Co łączy posła Gowina z profesorem Woleńskim???

Krzysztof Pasierbiewicz, 25.10.2012
Dzisiaj krakowski poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin powiedział publicznie, że dla niego „polityka jest ważniejsza niż sumienie”.  

Przed paroma dniami, w czasie publicznego spotkania z Bronisławem Wildsteinem w Krakowie, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, a zarazem przewodniczący, uwaga!!! Komitetu Etyki w Nauce Polskiej Akademii nauk Jan Woleński stwierdził, że nie widzi potrzeby kontynuowania procesu lustracji nauczycieli akademickich UJ pod kątem ewentualnej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa.  

Ciekaw jestem, co przyzwoici Krakowianie odpowiedzą na pytanie postawione w tytule notki?  

Nie ukrywam, iż czekam na liczne komentarze Internautów, nie tylko z Krakowa.  

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)  

Patrz również: „Wildstein dziwnie spuścił z tonu przy Woleńskim” - szczególnie polecam komentarze Internautów:  http://salonowcy.salon24.pl/454746,wildstein-dziwnie-spuscil-z-tonu-przy-wolenskim
Domyślny avatar
nie znam blizej KOTERII NA UJ, ALE MOZE TO ' MISTRZ' GOWINKA? COS ZE SZKOLA GOWINKA,TEN TROP?
Domyślny avatar

dag.

26.10.2012 00:27

Jeden to coś poniżej pasa, a drugi to listek figowy PO. Jak zwykle trafia Pan w sedno. Serdecznie pozdrawiam. dag.
macho
na mój nos, to co łączyło (i pewnie nadal łączy) proletariuszy wszystkich krajów. No, ale mogę się mylić, z resztą ostatnio miewam lekki (na szczęście) katar... Serdecznie pozdrawiam.
macho
A tak w ogóle, to na pochyłą z tymi obydwoma panami, bez zbędnych ceregieli i ... Trudno, trochę zaśmiecą Kosmos.
Krzysztof Pasierbiewicz
Dziękuję za komentarz.
Pozdrwaiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Życzę tedy szybkiego powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

dag.

26.10.2012 06:19

Opinie, że Polską rządzą masoni, mają tyle wspólnego z rzeczywistością co publikacje prasowe o wpływach Opus Dei - powiedział w Radiu ZET Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości, odnosząc się do słów abpa Józefa Michalika, który w liście pasterskim napisał, że "Kościół jest planowo atakowany przez różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie". Profesor UJ Jan Woleński jest Od 2007 jest wiceprezydentem loży B'nai B'rith.
Domyślny avatar
Napisze krótko bo to jest oczywiste TYCH PANÓW łączy jedno NIE UMIĄ ODRÓZNIĆ /łagodnie mówiąc/ ŚWIŃSTWA OD PRZYZWOITOŚCI ; to tyle i jeszcze jedno KAPUŚ w każdym środowisku i w każdej kulturze /poczynając od najmłodzych/jest wytkany, potępiany . Do definicji agenta p. Wildsteina dodam że robił to najczęściej dla korzyści .
Samuraj
"Jan Woleński był członkiem PZPR od 1965 r. Opuścił szeregi tej partii po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r. W latach 1980-1990 był członkiem NSZZ "Solidarność". Od 2007 jest wiceprezydentem loży B'nai B'rith Polin. W latach 60. XX wieku był związany ze Stowarzyszeniem Ateistów i Wolnomyślicieli. Od 2007 roku członek Komitetu Honorowego Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów." Żydomasoneria pełną gębą... a Gowinek mówił, że nie ma masonerii.
Domyślny avatar

ezaw

26.10.2012 09:18

brak ETYKI!!!
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

26.10.2012 09:19

Wczoraj miałem wymiane kilku zdań z pewna internautka na tych łamach.
Właśnie na temat sumienia...
Ja do tego oksymoronu,"sumienie polityka",dodałem:honor,przysięgi,slubowania,obietnice etc.
Sam zrobiłem ćwiczenia na ten temat i 80% prac...potwierdzało moją tezę.
Od Arystotelesa i Platona....do XXI  wieku...nie stwierdzono takiego urządzenia pt. sumienie!
Gowin...mogę coś brzydkiego? Dla mnie to taka męska c***a...Pan wie co mam na myśli...:-))
Jan Woleński...nie znam! Sądząc ze zdjęcia,to brat Mosze Dajana,ale na pewno potomek w prostej linii Noego.
Wildstein nie mógł sie odezwac przy nim,bo naruszyłby więzi plemienne.
Nu! To byłoby niekoszerne! Uś! Giewałt!
Domyślny avatar
W Państwie Prawa? Po okrągłym stole? Przecież nie ma cenzury...:-)
Eh...Krakówek...wszyscy sie znają...
Wszelkiej pomyslności i zycze uzyskania tytułu profesora!
PS.Podobno juz nie ma  nadzwyczajnego?
Krzysztof Pasierbiewicz
Proszę Pana,
Muszę uważać, co piszę, bo nie chcę się włóczyć po sądach. I zaręczam, że wiem, co mówię.
A profesorem zostać nie chciałem i nie chcę. Między innymi przez wzgląd na towarzystwo. Nie chciałbym grać z niektórymi profesorami w jednej drużynie. Ale to temat na oddzielną notkę.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Daf

26.10.2012 10:14

lustracja, czyli deubekizacja/dekomunizacja, we wszystkich dziedzinach zycia spolecznego i politycznego jest w Polsce konieczna. Bez tego nie bedzie nigdy wolnej Polski. Pisalam juz na tym Portalu wielokrotnie, bez oddzwieku. Czy Polacy nie potrafia tego zrozumiec ? Tacy panowie Gowin, Wolenski i inni, uksztaltowani przez komune, wiedza komu nalezy sluzyc, zeby sie przez zycie wygodnie przeslizgnac. Sa przeciez bardzo elastyczni, takze i dlatego, ze wielu z nich ze swoich domow rodzinnych nie wynioslo zadnych zasad i zadnego wychowania. Przeciez kiedys na studia przyjmowano bardzo chetnie motloch, dajac im dodatkowo tzw. punkty za pochodzenie. Dzis w Austrii, gdzie od lat mieszkam, mamy swieto narodowe. Kolejna rocznica opuszczenia kraju przez okupantow, glownie ruskich, za co kazdego roku caly narod goraco dziekuje Bogu. Teraz kraj jest bardzo zamozny, politycznie stabilny, w swiecie lubiany i szanowany. Za Wiederbetätigung, czyli zajmowanie sie " brunatna ideologia " groza bardzo wysokie kary. Nie rozumiem, dlaczego Polacy nie sa zdolni do wyzwolenia sie z komuny ? Ktos musi przeciez ten polski narod poderwac ? Czekam na Pana interesujace publikacje i serdecznie pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz
Na wstępie jeszcze raz pragnę zaznaczyć, że nie jestem profesorem, lecz doktorem nauk technicznych. Przypominam, bo jak zanam parofesora Woleńskiego, zaraz tę nieścisłość wytknie i roztrąbi na całą Polskę.
A co do reszty Pańskiego komentarza podpisuję się pod wszystkim.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar
Daf,to przemiła Pani!
Wprawdzie kocha Coryllusa,ale któż zrozumie kobietę? :-))
semper idem---Patryk
Krzysztof Pasierbiewicz
Dzięki za info. Już przeprosiłem.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiew3icz