Wczorajszą notkę pt. Dlaczego ludzie nic z tym nie zrobią? zamieściłam również na S24, a tam pojawił się pod nią taki komentarz :
"Mnie to nie dziwi, że kiedy mówi Pani ludziom, że mają ruszyć na stolicę w marszu gwiaździstym, to patrzą jakoś dziwnie ? Nikt jeszcze nie zadzwonił po policję, albo (co gorsza) po karetkę ? Ludzie dobrze wiedzą, gdzie mają iść, jak chcą zmian. Normalni ludzie idą głosować. Chyba, że nie ma ugrupowania, na które można oddać swój głos, ale to już inna para kaloszy. Zawsze też można zmienić kraj na inny. A nuż tam są rządzący, którzy nie patrzą swojego koryta, tylko troszczą się o Naród ?......"
Sądząc po języku wpisu, autor jest człowiekiem dość wykształconym, bo polszczyzną posługuje się na dobrym poziomie. I oto taka, wykształcona osoba uważa, że za przekonywanie o konieczności pokojowych protestów obywatelskich jako metodzie na odsunięcie od władzy nieudolnego rządu - należy zamykać do wiezienia albo do psychiatryka!
Konstytucja RP, art.54.pkt 1 mówi > Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Sformułowanie jest chyba jasne?
Otóż wg cytowanego komentarza może i jest ono jasne w stosunku do obywateli, natomiast w stosunku do ludzi takich jak ja – nie! Bo ja jako człowiek protestujący przeciwko polityce rządu przestaję być obywatelem, ja należę do "watahy" dzikusów. A dzikusy, jak wiadomo, nie mogą mieć tych samych praw, bowiem nie są zdolne do podejmowania racjonalnych decyzji.
I ja się pytam, czy tego typu myślenie, pracowicie zaszczepiane od lat w wielu mózgach przez GW i jej pochodne, tudzież pijar PO – to neo-sowietyzm czy już rasizm?
I skłonna jestem skonstatować, iż jednak rasizm.
Sowiety odmawiały prawa do bycia równorzędnym obywatelem państwa na podstawie podziału na klasy, czyli kryterium majątkowego. Natomiast podział na elity obywatelskie i dzicz – to jednak podział rasowy, skoro tej dziczy odmawia się praw obywatelskich na podstawie konstatacji o ich niedojrzałości umysłowej. Zupełnie jak niegdyś Murzynom w USA....
Może jeszcze nam punkty przyznają i preferencje w zatrudnieniu pod warunkiem przyjęcia do wiadomości niższego rasowego pochodzenia, tudzież wyrażenia wdzięczności za opiekę nad dzikusami!
Sypie się wszystko i drze jak stare szmaty, a ta banda popaprańców dalej swoje – poucza z wysokości "białego człowieka".
Chociaż to chyba nie biała, to nowa, "wyższa" rasa tęczowo-czerwonych...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2234
Tak więc dyskusja ma sens tylko wówczas gdy ma sens... Inaczej jest bez sensu:-) A, na salonie 24 już dawno Polactwo się rozgościło i ma się coraz lepiej... Dlatego ja już tam od dawna nie zaglądam...
Pozdrówka
Pozdrawiam
Napisałam notkę, żeby w ferworze radości ze "słupków" nie zapominać, co tamci o nas myślą.