Kaczyński: Przyszedł czas próby. Zaczynamy w Rybniku oznajmił Jarosław Kaczyński i dodał że wybory uzupełniające do Senatu w Rybniku będą próbą dla jego partii. - Chcemy wygrać w Rybniku, chcemy wygrać w Polsce - podkreślił. Kandydatem PiS na senatora w okręgu rybnickim będzie Bolesław Piecha.*
Ufff…. Nareszcie, chciałoby się powiedzieć, bo po tym, jak PIS olał kolejne referendum o odwołanie skompromitowanego burmistrza – tym razem w Zakopanem, bezczynność partyjnego aparatu była wręcz drażniąca.
Jest wyznaczony cel, a zatem, jak rozumiem, cała machina partyjna zostanie użyta do zrealizowania tego celu:
jest (najlepszy) kandydat, oczywista oczywistość, że opracowany został plan działań, w tym komunikacyjnych (nad tym czuwa Adam Hofman wraz z zastępczynią Iloną Klejnowską) i wobec ewidentnego dla przeciętnego wyborcy kolapsu propagandowej, platformiarsko-peeselowskiej hucpy, wygrana jest nieunikniona.
Co więcej – przegrana byłaby kompromitacją, albo i gorzej.
Ponieważ kwestie komunikacyjne to moja działka, jest dla mnie oczywistym, że Bolesław Piecha ma zapewnione wsparcie komunikacyjne, pracują z nim pisowscy, jaki ich nazywam spinfelczerzy, żeby - rzecz ujmując syntetycznie - głupot po mediach nie opowiadał.
Na dzień dobry, Senator Piecha (no bez wierzgania – w takiej sytuacji, to wygrana w kieszeni, więc senator), wypowiedział się w ważnej kwestii:
Bolesław Piecha nie jest zwolennikiem teorii o wybuchu na pokładzie samolotu w Smoleńsku. "To jest jedna z hipotez, ja jej nie podzielam" - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości, w Radiu ZET.**
No jak, jeśli nie jakąś kretyńską próbą zanęcenia tzw. "miękkiego elektoratu" można wytłumaczyć ten nieprawdopodobny wręcz greps?
OK:
„nie jestem zwolennikiem teorii ZAMACHU itd",
to jeszcze (choć z trudem), bym zniósł, bo nazwy Czeka, NKWD, GPU, KGB, GRU powinny czegoś Senatora Piechę nauczyć.
Ale gadać po mediach "nie jestem zwolennikiem teorii WYBUCHU" w obliczu ustaleń detektorów (nie ludzi – detektorów), to jest chyba tylko początek kampanii wyborczej? - przegranej na starcie.
Moim, reklamiarskim zdaniem, są dwie możliwości:
1. Albo super profesjonalny sztab PIS (Adam Hofman!) przedstawił wyniki badań, z których wynika , że większość elektoratu rybnickiego w wybuch nie wierzy i dlatego Senator (senator, bo wygrana w kieszeni) też natychmiast wierzyć przestał (bo wcześniej wierzył – inaczej by go Prezes nie tylko nie wyznaczył, ale wręcz wyrzucił)
2. Albo Senator Piecha się złamał i wrócił do dawnego nałogu, z którym, jak zaznaczał wielokroć – skończył bezpowrotnie.
W pierwszym przypadku to się skrajny cynizm nazywa, co dziwić nie powinno, wszak rozmawiamy o polityce i politykach.
W drugim przypadku – to się nazywa polityka w wersji za przeproszeniem destylowanej.
Ale minął dzień i życie napisało scenariusz mogący przyzwoitego polityka (bez nazwisk, bo…. jakoś żadnego sobie nie przypominam) przyprawić o rumieniec wstydu, a przynajmniej zażenowanie:
TYLKO U NAS: Pierwsze próbki przebadane. Wykryto trotyl informuje portal Gazety Polskiej, Niezalezna.pl.
Pierwsze próbki z wraku Tu-154, na których polscy biegli wykryli w Smoleńsku ślady trotylu (TNT), zostały już przebadane laboratoryjnie. Analizy wykazały obecność TNT ***
Nauka z tego jest tak banalna, że aż śmieszna:
NIE WARTO być w polityce cynicznym, bo się można w najmniej spodziewanym momencie nadziać na rożen od grilla.
A już przynajmniej warto polegać na swoim własnym rozumie, a nie na bardzo małych rozumkach różnych misiów-puchatków.
Bo można sobie, jak Senator Piecha – obciachu na samym początku kampanii nastrzelać.
----------------------------
*http://wyborcza.pl/1,126565,13501991,Kaczynski__Przyszedl_czas_proby__Zaczynamy_w_Rybniku.html
**http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/421032,boleslaw-piecha-nie-jestem-zwolennikiem-teorii-o-wybuchu-na-pokladzie-samolotu-w-smolensku.html
***http://niezalezna.pl/39111-tylko-u-nas-pierwsze-probki-przebadane-wykryto-trotyl
ja po prostu nie wierzę, że detektory "od trotylu" wykryły pastę do butów i perfumy.
I nie wierze, że samolot się rozpadł "w drobny mak" od czegos innego, niż wybuchu.