Polacy ofiarami politycznej marży

„Grecy są ofiarami politycznej szarży populistów – oceniła Ewa Kopacz. I dodała, że takie wyniki referendum mogą oznaczać, że Grecja opuści strefę”… (Unii posteuropejskiej).

Jak oceniają specjaliści, włócząca się ostatnio po kolejowych dworcach była komunistka z ZSL dokonała oceny z właściwej sobie pozycji, a tym samym  tradycyjnie wprowadziła w głąb swój niezbyt rozgarnięty elektorat.

Tymczasem Konrad Daniel z Podziemnej TV jasno twierdzi, że bankructwo państwa to projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej. W swoim klarownym przekazie dowodzi, że uczestnicząc w unijnych projektach biedniejsze państwa, muszą współfinansować owe projekty zadłużając się ponad miarę.

Wydaje się również, że marża – wewnętrzna, jaką narzucili ze złodziejskim wdziękiem polszewicy, a także zewnętrzna-unijna (z podobnym pijarem) jest na tyle duża, że nic się już nie opłaca.

Obficie wypowiadają się na ten temat specjaliści od geszeftów. To się musi się zmienić – ocenia liberalny lewak (taki trynd) wprawiony w przekrętach w okresie transformacji, aktualnie ekspert od przelewania z pustego w próżne. Cytowany od czasu do czasu przez mainstream stary komuch uchodzi za wnikliwego krytyka "rządzącej formacji".

Szulernia z Wiejskiej i więdnący kwiatek do kożucha – układ postkomiczny z psiapsiółkami od napojów zaparzanych, powoli kończą sezon.


________________________________________________________________________
.