Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy pan prezydent dostał bułkę ?
Wysłane przez Siukum Balala w 28-09-2012 [13:17]
Wiem, wiem miało mnie nie być, i tak naprawdę to mnie nie ma bo pracuję w tzw. " terenie " Praca swoją drogą, ale przerwa na lunch należy mi się jak mojemu kotu pasztecik " Sheba", siedzę na sofie i pstrykam pilotem. Rządzę sobie. Obraz świata jaki wyłania się z migających obrazków to nasz pan prezydent i ten drugi z Iranu brylujący w kuluarach ONZ, tego z Iranu nazwiska nie zapamiętałem bo nie polskie i długie. Bałem się, że pan prezydent odwali jakiś numer a la Chruszczow, bo on ma takie poczucie humoru jak Nikita Siergiejewicz, ale tym razem wszystko poszło gładko, zdał egzamin. Ten drugi prezydent to taki trochę niechluj nieoglony, rozchełstany, bez krawata, całkowite przeciwieństwo naszego. W mojej firmie nie miałby szans na etat, nie miałby nawet szans aby ktokolwiek wysłał go w teren. Nasz pan prezydent to co innego, z jego nobliwą powierzchownością i z tym nauczycielskim wąsikiem, mógłby zostać nawet księgowym. Bronecque M. Komorovsky - Accountant, brzmi nieźle, pomarzyć o takiej robocie można jedynie. Ja nie po to marnuję swoją przerwę na lunch aby sobie tylko coś popisać, jestem zaniepokojony tym co wydarzyło się na " DżieFKej" w New Yorku, dlaczego samolot się opóźnił ? kto za tym stoi ? kto maczał palce ? Piszę to wszystko na gorąco, dysponuję samymi strzępami informacji. Czy służby stanęły na wysokości zadania ? czy państwo zdało egzamin ? Czy pan prezydent dostał hamburgera, lub choćby bułkę z masłem i kiełbasą krakowską ? ( osobiście lubię, pana prezydenta też ) Zgodnie z miedzynarodowym prawem lotniczym, jeśli opóźnienie samolotu było dłuższe niż 2 godziny, pan prezydent powinien dostać voucher do lotniskowego fastfooda. Czy służby zadbały ? Jeśli zadbały, to gdzie zrealizowano voucher? Moja rada dla urzędników obsługujących głowę państwa: tych voucherów nie realizujcie w KFC, bo oszukują, niedoważają. Jeśli voucher opiewa na 4 baksy a danie kosztuje 3,80 to nie wydają 20 centów reszty, a kiedy danie kosztuje 4,20 to trzeba dopłacać z własnej kieszeni. Dziadostwo. Najlepiej realizować takie vouchery w barach " Subway " albo u Chińczyków, z tymi to idzie się dogadać, jeszcze kapusty dorzucą za free.
Z KFC można negocjować inne warunki, ale w tym przypadku dużo zależy od naszej negocjacyjnej pozycji. Można połączyć vouchery p.Nałęcza, pani prezydentowej i pana prezydenta i wynegocjować w KFC wiaderko z jedzeniem dla głowy państwa. Ma sie rozumieć, że to się nie nazywa wiaderko tylko " shared bucket " ale duże jak wiaderko i żarcia tyle, że 3 ludzi się naje i jeden ochroniarz, tylko nie bierzcie tego pikantnego sosu, za ostry a pan prezydent taki łagodny, całkowite przeciwieństwo tego Rokity z Krakowa, żadnych bójek z policją, żadnej szamotaniny, wszystko z kulturką. Tak latamy my Polacy, swój fason mamy.
Komentarze
28-09-2012 [14:44] - gregoz68 | Link: Batory III
Nasza głowa powinna w ogóle przesiąść się na statek. Najlepiej pod polską banderą. Taka morska podróż dodałaby dostojeństwa głowie a polskim stoczniom jedyną szansę na odbudowę. Zero kfc. Polski bigos. A w następstwie tego... głowa pochylona nad...
28-09-2012 [23:41] - Siukum Balala | Link: ...
Super pomysl i nazwa wlasciwa Batory, tylko jak sie jemu odezwie sarmacka fantazja i zechce zaciagnąć tego Batory'ego ( bo to jednak Węgier, a oni kochajá apostrofy ) pod Pskow?
To sie niestety nie da bo bylem w Pskowie, nawet jesli wplynie na Pejpus, to na Великой реке most nie do pokonania, przegramy tą bitwę. Pozdrawiam
28-09-2012 [16:30] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link: Latamy z fasonem i kulturką...
Miałem tu napisac wspomnienie,ale jako Krakus napiszę "trza być w butach na weselu".:-)
Niestety...poziom umysłowy ( nie napisze intelektualny) niektórych bywalców niezależnej.pl...wyklucza ten wpis.
Napisze Ci na PW.