Towarzysz Hipler żwawo dołączył,
do stowarzyszenia antypolskiego;
ryży przyrzekł, że jak się przyłączy,
zostanie ministrem od wszystkiego.
Odwiedził więc od razu telewizornię,
by narazie lekko przygadać PiSowi;
a tam już siedzieli bardzo przezornie:
Żebro całujący rączki Guwninowi.
Powiedział, ze robi to dla dobra PiSu,
oraz oczywiście całego naszego kraju,
abyśmy nie zboczyli czasem w drodze
z Zielonej Wyspy do Czerwonego Raju.
Nic nie jest mi droższe od orła białego,
oświadczył hardo swym towarzyszom;
a ci ucałowawszy się ze swym kolegą,
udawali że go za dobrze nie słyszą.
Ciekawe, jak szybko zmięknie mu rura,
zapytał Żebro Guwnina, jako starszego;
o to że szybko wyjdzie z niego ta bzdura,
założę się o stówkę z szanownym kolegą.
Jeszcze kilka minut o orle Hipler gadał
a potem zmienił treść expose swojego:
"Nie będę wstrętnemu PiSowi pomagał
w zalaniu tego kraju we krwi bliżniego!"
Po czym obowiązkowo wspomniał brzozę,
ryżego, bula, zdradka a nawet palikutasia
wrzasnął : "Tak dalej już być nie może!"
i zaczął szukać gałami superciecia grasia.
Zerwał się Żebro z Guwninem na równe nogi,
płacząc ze wzruszenia,objęli się ramionami,
Hipler dołączył do nich bez najmniejszej zwłoki,
i razem płakali nad Ojczyzny naszej losami.
Guwnin pierwszy się otrząsnął ze wzruszenia,
stanął przed kamerą na tle ryżego portretu;
"Rodacy! Jesteście świadkami założenia
PZPRKK - Polskiej Zjebmoczonej Platformy Ruskich Kapusi i Kretów"!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3920
Pozdrawiam.
P.S.: A swoja drogą to ten Napoleon, to był sprytny facio w rządzeniu...