Dzisiaj chciałbym się z Państwem podzielić materiałem, który budzi u mnie wiele emocji i wiele pytań. Są tacy, którzy podejdą do tego materiału obojętnie, być może z niedowierzaniem albo
z zaskoczeniem. Być może ten materiał spotka się z całkowitą negacją. Tego nie wiem. Ale na pewno polecam zapoznać się z zawartością po to, by na końcu mieć możliwość ocenić i samemu sobie spróbować zadać kilka pytań.
Kiedy zaczynamy zauważać świat wokół nas na trochę innej płaszczyźnie, niż tylko praca, dom, spanie, jedzenie, tudzież codzienne troski i przyjemności, odsłaniają się przed nami zagadnienia, które zadziwiają. Mam tu na myśli kontakt z naturą, powrót do niej, jej obserwacje i wnioski z tej obserwacji płynące. Dlaczego akurat natura? Bo to jest nasz skarb, a my bardzo oddaliliśmy się od niego. Kontakt z naturą uspokaja emocje, wycisza, relaksuje. Jest zbawienny dla ciała i duszy. A co, jeśli ten kontakt być może ofiaruje nam znacznie więcej?
Jaka część wiedzy jest przed nami ukryta, utajniona, przykryta zasłoną sceptycyzmu i negacji? Jeśli tak, to kto i dlaczego to zrobił? Na te i na wiele innych pytań od jakiegoś czasu szukam odpowiedzi po lekturze tego materiału. Jest on o tym, że możliwe jest nasze porozumiewanie się ze światem zwierząt.
Gorąco polecam!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3589
Czy natura stworzyła się sama? Natura jest dziełem Boga. Kto odrzuca Boga, ten traci wszystko. Natura - Świat jest zadziwieniem Człowieka. Człowiek jest koroną Natury. Natura jest w "rękach" Boga. Kto pyta, nie błądzi.
Natura zdecydowanie nie stworzyła się sama a świat nie powstał w wyniku żadnego wybuchu. To wszystko jest zbyt piękne, żeby było dziełem przypadku. Człowiek, jako ukoronowanie dzieła stworzenia posiada moc m. in. tę, o której mówi Pani Breitenbach. Ciekawe, czy pradawni ludzie tę moc umieli wykorzystywać na masową skalę, czy posiadały ją jednostki?