
Włączyłem rano telewizor i moim oczom ukazał się zawstydzająco przykry obrazek. Bowiem zobaczyłem, jak pod salą sądową, w asyście policji, w oczekiwaniu na rozprawę, dwóch sędziwych staruszków wzajemnie sobie dogryza, jak to mają zwyczaj czynić pospolici sądowi pieniacze. Poczułem, że krew zaczyna mi tętnić w skroniach ze wstydu i złości, bowiem uświadomiłem sobie, że ci wzajemnie nienawidzący się leciwi panowie, to Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński, - którym niegdyś zaufałem, jako obrońcom i politykom wdrażającym w życie ideały „Solidarności”, z której nota bene do dzisiaj się nie wypisałem.
Bowiem przypomniałem sobie, jak z okrzykiem na ustach „Wałęsa!”, „Wałęsa”…, mimo wżerającego się w oczy gazu łzawiącego, granatów hukowych i armatek wodnych, nie bacząc na niebezpieczeństwo stawałem oko w oko z uzbrojonymi po zęby zomowcami krzycząc na całe gardło: „Solidarność!, „Solidarność!”, Solidarność!”.
A po wybuchu stanu wojennego poszedłem na strajk, jaki ogłosiła moja Almae Matris Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, mimo że na mocy dekretów Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) straszono za to wtedy karą śmierci. A jak się to skończyło powiedziałem odważnie i otwarcie w obecności Jego Magnificencji Rektora AGH moim koleżankom i kolegom w mowie pożegnalnej z uczelnią w dniu mojego przejścia na uczelnianą emeryturę, cytuję: „Zbliżała się Solidarność. Zaczęły się strajki, i uliczne demonstracje. Nie mogę nie wspomnieć, jak ze śp. Wieśkiem Bilanem, ramię w ramię, biliśmy się z ZOMO pod Arką w Nowej Hucie, a potem trwaliśmy na naszym uczelnianym strajku po wybuchu stanu wojennego. Niestety, życie pokazało, co się stało z etosem, o który walczyliśmy z kolegą. Bo wtenczas, gdy jedni się bili o wolność narażając życie, cwani dekownicy tworzyli na sępa obłudne pryncypia Trzeciej Rzeczypospolitej…, koniec cytatu - vide: http://youtu.be/9WntjK-aUBE [ fragment od 15'20'' - do 16'05''] Już wtedy po raz pierwszy poczułem się „Polakiem oszukanym”, a dziś ze zgrozą patrzyłem, jak Kaczyński z Wałęsą wzajemnie się nienawidzą nie bacząc na szkody, jakie wyrządzają polskiej racji stanu.
Ale przypomniałem sobie także, jak po tragedii smoleńskiej założyłem blog i w okresie od 2010 do 2015 napisałem grubo ponad tysiąc notek krytykujących draństwo i butę partii Donalda Tuska, a więc siłą rzeczy wspierałem wtedy pośrednio partię Jarosława Kaczyńskiego, któremu zaufałem, że przypilnuje, by jego ludzie w razie wygranej z Platformą nie postępowali tak, jak ludzie Tuska.
I w roku 2015 wydawało mi się przez moment, że spełniło się wreszcie moje marzenie, bo PiS, na który głosowałem, - odsunął Platformę Obywatelską od władzy. Lecz, jak się okazało „na nieszczęście”, - Prawo i Sprawiedliwość wygrało te wybory z przewagą sejmową, co dla partii Jarosława Kaczyńskiego miast zbawiennym, zgubnym się okazało, bo utwierdziło działaczy pisowskich w złudnym przeświadczeniu, że im wszystko wolno, - co z kolei przerodziło się w bezprzykładną butę partii Jarosława Kaczyńskiego, która zaczęła postępować tak samo, jak Platforma przed upadkiem, jak nie gorzej, - mam na myśli polityczną korupcję i bezprzykładny nepotyzm, - patrz „afera KNF”. I wtedy po raz drugi pomyślałem, że jestem Polakiem kolokwialnie mówiąc nabranym.
