Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ze szlachtą polską polski lud

Izabela Brodacka Falzmann, 18.01.2013
Na początku tak zwanej transformacji ustrojowej,  podczas obiadu u mnie w domu,  rodowity Francuz  Jean Paul, mąż mojej przyjaciółki, zaczął przekonywać i pouczać obecnych, że własność sama w sobie jest tak wielką  wartością, że  właściwie wszystko jedno kto będzie właścicielem. Jean Paul był zafascynowany tym co się dziej e w Polsce i bardzo go gorszył nasz krytyczny stosunek do przemian , w tym do  złodziejskiej prywatyzacji.
„Dlaczego w takim razie Jean Paul bierzesz czynsz od lokatorów w swojej kamienicy w Wersalu.?” – zapytałam złośliwie. Ojciec Jean Paula był kiedyś merem Wersalu i ta bogata, mieszczańska rodzina posiada nieruchomości w całej Francji, nawet na Lazurowym Wybrzeżu.
  „ Jeżeli to wszystko jedno, kto jest właścicielem” – ciągnęłam-„ przepisz na lokatorów domy i mieszkania, no i przede wszystkim natychmiast zacznij płacić im czynsz”.
Jean Paul jest człowiekiem rozsądnym, więc roześmiał się tylko i powiedział : „ touche”

Przygotowując się do wielkiego rabunku, wdrukowano polskiemu społeczeństwu różne stereotypy myślowe. Przede wszystkim, że to wszystko jedno kto będzie właścicielem domu, fabryki, lasu czy jeziora.
Według tego stereotypu tylko prywatny właściciel zapewnia właściwy zarząd własnością. Zarząd własnością publiczną skłania do gospodarki rabunkowej, a prawdziwy właściciel we własnym interesie będzie o własność dbać.
Nie sprecyzowano jednak według jakiego klucza mamy te wszystkie dobra rozdawać. Wmawiano nam również , że własność to wielka odpowiedzialność, więc należy skorzystać z oferty szlachetnych ludzi, którzy gotowi są społeczeństwo od tej odpowiedzialności uwolnić.

Może nie wszyscy w to uwierzyli ale dotąd istnieją tacy naiwni, którzy oddaliby za darmo w prywatne ręce wszystko – Kasprowy Wierch , jeziora, lasy, szosy i Pałac Kultury.
Wydaje się, że nie rozumieją, że właściciel lasu może zakazać wstępu do niego, może również wyciąć wszystkie drzewa. Właściciel szosy będzie pobierał za przejazd myto, właściciel jeziora zabroni połowu ryb i żeglowania. Właściciel kamienicy wyrzuci lokatorów i zbuduje apartamenty dla nowych ruskich, a właściciel szpitala zamieni go na jakieś spa czy jak to się to paskudztwo nazywa.

Wielu z nas chętnie zresztą wzięłoby sobie za darmo, albo za niewielka zapłatą  takie jezioro, szpital, czy kamienicę godząc się nawet ponosić upiorny ciężar posiadania, okazuje się jednak, że nie dla psa kiełbasa gdyż prywatyzacja w Polsce ma swój specjalny klucz.
Znany mi jest przypadek, że ktoś kupił od miasta (cudzą zresztą) kamienicę płacąc 50 złotych za metr kwadratowy i natychmiast zaproponował lokatorom wykup mieszkań po 5000 za metr kwadratowy. Dlaczego lokatorzy nie mogli kupić mieszkań od miasta po 50 złotych za metr?  Przecież miasto uzyskałoby ze sprzedaży taką sama kwotę. Tu zadziałał ten specjalny klucz.
Ostatecznie nowy (fałszywy) właściciel brutalnie pozbył się lokatorów produkując w ten sposób bezdomnych i pensjonariuszy domów opieki, a prawdziwy właściciel kamienicy wygrał sprawę w Strasburgu i miasto zapłaciło mu z naszych podatków odszkodowanie.

A swoją drogą użalano się kiedyś, że źli ziemianie sprzedawali wsie razem  z duszami.
Miasto sprzedając kamienicę z lokatorami postępuje gorzej, bo dusz nikt nie wyrzucał na bruk z ich chałup i czworaków.

Stereotyp, że własność prywatna jest wartością sama w sobie i że społeczeństwu powinno być obojętne kto jest właścicielem, koresponduje ze stereotypem, że wartością samą w sobie jest istnienie arystokracji i właściwie obojętne kto będzie arystokratą oraz , że właściwym sposobem zarządu państwem jest monarchia  i właściwie obojętne kto będzie królem.
Takie stereotypy rozpowszechnia nowa arystokracja czyli oligarchia,  która we wszystkich krajach postkomunistycznych zastąpiła dawne elity i chce ten fakt  sankcjonować i legitymizować. 

Przetrwały wprawdzie w Polsce niedobitki ziemiaństwa i arystokracji rodowej. Większość z nich zachowała swój etos (są jednak wśród nich tacy, którzy kolaborowali z komuną i tacy , którzy wydają potomków za dzieci bogatych hochsztaplerów),  nie zachowała jednak majątków.
Ziemie im zrabowane zawłaszczyli „ nowi ziemianie” kupując je za grosze - też według specjalnego klucza. Ta ziemia marnuje się ugorując, natomiast nowym  „ ziemianom” (zwanym inaczej rolnikami z Marszałkowskiej)  przynosi ogromne  zyski  choćby z unijnych dopłat.

Forsownie stereotypu, że ciemny lud czyli motłoch nie nadaje się do rządzenia, że chamów trzeba gonić do roboty, że ludzie potrzebują bata i naturalnej, zapisanej w Piśmie Świętym hierarchii odgrywa więc podwójnie złą rolę.
Po pierwsze jest wodą na młyn oligarchii.  Sprzyja tym którzy chcą ustanowić nową niewolniczą hierarchię, w której panami będą oni, a większość będzie stała z czapką na progu, czekając na odpadki z pańskiego stołu.
Powielając podobne  stereotypy dawna klasa uprzywilejowana nie tylko nic nie zyskuje, lecz niejako podcina gałąź na której siedzi. Przecież oligarchia nie jest zainteresowana zmniejszeniem swego prestiżu i stanu posiadania. Niektórzy lepiej wykształceni ziemianie przydadzą się na guwernerów, niektórzy -lepiej urodzeni -sprzedadzą swoje dzieci  wraz z tytułem jakiemuś Kulczykowi. Większość będzie klepać biedę pocieszając się zadzieraniem nosa. 
Po drugie taka butna gadanina robi - jak to się mówi - złą krew. Niejeden obywatel chłopskiego czy proletariackiego pochodzenia słysząc z ust tak zwanej prawicy podobne  hasła zagłosuje na przekór na  SLD, które przynajmniej w gębie przyznaje mu równe prawa.
Nikt nie lubi być obrażany i wbrew powszechnemu mniemaniu nie każdy pies lubi obrożę i nie każdy koń chomonto.( jak to się u licha pisze ?)

Chcemy czy nie chcemy żyjemy w tak zwanej demokracji i ludzie przy głosowaniu kierują się niepotrzebnie podsycanymi resentymentami.

Jeżeli natomiast system będzie nadal grawitował w kierunku rządów oligarchii czyli – jak to nazywa Michalkiewicz- nowej arystokracji, będą to rządy bezwzględnych gangsterów, którzy  sprowadzą  nas wszystkich do roli bydła roboczego łudząc nas, że za 10 pokoleń ucywilizują się i staną się autentyczną elitą zorganizowana wokół wartości.
Na razie – jak nowi ruscy -są elitą zorganizowaną wokół użycia i rabunku.

Lepiej i gorzej urodzeni muszą zrozumieć, że jedziemy na tym samym wózku i jeżeli będziemy się nawzajem obrażać i odgradzać, ani się obejrzymy jak wszyscy staniemy się motłochem, a naszymi panami będą – jak w Rosji- oligarchowie.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5953
Domyślny avatar

Boruta

18.01.2013 06:43

"a naszymi panami będą – jak w Rosji- oligarchowie." niestety ... oni (oligarchowie) już są naszymi panami
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

18.01.2013 10:23

Dodane przez Boruta w odpowiedzi na "a naszymi panami będą – jak

Zgadzam się, ale wydaje mi się, że jeszcze coś się da " odkręcić". Że da się na przykład powstrzymać wydawanie kamienic fałszywym właścicielom i wyrzucanie ludzi na bruk. Że można powstrzymać wyprzedaż polskiej ziemi na niekorzyść rolników. Może nie mam racji i wszystko stracone?
Domyślny avatar

Boruta

18.01.2013 11:04

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @Boruta

ależ ma Pani rację...nawet jeżeli są już "naszymi panami" to nie znaczy, że tak zostanie na wieki wieków. Być wolnym człowiekiem (poza wieloma innymi definicjami) znaczy też walczyć do samego końca, zwłaszcza wtedy gdy wszystko wydaje się już stracone... Na tym świecie nic nie trwa wiecznie, zwłaszcza zaś żadna władza ...
Domyślny avatar

Basia

18.01.2013 08:19

choćby i za dziesięć pokoleń jest naiwnością. O ich ciasnocie umysłowej przekonała się boleśnie Ola Kwaśniewska na swoim weselu. Para stulecia poprosiła gości czyli samych "Kulczyków" o wpłacanie datków na schronisko dla psów w Celestynowie zamiast kwiatów i prezentów. I co? I psińco!Po powrocie z podróży poślubnej młoda para dowiedziała się, że "Kulczyki" ją olali koncertowo!Nawet gdzieś tam Ola powiedziała jaka przykrość ją spotkała i dopiero po powrocie młodych z podróży poslubnej, na konto schroniska wpłynęły jakieś pieniądze.Już raz to na tych blogach pisałam ale jeszcze powtórzę: to nie są ludzie, to jest SYF.
Domyślny avatar

szara_komórka

18.01.2013 09:15

Dodane przez Basia w odpowiedzi na Oczekiwanie od kasty "Kulczyków" szerszego społecznego myśleniaa

ale przywoływanie do tego tematu "Oli", to nieporozumienie. Gdyby dostała te datki to jedni i drudzy byliby już uwiarygodnieni? Nie w tym rzecz. "Z piasku bicza nie ukręcisz", że powiem delikatnie.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

18.01.2013 10:19

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na Proszę wybaczyć

Ola też mnie nic nie obchodzi- obchodzi mnie natomiast schronisko w Celestynowie.:)
Domyślny avatar

Basia

18.01.2013 11:07

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na Proszę wybaczyć

i, kto jak kto,ale"oni" chyba wiedzą najlepiej, że na to zasługują....:))
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

18.01.2013 10:17

Dodane przez Basia w odpowiedzi na Oczekiwanie od kasty "Kulczyków" szerszego społecznego myśleniaa

A jednak arystokracja polska z nimi kolaboruje choćby wydając swoje dzieci za ich potomków.  To zjawisko stare jak świat -koligacja kasy i dobrego pochodzenia. Znane choćby  we Francji i w Anglii i nic mi nie przeszkadza, więcej - nic mnie nie obchodzi.  Bo jedną ze stron kontraktu matrymonialnego było bogate mieszczaństwo, kapitaliści, a nie hochsztaplerzy, którzy kupują sobie nobilitację.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

18.01.2013 10:28

to o nowej szlachcie jerozolimskiej pisał ;-)
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

18.01.2013 11:23

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Michalkiewicz

Racja ale to prawie to samo:)
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

18.01.2013 12:22

Kolejnym, wrednym mitem kolportowanym przez "naszych" (np. prof. Staniszkis) było hasło: "pierwszy milion trzeba ukraść". Prosta legitymizacja ponownego uwłaszczenia komunistów i "opozycji".
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

18.01.2013 12:43

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na "Pierwszy milion..."

ale miło, że wstąpił ;-)
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

18.01.2013 14:48

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na "Pierwszy milion..."

Tak twierdzili aferałowie. Staniszkis chyba tylko relacjonowała ten stan rzeczy. Nie sądzę, żeby to popierała. Serdecznie pozdrawiam.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

18.01.2013 15:51

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @Paweł Chojecki

Przepraszam, że dotykam bolesnej przeszłości - "Wartości i akumulacja kapitału to dwie różne rzeczy" prof. Staniszkis, film "Oszołom".
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

18.01.2013 19:37

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na @Izabela

Tak ,ale ona ( Staniszkis)  się jakby trochę wycofywała i tłumaczyła. Wyglądało na to, że zrozumiała rolę wartości w życiu (ekonomicznym też). Problem w tym, że po pierwotnej akumulacji nie następuje wtórna, czyli wykorzystanie tego kapitału do działalności gospodarczej, lecz  pierwotna staje się stałym modus operandi tak wykreowanych " biznesmenów"
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

19.01.2013 00:11

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @Paweł Chojecki

To jest problem naszych "autorytetów" (a raczej nasz z nimi) - oni plotą bzdury, potem przyznają się do błędów i ... znowu plotą bzdury. Cykl, czy raczej cyrk, trwa nieprzerwanie od ponad dwudziestu lat...
Pozdrawiam serdecznie!
Paweł Chojecki
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,667,997
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności