Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zakładanie starych rodzin, czyli o Euro

Seawolf, 08.06.2012
Powiem otwarcie, nie podnieca mnie Euro, ani w ogóle piłka nożna, więc, co tu będe się rozpisywał na tematy piłkarskie. W ogóle, jak się zna historię piłki nożnej w jej nowoczesnym wydaniu, to zawsze była to kość rzucana ludowi, żeby sobie potarmosił i dał spokój rządzącym. Jak byłem w Brazylii, to mi ktoś powiedział, ze juz dawno by zrobili rewolucję, przepędzili tych złodziei i w ogóle, ale nie ma kiedy, bo dwa razy w tygodniu jest liga, więc , jak tu robić rewolucję. Chyba , ze naprawdę szybko, raz, raz, pomiędzy meczami, a takiej gwarancji nie ma. No i rewolucji nie ma.
Oglądam właśnie w czasie obiadu newsy i szlag mnie trafia, bo , akurat Al Jazeera leciała, zamiast o piłce, cały czas, powtarzam, cały czas mówili o rasiźmie panującym w Polsce, jak wyrozumiałem, chodzi o te skandowania i odgłosy z buszu na trenigu Holendrów. I taki też dominuje przekaz. Promocja Polski, kurna! Wydaliśmy tą całą kasę, żeby wszyscy mogli na nas teraz wsiąść, jak na starą kobyłę i smagać po dupie. Zjadłem, posiedziałem, zjadłem deser, jak wychodziłem, nadal gadające głowy lokalne i zagraniczne mówiły o rasiźmie w Polsce. Tylko czekałem, aż powiedzą, że nic dziwnego, skoro połowę Żydów to właśnie Polacy wymordowali ale pewnie akurat Al Jazeera by nam tego za złe nie wzięła. Trzeba by przerzucić kanał na CNN.

Tak naprawdę, to te rozgrywki piłkarskie, tą ligę, zorganizowano po to głównie, żeby się brytyjscy robole w rozkwicie rewolucji przemysłowej zajęli czymś mniej niebezpiecznym, niż chlanie i bójki w barach w soboty. Nic nowego, zresztą, juz w Rzymie postanowiono rozwiazać problem spisków poprzez podzielenie wszystkich na dwa stronnictwa wyścigów rydwanów, Zielonych i Niebieskich, powiedzmy. Nie wiem, czy ich losowano, czy jechano po nazwiskach, alfabetyczbnie, czy ulicami, dość, ze pomysł byłł świetny. Stronnictwa zajęły się sobą, a także sobą nawzajem, wytworzyły się struktury, hierarchia, pojawiły się incydenty , poszturchiwania, okrzyki, napisy na murach, no i wkrótce gwardie pretoriańska miała mnóstwo roboty przy uśmierzaniu walk ulicznych i stadionowych. A cesarz, uwolniony od troski o spiski, miał mnóstwo wolnego czasu na rozkoszowanie się dwórkami, czy tam dworzaninami, zależy co mu pasowało.

Zresztą, postanowiono pójść za ciosem, owe stronictwa podzielono jeszcze raz, żeby było ciekawiej i zeby bylo więcej kombinacji. I jeszcze mniej czasu i ochoty na spiskowanie przeciwko umiłowanemu władcy.

No, a jak coś działa tak dobrze, to po co psuć? Na pewno ów starożytny Rzym oglądał te same przewały przy budowie stadionów, przy zamówieniach na owies dla koni, przy koncesjach na sprzedaż biletów i utrzymanie stadnin, na szkoły gladiatorów, na produkcję uprzęży i hełmów ochronnych, co my oglądamy teraz , przy okazji Euro, tych dróg i stadionów najdroższych na świecie, dwa razy droższych , niż w Niemczech, cztery razy droższych , niż w Czechach, a mimo to budowniczych plajtujących jeden , po drugim, bo ponoć budowali poniżej kosztów. Podobnie, jak niejeden szacowny ród rzymski został zbudowany na tych wszystkich budowach, dostawach i koncesjach, tak i teraz niejedna stara rodzina została założona przy tych wszystkich miliardach, które przepłynęły z budżetu nie wiadomo w czyje ręce. Pomyślmy, jak to jest możliwe, że przy zdecydowanie niższych kosztach pracy, materiałów, niższych standardach jakości to wszystko jest takie kosmicznie drogie? A mimo, że jest tak kosmicznie drogie, wykonawcy plajtują? To gdzie te kosmiczne pieniądze wylądowały, jeśli do wykonawców nie dotarły? Jak się nazywała ta firemka, której doradzał Atrakcyjny Kazimierz? Firemka, która w życiu już nie tylko, zadnej autostrady nie wybudowałą, ale nawet szlaku dla rowerów, nawet chodnika osiedlowego, w ogóle niczego, a jedynie , zgodnie ze światłą porada Kazimierza, nabrała tyle kasy, ile mogła, po czym zbankrutowała? Nie można powiedzieć, porada była trafna, Kazimierz na pewno zasłużył na swoją wielotysięczną zapłątę, podobnie, jak zarząd i rada nadzorcza owej firemki bystrzaków. Jestem pewien, że takich firemek holowanych przez POwskich oficjeli, tych lokalnych i centralnych mutacji Atrakcyjnego Kazimierza, któych rola polegała na tym, żeby koncesje i kredyty dostała właściwe firemka, zapewne w tym jednym celu założona i , która następnie ogłosiła upadłość, po przetransferowaniu wszyskich pieniedzy, jakie sie dało przetransferować i wypłacenu wszystkich dywidend, jakie sie dało wypłacić.

A przy tym, niech kto spróbuje jątrzyć i podwazać! EURO!!! Duma Polaków! Mazurek bucha z gardeł, nie czas na krytykanctwo! To jest Miś na miarę naszych marzeń i ambicji i to nie jest nasze ostanie słowo! Ja , jak już wspominałem, piłkę nożną mam w d..., więc na mnie te pokrzykiwania nie działąją, ja, jak widzę wystep magika na scenie, to nie patrzę naprawą rękę, którą macha ostentacyjnie w swietle jupiterów skoncentrowanych włąśnie na tej ręce, ale szukam wzrokiem tej drugiej ręki, lewej, , która w cieniu gorączkowo wyciąga ściśniętego w rękawie gołębia, albo drugą talię kart ukrytą za gumką od gaci. Kiedyś miałem kolegę, statkowego magika, przychodził na mostek na kawę i uczył nas prostych sztuczek. Nie był to David Copperfield, od razu uprzedzam, ale był dobry i znał tych sztuczek sporo. I tak mnie załatwił, bo od tej pory nie mam żadnej frajdy na pokazach magików, tylko wodzę wzrokiem za tą drugą ręką poza kręgiem światła.
I teraz też, ponieważ nie ekscytuje mnie piłka, patrzę na te plajty wykonawców i podwykowanców, na te popękane drogi, na te legalnie uznane za przejezdne , popękane od nowości drogi i myślę, gdzie w końcu wylądowała ta kasa z budzetu i z Unii, bo na tych drogach nie leży, wykonawcy jej nie dostali, a gdzieś poszła. No, ciekawe, ciekawe....

Może Pan Premier, jak będzie znowu leciał Tuskopterem, się rozejrzy, gdzie tez mogą leżeć te pieniądze, choć podejrzewam, że Tuskopter mu do tego niepotrzebny, może wystarczy sie rozejrzeć po kumplach w szatni w przerwie meczyku?

P S.  Zachęcam do czytania felietonów w Freepl.info, oraz w GPC
http://freepl.info/seawo…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…

Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9415
Domyślny avatar

wicenigga

08.06.2012 21:35

"Pod Rzeszowem hiszpańska ciężarówka wioząca na Ukrainę sprzęt telewizji Al-Jazeera spadła z niedokończonej autostrady. Kierowca biedaczek był u nas pierwszy raz, korzystał więc z nawigacji GPS, w której droga oznaczona była jako gotowa i przejezdna. Tymczasem w pewnym momencie niespodziewanie asfalt sie skończył, a wóz trafił do rowu z piaskiem. Ups. Koko." (http://www.uwazamrze.pl/…) To zemsta! Arabstwo jest mśśściwe :(
Domyślny avatar

ObserVer

08.06.2012 21:35

Jak to jest, Wielce Szanowny Seawolf'ie, że piszesz dokładnie to, co i ja myślę ??? I to językiem, którego i ja często używam, bo inny do tej rzeczywistości już nie pasuje ... Wielkie dzięki za te słowa prawdy, choć czasami myślę, że to wołanie na puszczy ... Kiedy wreszcie to zmutowane społeczeństwo zrozumie, jak bardzo jest robione w kucyka, przez cwaniaków POdłej maści, rosyjskich i niemieckich agenciaków ??? Cóż, wierzmy, że kiedyś to nastąpi i kiedyś obudzimy się w Wolnej i Niepodległej, gdzie Polacy będą decydować o wszystkim ... Podrowienia i wyrazy wdzięczności za wszystko Wilku !!!
Domyślny avatar

Konrad Matys

08.06.2012 21:52

Drogi Seawolfie, bardzo Cię proszę o kontakt na adres: [email protected].
Pozdrawiam
ndb2010
Seawolf

Seawolf

08.06.2012 22:36

Dodane przez ndb2010 w odpowiedzi na Prośba o kontakt

Juz wyslane! ;-)
Domyślny avatar

Balt5

08.06.2012 22:07

Seawolf ma tą jedną "wadę" że jego postów nie da się komentować.Jest tak dokładny że już komentującym nic nie zostaje.A ciągle tylko chwalić to aż głupio. Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
Domyślny avatar

Darek

08.06.2012 23:24

Zapewne Julia Pitera, nasza duma narodowa, nasz wybitny specjalista od wykrywania i zwalczania korupcji, ona wie gdzie jest ta kasa. Tylko czeka na odpowiedni moment zeby nam to powiedziec.
Domyślny avatar

s.e.

09.06.2012 00:26

"ile zaś nałgali i nakradli daremnie spisywać - rzecz wiarę ludzką przechodzi"
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

09.06.2012 01:34

Zgadzam się, Wilku, w całej rozciągłości; dlatego zamiast pisać hity na Mistrzostwa - napisałem utwór na "po igrzyskach"...
POLSKA 2012
http://www.youtube.com/watch?v=wCem7Tiou9o
Polecam do nucenia i rozpowszechniania...
Domyślny avatar

polonaise

09.06.2012 01:45

Bolshevik Broadcast Corporation ;D zaraz po meczu Polska-Grecja, w wiadomościach prawie ogłosiła stan krytyczny i gotowość wkroczenia na tereny Polski, wojsk Elżuni, by rozprawić się z tymi Polskimi nazistami atakującymi no holender jeden, tych Bogu ducha winnych Holendrów. Wyglądało na to,że prezenterka wskaże palcem w kamerę wykrzykując 'YOUR COUNTRY NEEDS YOU' i zwinnie zaprezentuje jak wkładać stopery do uszu, by nie słyszeć śmiertelnych głosów, które od razu wpędzą Cię do trumienki. Dramaturgia w głosie niczym narrator zapowiadający trailer filmu mającego miejsce w 2098, budziła grozę i puls oszalał, pot na czole,gdy na ekranie pojawiły się dwie nastolatki siedzące przy fontannie w Krakowie. Najwyraźniej fakt iż były skierowane ku sobie oznaczał, że spiskują o kolejnych rasistowskich atakach, na które grupy antyterrorystyczne w Polsce nie są przygotowane. Przerażony prezenter indyjskiego pochodzenia z ciężkimi spodniami relacjonował koło Auschwitz, iż to może być dopiero groźna zapowiedź, tego CO DOPIERO NADEJDZIE! Matki, dzieci do schronu a ojcowie i synowi łapać ta za broń!
Domyślny avatar

polonaise

09.06.2012 02:05

Bolshevik Broadcast Corporation ;D zaraz po meczu Polska-Grecja, w wiadomościach prawie ogłosiła stan krytyczny i gotowość wkroczenia na tereny Polski, wojsk Elżuni, by rozprawić się z tymi Polskimi nazistami atakującymi no holender jeden, tych Bogu ducha winnych Holendrów. Wyglądało na to,że prezenterka wskaże palcem w kamerę wykrzykując 'YOUR COUNTRY NEEDS YOU' i zwinnie zaprezentuje jak wkładać stopery do uszu, by nie słyszeć śmiertelnych głosów, które od razu wpędzą Cię do trumienki. Dramaturgia w głosie niczym narrator zapowiadający trailer filmu mającego miejsce w 2098, budziła grozę i puls oszalał, pot na czole,gdy na ekranie pojawiły się dwie nastolatki siedzące przy fontannie w Krakowie. Najwyraźniej fakt iż były skierowane ku sobie oznaczał, że spiskują o kolejnych rasistowskich atakach, na które grupy antyterrorystyczne w Polsce nie są przygotowane. Przerażony prezenter indyjskiego pochodzenia z ciężkimi spodniami relacjonował koło Auschwitz, iż to może być dopiero groźna zapowiedź, tego CO DOPIERO NADEJDZIE! Matki, dzieci do schronu a ojcowie i synowi łapać ta za broń!
Domyślny avatar

grow

09.06.2012 02:05

Ze dopiero takie sytuacje uczą nas patriotyzmu? Takie normalne wspólne przeżywanie, celebrowanie barw i hymnu? Ile razy w przeciągu dnia poza mistrzostwami słyszy się okrzyki "POLSKA!"? Toż to wartość jest! Nie widzisz tego Wilku? Naprawdę?
Domyślny avatar

Gość

09.06.2012 06:50

Dodane przez grow w odpowiedzi na A nie pomyslałeś

Patriotyzmu, tak jak milosci, czy innych powaznych uczuc, uczymy sie w sytuacjach trudnych, a nie na imprezie.
Domyślny avatar

grow

09.06.2012 10:12

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Patriotyzmu, tak jak milosci,

"Patriotyzmu, tak jak milosci, czy innych powaznych uczuc, uczymy sie w sytuacjach trudnych, a nie na imprezie." Patriotyzm jak i miłość UDOWADNIAMY w sytuacjach trudnych.
Domyślny avatar

amfetamina

09.06.2012 10:20

Dodane przez grow w odpowiedzi na A nie pomyslałeś

takie sytuacje ucza takich jak ty "grill- patriotyzm". Ja ostatnia lekcje patiotyzmu otrzymalem 11.11.2011; okrzyk POLSKA w niektorych ustach to szczyt hipokryzji i bluznierstwo.
Domyślny avatar

grow

09.06.2012 21:37

Dodane przez amfetamina w odpowiedzi na czyzby?

Zamierzasz reglamentować słowo "Polska" tylko dla jedynie słusznych ust? Oczywiście Ty będziesz określał kto godny? Niektórzy odmawiają nazwy "Polska" innym, niektórzy namawiają do cenzury... Ciekawie...
Domyślny avatar

Gość

09.06.2012 03:21

Od bardzo długiego czasu śledzę Twoją prozę, na którą zresztą trafiłem zupełnie przypadkiem i tak zostałem, i dziś postanowiłem popełnić wpis pod Twoim, skądinąd jak zwykle bardzo trafnym, artykułem. Po pierwsze - Twoja wiedza, doświadczenie życiowe oraz logika przewyższają poziom przeciętnego mieszkańca rzek pomiędzy Odrą i Bugiem (gwoli sprawiedliwości nie ubliżając naszemu szlachetnemu Narodowi, miekszańca tego globu, na którym przyszło nam żyć) mniej więcej tak jak skrzydlaty Mercedes SL z lat 50-tych przewyższał drewnianego Trabanta (jestem miłośnikiem motoryzacji i jendocześnie przyszło mi żyć w Regnum Teotonicum). Stąd trafność Twoich osądów i analiz ma niestety bardzo nikły wpływ na umysły Rodaków, z których znakomita część w chwili obecnej prztrawia nadmiernie spożyte płyny wysokooktanowe, tudzież zakąski i potrawy które pod niniejsze płyny zostały spożyte (nad czym osobiście ubolewam, tzn. nie nad konsumpcją, ale nad brakiem rozumienia przyczyn i skutku, które tak boleśnie odciskało się i odciska na historii naszej Rzeczypospolitej). Po drugie - jak sam trafnie zauważyłeś, te same sztuczki przechodziły już w starożytnym Rzymie (skądinąd moja ulubiona epoka), bowiem ówcześni Rzymianie do perfekcji doprowadzili sztukę "dziel i rządź" oraz "chleba i igrzysk". Podejrzewam, że podobnie i było od samego początku we wszystkich wczesnych cywiliacjach, tyle że one pozostawiły skąpe źródła pisane, a Rzymianie nie. A zatem jakie wnioski? Mam bardzo uproszczoną wizję dziejów - było niewolnictwo, potem feudalizm, a potem paru facetów rzuciło hasło "Wolność, Równość, Braterstwo", przez co niewiele się zmieniło dla Ludu, ale powstała diabelska ideologia zwana socjalizmem. No i ludzie uwierzyli, że jest tak jak w hasłach, a w istocie jest tak jak było w Rzymie, Grecji, Średniowieczu ect. - na szczycie są ci, którzy są, a reszta daje się doić - wypisz, wymaluj nasza Jewropa, nasza Polsza i reszta mniej cywilizowanego świata, gdzie jest jeszcze gorzej, choć jak wspomniałem mniej więcej tak samo jak było i 3000 lat temu. Socjologia pozostała ta sam, ale zmieniły się narzędzia. Nie chcę przez to powiedzieć, że wołanie takich jak Ty jest wołaniem na puszczy, bo (żeby nie zabrzmiało patetycznie) przez takich idealistów i wierzących nie jesteśmy na kagańcu tuż przy nodze, ale ten kaganiec czasem jest dłuższy, a czasem udaje się na chwilę zerwać. W innym razie byłoby tak strasznie jak było w cywilizowanych Niemczech w latach 30-tych i bolszewickiej Rosji. Ufff...to się rozpisałem...W każdym razie trzymam kciuki i życzę dużo zdrowia!
Domyślny avatar

jk7

09.06.2012 08:04

Tu jest forma buntu, ale w kondominium zwanym moim krajem.... Głoś opinię światu. Tym którym serce rozpalone, teatr czują. Globalizacja jest od wieków, a więc opinia o Kraju, jest zależna od otoczenia. Pięknym jest to, iż opowiadasz takie przemyślenia. Gdziekolwiek port znajdziesz. Duży szacun Twej wiedzy i pomysłów. Oczywiście bez wazeliny.
Domyślny avatar

HENRY

09.06.2012 10:41

Zapomniałeś dodać @seawolfie, że prezesa firmy DSS Jana Łuczaka w październiku 2011 dopada seryjny samobójca. Zmarły zabiera tajemnicę gdzie podziały się miliony, których nie otrzymali podwykonawcy. W jakiej glebie i na jakiej WSI spoczęły? Pewne, że musiały odlecieć helikopterem bo autostrady nieprzejezdne ;-)
Domyślny avatar

Gosia

09.06.2012 15:22

A do tego pyszne i humorystyczne!!!
Domyślny avatar

kanadyjczyk

09.06.2012 17:31

Miało być o kanale Panamskim, a wyszło Ci Seawolfie o autostradach? Chyba, że chcesz przekazać o puszczeniu nas autostradami w kanał! Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki. Francuz zaprasza go do okna: - Widzi pan tę autostradę? - Tak. - Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu: - Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna: - Widzi pan tam autostradę? - Nie. - No właśnie. Pozdrowionka
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,638
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności