Niniejszym chciałbym się z przywitać, ze wszystkimi czytelnikami. To mój pierwszy wpis, więc od przywitania należałoby zacząć. Podstawowe informacje na mój temat można znaleźć w kolumnie "o mnie". Postaram się rozwinąć niektóre kwestie i wyjaśnić, czym będę się zajmował i jakiej atmosfery się spodziewam - nie będę jednak wchodził w szczegóły, gdyż cenię sobie prywatność.
Otóż jeszcze 8 lat temu byłem kimś, kogo dziś nazwalibyśmy wszyscy "lemingiem". Prowadziłem "normalne życie" i wierzyłem...w telewizję oraz system. Sytuacja zmieniła się po wygranych przez PiS wyborach, w 2005. Choć nie głosowałem na PiS i bliżej mi było do PO, sposób w jaki zaczęto atakować PiS z każdej strony, skłonił mnie do refleksji. Tak z grubsza rozpoczął się proces mojego "budzenia się".
Moje zainteresowania:
-Psychologia
-NLP
-Socjotechnika
-Teoria wpływu
Czego można się spodziewać na moim blogu?
Moje zainteresowania nie są czymś powszechnym na prawej stronie sceny politycznej. My, prawica, opieramy się na ideałach, a wymienione zagadnienia jawią nam się jako "złe", gdyż mogą być użyte do manipulacji. Błąd. Czy chcemy tego czy nie, każdego dnia jesteśmy w jakiś sposób sterowani. Czy to na poziomie "makro", poprzez "system" - czy też w życiu codziennym, przez bliskich, w pracy, na zakupach. Wystarczy wejść do pierwszego marketu, aby wejść w szpony czarów...każdy sektor, każda półka, każdy przedmiot - muzyka, zapach, kolorystyka. To nie jest przypadkowy układ - wszystko jest tak ustawione, aby grać na naszych wrodzonych słabościach, wewnętrznych mechanizmach itd.
Bez względu na to, co o tym myślimy, takie są fakty. Naszym obowiązkiem jest się bronić. Bronić naszych portfeli, bronić naszego kraju. W ten sposób przechodzimy do spraw poważnych, gdyż te techniki używane są też w prasie, mediach itd. Nie chodzi więc o to, abyśmy nauczyli się "pięknie uśmiechać" i sztucznie mówić - ale abyśmy wiedzieli kiedy jesteśmy manipulowani, czego się od nas wymaga i jak wybrnąć z takich sytuacji.
W miarę możliwości będę umieszczał artykuły dotyczące bieżącej sytuacji politycznej, widziane przez pryzmat mechanizmów, jakim jesteśmy poddawani. Sami zobaczycie, jak "oni" robią to od kuchni. Spodziewajcie się samych ciekawych rzeczy i wiedzy, która pozwoli wam się bronić przed chamstwem, manipulacją i całym tym bagnem w jakim nas próbują utrzymać. Spodziewajcie się też zwyczajnej działalności komentatorskiej.
Zasady
Cenię sobie kulturę. Osoby trollujące, chamskie - lub zwyczajnie nie zainteresowane tematem, nie będą mile widziane. Nie interesuje mnie "dyskusja dla dyskusji". Chce przyczynić się do umacniania naszego obozu patriotycznego. Jeśli nie będziesz miał nic sensownego do powiedzenia - być może lepiej nic nie pisać. Jeśli jednak chcesz nauczyć się czegoś nowego i przydatnego - zapraszam bardzo.
Ksawery Meta-Kowalski
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7657
Po prawdzie,to co nam sie wlewa do łbów,to ja nazywam paleosocjotechniką,ale niech będzie.
Zacząłeś od ustawienia sobie komentatorów,czyli masz wiedzę z zakresu psychologii i socjotechniki :-)
Reszta wyjdzie w praniu.
pzdr
Może Pan wie pod jakim nickiem pisał wcześniej Autor wpisu?
Dziękuję za... "ocenę" ;) Choć nie czuję się już uczniem
Wcześniej nie pisałem nigdzie na poważnie- ani na naszychblogach. Sporadycznie, jako gość na niezalezna.pl i kilku innych portalach. Co innego sprawy zawodowe - ale nie o tym mowa.
Pozdrawiam!
Co osoba pretendująca do roli pisała kiedyś tam?
Zanim pozwolono mi tu pisac blog otrzymałem od ludzi pana Darskiego pytania - kto ja i zacz.
Jak się Panu udało?
Naprawde wystarczyło napisać że ja chce i ja mam dużo do powiedzenia - wam, mało swiadomi czytelnicy?
To nieco kłoci się z credo pana Darskiego.
Osobo rozdająca wszystkim pozdrowienia czy uśmiechy.
Jaki swój urobek przedstawiłeś ludziom p Darskiego iż możesz pisać na swoim blogu? Sugerujesz że wystarczyły tylko obietnice że a to Piłsudski, a to Dmowski - a w ogóle to reszta sprawdzi się po Twych zapewnieniach.
Ja Ciebie nie kojarze z absolutnie niczego. Wyjaśnij mi że nie powinienem.
Okazuje się że tu trzeba się wyłacznie dobrze zalegendować. Pan Darski czyta?
Inna sprawa, iż sam nadal jestem otwarty na naukę - tego nigdy za wiele. Chętnie będę dyskutował z każdym - na temat. Jestem samoukiem - wiedzy z czasu studiowania nie liczę, ponieważ były to bzdety ogólnodostępne. Swoją wiedzę czerpie "zza Oceanu" - więc nazewnictwo może miejscami nie pokrywać się z tym, co jest używane w polskojęzycznych materiałach.
Pozdrawiam serdecznie!
"Każda para korków nóg się przyda!|...jak mawia klasyk, charatając w gałę :)