Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Tylko młodzi nadzieją dla Polski!

Krzysztof Pasierbiewicz, 19.12.2012
Motto: Młodości! Ty nad poziomy wylatuj!

Rok się kończy, więc pora na głębszą refleksję.
 
Ostatnie miesiące coraz jaskrawiej pokazują, że anachroniczna władza nie radzi sobie z rządzeniem, a równie nieżyciowa opozycja robi błąd za błędem.
 
Czyżby więc nie było już nadziei na lepszą Polskę???
 
Otóż, kto czytuje moje notki zapewne się zorientował, iż od jakiegoś czasu coraz częściej podkreślam, że losy Polski należy czym prędzej powierzyć w ręce ludzi młodych.
 
Mam na myśli tych, którzy już nie pamiętają nie tylko amoralnych i zbrodniczych czasów komuny, lecz także ideologiczne bałamutnego okresu po okrągłym stole.
 
Szczęśliwym trafem, obejście tych politycznie toksycznych okresów naszej historii współczesnej skutkuje tym, iż obecna młodzież ma w nosie hamującą rozwój kraju wojnę polsko polską pomiędzy premierem Donaldem i prezesem Jarosławem. Powiem więcej, młodzi, a szczególnie bardzo młodzi mają w „głębokim poważaniu” wzajemne podchody dwóch wiodących gazet „Wyborczej” i „Polskiej”.  
 
Słowem chodzi mi o nowe, niekonwencjonalne pokolenie Polaków o świeżych umysłach, które już nie jest skażone ideologicznie ani komuną sensu stricte, ani post-komuną i jej popłuczynami, które na swój prywatny użytek nazywam „niezdrowo odbijającym szambem zwapniałych autorytetów moralnych podwawelskiego Krakówka i mazowieckiej Warszawki”.
 
A konkretnie mam na myśli tę młodzież, która zeszłej zimy, gdy się władza zamachnęła na Internet, zorganizowała przy pomocy telefonów komórkowych mini-rewolucję pokojową rzucając tę władzę na kolana.
 
I oto, po dłuższym okresie marazmu, w ciągu ostatniego roku zaczęły jak grzyby po deszczu wyrastać w różnych częściach kraju coraz prężniejsze organizacje młodzieżowe, które najogólniej mówiąc łączy nowocześnie patriotyczne współmyślenie w trosce o losy Polski. Ich idący z duchem czasu patriotyzm charakteryzuje się przeświadczeniem, że czynniki ekonomiczne są równie ważne dla losu Polski i Polaków, co czynniki narodowo niepodległościowe. Celowo nie wymieniam nazw tych organizacji by żadnej z nich nie pominąć.
 
Jednakże w tym miejscu, nie popadając broń mnie Panie Boże w ton mentorski, chciałbym się z architektami tych nowofalowych ruchów młodzieżowych podzielić swoim doświadczeniem i jeśli mnie zechcą wysłuchać, dać im kilka porad.
 
Kochani! Przede wszystkim nie dajcie sobie podstępnie odebrać tego, co już wywalczyliście, bowiem:
W czasie zeszłej zimy, w proteście przeciw ACTA byliście wspaniali!!! Potrafiliście wzniecić „powstanie styczniowe” Polski XXI wieku dające nadzieję na normalność. Wykazaliście ogromną odwagę, determinację, rozmach, siłę, potencjał intelektualny i zadziwiającą zdolność organizacyjną, lecz także radość życia, pomysłowość i wielką kulturę. Obnażyliście obłudę i zachowawczą niemotę klasy rządzącej w zrozumieniu cyberprzestrzeni i problemów społeczności Internetu. Pokazaliście, że jest szansa żeby zmienić Polskę, na co wielu straciło nadzieję.
 
Teraz musicie te wasze zdobycze w sposób mądry zagospodarować, bo pilnująca stołków podstarzała władza użyje wszelkich metod i sposobów, żeby was wykolegować. Dlatego ośmielam się wam zaproponować strategiczny „dekalog”: 
1.Chrońcie własną tożsamość – i nie pozwólcie się zdominować przez żadną z obecnie działających partii politycznych – od prawa, przez środek, do lewa.
2.Strzeżcie swoich dokonań – i za żadne skarby nie dopuśćcie, żeby wasze osiągnięcia zawłaszczyli cwani rutyniarze. Dlatego działajcie wyłącznie sami! Bez pomocy polityków!! A szczególnie Palikota!!!
3.Policzcie się – i zobaczcie jak wielką stanowicie siłę.
4.Bądźcie samowystarczalni – i nie wchodźcie w żadne konszachty z obecną władzą, a także współpracującą z tą władzą klasą ludzi interesu, bo was ograbią z pomysłów, które ogłoszą jako swoje. Tylko to potrafią robić dobrze.
5.Zrzeszajcie się – twórzcie własne, samorządne i niezależne struktury, jak niegdyś „Solidarność”. a jak okrzepniecie organizacyjnie powołajcie do działania własną partię, zrzeszenie, stowarzyszenie, bądź jakiś nowy ruch obywatelski.
6.Selekcjonujcie starannie autorytety – oczywiście możecie, a nawet powinniście korzystać z doświadczenia starszego pokolenia, lecz nauczycieli dobierajcie sobie sami.
7.Nie dajcie sobie „przyprawić gęby”– i nie wchodźcie we wspólne struktury z ONR i Młodzieżą Wszechpolską, gdyż mimo, że to nieprawda, obecnej władzy udało się wszczepić w polskie mózgi stereotyp myślowy, iż są to organizacje faszystowsko-nacjonalistyczne. Możecie z nimi współpracować, ale w osobnych strukturach.
8.Strońcie od narzucających się pośredników i sponsorów – a w razie potrzeby wybierajcie ich sobie sami. Stać was na samodzielność, bo w przeciwieństwie do skażonego komuną starszego pokolenia jesteście zaradni, umiecie się swobodnie poruszać we współczesnym świecie elektroniki, komputeryzacji i telekomunikacji, a także potraficie myśleć otwarcie i niezależnie, co wam daje asumpt do podejmowania odważnych decyzji.
9.Dokończcie, co niedokończone – w sposób pokojowy, własnymi siłami dokończcie przerwaną stanem wojennym i zmanipulowaną po okrągłym stole rewolucję „Solidarności” i stwórzcie podwaliny rzeczywistej polskiej demokracji. Protestując przeciw ACTA udowodniliście, że potraficie to zrobić.
10.Nie lękajcie się – i pokażcie światu, że dacie radę skończyć raz na zawsze z zaściankową Polską rządzoną przez stukających w klawiaturę komputera jednym palcem, skostniałych mentalnie,  skisłych ideologicznie i kompletnie nie czujących bluesa zgredów.
 
Stary wiarus Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki z długim stażem)
 
 
Patrz również:
Co Ziemkiewicz zabrał Michnikowi
http://salonowcy.salon24.pl/468555,co-ziemkiewicz-zabral-michnikowi
Jak dzieci we mgle
http://salonowcy.salon24…
Ciemna strona mocy posła profesora
http://salonowcy.salon24…
Bohaterowie są zmęczeni
http://salonowcy.salon24…
Zrób coś dla Polski
http://salonowcy.salon24…
Naród obłąkany
http://salonowcy.salon24.pl/392672,narod-oblakany
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4866
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

19.12.2012 21:14

Witam Pana Krzysztofa!
Cztery razy próbowałem wkleic miniaturowy obraz Don Kichota...i za kazdym razem: NA RÓŻOWO MAM KOMUNIKAT,ZE PRZEKROCZYŁO 2500 ZNAKÓW!
Obrazek czarno-biały,4cmx4cm...
No to wyjasniłem,dlaczego Pana porównałem do Don Kichota?
Ale niech żywi nie traca nadziei,tego życzę...też stary wiarus,zgred,cynik,pesymista i maruda :-)
semper idem---Patryk
PS.Czekam na odpowiedź do poprzedniej notki i zawartych tam komentarzy.
PPS.Własnie wczytałem,że radni Krakowa przyznali tytuł "honorowego obywatela miasta Krakowa"...W.Bartoszewskiemu!!! (sic!)
Hans Frank pewnie sie w grobie teraz śmieje...schizofrenia,debilizm i cysterna wazeliny...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.12.2012 21:40

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na To jest niemozliwe!!!

A jednak chyba się Pan myli.
Ostatnimi laty współpracowałem jako tłumacz-konsultant-techniczny z jedną z przodujących amerykańskich korporacji, która budowała fabrykę w Krakowie. Pierwszym, co zrobili Amerykanie było odprawienie, za godną opłatą, ludzi starszego pokolenia i postawienie na młodych zdolnych. Wyselekcjonowanym młodym umożliwiono intensywną naukę angielskiego, wysłano na zagraniczne staże i szkolenia, posłano na kursy zarządzania.
Jeżdżąc z nimi na szkolenia po całej Europie zdążyłem się zorientować gdzie jest świat.
W efekcie, po jakimś czasie na własne oczy się przekonałem, że młody, zdolny i dobrze wyszkolony menadżer (dla mnie prawie dzieciak) w ciągu tygodnia jest w stanie zrobić o wiele więcej niż pracownik starej generacji w ciągu miesiąca lub dłużej, jeśli ten ostatni w ogóle zdoła się wciągnąć w nowe procedury.
Jak zaczynałem dla nich pracować, w stołówce zakładowej przeważali ludzie 50 plus. Teraz, po 10 latach, w nowej stołówce tej samej, acz zrestrukturyzowanej fabryki średnia wieku wynosi bez cienia przesady 25 lat.
I zaręczam, że fabryka zwiększyła efektywność produkcyjną kilkukrotnie w stosunku do stanu wyjściowego. A wie Pan dlaczego. Bo wszystkie kluczowe decyzje podejmowano początkowo w Stanach lub Szwajcarii. Pamiętam, jak tłumaczyłem pierwsze negocjacje, kiedy to strona polska miała wielkie oczy jak Czerwony Kapturek. A teraz to jedna z najnowocześniejszych fabryk w Europie, z młodą, świetnie wykwalifikowaną polską załogą. Tak, tak, w Europie - nie pomyliłem się.
Pamiętam, że na początku łapałem się na tym, że mam jakiś opór przed obsadzaniem stanowisk "gówniarzami".
Teraz widzę, jak anachroniczne było wtedy moje myślenie, co niestety nadal w Polsce jest regułą.
Ale jeśli młodzi wzięliby polskie sprawy w swoje ręce, trend by się odwrócił. Gwarantuję Panu. I to szybciej, niżby się komukolwiek mogło zdawać.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.12.2012 22:41

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na To jest niemożliwe!!!...

A co do nowego wyróżnienia pana "profesora" Bartoszewskiego gorąco polecam moją notkę pt. "Kombatant nad kombatantami" - patrz: http://salonowcy.salon24…
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

20.12.2012 10:08

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Post Scriptum

W ramach rewanzu polecam artykuł na S24 pt. "HAŃBA W KRAKOWIE".
Radzę sie pospieszyć,bo pewnie zostanie "zniknieta".
Pozdrawiam serdecznie i świątecznie---P.
Domyślny avatar

Dunbar

19.12.2012 22:57

Witam Panie Krzysztofie. Pozwolę sobie skomentować tekst widząc, że wychodzi Pan w końcu poza paradygmat partyjny. Nie uzurpuję sobie prawa do bycia głosem pokolenia, tym niemniej jestem jego częścią i na podstawie rozmów ze znajomymi mogę stwierdzić, że moje opinie dot. powyższego tekstu są zbieżne z opiniami przynajmniej jego części. Wydaje mi się, że jeszcze sporo wody upłynie w rzekach zanim zmiana o której Pan pisze się dokona. Powody są następujące: ordynacja wyborcza która od lat skutecznie uniemożliwia wypłynięcie na polityczne szerokie wody nowym ruchom, zacietrzewienie emocjonalne sporego odsetka głosującej części społeczeństwa prowadzące do tego że nikt nie szuka prawdy, dyskusji, rozwiązań tylko chce udowodnić przeciwnikom "to ja jestem ten mądry a wy jesteście głupi", zdegenerowana do szczętu klasa polityczna mająca w ręku ustawodawstwo i zainteresowana zachowaniem statusu quo i emocjonalnym rozgrywaniem podziałów w społeczeństwie. Konsekwencją tych czynników jest ogólne obrzydzenie sceną polityczną i brak wiary, że coś poza upływającym czasem może zmienić zaistniałą sytuację. Pozostaje albo nie głosować albo iść do urny i wybierać między dżumą, cholerą, kiłą i syfilisem. Próba wprowadzania zmian w ramach struktur jakiejś partii jest skazana na niepowodzenie; nie łudźmy się, że młodzi ludzie zapisujący się do partii są ideowcami a nie karierowiczami najczystszej wody (tak się składa, że znam kilkoro osobiście po obu stronach barykady). Pozostaje zbudowanie czegoś od zera, co jak wspomniałem jest karkołomne ze względu na ordynację, konieczność uzyskania finansowania i istnienia struktur regionalnych, zabetonowanie głosującej części społeczeństwa, brak uniwersalnych w skali kraju autorytetów mogących objąć taką inicjatywę patronatem, by wymienić najważniejsze czynniki. Zdaję sobie sprawę, że zabrzmiało to nieco defetystycznie, jednak budowa ruchu wprowadzającego zmiany w kraju na poziomie parlamentarnym (który de facto byłby w opozycji wobec wszystkich i tym samym miałby nikłe realna szanse na skuteczne działanie) to jak Pan wie dużo bardziej skomplikowana sprawa niż zorganizowanie jednorazowego protestu. Mimo wszystko, kropla drąży skałę i im częściej będziemy podnosić podobne kwestie w świadomości społecznej tym szybciej doczekamy się korzystnych zmian w Polsce. Pozdrawiam.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.12.2012 23:34

Dodane przez Dunbar w odpowiedzi na Trzy grosze

Nie sposób zaprzeczyć temu, co Pan pisze.
Ale najważniejsze powiedział Pan w ostatnim zdaniu: "Mimo wszystko, kropla drąży skałę i im częściej będziemy podnosić podobne kwestie w świadomości społecznej tym szybciej doczekamy się korzystnych zmian w Polsce".
Poza tym historia uczy, że najtrudniej było zazwyczaj odkryć tak zwane "prawdy oczywiste", paradoksalnie przekraczające granice ludzkiej wyobraźni.
Ale jak już się udało, zmiany były rewolucyjne.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

xena2012

19.12.2012 23:14

co to proponował patrzeć w przyszłość nie oglądając się za siebie i przeszłość.A przeszłość była mu tak obmierzła,że chwiał się nad grobami pomordowanych Polaków w Katyniu z obrzydzenia i kurczu goleni prawej.Dzisiejsza młodzież tez patrzy w przyszłość,a miarą postępu jest grill i skwierczące na nim kiełbaski.Ciekawe tylko jak przyjmą Pańską radę o budowie Polski niezaściankowej.Bo te wszystkie horoskopy,porady wróżbiarskie i wiara w gusła serwowane w telewizji świadczą ,że idziemy wielkimi krokami w kierunku ciemnogrodu i to niemoherowego.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.12.2012 23:41

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na no cóż ,mieliśmy przecież kila lat temu młodzieniaszka

Droga Pani Kseno,
Ale to był "młodzieniaszek" wychowany na czerwonym mleku i szkolony przez czerwone służby.
Teraz młodzi są mimo wszystko inni. I nie wolno ich "skreślać" a priori. Nikt, choćby nie wiem jak niegdyś zasłużony nie ma takiego prawa.
I choć ogólnie nie jest najlepiej, to rodzi się bardzo wartościowa młodzieżowa elita.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

fritz

19.12.2012 23:20

i Młodzieżą Wszechpolską, gdyż mimo, że to nieprawda, obecnej władzy udało się wszczepić w polskie mózgi stereotyp myślowy, iż są to organizacje faszystowsko-nacjonalistyczne. Możecie z nimi współpracować, ale w osobnych strukturach." *** Znaczy, nie gryza, nie faszysci (w przeciwienstwie do obecnej wladzy) tylko chodzi o zwiekszenie szansy na zwyciestwo. To sie moze jak najbardziej zgadzac. Przy tym nie jest wykluczone, ze to wlasnie ONR bedzie struktury posiadac. Problem z mlodymi polega na tym, ze w Polsce nie ma kto ich przeszkolic, pozwolic im zrozumiec, co jest grane w szerokim swiecie. Taki Ziemkiewicz co sie o endecje troszczy, w Rzepie stwierdzil, ze Polska ma zostac niemieckim protektoratem a tak naprawde kazdy troszczy sie o swoja miche a jakies powstania, reduty Ordona i itp., blazenada smiechu warta. Totalna demoralizacja. Takich jest wiecej. PiS juz sie nie nauczy. Jedyna szansa jest, ze JK przeprowadzi rewolucje i kaze Macierewiczowi PiS zreformowac.. tylko Macierowicz to potrafi.. i dlatego jest tak zwalczany przez najlepszych i najbardziej zaufanych JK. Oni sa gwarancja nastepnej porazki PiS. Macierewicz znaczylby zwyciestwo.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.12.2012 08:15

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Cytat: "...i nie wchodźcie we wspólne struktury z ONR

Tak. Ja też odnoszę wrażenie, że z tymi "zaufanymi" prezes Jarosław Kaczyński nie ma łatwego życia. Odnoszę takie wrażenie nie bez powodu, bo sam tego doświadczyłem, ale nie wien, czy mogę o tym pisać.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

KrisJora

19.12.2012 23:33

Szanowny Panie Profesorze , proszę umieścić ten wspaniały wpis w Salonie 24 i w Nowym Ekranie ! Niech czytają , a komentarzami zgredów proszę się nie przejmować . Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.12.2012 23:44

Dodane przez KrisJora w odpowiedzi na Wielka Prośba

Już się robi, proszę Szanownego Pana:
http://salonowcy.salon24…
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
miecz damoklesa

miecz damoklesa

20.12.2012 07:39

To by bylo wszystko tak bardzo pieknie ale jakos w to nie wierze. A glownie nie wierze w oczekiwanie, ze przyjda jacys mlodzi i nas uratuja, ze ktos za nas bedzie nadstawial karku. Jak sami nie ruszymy naszych podstarzalych tylkow, to nie wierze w to, ze ci mlodzi przyjda i nam uratuja du...e. To takie troche -czekanie na Godota.
Natomiast wierze, ze jak sami sie ruszymy, to wielu mlodych sie przylaczy, bo nie przepuszcza takiej okazji. Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.12.2012 08:19

Dodane przez miecz damoklesa w odpowiedzi na Cacy, cacy.

Tak, tylko sęk w tym, ży nikt, przynajmniej z moich znajomych, tej d..y dotąd nie ruszył i nic nie wskazuje na to, że ruszy w przyszłości.
Dlatego moje propozycje, choć mogą się niektórym wydawać surreelistyczne, są według mnie jedyną nadzieją dla Polski.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,491
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności