Jest słoneczna niedziela. Piękne wiosenne popołudnie tej przeuroczej zimy. W samym centrum miasta zbierają się ludzie, przybywa ich z każdym kwadransem coraz więcej. W dość szybkim tempie na głównym placu miasta rozstawiane są głośniki, kończona jest budowa sceny. Kilka osób ustawia dość energicznie krzesła, stoliki, ławki. Pojawiają się zainteresowani z aparatami, kamerami, dyktafonami. Wozy transmisyjne i satelitarne. Nawet budki z szybkim jedzeniem. Ruch, szum i gwar, jak na targu świątecznym. Po mieście krążyły wieści, że tego dnia ma się wydarzyć COŚ. I to w samym centrum miasta. Będą kręcić porno. Centralnie pod Ratuszem. Taka tam sobie mała orgia. W ramach niedzielnego relaksu.
Wielką księgę cipek przykrył kurz, kartki zżółkły, pogryzione przez myszy gdzieś na strychu. Portal handlujący dziećmi rozrósł się do rozmiarów niegdyś znanego społecznościowego. Nawet ma takich użytkowników co to mają po pięć gwiazdek i nawet zdobywają następne. Każdy z nich ma po pięć tysięcy kupujących! Gdzieś z boku sceny małe dziewczynki bawią się przyrodzeniami 60 letnich troszczących się o nie mężczyzn, udowadniając im swoją miłość i przywiązanie. Wśród publiczności przechadzają się rodziny. Taka typowa rodzina to rodzic A z rodzicem B i rodzicami C i D, a wraz z nimi ich dzieci, czasem nastoletnie, które jeszcze nie wiedzą, czy chcą być chłopcem, czy też dziewczynką, a może i jednym i drugim. W ich głowach panuje jednakże lekki chaos, bo w ostatnim czasie media mówią coś o domieszkach zwierzątek. Podobno to modne jest. Idzie z zachodu. No przecież trzeba się cywilizować, unowocześniać. Nie można być z tyłu. Firma, która wiele lat temu rozpoczęła produkcję niegdyś wystawowego prototypu maszyny do nauki onanizowania się dla nieletnich zajmuje piąte miejsce na liście najbogatszych firm świata. W listopadzie te urządzenia przeszły atest nad Wisłą i zostały dopuszczone do obrotu. Kończą właśnie odsiadkę swoich wyroków na 25 lat skazani za uprawę mięty i majeranku w przydomowym ogródku.
A... i pociągi zamarzły na amen. Przestały jeździć. Sorry!
Panie Boże... czy to wszystko naprawdę nas czeka? Czy mnie tylko fantazja poniosła?
jts4
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5747
powyższy felieton mocno mnie zmiażdżył. Jak znam kolegę Jts4 - nie spodziewałem się tego po nim :)
Oby tylko wizja ta pozostała jedynie wybrykiem przerażonej wyobraźni...