Nowa kandydatka

W związku z tym, że tata Łukaszka i jego kolega z pracy, Kubiak, ciągle opowiadali jak to mają mnóstwo pracy, ich szef podjął decyzję o zatrudnieniu nowego pracownika.
Ogłoszenie zostało opublikowane w internecie i przyniosło kolosalną liczbę odpowiedzi.
- Ciekawe kogo nam przydzielę zastanawiali się pracownicy działu, aż tu znienacka zadzwonił ktoś z działu kadr. I poprosił, żeby ktoś z działu przyszedł pomóc w selekcji kandydatów.
- Ja pójdę! - Kubiak z ochotą zerwał się z fotela, charknął, beknął, poprawił krawat, podciągnął spodnie, dopiął pasek i wzuł buty. Szef popatrzył na niego z troską po czym dodał mu dla bezpieczeństwa tatę Łukaszka.
- Ale... Praca... - próbował tata Łukaszka.
- Robota nie Gołota, nie ucieknie - Kubiak złapał go za rękaw i wyciągnął na korytarz. Poszli do działu kadr. Tam zasiedli w salce konferencyjnej z panią kadrową i zagłębili się w stos nadesłanych cv.
- Ten by się nadał  stwierdził tata Łukaszka. - Pracował już...
- Ten odpada - stwierdziła sucho pani kadrowa patrząc w swoje notatki. - Sprawdziliśmy jego profil na Fejsie. To kibic, a co gorsza ciągle wypisuje hasła "CHWDP" i "Śmierć konfidentom". Odpada.
- No to może ten - zaproponował Kubiak. - Trzy fakultety, cztery certyfikaty...
- Ten też nie. Na Fejsie w lajkach ma same zespoły deathmetalowe. Czy pan wie co oni wyśpiewują?
- A pani wie?
- Sprawdziliśmy na Youtube - oznajmiła sucho pani kadrowa. - Szukamy normalnych ludzi a nie takich... - urwała szukając właściwego słowa. - Nasza firma stawia na pewien kod, dress code, look, poziom. Pracownicy naszej firmy muszą pamiętać, że poza pracą nadal reprezentują firmę i nie mogą wrzeszczeć po stadionach "CHWDP" czy ryczeć "fuck" albo "death" na koncertach.
- Przecież Fejs i Youtube są zablokowane w firmie - zauważył Kubiak.
- U nas nie - odparła sucho pani kadrowa. - To podstawowe narzędzia pracy działu Human Resources.
- Może pani kogoś zaproponuje? - spytał lekko poirytowany tata Łukaszka.
- Proszę bardzo - rzuciła sucho pani kadrowa i podsunęła im plik kartek. - To jest cv pewnej pani. Uważam, że jest idealna na to stanowisko.
Kubiak zagłębił się w lekturze papierów a tata Łukaszka zapytał;
- Co ona potrafi?
- Umie żonglować sześcioma piłkami - oznajmiła sucho pani kadrowa.
Tata Łukaszka pomyślał, że się przesłyszał, ale wyprowadził go z błędu Kubiak, który zduszonym głosem rechotał w rękaw.
- Ja się pytam co ona potrafi - powtórzył powoli tata Łukaszka.
- A ja panu odpowiadam. Potrafi żonglować sześcioma piłkami naraz. Co się panu nie podoba w tej kandydaturze? Jest pan uprzedzony do żonglerek? Ma pan jakąś fobię na tym punkcie?
- Nie, nie mam, ale chciałbym wiedzieć dlaczego akurat ta kandydatura. Czy ona potrafi wykonywać pracę, którą zamierzamy jej zlecić?
- Jeśli nie umie, to się nauczy - powiedziała sucho pani kadrowa. - A co, wy jak przyszliście to już wszystko umieliście? Gdzie nowicjuszki mają nabrać doświadczenia?
- Powinna mieć jakieś przygotowanie teoretyczne przynajmniej...
- Proszę pana, widzę, że nie jesteście gotowi mentalnie by zatrudnić osobę, która tak świetnie żongluje piłkami - podsumowała sucho pani kadrowa. – To straszne. Takie zacofane. A pomyślcie jakie to dałoby korzyści naszej firmie?
- No, jakie? - wtrącił się Kubiak.
- Bylibyśmy pierwszą firmą, która zatrudnia na tym stanowisku osobę, która potrafi żonglować sześcioma piłkami. Sprawdziliśmy to już - wyjaśniła sucho pani kadrowa. - Dokonalibyśmy milowego kroku w wyłomie świadomości! Mówiliby o nas, pisaliby o nas wszyscy! Może inni też zaczęliby chętniej zatrudniać osoby żonglujące piłkami? Bo dziś, co tu dużo mówić, te osoby są po prostu wykluczone ze społeczeństwa!
- Poddaję się - powiedział tata Łukaszka, skinął na Kubiaka i wrócili do swojego działu.
- Muszę przejrzeć swój profil na Fejsie - medytował Kubiak.
- Przecież masz pracę - zauważył tata Łukaszka.
- No tak, ale mogę nie mieć. A co inni kadrowi sobie o mnie pomyślą? - Kubiak złapał się za głowę. - Lubię piwo, to jestem alkoholikiem... Nie, nie, koniecznie muszę posprzątać na swoim Fejsie...
Kiedy weszli i oznajmili, że prawdopodobnie zostanie zatrudniona osoba, która nic nie potrafi, ale za to świetnie żongluje sześcioma piłkami, wszyscy stwierdzili, że ten dowcip wcale nie jest śmieszny. Wszyscy zaczęli roztrząsać kwestię czy osoba, która potrafi żonglować sześcioma piłkami nadaje się do pracy u nich czy też nie.
Tata Łukaszka jako jeden z nielicznych siadł do komputera i wziął się do pracy. Ze zdumieniem zauważył, że w w czasie jego nieobecności szefostwo rozesłało maila. W związku z problemami w firmie (zewnętrzny kontrahent wstrzymał płatności) pensje w dziale miały ulec redukcji o pięć procent. Próbował tym zainteresować pozostałych, ale nie zwracali na niego uwagi. Wszyscy nadal debatowali, czy osoba, która potrafi żonglować sześcioma piłkami nadaje się do pracy u nich czy też nie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

01-02-2013 [19:25] - dogard | Link:

gadali dalej, myslac,iz to wlasnie zielona wyspa , dala dyla do Polski, tak POlubila zonglerow.

Obrazek użytkownika Eneasz

02-02-2013 [07:59] - Eneasz | Link:

Żonglowanie to w czasach miłościwie nam panującego premiera Tuska jeden
z podstawowych atrybutów członka postępowego i fajnego społeczeństwa.
Może Autor rozszerzyłby trochę temat i opracował go w formie podręcznika
zalecanego przez Min. Oświaty na wszystkich poziomach edukacji miast i wsi.