Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Życie w słoiku

kokos26, 18.05.2013
12 maja minęła piąta rocznica śmierci śp. Pani Ireny Sendler.
 Stała się osobą powszechnie znaną stosunkowo niedługo przed śmiercią. Tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata została przecież uhonorowana już w 1965 roku, a swoje drzewko w Lesie Sprawiedliwych zasadziła 30 lat temu.
Można jakoś wytłumaczyć jej anonimowość w czasach PRL. Jako członkini i działaczka Polskiego Państwa Podziemnego mogła wtedy liczyć jedynie na szykany władz i anonimowość.

Co jednak takiego stało się po 1989 roku? Dlaczego jej wspaniałe życie, odwaga i poświęcenie w niesieniu pomocy żydowskim dzieciom dalej pozostawały nieznane w wolnej Polsce?
Co się w końcu stało takiego, że wielka bohaterka wyszła w końcu z cienia?
Czy stało się to dzięki wszechpotężnemu tropiącemu antysemityzm środowisku Gazety Wyborczej? A może jej postać przywrócił pamięci Władysław Bartoszewski, honorowy obywatel Izraela i człowiek kreowany na największego przyjaciela Żydów i bohatera w niesieniu im pomocy podczas okupacji niemieckiej?
Czym kierował się Pan „profesor” w czasach, kiedy propagandowo w III RP „Żegota” to był Bartoszewski, a Bartoszewski to była „Żegota”?
Jedni sądzą, że to pycha i próżność tego człowieka, inni, że zwykły przypadek.
Jak to się stało, że podrzędny mało znaczący członek „Żegoty” zbierał nagrody i hołdy na całym świecie, a szefowa referatu do spraw dzieci tej tajnej organizacji, żyła skromnie, w zapomnieniu, z dala od kamer i błysku fleszy?
Czy nie było wstyd temu poobwieszanemu medalami jak sowiecki sierżant  „profesorowi”, że odbierał hołdy i peany doskonale wiedząc, że gdzieś w Warszawie żyje skromna kobieta, której należy się to wszystko sto razy bardziej niż jemu?

Pewnie do dziś by się to nie zmieniło gdyby nie amerykański nauczyciel Norman Conrad i jego uczniowie. To oni dotarli do życiorysu bohaterskiej Polki i w małym jak na USA Kansas City stworzyli w 1999 roku widowisko teatralne pod tytułem „Life in a Jar” (Życie w słoiku).
Tytuł nawiązywał do sposobu, w jaki Irena Sendlerowa przechowywała dane o ratowanych dzieciach. Były to wąskie paski papieru z przybranymi i prawdziwymi nazwiskami dzieci żydowskich, umieszczane w słoikach i zakopywane pod drzewem w ogrodzie.
Przedstawienie przerodziło się z czasem w duży projekt, który zdobył olbrzymi rozgłos w USA. Powstała również fundacja „Life in a Jar” promująca postawę i bohaterstwo Ireny Sendler. Wystawiana w USA ponad 200 razy sztuka zawędrowała w końcu nad Wisłę i w XXI wieku Polacy dzięki amerykańskiej młodzieży dowiedzieli się powszechnie o istnieniu bohaterskiej rodaczki.

Zapakowanie Ireny Sendlerowej do słoika na tyle lat nie było przypadkowe. Jej postać nijak nie pasowała do lansowanego przez środowisko GW wizerunku Polski zwierzęco antysemickiej. Przecież według dr Aliny Całej z Żydowskiego Instytutu Historycznego nawet Zofia Kossak Szczucka, twórczyni i założycielka „Żegoty” to również antysemitka.
Propagowanie polskiej bohaterki, która uratowała 2500 najbiedniejszych żydowskich dzieci z getta musiałoby rodzić niewygodne pytania. Przecież w tak szeroko zakrojonej akcji musiały brać bezinteresowny udział liczne polskie rodziny, księża, zakony i to na olbrzymią skalę. Polscy obywatele musieli przecież brać udział w akcji zbiórki pieniędzy, skoro na utrzymanie każdego dziecka przekazywane było 500 złotych miesięcznie. Każdy ujawniony akt takiej pomocy to natychmiastowa kara śmierci z rąk niemieckiego okupanta.
Nie da się ukryć, że działalność Ireny Sendlerowej burzyła misterny plan tropicieli polskiego antysemityzmu wśród polskich obywateli i w polskim Kościele.

Przed śmiercią Pani Irena była fetowana i nagradzana medalami i orderami. Była nawet kandydatką do pokojowego Nobla.
Nic jednak nie usprawiedliwia nas wszystkich z tego, że jako rodacy pozwoliliśmy na jej „Życie w słoiku” przez długie lata i tego, że pozwalamy niektórym środowiskom na opluwanie nas i fałszowanie naszej wspólnej historii.
Wypada tylko ze wstydem zwiesić głowę, a już sam fakt, że „profesor” Bartoszewski cieszy się dzisiaj dobrym samopoczuciem i spokojnym snem świadczy o jego „wielkości”, „skromności”, „uczciwości” i „bezinteresowności”.

Artykuł opublikowany w najnowszym numerze Warszawskiej Gazety


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2275
Leszek Witkowski

Leszek Witkowski

18.05.2013 17:43

Wiecej na temat Pani Ireny tutaj: http://dzieje.pl/postaci…
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,826
Liczba komentarzy: 6,874

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Zofia, @KeramPodobają mi się pańskie wypowiedzi, gatunku -" co w sercu to i na języku", mam to samo ale jestem mniej odważna niż pan. Wyczuwa się we wpisie, że nie chce pan obrazić PiS ale ich zdopingować…
  • keram, PIS-iory, zabierzcie się wreszcie do roboty, bo kolejne wybory tuż, tuż ! Nie siedźcie bierni zadając ludziom pytania na które są oczywiste odpowiedzi ! Albo pobudźmy terenowe struktury PIS-u do…
  • NASZ_HENRY, ,.,...,. @sake,,..,Opozycja ma ująć kosy w dłoń i ruszyć na rząd?😉 https://upload.wikimedia… Tak to sobie wyobrażają Naszo Blogowe krakowiaczki, tfu krakusy pamiętający dobrze jeszcze kosynierów…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności