Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

OBROŃCA ŻYCIA CZY OBROŃCA UKŁADU?

Paweł Chojecki, 30.05.2011
Wczoraj odbył się w Warszawie kolejny "Marsz dla Życia i Rodziny". Za czołowego obrońcę życia w Polsce uchodzi Marek Jurek, który nie wahał się nawet zaryzykować swojej błyskotliwej kariery politycznej w imię wierności zasadom. Jarosław Kaczyński - według słów byłego marszałka Sejmu – nazwał go jednak „agentem i wariatem”.


Marka Jurka można bez cienia przesady nazwać politykiem niezatapialnym. Wystarczy prześledzić losy jego dzieł i partnerów politycznych.

Polityczną przygodę zaczyna pod koniec lat 70’ wraz z Aleksandrem Hallem w Ruchu Młodej Polski. Hall poparł PO, a następnie zniknął z polityki. Potem jest Niezależne Zrzeszenie Studentów, a stąd skok do realnej władzy – Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe i miejsce w kontraktowym Sejmie. Tam wraz ze Stefanem Niesiołowskim i Jan Łopuszańskim dorabiają się miana „trzech muszkieterów”, którzy mocno przyczyniają się do sukcesu partii w wyborach 91’ (49 miejsc w parlamencie!). Po wykonaniu uchwały lustracyjnej Antoni Macierewicz (też poseł ZChN) zostaje wyrzucony z partii. ZChN zatonął, Łopuszański zniknął z polityki, a Niesiołowski się splatformił. Marek Jurek płynie dalej, choć poza Sejmem.





Dzięki zaufaniu Lecha Wałęsy, tak „niesprawiedliwie” potraktowanego przez jego dawnego kolegę partyjnego wykonującego uchwałę lustracyjną, obejmuje prestiżową funkcję członka (a czasowo nawet przewodniczącego) Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (1995 -2001). W 1999 roku robi szum wokół własnej osoby wykonując spektakularny gest – wraz z Tomaszem Wołkiem i Michałem Kamińskim udają się do Wielkiej Brytanii, by prywatnie spotkać się z generałem Augusto Pinochetem przetrzymywanym w areszcie domowym na wniosek Hiszpanii. Pomysł chwycił i panowie wracają do polityki jako „hardcor” konserwatywno-narodowy. W 2001 Kamiński i Jurek uzyskują mandaty z listy Prawa i Sprawiedliwości. Jurek zostaje wiceprzewodniczącym PiS, a po zwycięskich dla tej formacji wyborach 2005 obejmuje fotel marszałka Sejmu! Koledzy od Pinocheta pokażą swoje prawdziwe oblicze po katastrofie smoleńskiej – Wołek zawoła na łamach „Rzeczpospolitej”: "Komorowski – kandydat idealny”, a Kamiński się spejotenuje. Marek Jurek zniszczy rząd PiS w sposób wyrafinowany – w obronie wartości i popłynie dalej jako niezłomny konserwatysta i katolik.

Zatrzymam się na chwilę, by szerzej opisać operację „ochrona życia” z 2007 roku. Tak o tym wtedy pisałem:


„Dlaczego nie podpisałem apelu o zmianę Konstytucji RP w sprawie ochrony życia?

Po pierwsze, nie wierzę, że za ostatnim zamieszaniem wokół zmiany konstytucji stoi autentyczna troska o los nienarodzonych dzieci. Dziwnym zbiegiem okoliczności problem wypłynął dopiero półtora roku (!) po wyborach. Jeśli Jurki i Romki tak troszczą się o każde niewinnie zamordowane życie, to co robili przez ten czas??? Może więc co innego nimi kieruje. Warto zwrócić uwagę na sekwencję wydarzeń: PiS zaczyna prowadzić samodzielną politykę zagraniczną (np. veto przeciw nowej umowie UE z Rosją) i sceptycznie wypowiada się o wprowadzeniu euro i eurokonstytucji. Udaremnia zamiar Watykanu, by na szczycie hierarchii polskiego katolicyzmu umieścić agenta. Już wtedy dyr. Rydzyk nie kryje oburzenia. Romek usłużnie oferuje swoje usługi "prawdziwego katolika". PiS ustami posła Arkadiusza Mularczyka nawołuje do lustracji T. Rydzyka. Tu dochodzi do kontrataku: Dyrektor obraża Prezydentową, PiS żąda przeprosin, a LPR zaczyna akcję antyaborcyjną. Bez wątpienia jest to ogromnie niewygodne dla PiS - walcząc z niesamowicie groźnym dla Polski sojuszem PO i odradzającej się pod wodzą Kwaśniewskiego lewicy, Kaczyńscy chcieliby uchodzić za reprezentantów "wszystkich Polaków" i zająć miejsce politycznego centrum. Tymczasem Romek podrzuca im "gorącego kartofla" (używając "wyrafinowanego" porównania posła Gadzinowskiego z SLD). Wiadomo, że sprawa aborcji dzieli Polaków mniej więcej po równo. Opowiedzenie się za zaostrzeniem jej karalności oznacza utratę poparcia części elektoratu PO skłaniającej się do zaakceptowania PiS. Otwiera tym samym drogę aferałom i lewactwu do łatwego objęcia władzy w najbliższych (być może przyśpieszonych) wyborach. Odmowa katolickim żądaniom grozi utratą moherowego elektoratu, na co już z radością zaciera łapki Romek, widząc oczyma wyobraźni szybujące słupki poparcia dla swojej partii. Kaczyńscy, będąc od kilku miesięcy w udanym ataku (raport WSI) na zabetonowany od czasów Stalina układ partyjno-mafijno-esbecki, muszą przejść do obrony. Z punktu koncentracji opinii publicznej znikają najważniejsze zagadnienia krytyczne dla fundamentów niepodległego państwa polskiego - dokończenie lustracji i konstytucja UE, a dominuje temat zastępczy, z góry zresztą skazany na niepowodzenie…

Jaki mamy obraz po walce? Konstytucja nie zmieniona, kilka tygodni stracone na jałowe spory polityczne, opinia publiczna skołowana, Jurek odchodzi z PiS, a z nim być może kilku innych. Pojawia się realna groźba, że PO stanie się największym klubem w sejmie i przejmie władzę bez nowych wyborów. Komu to było na rękę? Jeśli dziś Romek z rozbrajającą szczerością "wyznaje", że "Nie miałem zamiaru skłócić Marszałka Sejmu z premierem. Nie sądziłem, że PiS w tej sprawie się podzieli." (ONET.PL), to albo jest tak głupi i niezdolny do przewidywań, że mu tylko przysłowiowe "kury szczać prowadzać", albo od początku grał na ten podział i notowania własnej partii oraz posłuszeństwo kościelnym notablom stawia ponad interesem polskich rodzin…” „Walka o życie - Walka o WŁADZĘ”, „iPP” kwiecień 2007.


Tzw. „układ” ma na prawicy wielu śpiochów, kretów i pożytecznych idiotów przeciwdziałających zbudowaniu silnej, wielonurtowej partii w rodzaju amerykańskich republikanów zdolnej przejąć władzę i odbudować wolną Polskę. Przy sporej dozie krytycyzmu do PiS, jest to w ostatnich latach jedyna siła polityczna mająca realne szanse, by zrealizować ten scenariusz. Co ciekawe, podający się za prawicowych publicyści nie kryją zamiaru zniszczenia PiS. Jako przykład podam wypowiedź następcy Janusza Korwin-Mikkego w „Najwyższym Czasie” przy okazji wyborów do Europarlamentu (2009):

„- Jurek, Ujazdowski, Marcinkiewicz, Dorn, Libicki, Mojzesowicz - ile jeszcze i które ze znanych postaci PiS-u, odejdą z partii przed jej ostatecznym rozbiciem? Czy na końcu zostaną sami bracia Kaczyńscy? Czy twory, takie jak Prawica Rzeczypospolitej i Polska XXI rzeczywiście będą znacznie różniły się od Prawa i Sprawiedliwości?
- To, że PiS się rozpadnie, nie ulega wątpliwości. Pytanie tylko, kiedy masa krytyczna przełamię tę strukturę? Pierwszy próbował pójść na rozłam Marek Jurek i się sparzył. Kolejna próba to właśnie Libertas, być może też zbyt wczesna. Ten kto dobrze się wstrzeli, zgarnie prawicową pulę. Prawica RP to to samo co PiS plus restrykcyjna ustawa antyaborcyjna. Marek Jurek to po prostu socjalista hard pro life, zwierzę, które na Zachodzie Europy nie występuje. Natomiast Polska XXI jest grupą posłów znajdujących się w połowie drogi między PO i PiS-em. My musimy budować na prawo od PiS-u. I ja jestem gotów podejmować kolejne próby, by taki ruch prawicowy i jak najbardziej wolnościowy w końcu odpalił z pozytywnym efektem.”  Wywiad z Tomaszem Sommerem, red. racz. "Najwyższego Czasu" i kandydatem Libertasu w ostatnich wyborach, przeprowadzony przez Freeforum.website.pl


Wróćmy jednak do kariery naszego głównego bohatera. Po wylocie z PiS i z Sejmu Marek Jurek w przeciwieństwie do swoich byłych towarzyszy partyjnych, którzy albo zniknęli ze sceny politycznej albo się splatformili, płynie dalej jako konserwatywny i niezależny polityk. Ma środki na poważną działalność polityczną, choć jest pozbawiony publicznych dotacji na ten cel. W 2007 startuje przeciw PiS. Jego „Prawica Rzeczpospolitej” sprzymierza się z partią Giertycha i Korwina, by wraz z salonem wspierać antykaczystowską histerię. Sukcesu wyborczego nie ma, ale cel został osiągnięty – PiS zostaje odsunięty od władzy. Giertych po niedługim politycznym niebycie pojawia się jako narzędzie do nękania Jarosława Kaczyńskiego procesami. Korwin traci kontrolę nad swoją macierzystą partią (Unia Polityki Realnej) i pogrąża się w opary politycznego absurdu tworząc co kwartał nowy byt polityczny (ostatnio skorzystał nawet ze skrótu nazwy kościoła, który prowadzę – KNP). Jurek startuje w kolejnych wyborach (zawsze zmniejszając wynik PiS) i stale jest obecny w mediach. Czy i w tym roku uda mu się powtórzyć manewr z budowaniem antyPiSowskiej koalicji?

Tym razem sytuacja jest inna. Naród po katastrofie nad Smoleńskiem jasno dostrzegł podział na Polaków i zdrajców czy kosmopolitów. Dla narodu tylko Jarosław Kaczyński (zaznaczam JK a nie PiS) niesie nadzieję na zatrzymanie likwidacji państwa polskiego. Tu żaden Jurek, Korwin czy Giertych nie dostaną nawet złamanego głosu. W obozie kosmopolitów ma pewne szanse Korwin głoszący prymat wolnego rynku nad wartościami patriotycznymi, ale już nie Jurek – „pobożny socjalista” z twarzą ultrakatolickiego konserwatysty.

Dodatkowo Jurek popełnił ostatnio dwa rażące błędy (być może musiał…), które kompletnie dyskredytują go w oczach patriotów. Gdy naród 10 kwietnia tego roku zalał tłumnie Krakowskie Przedmieście, Jurek szedł potulnie za rydwanem Komorowskiego po Powązkach. Dla elektoratu patriotycznego to jawna oznaka zaprzaństwa. Druga odsłona prawdziwego oblicza „obrońcy życia” miała miejsce w „cyrku” Moniki Olejnik. Gdy „Gazeta Wyborcza” dała hasło do nagonki na Grzegorza Brauna za odważne słowa o Józefie Życińskim, Olejnik zgoniła „do kupy” (można to potraktować dosłownie) takie tuzy salonu: Stefan Niesiołowski, Marek Siwiec, Elżbieta Jakubiak, Tomasz Nałęcz, Stanisław Żelichowski i jedynego spoza parlamentu – Marka Jurka! Wraz ze stadem Marek Jurek jednomyślnie potępił „obrazoburcę”, który odważa się mówić prawdę o „świętych krowach” salonu. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, kogo i czego broni ten arcykatolicki, arcykonserwatywny i arcynarodowy polityk?



  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8529
Domyślny avatar

TOSIA

30.05.2011 17:16

napisal pan prawde , a i tak pan tego M.Jurka lagodne potraktowal.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 17:22

Dodane przez TOSIA w odpowiedzi na dzieki za ta notke

Zapewne ma Pani rację. Napisałem tylko o faktach wiadomych.
Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

Siwy

30.05.2011 17:32

Że Marek Jurek ma politycznie przekichane u mnie.Obrona życia to inna linia i jestem za nią ale nie pod egidą Marka Jurka i to jest dla mnie oczywiste.Zrobił się z niego salonowiec i dywanik pod PO ujmując to delikatnie.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 17:38

Dodane przez Siwy w odpowiedzi na Wychodzi na to

Podzielam w pełni to rozróżnienie.
Pozdrawiam!
Domyślny avatar

Wędrowny Grajek

30.05.2011 17:43

że w Lublinie po odejściu Marka Jurka rozpętała się akcja przekonywania PiSowców do przejścia do nowej partii. Sama byłam w tej sprawie indagowana. Ponieważ jestem jednak "kaczystką przebrzydłą" :) udało mi się kilka osób od tego odwieść. W każdym razie działalność rzeczonego Jurka oceniam jako zaprzaństwo równe kluzikowcom i peowcom.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 18:29

Dodane przez Wędrowny Grajek w odpowiedzi na dodam jeszcze ze swojej strony

Podobnie było niedawno z próbą włączenia Żuka z PO do obchodów rocznicy katastrofy nad Smoleńskiem. Pośredniczył człowiek z partii Juraka w Ratuszu, Zdzisław Niedbała.
Pozdrawiam
PCh
Domyślny avatar

ksena

30.05.2011 18:01

w co gra Marek Jurek.Jego ultraprawicowość nie wytrzymuje próby czasu,nie można problemów Polski,a jest ich bardzo dużo sprowadzać wyłącznie do obrony życia nienarodzonych.Tym bardziej rażą jego spotkania przed kamerami z ludźmi dla których wartość życia nienarodzonych ma niewielkie znaczenie,a którym Marek Jurek jakoś tego nie wytyka.Natomiast wyżywa się na Kaczyńskim bezkarnie i zachowawczo,,,bo przecież wszyscy tak robią.''.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 18:30

Dodane przez ksena w odpowiedzi na właściwie nie bardzo wiadomo

Przyjmując jednak racjonalność działań Jurka, spinaczem jest jego bardzo niechlubna rola.
Pozdrawiam
PCh
Domyślny avatar

RYSK

30.05.2011 18:14

tylko dluzej sie maskowal--od paru lat zawsze miesza PIS-OWCOM, WRZUTKI SWOICH KANDYDATOW DO ODBIERANIA GLOSOW I umozliwianie wygranej POkurczom, a Zawisza jego koles oszukuje ludzi przy biznesowych sprawach; ciekawostka jest fakt, ze okropnie lubi zawiszke ziemkiewicz, nieslychanie okrutnie madry spec gospodarczy tez--takie gierki!!!
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 18:31

Dodane przez RYSK w odpowiedzi na ten zdrajca to typowy giertychowiec

Ziemkiewicz pojawia się w dziwnych kontekstach - ostatnio w NE.
Pozdrawiam
PCh
Domyślny avatar

stokolesny

30.05.2011 20:06

kiedy w przeszłości wielokrotnie poddawałem w wątpliwość działania "bohaterów" Pańskiego cudownego wręcz opowiadania o ludziach małych i podłych ( marku i romku ), moi przyjaciele mówili mi, że chyba coś mi się pomieszało, że nie rozumiem jak wielcy są ( marek i romek ), ja od dawna wiem, że to mali i podli ludzie, dziękuję Panu za wspaniałe rozpisanie czynów małych podłych ludzi na partuturę niegodziwości jakich dopuścili się nie tylko wobec Ludzi Godnych i Prawych, ale równiez niegodziwości wobec Ojczyzny, opluwając wartości najwyższe wdzięczny za obraz prawdy stokolesny
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 22:34

Dodane przez stokolesny w odpowiedzi na obrońca układu

Ludzie, także na prawicy, mają słaba pamięć i łatwo wybaczają bez skruchy winowajcy. Pozbierałem te fakty z dłuższego okresu czasu, by pokazać cel działań MJ.
Pozdrawiam!
Domyślny avatar

Gość

30.05.2011 21:37

Świetna analiza obecnej sceny politycznej z jej "bohaterem" MJ. Dokonał Pan właściwej oceny postaw i orientacji kilku antynarodowych bohaterów robiących wszystko by Polska nie była Polską. Ten tekst powinien bardziej rozjaśnić naiwne (szczere) umysły bardzo wielu rodaków chcących dalej wierzyć w cuda głoszone od lat przez kilku takich "guru". Naród zaczyna dojrzewać i rozumieć swoje obecne położenie i pocieszające jest to, że w ostatnim okresie widać wyraźnie przyspieszenie tego dojrzewania. Mamy tylko jedną alternatywę tj. PiS, albo NAS nie ma na mapie tego regionu. Bo jeśli dalej będziemy czekali na różne cuda to pozostanie z nas jedynie kosmiczny pył i zapomniane przodków mogiły.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2011 22:33

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Znakomity tekst

Dziękuję. To, co Pan jest prawdą niezależnie od całej gamy uzasadnionych pretensji pod adresem PiS. Po prostu wybór jest tylko pomiędzy rzeczywistymi możliwościami.
Pozdrawiam
PCh
Domyślny avatar

Piotr StrzemboszPiotr Strzebosz

05.06.2011 02:21

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na @GOŚĆ nv

Proszę zwrócić uwagę, że to zdanie (patrz powyżej) pisze członek, aktywista, lider w Lublinie... partii UPR. Dlatego uważam, że Autor ma problemy. Ze sobą.
Domyślny avatar

Gość

30.05.2011 22:34

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Znakomity tekst

Po 10 kwietnia odsłonili się, maski spadły.Ich kilka procent głosów zabranych Panu Jarosławowi to wparcie dla "Onych".
Domyślny avatar

Sylwek71

30.05.2011 23:31

Po złączeniu tych faktów, w nieco innym świetle patrzy się na M.J, który w ZCHN-nie, na pozycji 14 widnieje na tzw. Liście Raczkowskiego. Przypominają się również słowa pana Kobylańskiego gdy mówi, że Polaków w parlamencie nie ma nawet 30%. Chyba jakoś tak, jeżeli się nie mylę. Jeżeli się mylę, to przepraszam pana Kobylańskiego.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

31.05.2011 09:50

Dodane przez Sylwek71 w odpowiedzi na Jurek & inni

No to mam osobistą satysfakcję, że te fakty połączyłem "piórem".
Pozdrawiam
PCh
Domyślny avatar

Slawek z Montrealu

31.05.2011 13:33

A polityka to jest przeciez najwieksza kur....a spoleczna. Bardzo spodobal mi sie tytul "OBROŃCA ŻYCIA CZY OBROŃCA UKŁADU?", ktory 100% chwycil diabla za rogi. Uwazam, ze sam tytul by wystarczyl bez tekstu. Nie znam Pana Chojeckiego i po raz pierwszy czytam jego tekst. Dlatego wiec przywiazuje wage do jego podanego zawodu: pastor. A wiec kaplan, czyli specjalista od naszych dusz. A wiec zajmujacy sie sprawami najwazniejszymi w zyciu czlowieka. To daje mu lepsza ostrosc spojrzenia ale w sumie zamiast dzialac wysoko na poziomie czaszki czlowieka to nasz Kaplan dziala ciagle na poziomie nog, ktore zmagaja sie po wdepnieciu w bagno. Tak, mozg ma pomagac ludziom w takich sytuacjach ale jednoczesnie wskazywac, ze mamy duzo wyzsze cele w naszych zywotach. Tak, Jezus tez byl politykiem spolecznym ale dlatego ciagle zwracal nam uwage na istnienie Boga Ojca, ktory jest ponad. Panie Chojecki, nie krytukuje Pana ale wzywam do jednoczesnego wykonywania obowiazkow kaplanskich co oczywiscie staje niezmiernie trudne po wdepnieciu w g... , oh sorry tzn. polityke.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

31.05.2011 15:37

Dodane przez Slawek z Montrealu w odpowiedzi na Komu w koncu wierzyc skoro wszyscy sa politykami?

Witam więc przy pierwszych odwiedzinach. To blog polityczny i sprawy duchowe rzadko są tu poruszane i to w kontekście polityki. Jeśli jest Pan zainteresowany sprawami duchowymi w mojej interpretacji, zapraszam na stronę kościoła (http://knp.lublin.pl/) i na kanał YT - idzpodprad.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Slawek z Montrealu

31.05.2011 19:04

Dodane przez Paweł Chojecki w odpowiedzi na @Sławek z Montrealu

Dziekuje za link do Pana Kosciola Nowego Przymierza i z ciekawoscia obejrzalem 39 minutowe video “Porażka przygotowaniem do zwycięstwa”. Moje pierwsze wrazenie: charyzma przywodcy, charyzma, charyzma …. Tak, to robi wrazenie i jest czyms swiezszym niz skostniale struktury koscielne ale to juz bylo zarejestrowane w pierwszych latach chrzescijanstwa z wieloma grupkami zakladanymi poza apostolami - jest o tym wyraznie mowa w Nowym Testamencie. Nie chce sie wypowiadac, ktory kosciol wspolczesnie jest najblizszy Bogu bo mam duze watpliwosci co do sensu takiego widzenia/oceniania gdyz nikt tego nie potrafi zweryfikowac tego w czasie terazniejszym. Pozostaja tylko spekulacje ale one odnosza sie do przyszlosci a to juz jest poza nasza ludzka kontrola bo nasze zycia sa tylko mniej lub bardziej krotkimi epizodami z nieznanym koncem (tylko wykluczajace pokore dla Wladzy Bozej zabojstwa i samobojstwa okreslaja czas konca zycia). Dlatego uciekam od wypowiedzenia swej pierwszej opini o KNP a tylko zycze Panu powodzenia w dalszej dzialalnosci rozbudzania wrazliwosci ludzkiej na sprawy wiary w Boga. Jest to szczgolnie istotne w tym promowanym przez wspolczesne wladze swiecie konsumeryzmu, wyscigu po wiecej i uludnych rozkosz. Dla mnie najlepszym (najprawdziwszym) “kosciolem” jest taka dzialalnosc ludzka, ktora najskuteczniej zmusza nas do glebszych refleksji mobilizujacych do trwalej pracy nad soba w kierunku udoskonalania sie aby stawac sie prawdziwszymi dziecmi Boga. W tych dzialalnosciach z glosno wypowiadanym celu (co robia wszystkie organizacje okreslajace sie jako koscioly) jest duzo pulapek i jedna z nich jest polityka dajaca zludzenie szybkiego osiagania szlachetnych celow przez szlachetnych ludzi. Niestety, ale ich szlachetnosc (bogactwo wewnetrzne) sie szybko zatraca gdy wjezdzaja na te trasy “szybkiego ruchu”. Tak, te autostrady slonca zwane polityka sa najczesciej platne. A powracajac do polityki (tej kur …[czaczki] spolecznej ciagle kuszacej slabego czlowieczka) to zycze wszystkiego najlepszego PiSowi aby szybko zdobyl wladze ale zaraz po tym jeszcze szybciej sie rozwiazal oddajac najistotniejsze stanowiska panstwowe najuczciwszym fachowcom stroniacym od polityki. Tak to mzonka ale powinnismy o niej coraz glosniej mowic, bo najpierw musimy wypowiadac mysli i slowa okreslajace nasze najpoprawniejsze politycznie oraz niby moralnie cele.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

02.06.2011 13:50

Dodane przez Slawek z Montrealu w odpowiedzi na @ Pan Pawel Chojecki

Cieszę się, że poświecił Pan czas na zapoznanie się z moim "kaznodziejstwem" kościelnym. Co do kluczowego pytania o kościół dla Polski, sam też się nad tym często zastanawiam - tu moje ostatnie przemyślenia: "JAKI KOŚCIÓŁ DLA POLSKI?"
http://www.podprad.org/a…?
Pozdrawiam i odwzajemniam dobre życzenia
PCh
Domyślny avatar

Piotr Strzembosz

02.06.2011 09:53

„Tymczasem Romek podrzuca im "gorącego kartofla" (…). Wiadomo, że sprawa aborcji dzieli Polaków mniej więcej po równo. Opowiedzenie się za zaostrzeniem jej karalności oznacza utratę poparcia części elektoratu PO skłaniającej się do zaakceptowania PiS.” To jest właśnie kwintesencja kunktatorstwa. Robić to, co się politycznie opłaca. Jak się opłaca, to się wpisuje do programu ochronę życia, a jak opłaca zapomnieć o tym, to się zapomina. „Otwiera tym samym drogę aferałom i lewactwu do łatwego objęcia władzy w najbliższych (być może przyśpieszonych) wyborach.” I tak się stało, ale nie przez M. Jurka, a J. Kaczyńskiego, który z zapałem, razem z SLD i PO, głosował za rozwiązaniem Parlamentu. „dominuje temat zastępczy, z góry zresztą skazany na niepowodzenie…” To oczywiste, że skazany na niepowodzenie, bo bez PiS głosów nie starczało… „Marek Jurek (…) Ma środki na poważną działalność polityczną” ??!!?? „cel został osiągnięty – PiS zostaje odsunięty od władzy” Czy PiS-owi zabrakło 1,5% „do władzy”??? Pis mógł rządzić, ale PiS rządzić nie chciał i skrócił kadencję! „Jurek startuje w kolejnych wyborach (zawsze zmniejszając wynik PiS) i stale jest obecny w mediach.” To brzmi jak zarzut. Czy politycy nie realizują w ten sposób swoich politycznych celów? „Czy i w tym roku uda mu się powtórzyć manewr z budowaniem antyPiSowskiej koalicji?” Mam nadzieję, że tak. Byłbym przeciw, gdyby PiS realizował to, czego oczekuje od niego konserwatywny wyborca. „Dla narodu tylko Jarosław Kaczyński (zaznaczam JK a nie PiS) niesie nadzieję na zatrzymanie likwidacji państwa polskiego.” Jest pan fantastą, Panie Pawle. „Tu żaden Jurek, Korwin czy Giertych nie dostaną nawet złamanego głosu.” To po co ten krzyk, jeśli Marek Jurek nawet na siebie nie zagłosuje? ”Jurek szedł potulnie za rydwanem Komorowskiego” To mało rozsądne stwierdzenie. Jeśli jednak nie, to można stwierdzić, że w ostatnią niedzielę Jarosław Kaczyński stał potulnie obok Komorowskiego. „”Gazeta Wyborcza” dała hasło do nagonki na Grzegorza Brauna za odważne słowa o Józefie Życińskim” Słowa odważne, ale język niestosowny. Nie jest to wymysł Marka Jurka, ale powszechna opinia. Nie wolno mieć takiego zdania? „Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, kogo i czego broni ten arcykatolicki, arcykonserwatywny i arcynarodowy polityk?” Ja nie mam wątpliwości.
Domyślny avatar

inny człowiek

02.06.2011 10:38

Dodane przez Piotr Strzembosz w odpowiedzi na Być w UPR; agitować za PiS; krytykować lidera koalicjanta UPR

chociaż w tej rozgrywce nie wiadomo do końca kto jest po jakiej stronie. mimo wszystko mam nadzieję, że dojdzie do koalicji wyborczej UPR-PR
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

02.06.2011 13:45

Dodane przez inny człowiek w odpowiedzi na coś jest na rzeczy

Gdyby ponownie doszło do sojuszu UPR i PR przeciw PiS, to trzeba by stwierdzić, że wiele musiało się zmienić (odejście JKM), by wszystko pozostało po staremu. Na miejsce jednego wielkiego szkodnika namnożyło się wielu małych szkodników i efekt pozostał ten sam. Ale wtedy po co zawracać sobie głowy czymś takim???
PCh

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 603
Liczba wyświetleń: 2,919,179
Liczba komentarzy: 6,456

Ostatnie wpisy blogera

  • MARIAN KOWALSKI: Ukraina, Owsiak i CIA
  • ARCHITEKT, PATRIOTA, ANTYKOMUNISTA - IMRE MAKOVECZ
  • MARSZ ANTYKOMUNISTYCZNY Lublin 2013

Moje ostatnie komentarze

  • Mieli tego pełną świadomość np. budowniczowie gotyckich katedr, ale także twórcy "popularnego" na wschodzie stylu radzieckiego... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
  • To tylko zdjęcia - wrażenie robi rzeczywistość! Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki
  • Kultura narodowa? "To straszne"... Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • BROŃ PALNA - JAK ZDOBYĆ POZWOLENIE? KROK PO KROKU!
  • KATOLICYZM KONTRA PROTESTANTYZM
  • ALEKSANDER ŚCIOS O NIEZALEŻNEJ.PL

Ostatnio komentowane

  • WitKacz, Gdybym wierzył w to, że ludzie są rozsądni i racjonalni - to jak najbardziej. Na szczęście nie wierzę.
  • , Ale panowie za to nie będą już mieli odtąd takich wspaniałych okazji do napominania błądzącego i zwiedzionego pastora. Komóż to teraz panowie będą mogli dawać przykład prawdziwej miłości…
  • , "niech tylko wybiorą rząd nie pilnujący interesów pasożytów". Skąd wziąć Ludzi do takiego rządu? Dyskutanci widzą tu duży problem.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności