Wywiad z Michałem Tuskiem ( cały )

red.Michał Tusk: - Witam, przyznam szczerze, że wywiad z moim niedawnym redakcyjnym kolega to dość nietypowe doświadczenie. Pozwolisz Michale, że przejdziemy na Ty, nie chciałbym aby w mój wywiad z Tobą wkradł się jakiś rodzaj sztywności , by nasi czytelnicy odebrali wywiad jako rozmowę dwóch sztywniaków, znamy się już tyle lat, że przeprowadzenie oficjalnego wywiadu uznałbym za coś mało autentycznego.
Michał Tusk: - Oczywiście, nie widzę najmniejszego problemu.
red.Michał Tusk: - Twoje odejście z redakcji, po 7 latach owocnej współpracy, zaskoczyło wszystkich. Trzeba i odwagi i determinacji by w czasie gospodarczego kryzysu, w czasie trudności na rynku pracy decydować się na tak śmiały krok. Co skłoniło Ciebie Michale do takiego posunięcia ?
Michał Tusk: - Powiem tak, w Trójmiejskiej redakcji doszedłem do ściany, w której nie było drzwi. Czułem się wypalony nie tylko od środka ale i na zewnątrz. Nie chciałem być odbierany jako ten Tusk. Chcę stworzyć własny brand Michał Tusk, chcę aby wszystko co robię szło na moje konto, aby moi biznesowi partnerzy wiedzieli, że to co zrobiłem dobrze, czasem może źle ( rzadziej ) zrobił Michał Tusk, ten Michał Tusk, a nie syn swojego ojca Donalda. Tak to widzę.
red.Michał Tusk: - W redakcji zajmowałeś się sprawami transportu. Wiem, że byłeś konsultantem rządu Chińskiej Republiki Ludowej d/s rozwoju kolei. Skąd takie nietypowe, u młodgo człwieka, zainteresowania, a przede wszystkim skąd taka ogromna wiedza dotycząca funkcjonowania kolei żelaznych?
Michał Tusk: - Dotykasz Michale bardzo ważnej kwestii. Dotykasz tego kim w życiu każdego młodego człowieka powinien być ojciec. Od tego czy właściwie rozpozna nasze naturalne predyspozycje, ukryte talenty, od tego czy jest w stanie np. wspierać nasze hobby, które często staje się naszym profesjonalnym zajęciem, bardzo wiele zależy. W naszej rodzinie podział zainteresowań dokonał się w sposób naturalny. Mama i siostra, moda. Ja z tatą organizowanie i kierowanie skomplikowanymi przedsięwzięciami organizacyjnymi.
red.Michał Tusk: - ???
Michał Tusk: - Widzę Michale niedowierzanie w Twoich oczach ( śmiech )
red. Michał Tusk: - Nie, nie mam podstaw by Ci nie wierzyć, że tak właśnie było, chciałbym jednak zapytać na czym polegało to o czym wspomniałeś ?Michale.
Michał Tusk: - Kiedy sięgam pamięcią do czasów gdy byłem jeszcze Bąkiem, widzę ojca, który każdą zarobioną na kominach złotówkę przeznaczał na zakup w Składnicy Harcerskiej enerdowskich kolejek " Piko" Na początku lat 90- tych zarządzałem siecią torów o łącznej dlugości 13 m 47 centymetrów. 17 zwrotnic sterowanych ręcznie, 2 zwrotnice automatyczne, 19 semaforów i 6 przejazdów strzeżonych. Robi wrażenie, prawda ? Posiadany tabor pozwalał nam zestawić 8 składów towarowych o zróżnicowanym tonażu, 4 składy osobowe i jeden express. Miałem również 3 kolekcjonerskie rarytasy, wagony pulmanowskie "Deutsch Reichsbahn " z 1937 roku. Tych jednak nie używałem z powodu innego rozstawu torów, poza tym były to pamiątki po dziadku. Pamiętasz Michale jak dziwiliście się w redakcji skąd wiedziałem na przykład, że rosyjskie wagony nigdy nie pojadą po polskich torach. Właśnie stąd, z mojego hobby, inny rozstaw torów.
red.Michał Tusk: - Niesamowite !
Michał Tusk: - W roku 1994 wykorzystując karton i gumę arabską pożyczoną od przyjaciela taty, pana Arabskiego, wykonałem samodzielnie górkę rozrządową i elektryczne sterowanie zwrotnicami. Podczas gier planistycznych z tatą przy pomocy jednej tylko nastawni dysponującej i górki rozrządowej byliśmy w stanie zestawić i odprawić z dworca w ciągu 20 minut 4 składy towarowe i 3 składy osobowe z 2 wagonami I klasy.
red. Michał Tusk: - Twój profesjonalizm Michale naprawdę robi wrażenie, w redakcji imponowała nam zawsze Twoja niesamowita pamięć do danych liczbowych.
Michał Tusk: - To po tacie, on też długo pamięta i rzadko zapomina.
red.Michał Tusk: - O Twojej pracy na rzecz Portu Lotniczego "Lech Walesa" wiemy z prasy i telewizji, czy mógłbyś zdradzić naszym czytelnikom czym zajmuje się Michał Tusk- przedsiębiorca.
Michał Tusk: - Marny byłby ze mnie Michale biznesmen gdybym w taki sposób wyjawiał konkurencji swoje plany biznesowe. Mogę powiedzieć jedynie o przedsięwzięciach już realizowanych. Bez wdawania się w szczegóły mogę zdradzić, że doradzam kilku firmom z branży public transport by woziły pasażerów. Oczywiście cały czas pracuję nad rozwojem firmy, do końca roku postawiłem sobie ambitne zadanie rozpracowania wszystkich funkcji Excela, równolegle pracuję nad Power Pointem, to jest program w mojej pracy nie do przecenienia, instrument niezwykle przydatny szczególnie przy biznesowych prezentacjach.
red.Michał Tusk: - Jesteś Michale specjalistą wysokiej klasy, jesteś doświadczonym biznesmenem, mimo poważnego wyglądu jesteś jeszcze człowiekiem stosunkowo młodym. Czy Michał Tusk, nasz były redakcyjny kolega, człowiek obdarzony jak pamiętam sporą fantazją, ma jakieś marzenia?
Michał Tusk: - W tej chwili Michale mam tylko jedno marzenie, chcę aby adoptował mnie Jarosław Kaczyński, by wreszcie środki masowego przekazu rozpoczęły informowanie o tajemniczych związkach niektórych członków rodziny Kaczyńskich z Amber Gold i liniami OLT, by wreszcie dano spokój tacie.
red.Michał Tusk: - Dziękuje Michale za rozmowę.
Michał Tusk: - Dziękuję Michale.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika JaXY

14-08-2012 [03:20] - JaXY | Link:

Panie redaktorze proszę o doprecyzowanie dwóch zagadnień ; po pierwsze pan Michał Tusk
powiedział cyt. "chciałbym aby wszystko co robię (rozumiem >zarobie<) szło na moje konto",-
czy oznacza to że część gratyfikacji za dostarczone informacje dla OLT Express była przelewana
na konto firmy Amber Gold ??? . Po drugie, czy to prawda że swoje bogate doświadczenie w branży
lotniczej zdobył już w dzieciństwie puszczając z tatusiem latawce ??? Będę zobowiązany jeżeli
szanowny Pan redaktor udzieli wyjaśnień w poruszonych kwestiach. Pozdrawiam serdecznie JaXY

Obrazek użytkownika Siukum Balala

14-08-2012 [15:17] - Siukum Balala | Link:

Niestety rozczaruję Pana, Michał Tusk nie posiada żadnych doświadczeń w zakresie logistyki w ruchu lotniczym. Przyczyna jest banalna, choć nie wszystkim znana. On po prostu nie mògł zdobyć doświadczenia puszczając z ojcem latawce. Jak Pan pewnie wie Donald Tusk był członkiem podziemnej Solidarności i sprzedawał kapcie góralskie w przejsciu podziemnym przy dworcu kolejki w Sopocie, z tej przyczyny nie mógł nigdy zabrac syna na latawce. To sie teraz niestety msci i kladzie cieniem na karierę Michała, mojego redakcyjnego kolegi. Pozdrawiam, gdyby mial Pan jeszcze jakieś pytania dotyczące Michała proszę pytać , chetnie odpowiem.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

14-08-2012 [09:56] - NASZ_HENRY | Link:

jego syn kosztuje nas grosze ;-)

Obrazek użytkownika To ya

14-08-2012 [22:44] - To ya | Link:

red.Michał Tusk nie zapytał Michała Tuska skąd taka znajomość zagadnień lotniczych, kolejnictwo wiadomo, od dziecka kontakt z tym środkiem transportu /kolejki Pico/ ale lotnictwo?, być może w wolnych chwilach puszczał latawce bo bąki puszcza do tej pory /aż nos trzeba zatykać/ i stąd Józef Bąk się wziął.