Antoni Słonimski nazwał kiedyś Polskę przedmurzem obrotowym. Był to raczej żart ale niezwykle trafny, wręcz proroczy. Nie chodzi tu o ideę przedmurza i jej historyczne losy czym zajmuje się Janusz Tazbir w wydanej w 2004 roku przez „Twój styl” pracy pod tytułem „ Polska przedmurzem Europy”. W stylu właściwym dla ( nomen omen) wydawnictw „ Twego stylu” Tazbir rozchwiewa dobre samopoczucie rodaków związane z przypisywaną sobie szczególną w Europie rolą dowodząc, że idea przedmurza w czasach rzeczpospolitej szlacheckiej oraz w czasach porozbiorowych była jeżeli nie mistyfikacją to przynajmniej uzurpacją. Po wojnie szukaliśmy na zachodzie obrony przed sowieckim lewactwem niszczącym nasz kraj nie tylko ekonomicznie i społecznie lecz przede wszystkim moralnie. Po uzyskaniu częściowej wolności w częściowo wolnych wyborach szybko przekonaliśmy się, że musimy bronić się obrotowo, również przed degrengoladą płynącą z zachodu. Co gorsza z zachodu docierało do nas to samo lewactwo tylko przetworzone, mniej siermiężne i tym bardziej niebezpieczne. Na przykład lewacki projekt zawłaszczania dzieci i wychowywania ich przez państwo w specjalnych placówkach, którego nie udało się zrealizować w Polsce w czasach tak zwanego realnego socjalizmu został w pełni zrealizowany w okresie ostatnich 25 lat. Każda niezamożna czy niezaradna rodzina, niezależnie od tego jak kochane w niej są dzieci jest w naszym kraju w straszliwej opresji. W każdej chwili dzieci mogą zostać zabrane z rodzinnego domu przez jakąś gorliwą funkcjonariuszkę opieki społecznej i umieszczone w rodzinie zastępczej lub w placówce opiekuńczej. Aksamitny totalitaryzm polega właśnie na tym, że władza dyktuje nam jak mamy wychowywać nasze dzieci, jak się leczyć a nawet co mamy jeść. Przypominam że u schyłku rządów PO sejm zajął się zakazem używania soli w stołówkach szkolnych i sprzedawania w szkolnych sklepikach słodyczy. Gdyby posłużyć się znaną formułą z rosyjskiego dowcipu to zarazem страшно и смешно ( na przykład ciągać tygrysa za wąsy to straszne i zarazem śmieszne ), ale chyba bardziej cтрашно.
Obrotowość jest również immanentną cechą naszego dyskursu społecznego. Jak wiadomo podział sceny politycznej na lewicę i prawicę jest w Polsce praktycznie niemożliwy. Przede wszystkim trudno jest podać sensowną definicję prawicy. Kilkanaście lat temu Piotr Skórzyński prowadził na ten temat bardzo interesujące seminarium gromadzące publicystów i socjologów tak zwanej prawej strony. Pomimo licznej reprezentacji wybitnych fachowców precyzowaliśmy te pojęcia przez wiele miesięcy. Najprościej byłoby zaproponować podział na ludzi prawych czyli uczciwych i ich przeciwieństwo czyli lewych. Niestety ten pomysł został dawno zawłaszczony przez tych lewych, którzy zawłaszczają chętnie cudze osiągnięcia a nawet symbole. Na przykład- jak ostatnio- opornik w klapie czy znak Solidarności. Obrotowość zarzutu nieuczciwości czyli lewizny powoduje, że używanie go sprowadza się do wzajemnych połajanek.
Przede wszystkim nigdy nie mieliśmy i nie mamy prawdziwej lewicy w sensie ustalonym przez dojrzałe demokracje. Nasza lewica stalinowska bardzo chętnie przewerbowała się na liberalizm, czyli według liberalnego pojmowania prawicowości przeszła na prawą stronę mocy. Oczywiście taka prawicowość nie ma nic wspólnego z prawością czyli przestrzeganiem zasad etycznych.
Lewica, która po transformacji ustrojowej formalnie pozostała lewicą nie zajmuje się jednak obroną ludzi biednych czy wykluczonych społecznie w niezawiniony przez siebie sposób. Namiastkę sztandarowego proletariatu znajduje ona w mniejszościach seksualnych, chronionych zwierzętach, mniejszościach etnicznych. Skupia się na szczuciu kobiet przeciwko mężczyznom i szczuciu dzieci przeciwko rodzicom. Przed taką lewicą prawa strona sceny politycznej musi poszkodowanych tak naprawdę bronić, czyli chcąc nie chcąc to prawica a nie lewica zajmuje się ochroną rodziny, zasiłkami, wiekiem emerytalnym, darmowymi lekami dla starych ludzi. Lewica kompradorska ( jak ją nazywa Michalkiewicz) zajmuje się przede wszystkim konserwowaniem swoich zdobyczy z czasów stalinowskich. W tym sensie można ich nazywać konserwatystami. Zrobią wszystko żeby nie oddać nawet guzika nie tylko znienawidzonym niedobitkom warstw kiedyś uprzywilejowanych lecz również pogardzanym przez nich proletariuszom. Zrobią wszystko żeby zachować monopol w dziedzinie nauki, sztuki i informacji dla siebie i swoich wychowanków wykształciuchów. (to według trafnej terminologii Sołżenicyna oбразованщина.)
Jak widać obrotowy jest nie tylko (brzydko mówiąc) target lewicy lecz obrotowe są nawet argumenty w dyskusji czy epitety. Na przykład nasza strona sceny politycznej próbuje obrzydzić społeczeństwu niejakiego Petru informacją, że jako dwunastoletni dzieciak mieszkał z rodzicami w Dubnej. Jaki jest Petru każdy widzi więc nie próbuję go bronić, argument o Dubnej jest jednak całkowicie chybiony. Do Dubnej jeździli z Polski przede wszystkim dobrzy fizycy, którzy nie byli pupilami władzy. Mogli wykazać swoje umiejętności ,byli oczywiście pilnowani i ostro kontrolowani. Natomiast resortowe dzieciaki i różne kurtyzany władzy jeździły na stypendia i studia do zachodniej Europy i USA. W Dubnej pracowali jak wiemy sprawdzeni polscy patrioci jak nieżyjący już profesor Jerzy Przystawa oraz profesor Mirosław Dakowski.
Zawłaszcza się nie tylko cudze osiągnięcia i symbole, zawłaszcza się również retorykę. Zarzut używania języka z czasów Gomółki używany jest na przykład obrotowo przez obydwie strony ideologicznego a raczej politycznego sporu. Szczególnie drażniące jest gdy używają tego języka starzy partyjnicy, przewerbowani teraz na demokratów, którzy mieli okazję uczyć się go u źródeł.
Eskalacja obrotowego stylu polemiki społecznej grozi nam sytuacją Armenii gdzie jak twierdzi moja znajoma, rodowita Ormianka, nic nie da się zrobić gdyż każdy walczy z każdym i każdy każdego uważa za agenta.
Tego jak sądzę chcemy uniknąć
Tekst drukowany w Warszawskiej Gazecie
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12252
To wszystko tłumaczy, z wyjątkiem jednego. Co w tym robią Katolicy?
Chrzest nie czyni odpornym na zarazy.
Czcigodny Zdzichu,
Problem w tym, że nie są to dokumenty źródłowe, a jedynie doniesienia medialne. Czegoś takiego żaden historyk by nie uwzględnił. Być może to 100% prawda, może w 50, a może w 2?
Pozdrawiam.
O Katyniu do lat 1989 w podoby sposób sie mówiło. Nie ma dokumentów żrodłowych z wyjątkiem hitlerowskiej, zachodniej i emigracyjnej propagandy
Jacys tam swiadkowie lewicowych czystek ednak sa, wracajac do lewactwa dzisiejszego, to 40 lat temu gru9a lewic8wych psychiatrow wykreslila pederastie z listy chorob psychicznych, a wiesz ilu katolikow od tamtej pory zostalo gejami.? Lacznie z duchownymi.? Takie samo towarzycho lewicowych dewiantow uznalo chyba 3 czy 4 lata temu pedofilie za orientacje seksualna i jak myslisz zdzisiek, jak nikt nie powstrzyma tego lewicowego opetania to co bedzie za lat 40, ilu katolikow zostanie przerobionych na lewicowa, chociaz trzeba mowic precyzyjnie, lewicowo-liberalistyczna modle?