A co obecnie widzę? Jarosław Kaczyński, który miał się okazać „receptą na lepszą Polskę” wdaje się ku uciesze gminu w sądową „awanturę” z ikoną „Solidarności” Lechem Wałęsą, Donald Tusk zapowiedział powrót do polskiej polityki, hamująca rozwój kraju „Wojna Trzydziestoletnia” między PiS-em i Platformą zdaje się nie mieć końca, Polacy zostali podzieleni, jak chyba nigdy dotąd, - i wygląda na to, że jak pisałem w notce „Naród obłąkany” – vide: https://www.salon24.pl/u… , cytuję: „Wiodący politycy doprowadzili naród do choroby umysłowej zamieniwszy Polskę w jeden wielki dom wariatów, od lewa, przez środek, do prawa. I myślę, że się Państwo ze mną zgodzicie, iż to dowodzi niezbicie, że Polska weszła już w ostatnie stadium paranoidalnej schizofrenii zrodzonej z maniakalnej nienawiści wszystkich do wszystkich, za czym jest już tylko czarna dziura…”, koniec cytatu.
Ale jeszcze coś dodam na koniec. Otóż nie mam już wątpliwości, że praprzyczyną tego narodowego obłędu było to, iż ten naród był oszukiwany przez prowadzących ze sobą ambicjonalnie chorobliwe rozgrywki trzech wybitnych, acz „szalonych” osobowości: Lecha Wałęsę, Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska, z których każdy jest święcie przekonany, iż tylko on ma tę jedną jedyną właściwą receptę na szczęśliwą Polskę.
Dlatego nie czekając na wyrok dzisiejszej rozprawy, który Polsce nic nie da, a jedynie pogłębi istniejące podziały i kłótnie zaryzykuję tezę, że iż rzeczonym trzem tenorom „Polski posierpniowej”, z całym dla Nich szacunkiem trzeba będzie jednak, jak najprędzej podziękować i rozejrzeć się w trybie pilnym za wolną od osobistych i ambicjonalnych fobii, a przede wszystkim nieobciążoną post-okrągłostołowymi zaszłościami, - całkowicie nową jakością polityczną, która poprowadzi Polskę ku cywilizowanemu Światu.
Jaka konkretnie miałaby być ta „całkowicie nowa jakość polityczna”? Powiem szczerze, że po prawdzie nie wiem, ale piszę tę notkę w tym celu, by wywołać ogólnonarodową dyskusję na ten temat.
Dlatego dzisiaj dyskretnie usunę się cień i nie będę na bieżąco odpowiadał na komentarze licząc na dyskusję między komentatorami, - ale obiecuję, że jutro odpowiem na wszystkie komentarze warte odpowiedzi, jako obywatel RP, który urodził się pod sam koniec wojny i odkąd sięga pamięcią dręczy go przygnębiające poczucie, że Polska jest źle rządzona.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, a także niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Dziękuję za wszystkie, bez wyjątku komentarze, które stanowią nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich Gości mojego blogu, a szczególnie dla politologów bezcenny materiał analityczny. Bowiem bloger jest w sytuacji bardziej komfortowej niż polityk, gdyż może „głośno myśleć”. Powiem więcej, w przeciwieństwie do polityka, rutynowany bloger celem wysondowania rzeczywistych nastrojów i opinii może sobie pozwolić na eksperyment „prowokowania” komentatorów. Jest to ważne, gdyż tacy „sprowokowani” (oczywiście w cudzysłowie) komentatorzy odkrywają swoje prawdziwe oblicze. Uważam tedy, że komentarze dodawane do notek powinny być przedmiotem wnikliwej analizy politologów. Oczywiście analizy odpowiednio selektywnej. Bo moim zdaniem, politolodzy powinni uważnie czytać nie tylko notki, lecz także komentarze takich „sprowokowanych” przez blogera internautów, bo według mnie są one kopalnią przebogatej wiedzy socjologicznej na temat rzeczywistych opinii, nastrojów i sympatii politycznych określonych grup społecznych. Dlatego moim zdaniem niektóre komentarze dodawane do notek mówią często więcej niż same notki.
Post Post Scriptum
Jak zobaczyłem, kto pisze, to poza trzema wyjątkami nawet tych komentarzy nie czytałem, bo czasu szkoda. A teraz słowo komentatorów zrównoważonych i myślących. Nie wiem, jak Państwo myślą, ale lektura nienawistnych komentarzy dodanych do tej notki źle wróży na przyszłość, bo Polska do niczego dobrego nie dojdzie z takim społeczeństwem. Zresztą już dawno pisał o tym Norwid, cytuję:
„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”
(Z listu Cypriana Kamila Norwida do Michaliny Dziekońskiej z 14 listopada 1862 roku)
Czytaj także - Piotr Zaremba, PiS partia rewolucji zaczęła buksować w miejscu, jak samochód w piachu - https://polskatimes.pl/p…
Bolek jest tylko i wyłącznie ikoną postkomuny bo z nimi ubił interes w Magdalence, twierdzenie że bolek jest ikoną 10 milionów ludzi to nie jest nadużycie - to jest po prostu kłamstwo!
================
tzn.? No niechże Pan opisze w paru prostych żołnierskich słowach ten kierunek, ten cywilizowany, - jak pan pisze z dużej litery, Świat.
Co do ogólnonarodowej dyskusji na ten temat, minęło już 15 godzin od opublikowania Pana notki, więc myślę, że została już przeczytana, przez wszystkich pociągających w tym kraju za sznurki oraz tuzów intelektu i aktorów, którzy to rychło wciągną do niej szeroko pojęte masy. To się musi udać i wydać owoce. Ogólnonarodowa dyskusja to podstawa naszego jestestwa, a na jej marginesie, i spokoju i dobrobytu.
{ @hybrydy biologicznej Novalia47
Oj Nowalijka Nowalijka, ty jako nieokreślona płciowo istota, taki babobopędrek, taka hybryda biologiczna i intelektualna z rozdwojoną jaźnią, to ty w gruncie rzeczy nie masz nic do powiedzenia, gdyż dwie twoje przeciwstawne strony chcące uczestniczyć w myśleniu jednocześnie, powodują to, że wszelkie sygnały posyłane na zewnątrz stają się śmierdzącym bigosem i wręcz pseudointelektualnym bełkotem. Szkoda czasu na komusze lewactwo. W głowach macie tak poprzewracane, że nie trzeba tego wywoływać siłą ciosów, wy to macie po prostu od urodzenia, wyssane z mlekiem "czerwonej" matki.
Jednak poświęcę tobie trochę czasu.
>>>miast to „wywołać ogólnonarodową dyskusję na ten temat”,<<<
O czym ty prawisz? Na jaki temat? On z samego gruntu jest zafałszowany a osoby, które ze sobą zestawiono to jawna wredna esbecka manipulacja. Przecież autor doskonale nami manipuluje, wiedząc doskonale ze szkoły bolszewicko-faszystowskiej manipulacji motłochem, że między dwie osoby(Bolka i Ryżego) upaprane moralnym gównem wepchnąć kogoś normalnego i nieśmierdzącego spowoduje, że w odbiorze społecznym będzie on również zafajdany kałem na zasadzie prostego skojarzenia, że wszyscy politycy bez wyjątków są upaprani w gównie. To jest jawne nawoływanie do tego, by olewać politykę, jako jawnego szamba, w którym wszyscy biorący udział to szpicle, oszuści, złodzieje i to bez wyjątków. W ten sposób zniechęcamy obywateli do wszelakiej aktywności społecznej, politycznej a wybory, taką polityczną aktywnością niewątpliwie są. Agenturze wewnętrznej, folksdojczom i knechtom Merkelówny, a to ¼ narodu (ewenement na skalę światową) zależy, by doprowadzić i tak już zdziczały naród do całkowitej degrengolady moralnej i rozstroju i tak już szczątkowej naszej państwowości.Wpisy Krzysia (ukrytego kreta agentury) i kibicującemu mu pod pozorem "merytorycznego" sekundata inaczej Nowalijki, to jawne przykłady agenturalnego zatruwania resztek zdrowej tkanki narodu.
500/100 Kolejny strzal w 10-tke!
Doskonala analiza i bardzo rzeczowy, madry wpis ! Zgadzam sie na 500% !!!
Niestety autor notki robi sie coraz bardziej nieudolny i odkrywa swoje intencje, ktore ABSOLUTNIE NIC NIE WNOSZA do debaty publicznej.......Najwyzszy czas aby Polacy przestali byc TOLERANCYJNI w stosunku do wrogow i zaprzancow czyli "wewnetrznych Moskali" i "volksdeutschy" !!!!! ZERO TOLERANCJI !!!!
nie chcę się powtarzać, więc tylko zalecam przeczytanie mojego krótkiego komentarza jako odpowiedzi dla ExWrocławianina A ty nadal wymyślaj przeróżne i przedziwne wyzwiska i inwektywy, bo to tylko potrafisz, to są te twoje merytoryczne kontrargumenty i świadectwa kultury osobistej i - pożal się Boże! - intelektu.
https://wiesci24.pl/2018…;
0/100
Najwyzszy czas leczyc sie na nogi, bo na glowe juz za pozno !!!!
>>>Agenturalność i upolitycznienie to taki współczesny glejt na racje dla idiotów, nawet wbrew faktom! <<<<
No nie Panie, to co waść wypisujesz to brednie nad bredniami. Czy istnieją te "wasze fakty" zaprzeczające agenturalności Bolka? Tego czerwonego esbeckiego łachudry podrzuconego motorówką do stoczni? Czy istnieją "fakty wasze" zaprzeczające uzgodnieniom magdalenkowym i wcześniejszym uzgodnieniom Bolka w Zawracie? Czy istnieją zaprzeczenia , że minister Ryżego Goryla Sikorski w jego imieniu nie złożył w Berlinie hołdu czołobitniczego podporządkowującego nas we wszystkim wrogowi i to odwiecznemu? Można by tu wypisywać całymi stronicami a ja to szczególnie potrafię, jakie w rzeczywistości są te „wasze fakty”, ale już mi się po prostu nie chce. Powiem wprost gdyż ja nigdy niczego nie owijam w bawełnę. Trzeba być idiotą lub starcem z demencją w ostatnim stadium poczytalności by nie zauważać oczywistych faktów, nie wykreowanych, które miały miejsce w naszej nieodległej historii.
>>>czy te fakty podało G-wno Wyborcze czy jakikolwiek agent czy sp. JPII!<<<
Panie, jeszcze raz jak pastuch krowie na rowie. Waść nie rozumiesz znaczenia słowa fakt. Fakt to zdarzenie, które miało miejsce w konkretnym czasie i przestrzeni , czyli nastąpiło w rzeczywistości a nie było wygenerowaną i zmanipulowaną fikcją stworzoną przez specjalistów od generowania-kreowania " rzeczywistości" czyli faktów medialnych, a w tym tefałenowska dziwka jest mistrzynią.
>>>Wysoki urzędnik "DOBREK ZMIANY" <<<.....>>>Albo skrajni idioci albo skrajnie "ZLA ZMIANA"
Zdrowy na umyśle człowiek nie wydaje osądów przed czasem na podstawie jak dotychczas faktów tylko medialnych. Należy zdać się na „dowody niemedialne” a o tych dowodach i ich wartości powinien wypowiedzieć się sąd, na początek jaki by on nie był. Starcy są znani z tego, że są niecierpliwi, w osądach bezkrytyczni, z wiekiem dochodzi u nich do rozchwiania tożsamości (Krzysio, Staniszkis, Swisspola) Sama świadomość wieku i bliska nieuchronność końca zmieniła ich w kogoś innego, już z niczym się nie identyfikują a jak już, to z całkowitym przeciwieństwem tego, czym byli jeszcze do niedawna. Ich osądy i działania są chaotyczne i oderwane od rzeczywistości.
cdn
„Errare humanum est, in errore perservare stultum” (błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie – głupotą). Seneka Starszy ...
Przykład całkowitego oderwania od rzeczywistości:
Krzysio >>jako obrońcom i politykom wdrażającym w życie ideały „Solidarności”, <<<
Gdzie trzeba bujać i to w jakich obłokach, by Bolka nazwać obrońcą ideałów Solidarności, a z tym „wdrażaniem” przez owego tych ideałów to poleciał jak golą dupą o beton.
>>że przypilnuje, by jego ludzie w razie wygranej z Platformą nie postępowali tak, jak ludzie Tuska. <<<
Starcze bezrozumny ogarnięty manią antypisowską, czytać waść jeszcze umiesz?
Racz przeczytać ale ze zrozumieniem to, co zamieścił paparazzi za Autor: Sławomir Marcin Dąbrowski
Czy pisowszczyzna ma na koncie tyle szubrawstwa by zestawiać ich z występkami tych tuskowych zdrajców i złodziei ?
Krzysio >>>Wiodący politycy doprowadzili naród do choroby umysłowej zamieniwszy Polskę w jeden wielki dom wariatów, od lewa, przez środek, do prawa. I myślę, że się Państwo ze mną zgodzicie, iż to dowodzi niezbicie, że Polska weszła już w ostatnie stadium paranoidalnej schizofrenii zrodzonej z maniakalnej nienawiści wszystkich do wszystkich, za czym jest już tylko czarna dziura…”, koniec cytatu. <<<
Co za wraża manipulacja by wszystkich wrzucić do jednego wora i winą za wojnę peowsko-polską oskarżyć nas Polaków i do tego w sposób wyjątkowo świński zrobić nas wariatów, gdyż walczymy o naszą podmiotowość i próby uniezależnienia się od obcych.
1000/100 !!!! Absolutnie PRAWDA.
Tym razem "dolozyl pan do pieca" jak nikt na tym blogu takim cwiercinteligentom jak Swisspola czy Novalijka47 ktore sa tak MEGA "merytoryczne"......Zal doope sciska....!!!!
https://www.youtube.com/…