Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Znachor pierwszego kontaktu

Marcin B. Brixen, 30.09.2012
Babcia Łukaszka zachorowała. Kaszlała, kichała, miała gorączkę.
- Przeziębiłaś się - rzekł z potępieniem w głosie dziadek Łukaszka. - I to akurat w tych czasach!
- Wiesz, gdybym mogła decydować... - odparła zjadliwie babcia. - A co w ogóle mają do tego czasy?
- Państwo się rozpada - rzeł dramatycznie dziadek. - Nie ma już opieki zdrowotnej...
- Co też opowiadasz - zaśmiała się nerwowo mama Łukaszka. - Przecież na osiedlu jest przychodnia! Ona istnieje! To fakt! Państwo nie zostawiło nas w potrzebie!
- Może o tym nie wiesz, moja droga, ale sam budynek nie leczy - rzekła lodowato babcia.  Terminy przyjęć do specjalistów sięgają nawet pięciu lat!
Mama Łukaszka przygryzła wargi. Miała, oczywiście, odpowiedź i na to, dostała ją esemesem dwa dni temu. Nie ośmieliła się jednak powiedzieć tego babci w oczy. Tego, że według niezależnych ekspertów pisujących w "Wiodącym Tytule Prasowym" emeryci nudzą się w domach i świadomie sabotują budżet państwa notorycznie chodząc do lekarzy bardziej w celach towarzyskich niż medycznych.
- Spróbujemy - powiedział bez przekonania tata Łukaszka i sięgnął po telefon. Wykręcił numer przychodni i już po kwadransie połączył się z recepcją.
- Czy petent jest w wieku produkcyjnym? - pytała zmęczonym głosem recepcjonistka.
- Nie, jest emerytką.
- Zero punktów... A czy jest to emeryt resortowy?
- Nie.
- Zero punktów... A czy jest członkiem partii rządzącej?
- Też nie.
- Zero punktów... Najbliższy termin przyjęcia do lekarza pierwszego kontaktu za trzy tygodnie. Zapisać?
- Nie - odparł zrezygnowany tata Łukaszka i rozłączył się.
I wtedy właśnie mama Łukaszka przypomniała sobie, że w piwnicy jednego z bloku otwarto coś, dokładnie już nie pamiętała co, ale na tabliczce było coś, że pierwszego kontaktu i NFZ. Namówiła więc babcię i poszły.
- Moja droga, chyba... - zaczęła babcia na widok tabliczki i słów jej zabrakło. Widniał tam napis: "Wróż Hyperion, znachor pierwszego kontaktu. Wróżby zdrowotne z ręki, oka, kart, kuli, kostek baranich, lotu gołębia i układu planet, etc.". A pod spodem mniejszymi: "Placówka ma kontrakt z NFZ".
- Wchodzimy - napierała mama Łukaszka, no i weszły.
Na korzyść wróża Hyperiona trzeba zaznaczyć, że przyjął babcię Łukaszka od ręki, a wizyta miała być płatna przez NFZ. Może dlatego, że poczekalnia ziała pustką.
- Niech pani nic nie mówi! - rzekł wróż Hyperion sadzając babcię przy stoliku. - Jest pani chora!
Babcia Łukaszka chętnie zgrzytnęłaby zębami, ale zostawiła je w domu, w szklance. Tymczasem wróż Hyperion wypytał babcię o objawy, a następnie podarł jakąś szmatkę na strzępy i podpalił je w kamiennej miseczce.
- Widzi pani, jak ten dym wiruje i się kłębi ku ziemi? - wskazał wróż Hyperion. - Ani chybi ma pani zapalenie oskrzeli. Niech zerknę w karty. Tak, ta karta oznacza syrop. Zaraz pani jakiś przepiszę, a nadmienię jeszcze, że musi się pani wystrzegać wtorków, piątków i wysokich blondynów z wiadrami w jednej ręce, a dożyje pani starości, a i los łaskawy postawi na pani drodze niejedną przyjemną niespodziankę.
Babcia zignorował diagnozę wróża i poprosiła o skierowanie do laryngologa.
- Nie da rady - wróż Hyperion pokręcił głową wypisując receptę. - Laryngolodzy mają teraz wyjątkowo niekorzystny układ planet. A to musi pani zażywać dwa razy dziennie plując trzykrotnie przez lewe ramię, a tym musi pani smarować się o północy patrząc na południe...
Na drugi dzień kaszel babci zelżał i zaczął się urywać.
- No i widzisz! - ucieszyła się mama Łukaszka. - Państwo polskie zdało egzamin!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3313
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

01.10.2012 10:04

ABW jest zainteresowane adresem tej piwnicy!
Chodzi im o to,czy aby przypadkiem,ten osobnik nie hoduje takiego zielska o lancetowatych zielonych lisciach?
Może to on sprzedawac jako Cholagogę nr.3 na wątrobę,albo Septosan na zapalenie dziąseł.
PS.Moja żona (dentystka) nazywa takich łapiduchów przychodnianych lekarzami pierwszego stosunku :-)
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen

01.10.2012 17:02

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Ja w sprawie tego znachora pierwszego kontaktu...

Co ABW do tego? Legalny kontrakt, wszystko działa jak należy...
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.10.2012 15:39

staje się lekarzem ostatniego widzenia ;-)
Marcin B. Brixen

Marcin B. Brixen

01.10.2012 16:57

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Lekarz pierwszego kontaktu

Może być jeszcze elektryk pierwszego kontaktu :)
Marcin B. Brixen
Nazwa bloga:
Świat za pięć lat
Zawód:
Inżynier
Miasto:
Poznań

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 800
Liczba wyświetleń: 1,897,928
Liczba komentarzy: 1,496

Ostatnie wpisy blogera

  • Prezydent stolicy odwiedza szkołę
  • Neochirurg
  • Film "Przesłuchanie '50"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję :) A tak jakoś same się wymyślają. Chyba gdzieś było, że to rodzice taty.
  • Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
  • Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lekcja genderu
  • Nie będę więcej tankować u tych oszustów
  • Haniebna wypowiedź ministra Francji

Ostatnio komentowane

  • spike, Komoruski w czasie kampanii, objeżdżał całą Polskę, był jednocześnie w wielu miejscowościach, kierowcy pustych autokarów wystawiali jego tekturową makietę, widziałem to na własne oczy :)))))))
  • sake2020, Raczej to świetny przykład trzymania ręki na pulsie przez szkołę dzięki rodzicielskiej czujności. Wzruszony Trzaskowski jak tylko zostanie prezydentem obdaruje szkołę laptopem albo nową piłką o…
  • Silentium Universi, To świetny przykład na pogłos w internecie

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności