Art. 90 1. Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.
2. Ustawa, wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
3. Wyrażenie zgody na ratyfikację takiej umowy może być uchwalone w referendum ogólnokrajowym zgodnie z przepisem art. 125.
4. Uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Art. 219. 1. Sejm uchwala budżet państwa na rok budżetowy w formie ustawy budżetowej.
Art. 221. Inicjatywa ustawodawcza w zakresie ustawy budżetowej, ustawy o prowizorium budżetowym, zmiany ustawy budżetowej, ustawy o zaciąganiu długu publicznego oraz ustawy o udzielaniu gwarancji finansowych przez państwo przysługuje wyłącznie Radzie Ministrów.
Art. 227. 1. Centralnym bankiem państwa jest Narodowy Bank Polski. Przysługuje mu wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza.
Tak sobie myślę, że trzeba być skończonym idiotą, żeby nie rozumieć powyższych zapisów. Po prostu. I doprawdy nie problem w tym, czy przynależność do tego paktu fiskalnego jest dla nas dobra czy zła. Pokażę to na przykładzie zrozumiałym:
Otóż żyjesz, Szanowny Czytelniku, w związku małżeńskim, posiadasz jakieś dzieci, majątek, dochody, masz oczywiście wydatki. Tworzysz razem z żoną wspólnotę majątkową i prowadzicie razem firmę.
Twoi teściowie też prowadzą firmę rodzinną, a Twoja żona uważa, że byłoby lepiej, gdybyście oddali nadzór nad Waszymi pieniędzmi teściom, bo to się Wam opłaci. Oni mają wprawę i w ogóle byłoby lepiej przyłączyć się do nich.
A teraz odpowiedz sobie na dwa pytania >
1. Czy jeśli teściowie zaczną się mieszać w finanse twojej firmy, to będziesz nadal sam nią zarządzał czy też będziesz się musiał słuchać teściów? Bo jeśli to drugie, to faktycznie przestajesz być samodzielny, prawda?
2. Czy taka decyzje może żona podjąć nie pytając Cię o zdanie?
A jak już odpowiesz na te pytania, to teraz wyobraź sobie że twoja firma to nasze państwo, a teściowie to UE. A potem jeszcze raz przeczytaj Konstytucję. I już będziesz wiedział, dlaczego taki jest tytuł notki.
Sejm się zdelegalizował.
Dokładnie tak jest - to nie Tusk, to sejm - działając w niezgodzie z konstytucją - sam się zdelegalizował.
Podstawowe pytanie to nie pytanie o konstytucyjność głosowania, tylko pytanie, czy ustawy - uchwalane przez sejm naruszający konstytucję państwa - są ważne.
Sejm dokonał zamachu stanu na ustrój Polski, przypisując sobie prawa, których nie ma.
Marzenie! U nas nie ma mowy o czymś takim, zwykły obywatel nie ma nic do gadania. Nawet tysiące obywateli podpisujace petycję też nie mają nic do gadania.