Co ty myslisz, ze nie ma podchodow, ze palikot nie byl katolikiem, ze hartman nie bredzi cos o legalizacji kazirodztwa, a katolik Korwin.-Mikke o miekkej pedohili, lekkim gwalceniu i poligamii.?
Jezeli liberalistyczne lewactwo zafunduje swiatu nowoczesna sodome to przyjdzie ktores pokolenie ktore was przeklnie zdzisku, opamietaj sie chlopie, za stary juz na to jestes
1. Piszesz dużo, rozwlekle i nie na temat.
2. Nie zachwalam lewicy ani prawicy Nie oskarżam o nic też katolicyzmu jako takiego. Po prostu nie widzę powodów, dla którego Pani Izabela oszukuje samą siebie, podobnie jak i ty, przypisując lewactwu patent na zło. W tym przypadku odbieranie dzieci. Katolicy akurat w tym względzie mają swoje za uszami.
3. Katolicy jak najbardziej byli nawoływani i sami nawoływali do zabijania, mieli nawet za wyrżnięcie innowierców przyobiecane odpuszczenie grzechów czyli w konsekwencji raj. Znajomo brzmi to, czyż nie? Skrupuły w tym względzie to wynalazek polski, a wiązał się z wykorzystaniem przez Katolika - co prawda świeżej daty - innowiercow przeciw Katolikom.
4. O tobie mówi Nowy Tetament w słowami o żdźble i belce w oku.
1.Nie zdzisiek, wypisujesz glupoty napoziomie niedouczonego dzieciaka z podstawowki, ktorego ciezko doswiadczylo otoczenie, wiec sie do tego odnosze
2.Nie zdzisiek, glupoty wypisujesz, wymalowane na pierwszych stronach roznych brukowcow, ekscytujace dla sfrustrowanych zyciem biedakow, ale nie dla rozumnych ludzi
Sami lewacy nie mysla sie dzielic swoimi sukcesami w pedaleniu, demoralizacji i w ogole w odczlowieczaniu czlowieka z nikim innym i przeczytasz badz uslyszysz o tym nie u katolikow a u lewakow, jazywac ich mozesz oczywiscie jak chcesz, nawet postepowcami, ale dewastacja czlowieka to ich zasluga i nikogo innego
3.Troche masz racji, ale tylko patrzac powierzchiwnie, na pewno takim wyjatkiem w krzewieniu wiary metodami niegodnymi byli nadludzie z niemiec, ale oni sa na wyzszym poziomie niz inne rasy slowianskie, wiec akurat ty chyba nie masz im za zle,
Zdarzaly sie ozne rzeczy ale, nie ma nigdzie w oficjalnej nauce Kosciola Katolickiego, czy jego dogmatach pozwolenia na niszzcenie czlowieka w jakikolwiek sposob, w lewackich ideologiach przeciwnie, wszystko jest oparte na unicestwianiu ludzi w kazdym wymiarze, a zwlaszcza deprawacja dzieci, na tym punkc7e lewactwo ma prawdziwego zajoba
4. A o tobie nie..? Myslisz ze ciebie to nie dotyczy.?ot germanska pycha
Zapewniam cie zdzisku, ze i tym razem wygadujesz germanskie glupstwa, Biblia w tym wersie mowi do mnie, do ciebie i do wszystkich ludzi, nawet do Hitlera mowila, dlatego ow mysliciel niemiecki stwierdzil, ze ludzkosc nie wymyslisla wiekszej glupoty niz chrzescijabstwo
Czcigodny Zdzichu,
Akurat sprawa Katynia ma dość dobre umocowanie źródłowe. Pierwszymi źródłami były akta śledztwa niemieckiego z czasów wojny. Podkreślić należy, że śledztwo bardzo solidnie i obiektywnie przygotowane i przeprowadzone. Oczywiście można je nazywać hitlerowską propagandą, ale w świetle faktów było chyba jedyną tego rodzaju operacją w III Rzeszy, której owocom można wierzyć.
Jeśli natomiast chodzi o mniej lub bardziej rzekome dowody na odbieranie dzieci we frankistowskiej Hiszpanii - w załączonych linkach nic takiego nie było. Być może takie dowody istnieją, ale do mnie nie dotarły.
Pamiętajmy też o sytuacji, w jakiej znalazła się Hiszpania pod koniec lat 30. XX wieku. Pisano o tym zresztą wyżej. Wówczas istniała alternatywa: albo Franco, albo komuniści. Gdyby wygrali ci drudzy, naród hiszpański doświadczyłby dużo większych zbrodni niż te przypisywane frankistom. Trudno się więc dziwić, że Kościół wsparł reżim Franco. To było najlepsze, co mógł uczynić.
Jeśli zaś niektórzy katolicy uczestniczyli w jakichś niecnych praktykach, czy to reżimu frankistowskiego, czy jakiegokolwiek innego - cóż z tego? Nie można czynić Kościoła odpowiedzialnym za zbrodnie jego członków, nawet duchownych. Kościół katolicki można by oskarżyć o współudział jedynie w wypadku, gdyby JŚw. Pius XII wydał bullę pochwalającą odbieranie dzieci hiszpańskim lewakom.
Pozdrawiam.
http://www.filosofia.org…
A takie cos historyk już uwzględni?
Eugenika zachwalana przez Katolika, niezłe co.
Sytuacja jak marzenie dla każdego Prawdziwego Katolika i Polaka, wystarczy nazwać kogoś lewakiem i nagle ten ktoś przestaje być człowiekim.
Zdzisiek jaki ty glupiutki, nie wiesz ze wybitny niemiecki przywodca Adolf Hitler,zanim zostal przez nadludzi z Germanii ogloszony faszysta, to byl katolikiem? A tam byl, dlugo po tem widziano go w kosciele, z tm , ze sam Adik sie tym nie przejmowal, bo nikt nie mogl wiedziec, co w tym czasie myslal, jak sam to kiedys wyznal
Zeby mogly zaistniec zbrodnie gen Franco, potrzeba bylo setek tysiecy katolickich trupow, wiesz ze wychwalane orzez c7eb7e lewactwo potrafilo wykopywac katolickie trupy, ubierac w rozne fatalaszki i ruszac w tany,rechoczac wesolo w rytm muzyki i to glownie z tysiacami trupow katolickich ksiezy i zakonnic, ktorych mordowano niemilosiernie w imie nowoczesnych, postepowych hasel, w latach 36.-39 jakies 7 tysiecy. To ciebie bierze zdizsiek, katolickie trupy, dzialaja kojaco? Gdyby nie hiszpanska, lewicowa apokalipsa, nie byloby franco, to oczywiste, poza tym nie ma takiej wojny, ktora nie rodzi kolejnych zbrodni, krzyzowcy na pustyni krew z trupow chloptali litrami i nikt nie pytal czy to etyczne, klimat wojenny sluzy mordowaniu jak zaden 7nny
Katolicy zawsze zbrodnie popelniali, ale jak juz napieprzasz w nich ceglowkami, to musze ci powiedziec, ze to nie oni do zbrodni nawolywali, porownaj dzisiejszy czas i aborcje, iluz jest katolikow, co dopuscilo sie mordow na swoich wlasnych dzieciach, ale to nie katolicki Jezus Chrystus ich do tego popycha, a lewicowa szatanska ideologia, tylko szatan az do takiego stopnia nienawidzi bezbronnych ludzi
Mam nadzieje ze moge pisac o lewactwie, skoro ty mozesz o potworach katolickich
Zaiste "zdzichu z Wielk" ... zrodla tych informacji masz godne !!!.