Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O wyższości Wielkanocy nad świętami Bożego Narodzenia

Krzysztof Pasierbiewicz, 24.05.2017
Ku pamięci niezapomnianego profesora mniemanologii stosowanej
Jana Tadeusza Stanisławskiego

Zacznę od tego, iż uważam się za blogera o zacięciu prawicowym i zdecydowanie wspierającego nową władzę Prawa i Sprawiedliwości, acz czyniącego to głównie w wyrazie wdzięczności za to, że to PiS odebrało władzę demoralizującej Polaków Platformie obywatelskiej.  Ale to moje orędownictwo nie oznacza bynajmniej, że jestem pisowcem, jak jestem często błędnie nazywany, gdyż przez całe życie byłem bezpartyjny i nie należę także do partii Jarosława Kaczyńskiego. Nigdy też nie ukrywałem, że choć wartości, jakich broni Prawo i Sprawiedliwość są bliskie mojemu sercu, wspieranie tej partii nie było dla mnie łatwe, gdyż przy mojej wrażliwości formacja ta częstokroć bywa dla mnie odpychająca, że się tak wyrażę z przyczyn natury estetycznej. Niestety wszelkie moje próby pisania na ten temat, a było ich wiele, spotykały się z wylewaniem mi na głowę hektolitrów pomyj przez nieczujących bluesa radykałów, których na prywatny użytek „ortodoksyjnymi pisowcami”.

Poza tym, jestem święcie przekonany, że bloger, który tylko „kadzi”, lukruje i bezkrytycznie wychwala partię, z którą sympatyzuje wcale tej partii nie pomaga, gdyż mówienie do przekonanych tego, co oni chcą usłyszeć nic konstruktywnego nie wnosi, a często usypia polityczną czujność. Uważam też, iż sens blogowania polega między innymi na tym, że bloger jest w sytuacji bardziej komfortowej niż polityk, gdyż może pisać o sprawach, o których politykom partii, którą wspiera mówić nie wolno, bądź nie wypada. Więc ośmielam się twierdzić, iż rzetelny bloger krytykując konstruktywnie partię, z którą sympatyzuje, w przeciwieństwie do polityka może tej partii wytykać jej błędy i podpowiadać, jak tych błędów się wystrzegać. Na tym według mnie polega współpraca rutynowanego blogera z formacją polityczną, którą faworyzuje, oczywiście pod warunkiem, że ten bloger jest na tyle przebojowy, a nawet prowokatorski, iż jego czupurne i „obrazoburcze” teksty w końcu do wiadomości wspieranych niego polityków docierają.

Nie tak dawno w notce pt. „Wojna na styl pierwszych dam Polski, USA i Francji” – vide: http://salonowcy.salon24.pl/778702,wojna-na-styl-pierwszych-dam-polski-usa-i-francji napisałem, że nasza pierwsza dama pani Agata Kornhauser-Duda to, cytuję: „kobieta niebanalnie piękna, jak mało, kto umiejąca się nosić, choć zbyt skromnie w siebie wpełznięta. Kobieta niezwyczajnie szykowna i urodzona do garsonek, które ponoć szyje u rodzimych stylistek, co skutkuje tym, iż jej stroje, choć godne pokazania na królewskich dworach odstają od ideału tym samym, co garnitury z Vistuli od tych szytych przez firmę Giorgio Armani – to samo, ino, że nie bardzo. Więc wystarczy profesjonalny, powtarzam profesjonalny wizażysta i pani Agata będzie poza wszelką konkurencją”, koniec cytatu.

Ta opinia rozsierdziła niektóre komentatorki mojego blogu, a szczególnie, co bardziej waleczne bojowniczki szwadronów Ojca Dyrektora i smoleńskich miesięcznic, które nie zostawiając na mnie suchej nitki nawymyślały mi od ułomnych patriotów i przemądrzałych snobów usiłując mnie przekonać, iż każdy Polak, a szczególnie polityk powinien być dumny z tego, że jest odziany w rodzimą konfekcję. 
  
Więc biorę na dekę dywanowe naloty, które zapewne na minie spadną oświadczając krnąbrnie i buńczucznie, że nadal nie zgadzam się z opinią rzeczonych patriotek i uważam, że o ile ubiory naszej Pierwszej Damy są bliskie ideału i wymagają jedynie drobnego retuszu, to jednak będę się upierał, że gros dam błyszczących na firmamencie pisowskich elit mają jeszcze, co nieco do zrobienia, czego najlepszym przykładem niech będzie zamieszczona pod notką galeria fotografii pochodząca z archiwów watykańskich.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, nazywany pod Wawelem „niepoprawnym politycznie blogerem pisowskim”)

Post Scriptum
Żeby wszystko było jasne zaznaczam, że w mojej notce i ilustrującej ją galerii fotografii nie o osoby widniejące na tych fotografiach chodzi, lecz o umiejętności zawodowe wizażystów przygotowujących osobistości państwowe do wizyty u papieża.





 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14471
Domyślny avatar

U1

25.05.2017 05:56

Uśmiałem się jak na komedii z Luisem de Fines'em
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 08:26

Dodane przez U1 w odpowiedzi na Uśmiałem się jak na komedii z

@U1
Śmiech to zdrowie! Pozdrawiam serdecznie!
Marek1taki

Anonymous

25.05.2017 08:01

Żona Trumpa parę lat "robiła w modzie" a i to na inaugurację prezydentury dała się ubrać w jakieś niebieskie coś od słynnego projektanta.
Poza tym dywany w tym Watykanie kompletnie fatalne - do wymiany.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 15:34

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Żona Trumpa parę lat "robiła

@Marek1taki
"a i to na inaugurację prezydentury dała się ubrać w jakieś niebieskie coś od słynnego projektanta..."
---------------------------
Jeśli ta kreacja się Panu nie podobała to tylko jeszcze jeden dowód, że jest Pan ortodoksyjnym pisowcem. W tym przypadku chodzi o kompletny brak gustu i poczucia estetyki damskiego stroju.
Serdeczności!
Domyślny avatar

Tarantoga

25.05.2017 08:40

Nie dziwię się,że trzy żony kopnęły w dupe pan Krzysia i zwiały,tylko mnie dziwi jedno...gdzie on znalazł takie kobiety,które go zechciały.
Trzeba być ostatnim chamem,żeby takie coś napisać i umieścić na publicznej witrynie.
PS.Niech pan nie pisze,że jestem "ortodoksyjnym pisowcem"...już panu na S 24 to wytłumaczyli,co sie spotkało z bluzgiem z pana strony.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 09:16

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na Nie dziwię się,że trzy żony

@Tarantoga
Wielce Szanowny Panie Tarantogo!
Niestety nie mogę spełnić Pańskiej prośby, gdyż Pański komentarz jest niekwestionowanym dowodem tego, iż jest Pan, że tak powiem modelowym "ortodoksyjnym pisowcem", u którego mogliby terminować cyngle Prawa i Sprawiedliwości. A do tego mało rozgarniętym, bo inni "ortodoksyjni pisowcy" przynajmniej milczą. Zaś fakt, że waruje Pan w cyklu całodobowym także na moim blogu na Salonie24 jest dla mnie wielce nobilitujący.
Pozdrawiam, jak zawsze serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Tarantoga

25.05.2017 09:23

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Tarantoga

MacMarc
00
Witam Pana.
Uważałem Pana za dżentelmena, z przykrością muszę przyznać, że się myliłem, dżentelmen nigdy by nie ośmielił się szydzić ze stroju kobiety, a już w tym szczególnym przypadku, a jak dodać do tego twierdzenia Pana, że sprzyja tej władzy, to tym bardziej ta "krytyka" z całą pewnością nie jest "konstruktywna", a jest niesmaczna.
Zwrócę uwagę na fakt, że nie spotkałem się w mediach dowolnych, czy nawet blogach, by wyśmiewano Panią Merkel, która nie należy do pięknych, powabnych i do tego gustownie ubranych. 
Pański tekst moim zdaniem, przynosi ujmę "polskiej szarmanckiej duszy", przypomnę, że Jarosław Kaczyński jako jedyny polskim zwyczajem pocałował w rękę Panią Merkel, mimo zaskoczenia, zrobiło to na Niej duże pozytywne wrażenie, Pan Kaczyński postępuje tak względem każdej kobiety, przy każdej okazji, bez względu na status społeczny.
Pozdrawiam Pana
Źródło Salon 24 
 Ten bloger dostaŁ też tytuł "ortodoksyjnego pisowca",zarówno do niego,jak też do mnie to określenie pasuje,jak dla żyda turban,ale pan Krzysio nauczył się tej mantry,i będzie tego 
używał...do śmierci...a nawet i po.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 11:06

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na MacMarc

@Tarantoga
Wielce Szanowny Panie Tarantogo!
Po pierwsze przytoczył Pan tylko jeden z wielu chwalących notkę komentarzy - vide: http://salonowcy.salon24…, a po drugie na Salonie24 również komentują "ortodoksyjni pisowcy". A tak na marginesie to z całym szacunkiem cienias z Pana skoro musi się Pan podpierać cudzymi komentarzami, a w dodatku z Salonu24, który Pan tak nienawidzi i uważa za portal lewacki, o czym wielokrotnie Pan wspominał.
Jak zawsze serdecznie Pana pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

HenrykHenry

25.05.2017 10:16

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na Nie dziwię się,że trzy żony

Im wiecej tu sie krytyki wyleje pod adresem tego "ortodoksyjnego becwala" tym "slodszy" , ckliwy ,  bedzie nastepny wpis. Niezmiennie to samo , rodzina. Najpierw Tata teraz juz siega do Mamy . Nie znam drugiego takiego blogera ktory by tak obnazal publicznie swoje zycie prywatne. W mniemaniu tego "becwala" to ma mu przysporzyc sympati , empati ... co jeszcze ?!. Uwiarygodnic w srodowisku prawicowym ?!  ... temu ma sluzy ta "polprawda" o Ojcu.
Przypomina mi to Fakty TVN . Tam tez jest stosowana podobna "inzynieria" ... najpierw PiS i nawalanka na calego , potem Prezes ,Macierewicz , Pawlowska i kto tam jeszcze w danym dniu sie nawinie , nawalanka , nawalanka ,,, jak juz jest duszno wchodzi  material "slodki"  ,  taki empatyczny , rodzina , sierota , choroba ... blizniaki fryzjerzy w Ameryce  ... cala miejscowosc bedzie teraz chodzic zarosnieta ... itd.
Po tych "slodkich" chwilach nastepuje przypomnienie , o co chodzi ... czyli znow nawalanka 
To samo jest u tego "ortodoksyjnego durnia". Poslowie PiS a to to a to tamto ... Posel Terlecki mial tu staly "ciag" ... inni tez nie maja "krzywdy" pouczani czy obdzielani "zlotymi myslami" autora ... 
Teraz sobie wzial na warsztat Pania Premier i oficjalna wizyte w Watykanie.
Pisze to teraz , nie chcialem odpowiadac na chamski i prostacki komentarz pod adresem komentatorow w jednym z wczesniejszych wpisow autora.Ten blog jest w gruncie rzeczy takim sciekiem judzacym jak Fakty TVN . Naturalnie o wiele prymitywniejszym , ale jednak. 
Ogromny smiech we mnie wywoluje zapewnianie autora jak to niby przywiazuje wage do szarmanckosci i kultury na swoim blogu. Pomylila sie wiecznemu "chlopcu" wrazliwosc ... ze synonimem wrazic. 
Taaak , prostak chocby i wykladowca akademicki , to zawsze prostak ...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 11:21

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na Im wiecej tu sie krytyki

@HenrykHenry
Miło mi powitać kolejnego sztandarowego "ortodoksyjnego pisowca"!
Wielce Szanowny Panie HenrykuHenry!
Proszę zważyć, że moje notki publikowane na Naszych Blogach i dodawane do nich komentarze czytają także ludzie z "totalnej opozycji", którzy tylko czekają na takie perełki, jak Pański komentarz, by je natychmiast móc zacytować w Gazecie Wyborczej, jako przykład tego, jakich sympatyków ma partia Jarosława Kaczyńskiego. Proszę się tedy nie dziwić, że dzięki takim właśnie jak ten Pański komentarzom lewackie media trąbią o pisowskich oszołomach, którzy chcą wymordować i wsadzić do więzień opozycjonistów Petru i Schetyny. Więc, jakby Pan przez chwilę pomyślał z pewnością nie napisałby tego komentarza. Ale z całym szacunkiem, dziesiątki komentarzy jakie Pan na moim blogu do tej pory zamieścił dają mi niezaprzeczalną podstawę do wysnucia tezy, że myślenie nie jest Pańską najmocniejszą stroną.
Serdecznie Pana pozdrawiam
Domyślny avatar

HenrykHenry

25.05.2017 11:52

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @HenrykHenry

Taaa , a po co oni by mieli cytowac co tu sie pisze u pana ...?!.  To pan ich tu non stop cytuje i wspiera.
Jeszcze bym zauwazyl ... chorobliwa zmiennosc nastroju ... u pana. To bylo te trzy wypociny nazad tutaj na tym barlogu zwanym "blagowisko" ... pisze pan ,
 
"Odpuszczałem Panu do tej pory wszystkie draństwa, insynuacje i pomówienia. Ale odczep się szubrawcu o moich komentatorów! I dziękuj Bogu kanalio, że odliczyłem do dziesięciu, żeby ci nie powiedzieć w stosownych słowach, co o Tobie myślę" ... sic !.
Dzis pan pisze ... "Wielce Szanowny Panie HenrykuHenry!" ... Nie doszedl pan jeszcze do siebie ?!
Prosze tak nie pisac do mnie , Wielce Szanowny ... mnie jest z tego powodu bardzo przykro ze czlowiek tak marnej konduity jaka jest pana osoba chce mi w jakis sposob szacunek okazywac , spoufalac sie  ... brrr . Dla mnie to obrzydliwe i po kazdym takim razie biegne do lazienki ...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 12:11

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na Taaa , a po co oni by mieli

@HenrykHenry
Wielce szanowny Panie HenrykuHenry!
Każdy kolejny tego typu komentarz to nóż w plecy Jarosława Kaczyńskiego i wizerunku jego partii wdrażającej rządowy projekt "dobrej zmiany". Ja już Panu nie będę więcej nic wyjaśniał. Może inni komentatorzy przemówią Panu do rozumu.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

HenrykHenry

25.05.2017 12:11

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @HenrykHenry

Zapomnialem dodac ... pisze pan ,
Wielce Szanowny Panie HenrykuHenry!
Proszę zważyć, że moje notki publikowane na Naszych Blogach i dodawane do nich komentarze czytają także ludzie z "totalnej opozycji", którzy tylko czekają na takie perełki, 
co za mniemanie ...
Domyślny avatar

wilniuk

25.05.2017 13:29

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na Zapomnialem dodac ... pisze

Panie HH,  wciskam się tu nie bez powodu, za kontakt z Panek Krzysztofem próbował mnie Pan obrazić. Dlaczego jest Pan tak krańcowo wredny ?
Domyślny avatar

Domasuł

25.05.2017 13:53

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na Nie dziwię się,że trzy żony

Panie Tarantoga, Pan ma do pana Krzysztofa pretensje, ze jest jaki jest. Jaki jest wszyscy widza. Obrazanie się na to jest dziecinne. Oczywiście ze jak pisze, ze jest prawicowcem to taka tylko sciema, bo to określenie, pod którym latwo można się schować i pozostawać bezkarnym, szydząc z kogo chce mu się szydzić. No ale coz, jego blog i jego zabawki.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 14:24

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Panie Tarantoga, Pan ma do

@Domasuł
"Obrażanie się na to jest dziecinne. Oczywiście że jak pisze, że jest prawicowcem to taka tylko ściema..."
--------------------------
Czy byłby Pan tak uprzejmy odpowiedzieć mi na dwa pytania:
1. Na jakiej podstawie odbiera mi Pan prawo do określania siebie "prawicowcem"?
2. Jakie cechy powinien według Pana posiadać "prawicowiec"?
Będę wdzięczny za wyczerpującą i szczerą odpowiedź.
Domyślny avatar

Domasuł

25.05.2017 14:37

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Domasuł

Ale to nie jest żaden zarzut. Dla mnie w ogole podzial na prawice i lewice jest bezsensowny. Ale jeśli już to prawica kojarzy mi się bardziej z wartościami tradycyjnymi, chrzescijanskimi, do tego pewna wstrzemiezliwoscia, zachowawczoscia. Oczywiście może to nieść ze soba negatywne cechy, jak brak otwartości, zamykanie się w sobie, ksenofobie itp. Pana za to widze, jako osobe otwarta na swiat, kolorowa, niestroniaca od uciech zycia, postepowa, progresywna. Dla której wiara ma charakter bardziej utylitarny niż pogłębiony. Który nie cierpi zadnych ograniczen. Znow ciężko wartosciowac - jedni będą widzieć u Pana więcej wad, inni odwrotnie. Ja absolutnie Pana nie krytykuje za to jaki Pan jest (oczywiście jak Pana odbieram): wlasnie to chciałem dac do zrozumienia panu Tarantodze, żeby nie obrazac się na ludzi za to jacy sa.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 21:37

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Ale to nie jest żaden zarzut.

@Domasuł
Dziękuję za wyczerpującą i szczerą odpowiedź, z którą jak mam być szczery prawie w całości się zgadzam.
Życzę Panu miłego wieczoru
Imć Waszeć

Imć Waszeć

25.05.2017 15:33

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Domasuł

Ja odpowiem na kawałek pytania. Największą ściemą jest definiowanie prawicowości za pomocą chrześcijaństwa, a nawet stawianie znaku równoważności. Tak naprawdę, to prawicowość jest w wielu aspektach ortogonalna do prawdziwego chrześcijaństwa. Gdy jedni będą nawoływać do dzielenia się ostatnią kromką i miłowania się jak bracia i siostry, to drudzy mogą widzieć w tym żerowanie na cudzej dobroci, brak chęci do pracy na siebie, nawoływanie do zboczeń itp. Punkt siedzenia określa punkt widzenia. W definicji "ogólnej" (PWN) też są powypisywane bzdury: "Prawica - partia polityczna lub organizacja o zachowawczym programie [1], opierająca się na takich wartościach jak wspólnota narodowa [2], rodzina i własność prywatna [3]" To z jednej strony utożsamienie prawicy z konserwatyzmem [1], dalej z nacjonalizmem [2] (w królestwie nie musi być żadnego określonego narodu) i wreszcie ze wszystkim, od monarchizmu, przez inne formy arystokracji, aż po liberalizm, bo tak różnorodne oraz odmienne jest definiowanie spraw rodziny (krwi) oraz praw posiadania np. ziemi [3]. Już sam ten fakt pokazuje, że nie mówimy o dobrze zlokalizowanym w przestrzeni idei pojęciu prawicy, ale o jakiejś tendencji, prawej stronie sceny politycznej w stosunku do czegoś innego i to za każdym razem rzeczywiście jest co innego. To nie jest odkrycie na miarę nobla, gdyż komunizm też ma swoją prawicę. Chodzi jedynie o to, żeby w danym stanie świadomości społeczeństwa, na danym etapie rozwoju myśli politycznej w danym kraju, a nawet w kontekście całej cywilizacji (np. zachodu) określić co jest bliższe poszanowaniu zasad i uczciwej gry politycznej, a co jest z tym wszystkim na bakier i ma w zasadzie wszelkie zasady w czterech literach.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 15:48

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Ja odpowiem na kawałek

@Imś Waszeć
1. No, nareszcie udało mi się wywołać merytoryczną dyskusję komentujących
2. Podaje Pan jedynie szereg definicji, ale nie odnosi ich do pytań jakie zadałem Pani piszącemu pod nickiem @Domasuł.
3. Więc ustosunkuję się do Pańskiego komentarza, jeśli odniesie się do tych pytańdo tych pytań.
Dziękuję za merytoryczny komentarz i, co najważniejsze na temat spraw poruszonych przez komentatorów, bo do tej pory pojawiające się na moim blogu komentarze w znakomitej większości nie miały nic wspólnego z treścią moich notek, i sprowadzały się do bardziej lub mniej wybrednych ataków na autora blogu, za jego według nich niepoprawną politycznie prawicowość.
Pozdrawiam Pana
Imć Waszeć

Imć Waszeć

25.05.2017 16:24

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Imś Waszeć

Dyskusję na ten temat wywołali libertarianie, którzy próbowali w ten sposób stworzyć przestrzeń dla siebie w polityce USA, zdominowanej dotąd przez dwie partie. Co ciekawe, na tle starej Europy, a już zwłaszcza środkowo-wschodniej, żadna z amerykańskich partii nie jest lewicowa. W ten sposób ruszyła lawina, licytacja modeli spektrum politycznego, które zaczęły dostrzegać w polityce różne rodzaje wolności, praw, zasad moralnych, a nawet umiejscowienie tam religii jako jednej z idei politycznych. Parę przykładów: 1) Słynna mapa Nolana: https://en.wikipedia.org… 2) https://en.wikipedia.org… - tu jest m.in. obrazek wyjaśniający dlaczego swego czasu na tym forum (Jabe) nazwałem liberalizm ko-marksizmem. 3) Tu jest odniesienie do wspomnianego przeze mnie rozumienia "prawicowości", czyli "left-wing" i "right-wing": https://en.wikipedia.org… 4) http://www.nbcnews.com/p… - nota bene jest tu opisane typowe zagadnienie klasteryzacji (clustering) na podstawie danego zbioru cech, znanej i używanej w dziedzinie sztucznej inteligencji. Clustering pozwala na szybkie podzielenie zbioru na podzbiory, czyli na dokonanie klasyfikacji np. metodami bayesowskimi. 5) Tu jest bardzo ciekawy artykuł porównujący hitleryzm i stalinizm. Ważny, bo ukazał się w angielskiej wiki i pokazuje obecny stan świadomości społeczeństw zachodu w danej kwestii, a także w kwestii tu poruszanej, czyli co jest rzeczywiście "prawicowe" a co "lewicowe" w polityce: https://en.wikipedia.org… 6) Praca z MIT dotycząca zagadnienia syntetycznej polityki, a raczej syntetycznych metod kontrolowania społeczeństw (na modelach): https://economics.mit.ed… -- Zwracam uwagę na punkt "The Economic Cost of the 1990 German Reunification". Ciekawe czy już pozwolono im na podobne opracowanie polskiego "cudu" transformacji?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 17:24

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Dyskusję na ten temat

@Imć Waszeć
Serdecznie Panu dziękujemy za ten arcyciekawy wykład i, co najważniejsze odnośniki do materiałów źródłowych.
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Jabe

Jabe

25.05.2017 19:39

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Dyskusję na ten temat

Pozwolę sobie dorzucić moją własną obserwację. Moim zdaniem diagram powinien być trójkątem, nie kwadratem. Na pytanie, czy religia powinna być nauczana w szkole, mogą być trzy odpowiedzi: (a) Tak, (b) Nie, (c) Nie moja sprawa, tylko rodziców. Na pewne pytania nie trzeba (i nie należy) odpowiadać, jeśli uzna się, że wykraczają poza zakres interwencji politycznej.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

25.05.2017 21:42

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Pozwolę sobie dorzucić moją

@jabe
Jam miło widzieć komentatorów piszących merytoryczne komentarze. Pańskie uwagi godne rozważenia.
Miłego wieczoru Panu życzę
Domyślny avatar

xena2012

25.05.2017 11:05

Jak widać zwrot ,,ortodoksyjny pisowiec'' obejmuje wycinkowy i nader jednostronny wachlarz minusów, które Pan przypisuje,bo naturalnie żadnych plusów nie są godni posiadać.Tak więc można zostać ortodoksem a nawet szwadronem Ojca Rydzyka i miesięcznic smoleńskich ( to był przytyk do mnie) choćby tylko z powodu pochwały rodzimej konfekcji.Na miano ortodoksyjnego pisowca zarobił komentator Itaki ( zgroza jak on mógł) ponieważ nie spodobał mu się niebieski kolor kreacji pani Trump. Na dowód tego Pan spieszy ze zdjęciem ,fakt niezbyt udanym z wizyty w Watykanie pani premier Szydło.Myślę że takie przykłady ,,konstruktywnej'' krytyki powinien Pan zamieszczać na Pudelku,pl.Tam na pewno te,,rzetelne,czupurne,prowokatorskie'' teksty połączone z konstruktywną krytyką będą mile widziane.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,485
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności