Bardzo się nam przemęcza
Premier - naszego kraju tęcza
Nad wszystkim panuje
Wszystkiego dopilnuje
Bezrobocie likwiduje
W Białymstoku wywóz śmieci planuje
W czwartek na Mazurach
W piątek w chmurach
buja nad Podlasiem
ramię w ramię z Grasiem
Wiersz ten powstał pod wpływem impulsu po przeczytaniu w Gazecie Wyborczej relacji z wizyty premiera na białostocczyźnie i ustaleniu przez niego wysokości opłat za wywóz nieczystości stałych na terenie powiatu i gminy Białystok. Osoby nie znające się na poezji uznać mogą ten wiersz za nieudany. Nie dbam o to, historia literatury zna wielu poetów nierozumianych i odrzuconych. Kim jest poeta? Kto może powiedzieć o sobie, że jest poetą, pisarzem. Poeta to ktoś kto głęboko wierzy w to, że każda kropla atramentu spływająca z jego pióra nie idzie na marne. Jak krew żołnierza wsiąkająca w ojczystą ziemię, jak pot górnika, hutnika i prząśniczki jak anioł dzieweczki. Przepraszam, prząśniczki nie, prząśniczki się tak nie pocą, przecież to przemysł lekki. Prząśniczki myślą bardziej o założeniu rodziny a górnicy i hutnicy o robocie.
Dlaczego uważam, że jestem poetą ? To proste. Ten wiersz za ćwierćwiecze będzie deklamowany na wieczornicach i akademiach przez dziewczynki w plisowanych, granatowych spódniczkach, nie muszę dodawać, że dziewczynki będą miały kokardki i warkocze. Cóż to jest ćwierćwiecze w stosunku do wiecznej sławy czekającej poetę. Ćwierćwiecze to tylko 25 lat, bo ćwierćwiecze to jest to samo co 25 lat. No chyba, że trafią się wybory i Polacy okażą się mądrzy przed szkodą. Wtedy, żegnajcie antologie poezji zaangażowanej ( po jednej stronie ) żegnaj sławo, żegnajcie pieniądze. Będę przymierał głodem jak Norwid, albo jak Sipowicz na głodzie, nie pierwszy i nie ostatni poeta .
Obserwując poczynania premiera, mając porównanie jak mało np. Cameron angażuje się w sprawy swojego kraju, jak mało jeździ, dziwię się tej czarnej niewdzięczności jaka spotyka premiera ze strony pewnej części społeczeństwa. Premier prawdopodobnie przejdzie do historii jako najlepszy polski premier po Józefie Cyrankiewiczu a 27,4 % społeczeństwa, w zależności od ośrodka badania opinii publicznej, deklaruje, że będzie głosować na Kaczyńskiego, który wogóle nie podróżuje. Może to wyimaginowane poczucie krzywdy, może niedostatek informacji o dokonaniach premiera lub po prostu małe polityczne wyrobienie.
Zwiększenie częstotliwości wizyt premiera w małych ośrodkach, szczególnie w Polsce B, powinno ten stan rzeczy zmienić.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2635
- pisać panegiryki w stylu "kult jednostki" ...i czcić co nie święte
- pisać ody opiewające czyny wątpliwe ... zbytkowne (zbytek na koszt uciemiężonych)
- pisać hymny dla idei na miarę ... wywozu śmieci
Czarna niewdzięczność wobec klasycznej poetyki Arystotelesa.
I jeszcze zadęcie na Parnas - w towarzystwie pieśni (mojego dzieciństwa)typu "Słowo Stalin jak dzwon"
Obawiam się jednak najgorszego - Nobla - bo to ma wzięcie u wielu i winduje do nagród - także pomniejszych. Podpowiem Panu jak to zrobić - te nagrody zgarniać - zasiąść w kapitułach. Wtedy Pan sobie załatwisz - miano Poety, uzasadnienie "twórczość zaangażowana" oraz kasę za krople atramentu ( i pobór mocy elektrycznej na działalność niewątpliwie twórczą).
A naród... naród to Panu zapomni ( 20 lat a może mniej) - a miano autorytetu przylgnie do Pana do końca pańskich dni. Za historię nie ręczę ( ale historia też Tacytowi czarno się odwdzięcza). Poczet niewdzięcznych - dobrze opłacanych bardzo nam olbrzymieje ( na czarno nie wedle zasług). I chyba w tym sęk
Toż Wisława za peany na cześć Stalina i komuny właśnie dostała Nobla, jak Siukum pociągnie temat to Nobel murowany, albo i betonowy.
Tylko zeby oni mi ne wyfasowali betonowych butow za tak zaangazowana poezje. Nie nadaje sie na Garcię Lorcę , bo jestem hetero i zycie mi sie podoba
wyłącznie na chór męski lub wyłącznie na żeński. Hetero - proszę odwołać (jeżeli Pan nadal chce być Autorytetem europejskim). Ambitni wykierują Pana do reklamy ( start finansowy) a potem na szczyty - Lorda Paradoksa (Wilde)czyli pierwszego wśród modernistów (kultowy). Trzeba być trendy. Lorcę Pan zostaw - radzę czytać nocami Pilcha, świtem medytować Wencela - i wpatrywać się w portret Doriana Graya. Tak kochał życie, że nie wiądł. I o to chodzi - nie dorastać - grać w piłkę, kumplować z pijącymi i na haju opisywać życie bohemy (także prawicowej).
Ta jeno-kierunkowość to nie tak - spadamy we wszystkich kierunkach naraz - i proszę się w to zaangażować. Wielostronnie.