6, a może ponad 10,5 mld m3 rocznie gazu z gdańskiego FSRU

Dzięki wybudowaniu drugiego - po świnoujskim - pływającego terminalu LNG w Zatoce Gdańskiej (tzw. FSRU) od początku 2028 r. większą część importowanego gazu Polska będzie otrzymywać w postaci płynnej poddawanej procesowi regazyfikacji.
Łącznie z 10 mld m3 gazu dostarczanego w ciągu roku z norweskiego gazociągu Baltic Pipe oraz pochodzącego z gazoportu w litewskiej Kłajpedzie (własność Orlenu) i ze złóż krajowych, będziemy łącznie dysponować rocznie ilością niemal 25 mld m3 tego surowca. To wystarczy Polsce, przy obecnym rocznym zużyciu ok. 18-20 mld m3 gazu, na zaspokajanie potrzeb własnych, a także na jego eksport do krajów sąsiednich.
Pływający terminal w Gdańsku będzie posiadał możliwości wyładunku, składowania oraz prowadzenia procesu regazyfikacji na poziomie do 6,1 mld m3 paliwa gazowego rocznie. Uruchomienie jednostki, zgodnie z zapowiedziami realizującego inwestycję Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System, planowane jest na 1 stycznia 2028 r.
W zapowiedzi budowy gazoportu FSRU w Zatoce Gdańskiej jest zresztą mowa o tym, że nowy obiekt, wskutek podpisanej w piątek, 18 sierpnia umowy pomiędzy spółkami Gaz-System i Orlen, będzie stanowił „ważny element infrastruktury importowej gazu dla Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej”.
Obecna podczas uroczystości podpisania umowy min. Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, zauważyła, że w wyniku trwającej od półtora roku wojny Rosji z Ukrainą: - Obserwujemy wzrost dostaw LNG z rynku światowego o ponad 60%. Polska korzysta z tego trendu i (...)ma ambicje stać się gazowym hubem dla Europy Środkowo-Wschodniej.
Co ciekawe, wspomniane 6,1 mld m3 gazu po regazyfikacji uzyskiwanego rocznie z nowego, pływającego terminala, może zostać zwiększone. Jak zapowiedział Andrzej Kensbok, wiceprezes Gaz-System, „mając na uwadze rosnące zainteresowanie całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej dywersyfikacją źródeł dostaw gazu w oparciu o LNG - prowadzimy obecnie procedurę Open Season dla FSRU 2. W przypadku jej pozytywnego przebiegu moglibyśmy uruchomić drugą jednostkę FSRU, która pozwoliłaby na zwiększenie mocy regazyfikacji o 4,5 mld m3 paliwa gazowego rocznie.
Pozwoliłoby to zatem, tylko z jednego obiektu (FSRU w Zatoce Gdańskiej) pozyskiwać rocznie 10,6 mld m3 gazu po jego regazyfikacji, a zatem ponad połowę obecnego zapotrzebowania na to paliwo w naszym kraju.
Obok spółki Gaz-System istotną rolę w dostarczaniu na krajowy rynek importowanego gazu odgrywa Orlen. Od 2016 r. spółka ta odbiera dostawy skroplonego gazu ziemnego w gazoporcie w Świnoujściu. Do tej pory odebrała tam 241 dostaw o łącznej objętości ok. 19,06 mln. t LNG. Najwięcej ładunków przypłynęło z Kataru (123) oraz USA (98). Ponadto, odebrane zostały dostawy z Norwegii (13), Nigerii (3), Trynidadu i Tobago (3) oraz Egiptu (1).
Od maja ub.r. Orlen korzysta także z terminalu w Kłajpedzie na Litwie. Odebrał tu dotychczas 10 ładunków o łącznej objętości około 655 tys. t skroplonego gazu ziemnego. Po regazyfikacji surowiec trafia m.in. do Polski poprzez gazociąg Polska-Litwa, a część jest kierowana również na rynki krajów bałtyckich.
Daniel Obajtek, prezes Orlenu zwrócił uwagę podczas podpisywania porozumienia z Gaz-Systemem o budowie terminala FSRU, zwrócił uwagę na fakt, że dla jego firmy „bezpieczeństwo paliwowo-energetyczne Polski było i jest (...)priorytetem”. - To właśnie potrzeba wzmocnienia tego bezpieczeństwa była jednym z powodów budowy silnego koncernu multienergetycznego. Dzięki połączeniu z Lotosem, PGNiG i Energą, mamy potencjał, aby angażować się w kolejne projekty istotne z punktu widzenia niezależności energetycznej kraju i regionu. Takim projektem jest pływający terminal LNG, który powstanie w Zatoce Gdańskiej i w którym Orlen zarezerwował całą moc regazyfikacyjną.
Według Obajtka: - łącznie z już działającym terminalem im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, umożliwi to koncernowi odbiór całego LNG, które ma być dostarczane w ramach podpisanych przez nas kontraktów długoterminowych. Obecnie to prawie 14 mld m3 gazu.
- Po ukończonych połączeniach transgranicznych z Danią, Litwą i Słowacją oraz rozbudowie Terminalu LNG w Świnoujściu, projekt ten zwiększy dywersyfikację gazową Polski oraz regionu Międzymorza – powiedział o zaplanowanym do wybudowania pływającym terminalu LNG w Zatoce Gdańskiej - Marcin Chludziński, prezes spółki Gaz-System.