Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Bezdyskusyjna zdroworozsądkowość.
Wysłane przez Seawolf w 07-06-2011 [19:59]
Wbrew temu, co się wielu powierzchownym obserwatorom życia politycznego w Polsce wydaje, mamy coraz wyraźniejszy system dwupartyjny . Mianowicie, jest to duopol: PiS kontra ONI, czyli reszta partii. Owszem, jak policzyć na palcach wszystkie partie, to wychodzi więcej, ale , jak tak poskrobać, to wszystkie te partie ONYCH , jak trzeba, okazują się zdumiewające sobie bliskie, jak siostrzyce, nieraz nie do odróżnienia. Jak trzeba, to występują pod różnymi barwami, z różnymi programami, straszliwie się różniąc, ach, jak bardzo się różniąc! Aż się studio TVN rozgrzewa do czerwoności, tak się nie znoszą i kłócą. Potem gaśnie światło i cała paczka jedzie jednym samochodem do następnego studia, by się tam ponownie poróżnić, znielubić i pokłócić straszliwie.
Ale, jak nadchodzi czas poważny, gdy żarty się kończą i zaczynają się schody, maskarada się kończy, następuje wołanie – wszystkie ręce na pokład! Bartoszu, Joanno, Pawle, Dariuszu, Mać, Rodina zowiet!
PO przygarnia pod swoje sztandary ( choć, co to za sztandar, za dużo powiedziane, raczej zwieracz ściskający się kurczowo ze strachu przed PiS) coraz to innych , jak się wydawało do tej pory skrajnie obcych PO polityków, czy tez raczej ludzi zawodowo trudniących się polityką, bo określenie „polityk” zawiera w sobie określenie będące w ich przypadku komplementem.
„Nie ukrywam, że będę zwracał się do wszystkich, którzy chcą pomóc Platformie i pomóc Polsce (...) że będę osobiście starał się dla nich szukać miejsca, po to, żeby Platforma była silniejsza i coraz bogatsza także o ludzi, którzy byli często wobec nas krytyczni” - powiedział Pan Premier MAK Donald, oby żył wiecznie.
„ Politycy tacy jak Rosati i Kluzik-Rostkowska, to osoby, które umieją się znaleźć w ramach "zdroworozsądkowej odpowiedzialności i bezdyskusyjnie rozumieją, na czym polega odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski i ludzi".
Podkreślić należy elegancję Pana Premiera, oby żył wiecznie. Nie gwiżdże, nie woła, „do nogi”, nic podobnego! Podkreśla, że dla takich ludzi, którzy mają dosyć "politycznego szaleństwa, szalbierstwa" w wydaniu różnych partii politycznych, będzie otwierał przestrzeń polityczną w Platformie. On nigdy nie podejmuje żadnej decyzji, co najwyżej „będzie namawiał drogich kolegów” , by zagłosowali tak, czy inaczej.
Zamiast powiedzieć otwartym tekstem, że właśnie się dogadali i przyklepali targu, że X pójdzie na jedynkę na liście Y, a Z na dwójkę na liście Q, zaś A pójdzie na podsekretarza stanu w właśnie w tym celu utworzonym Ministerstwie Głupich Kroków, powie: „Nie będę potwierdzał informacji i plotek o tych nazwiskach, bo to byłoby niezbyt grzeczne, ale intuicja mi podpowiada, że w najbliższych dniach Platforma będzie szersza”.
Niedługo powstanie kilka prac magisterskich o ezopowym języku Pana Premiera, oby żył wiecznie. O języku Pana Prezydenta, oby żył wiecznie ( najlepiej w jednej celi z Panem Premierem, żeby mogli sobie grać w szachy ulepione z chleba) to już chyba piszą się jakieś prace, bo i jest o czym! Nie ma co czekać, bo te [perełki nie mogą zostać zapomniane, albo przykryte kolejnymi „bronkami”. Czegoś takiego dawno nie było i chyba nieprędko się to powtórzy, bo i jak?
Na koniec trochę samokrytyki, choć jakby urwanej wpół zdania. „Platforma miała być formacją otwartą dla ludzi, którzy spełniają kryteria elementarnej przyzwoitości, zdrowego rozsądku i którzy mieszczą się w bardzo szerokim strumieniu zdroworozsądkowego, umiarkowanego poglądu na polski interes narodowy, na miejsce Polski w Europie”, powiedział szef rządu. No, miała być, tylko się Miro, Zdzicho, Zbycho, Grzecho, tudzież Bronek z Januszkiem przyplątali.
Chociaż ten „umiarkowany pogląd na polski interes narodowy” jest nawet dość trafione. Pogląd rzeczywiście raczej umiarkowany, daleki od fanatyzmu. Biegunowo.
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
http://niezalezna.pl/bloger/69...
http://seawolf.salon24.pl/
http://www.wsieci.rp.pl/opinie...
http://freepl.info/seawolf
Komentarze
07-06-2011 [22:06] - akcja glowka (niezweryfikowany) | Link: bardzo loadnie
Pan pisze,
bez obrazy, przypomina mi to ksiazki rezuna.
mam je wszystkie.
07-06-2011 [23:45] - Seawolf | Link: hmmm
dziękuję, ale nie znam rezuna...
Pozdrawiam serdecznie!
08-06-2011 [00:23] - Seawolf | Link: hmmm
No, bo chyba nie Suworowa?
08-06-2011 [03:02] - akcja glowka (niezweryfikowany) | Link: tak
jak najbardziej
07-06-2011 [23:07] - Gdynianka (niezweryfikowany) | Link: strasznie
Pana pozdrawiam.
07-06-2011 [23:45] - Seawolf | Link: ;-)
Pozdrawiam sąsiadkę!
;-)
07-06-2011 [23:23] - s.e. (niezweryfikowany) | Link: Tusk z Ezopem nie ma nic wspólnego, no może
bajkopisarstwo, ale do niego bardziej pasują facecje łgarskie, w których celuje
pozdrawiam Wilku serdecznie
07-06-2011 [23:46] - Seawolf | Link: Niestety...
Przynajmniej w tym jednym jest dobry, musze przyznać. każdy jest w czymś dobry, on akurat w tym....
08-06-2011 [01:01] - ironiczny anglosas | Link: Wilku Morski.
Ten "zwieracz sciskajacy sie kurczowo " ... SUPER :)
.
Napisales u mnie o mojej laweczce. Wilku, ona istnieje, bedziesz w Londynie to zapraszam.
Wspomne jedynie ze przypomina ona (laweczka) bardzo stary statek parowy. Caly czas unosza sie nad nia kleby dymu, woda pod nia szumi a ze sciany nad nia bucha para :) SERIO!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas
08-06-2011 [01:02] - ironiczny anglosas | Link: Wilku...
... jeszcze jedno. Ja na niej jestem kapitanem :)
08-06-2011 [07:39] - Gosia (niezweryfikowany) | Link: W chwili
gdy palantkot chwalił "panią joasię " zaczęło mi coś śmierdzieć!
08-06-2011 [13:11] - Ben Eleazar (niezweryfikowany) | Link: Nie mogę zrozumiec tego
Nie mogę zrozumiec tego zacietrzewienia wobec (oby panował nam wietrznie) Pana Premiera.Po pierwsze;Donald to też kaczor,no może bardziej złośliwy i pazerny(jak to przedstawia pan Disney).Trochę też kłamliwy (jak stwierdza pan Disney),ale przecież nie można mówic prawdy całej grupie zjednoczonej w nazwie NARÓD.Ostatnio właśnie to stwierdził doradca hrabiego.Jeśli to mówi doradca hrabiego,to musi by w tym jakiś sens,albo przyzwyczajenie doradcy z dawnych lat.Ostatnio pan Premier poprosił na spotkanie oponentów prawdziwych i tych trochę prawdziwych.Na spotkaniu tym wyciągnął rękę z prośbą, aby w czasie polskiej prezydencji w UE, nie krytykowac rządu,bo przecież może to stwarzac komicną sytuację.Taki premier prowadzący prezydencję może by ośmieszony.Taki toto chce rządzi Europą,a nie umie rządzic we własnym kraju.No więc Panie i Panowie, dosyc defetyzmu, dezaprobaty.Od dziś powinnyśmy uczy się bic brawo.
p.s.
Co prawda,to nawoływanie do paxu,przypomina mi tatulka tłukącego systematycznie,po gębie, całą rodzinę,ale gdy wychodzą do kościółka; morda w kubeł i nie skarżyc się na despotę.
08-06-2011 [13:14] - Ben Eleazar (niezweryfikowany) | Link: Zgadzam się z
Zgadzam się z ustabilizowaniem dwupartyjności w polskim życiu politycznym.Kalisz do PO, i pomału SLD do PO.
08-06-2011 [21:32] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Politycy PIS też przyjaźnią
Politycy PIS też przyjaźnią się z politykami innych opcji. Wszelkie kłótnie to tylko pozór na potrzeby mediów i naiwnych wyborców-wyznawców. Wiem to od prominentnego polityka PISu, który bez ogródek orzekł: "To tylko praca,po godzinach lubię się napić z Kaliszem". Nie ma szczerych polityków, nie ma sprawiedliwego ani jednego, bo, jak mówi Pismo św. "przeklęty mąż, który ufa w człowieku" Jer. 17:5. PO co udawać, że jest inaczej i na siłę wciskać ludziom, że "nasi są cudowni"?