Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Dlaczego „prawica” przegrywa w narracji?
Wysłane przez CzarnaLimuzyna w 29-04-2013 [23:16]
Przez jakiś czas zastanawiałem się, czy mój wpis opatrzyć tytułem "Prawicy gra o duszę" lub "o dusze".
Ostatecznie wybrałem aktualny, no bo kogo obchodzi dusza lub dusze, nawet prawicowe...;-)
Motto I : "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”.
Motto II: "Tylko dążąc do ideału jesteśmy w stanie się do niego zbliżyć".
Mało który prawicowy polityk ma przysłowiowe jaja, aby tak jak Wojciech Cejrowski zamknąć dyskusję z lewicowym głupkiem. Zasadnicza przyczyna porażki w medialnych bataliach nie tkwi w braku umiejętności zastosowania celnej riposty. Nie jest to także kwestia niewypowiadania prawdy - całej prawdy, której zazwyczaj polityk prawicowy przecież nie wypowiada.
Niezależnie od naiwnego zaklinania rzeczywistości polska prawica mainstreamowa w dyskursie publicznym jest z góry skazana na porażkę. Dzieje się tak przede wszystkim z powodu niefrasobliwego, zakrawającego na głupotę uczestnictwa w „heglowskim” schemacie, który siłą rzeczy wyklucza stosowanie logiki dwuwartościowej prawda-fałsz. W ten sposób do opinii publicznej najczęściej dochodzi mętny, zakłamany przekaz.
Półprawda was zniewoli. Anatomia kłamstwa
Jednym z ulubionych sposobów niszczenia świata wartości oraz głoszenia kłamstwa przez starą lewicę – była i jest stosowana do dziś metoda „na Hegla” polegająca na postawieniu tzw. antytezy.
Postawiona antyteza tworzy z tezą (ideą, wartością, poglądem) parę przeciwieństw.
Z pary przeciwieństw wyłania się synteza:
Teza + antyteza = synteza (triada heglowska).
Lewicowi fałszyści uprawiający swoją dialektykę czynią to następująco:
prawda + kłamstwo = półprawda
teza + antyteza = synteza
Wedle powyższego, lewicowego algorytmu tworząca się półprawda staje się syntezą, która po jakimś czasie mieni się obligatoryjną nową tezą w toczącym się dyskursie (narracji).
A oto co robi zepchnięta do defensywy prawica: formułuje antytezę w stosunku do kłamliwej tezy – półprawdy:
półprawda /kłamstwo/ + prawda = ???
Bo czymże innym jest półprawda, jak nie rodzajem sprytnego kłamstwa...
„Prawica” reagując na kłamstwo i czyniąc to w lewicowym paradygmacie, nie jest w stanie obronić prawdy ani wyartykułować czytelnego przekazu.
Jak postępować w praktyce?
Przykładem trafnej reakcji na bzdurę i kłamstwo jest stanowisko Wojciecha Cejrowskiego wyrażone swego czasu w programie „Warto rozmawiać”: „Z głupkami nie ma sensu dyskutować, przed głupkami trzeba się bronić”.
Co robi spacyfikowany polityczną poprawnością przysłowiowy „prawicowy” polityk? Dyskutuje z degeneratami w telewizyjnym studio.
Skoro karze się za kłamstwo wygłoszone na sali sądowej, dlaczego za kłamstwo głoszone publicznie nie ma kary przynajmniej w formie ostracyzmu? Dlaczego rzeczywistość ma być tak podłej jakości z "lemingami" w tle i z fałszystami od frontu?
Czy jest sens dyskutować i deliberować ile jest 2+2 w lewicowym, „pluralistycznym” schemacie, gdzie jedni mówią, że 2+2= 5, drudzy, że 4 i pół, a jeszcze inni, że jest różnie – kwadratowo lub podłużnie. W tym stanie rzeczy publiczność idiocieje, a jej spora część osiąga stan lewicowej nirwany – anomii.
Dlaczego prawicowi politycy nie domagają się zmiany dziennikarza prowadzącego telewizyjny dyskurs– najczęściej medialnej prostytutki na kogoś normalnego? Dlaczego zgadzają się na parytet wedle którego trzy czwarte uczestników to "lewicowi degeneraci" lub "użyteczni idioci"?
„Rytm bębnów i piszczałek”
Aktualnie jednym z dominujących nurtów ideologicznych w Europie (UE) jest neokomunizm (kulturowy marksizm), którego siła oddziaływania najwidoczniej odcisnęła się negatywnym piętnem na mentalności większości klasy politycznej w Polsce, która uwikłana w lewicową dialektykę lub – jak mawiają posiadający dobrą orientację w omawianej materii – w „grę z diabłem” – bredzi i błądzi w przysłowiowym korowodzie ślepców.
Opisany mechanizm manipulacji dotyczy głównie repertuaru „starej lewicy”. Nowa lewica jest o wiele bardziej bezwzględna. Tam nie ma już tezy ani antytezy…
___________________________________________________________________________
Anomia (gr. a- = „bez”, nomos = „prawo”) – stan, gdy wartości i idee a także antywartości wystawia się na „demokratyczną licytację”, a za „kwestorów” robią politycy.
___________________________________________________________________________
Prawda: Zgodnie z klasyczną definicją Arystotelesa Prawda to zgodność myśli (wyrażonych poglądów) z rzeczywistością (faktami).
___________________________________________________________________________
Fot. „Gra szatana z człowiekiem o duszę”
Maurycy Retzsch, Drezno (ur. 1779, zm. 1857) Fot. Ryszard Żoczek
Komentarze
30-04-2013 [01:51] - gorylisko | Link: dzięki wielkie
Ma pan 200% racji, rzeczywiście. Cały czas dajemy się wciągać w dyskusje na prawach hegla podczas gdy sama istota nauki Chrystusa opiera się na logice dwuwartościowej. W pewnym momencie powiedział to wprost. "Niech mowa wasza będzie tak, tak a nie, nie" To jest prostota jaja...ale widocznie cała masa uczonych osłów ma to gdzieś. Ciekawe, że sama natura wyraża się logika dwuwartościową...choćby męskie/żeńskie... Czy też ładunek dodatni i ujemny, biegun północny i południowy...
Ciekawe ujął to Waldemar Łysiak w swoich "Wyspach bezludnych" chodziło o heglowskie ujęcie auchswitz...
30-04-2013 [07:49] - CzarnaLimuzyna | Link: @ gorylisko
Dziękuję za trafny komentarz.
30-04-2013 [08:43] - dogard | Link: moze jest jednak inaczej
to sluchacze sa juz udupieni heglem i dlatego maja taka ocene --prawica zawsze jest be...niezaleznie jak mowi.
30-04-2013 [09:42] - Heretyk | Link: Hegel to Hegel , ale pozostaje jeszcze czysto ludzka małość.
odnoszę wrażenie, że wszystkim jest dobrze tak jak jest.
rząd rządzi, opozycja oponuje ( +- 10 % tego co chce rząd ) diety lecą i wszystko się kręci.
Więcej niż hegla to w tym wszystkim jest talmudu.
Kto z polskich polityków słyszał o Heglu ?
wszystko bardzo dobrze opisał reporter Time Douglas Reed, będzie to teraz najczęściej wklejany link bo pasuje absolutnie do wszystkich polskich problemów
http://www.controversyofzion.i...
przebij się przez pierwsze 10-20 stron, a później nie można się od tego oderwać.
generalnie to nie tylko że siedzimy po uszy w G, ale nad nami jeszcze ze 1 000 metrów tego G
PZDR
30-04-2013 [10:15] - dogard | Link: @heretyk,9,42--podobienstwa uderzjace
talmudyczne gadanie to udupienie heglem i tyle.
30-04-2013 [12:01] - Heretyk | Link: poszedłbym jeszcze dalej, praktycznie wszyscy "myśliciele"
antychrześcijańscy to po prostu lepiej opakowany i zakamuflowany (możliwy do przełknięcia) talmud.
największa tragedia prawicy, to to że nikt nie wie kim jest przeciwnik i jak szerokim frontem atakuje
http://www.bibula.com/?p=68182
http://www.michaeljournal.org/...
30-04-2013 [12:42] - CzarnaLimuzyna | Link: @ Heretyk @ dogard
"Ludzka małość"
żeby do ludzi dotrzeć trzeba znaleźć jakiś sposób
nie wspominając (zanadto) o ich głupocie
ja opisałem akurat metodę prowadzenia dyskursu...
Pzdr.
30-04-2013 [19:37] - Heretyk | Link: pisząc o "ludzkiej małości" myślałem bardziej o politykach niż
wyborcach.
cały czas jest to samo, co z tego że Pan i my coś piszemy. Ale jaki jest program polskiej prawicy, bo ja nie znam żadnego...
wszystko to co Pan pisze to najprawdziwsza prawda, ale to wszystko zostało wyjaśnione jakieś 100-150 lat temu.
problem w tym, że jedna strona sporu opanowała swoją kwestię śpiewająco, a druga swoją całkowicie zapomniała, albo jeszcze gorzej, bo w ogóle nie wie, że była dla niej przewidziana jakaś kwestia do wygłoszenia.
pisałem tu wielokrotnie, wystarczy cytować encykliki leona xiii, piusa ix, piusa x i tam to wszystko jest.
to samo książki madera, poradowskiego, faheya, reeda , konecznego, chestertona.
który z polskich polityków je zna ?
30-04-2013 [11:17] - fritz | Link: Co robi spacyfikowany polityczną poprawnością przysłowiowy
„prawicowy” polityk?
*** Grzeznie w bagno.
W bagno poprawnosci. Zaczyna sie usprawiedliwiac, kompromisu szukac, a wiec bez sensu gdakac, zamiast wlasnie twierdzic, ze 2 x 2 = 4; wychodzi mu w ramach kompromisu ktorego jego psim obowiazkiem jest szukac (tak dobrze jest wytresowany) bo ciemniakiem nie chc byc. No i wychodzi mu 3.5 albo 5 zamiast 4. Znaczy wychodzi na idiote.
Pocieszajace jest, ze zawsze prawie kazdy prawicowy polityk wychodzi na idiote, tak ze biedak nie ma sie czego wstydzic.
Sa wyjatki. Np. prof. Pawlowicz pokazuje, jak sie NIE wychodzi na idiote. Albo Macierewicz.
Takie techniki "dyskusji", to faszystkowski czy tez zydokomunistyczny elementarz.
Ten ostatni jest w Polsce praktykowany, jest bardziej bezczelny.
Kazde klamstwo, nie wiem jak bezczelne, kazdy idiotyzm, kazda hucpe jak "swieta" prawde powiedza.
Normalny czlowiek nie zdajacy sobie sprawy z tego z czym ma docznienia, jest bezradny jak dziecko... zaczyna probowac wyjasnic, ze to jest klamstwo, nonsens. I w tym momencie zostaje zastrzelony jak pospolity podczlowiek.
30-04-2013 [12:47] - CzarnaLimuzyna | Link: @fritz
gorzej a właściwie tak samo źle, że "prawicowi" politycy mają taką wierną upupioną publiczność...
30-04-2013 [15:21] - dogard | Link: @czarna limuzyna12,47--jakaz to publicznosc
maja lewaccy politycy , w tym oczywiscie POlszewia tuSSkoli?Oni dopiero ' mysliciele'jak zarzynane ciele.Zauwaz czleku,iz prawica praiwe nie posluguje sie agresia, manipulacja czy jawnym klamstwem.Za to robic zarzuty, bo nie POdobaja sie farmazonom , to naprawde trzeba byc POrabancem.Wlasnie jestem wielce usatysfakcjonowany,iz madrzy politycy naszej NIEPODLEGLOSCIOWEJ strony maja tak liczna, odporna na czarny piar publicznosc--to b.madra i konsekwentna politycznie publika.
30-04-2013 [17:10] - CzarnaLimuzyna | Link: @dogard ad) 15,21
"to b.mądra i konsekwentna politycznie publika"
połowa wyborców PiSu darzy zaufaniem polszewika Komorowskiego
gdzie tu "mądrość" ?
wyżej III RP nie podskoczą nawet w marzeniach
a mi marzy się Wolna Polska a nie reforma kolonialnego pop-komunistycznego państewka - III RP
30-04-2013 [18:30] - Thomaschek75 | Link: Bardzo dobry tekst!
Krotko i na temat. Kiedys zastanawialem sie czy jest jakies odniesienie heglowskiej tezy do rzeczywistosci. Faktycznie tak jest ze odchodzi sie od relacji prawda-falsz na rzecz prawda-polprawda...Zgadzam sie z tym. Pozdrawiam Autora i czekam na kolejne teksty.
30-04-2013 [20:58] - Franek_Kimono | Link: a
Trzebaby o tym uczyć w szkole jak reagować na kłamastwo w dyskusji i się przed nim bronic