Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zielone Świątki czyli o cudzie

eska, 27.05.2012
Dziś święto na pamiątkę Zesłania Ducha Świętego, dlatego należy raz jeszcze opowiedzieć o cudzie.
Cud ten zdarzył się pomiędzy 2 czerwca 1979 a jesienią 1980 i sprawił, że zawalił się największy system kłamstwa i zbrodni w dziejach ludzkości.  Jan Paweł II wezwał Ducha, och, nie prosił, nie błagał, WEZWAŁ!! I Duch Święty zstąpił! I dziesięć milionów ludzi przestało się bać i zażądało szacunku dla swojej godności – godności  jako człowieka, Polaka, katolika, pracownika...

W historii o zesłaniu Ducha Świętego słyszymy co roku o strachu apostołów. Ten strach wymaga szczególnej uwagi – bo zastanówmy się, czego oni właściwie się bali?  Bali się, że ktoś na nich doniesie, że ich będą prześladować?
Ale nie szukano ich. Ta śmierć na krzyżu dla wszystkich była niewygodna, należało jak najszybciej o tym zapomnieć, a poza tym co mogła zrobić grupka jakichś tam rybaków czy celników?
Jednak  Apostołowie byli przecież świadkami nie tylko wielu cudów, ale doświadczyli  obecności Nauczyciela już po Jego śmierci, nie mieli wątpliwości w wierze, oni WIDZIELI i WIEDZIELI.  No to czego się bali?
A może bali się właśnie tego – że byli tylko rybakami czy celnikami, a nawet jeśli któryś był lepiej wykształcony, to gdzie mu było do faryzeuszy czy innych uczonych w Piśmie. Może bali się, że i tak nikt ich nie wysłucha, że zostaną wyszydzeni i jeszcze niepotrzebnie zginą...

I oto zstępuje Duch w szumie wiatru i w blasku ognia i wszelki strach znika, przestaje być po prostu ważny. „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” – ach, przecież o to chodzi! No to wstają i idą, po prostu.

Oczywiście ten wiatr i ogień są bardzo ważne dla podkreślenia wagi zdarzenia. W sierpniu 80-tego nad morzem też okropnie wiało. Jeździliśmy do Gdyni i Gdańska, słuchaliśmy Wolnej Europy, a starsze towarzystwo wspominało 1939 rok. I nikt się nie bał! Ci, co się bali, uciekli z urlopów już na początku strajku – my czekaliśmy, mając pełną świadomość grożących konsekwencji. I wcale się nie mieliśmy stracha, odwrotnie – rozpierała nas duma i radość! Wokół nas dosłownie Polska wstawała z kolan.

Jest strach i strach. Jeden jest normalny, potrzebny na co dzień po to, żeby człowiek nie robił głupstw, nie ryzykował bez sensu. I jest ten drugi, który zatruwa duszę, sprawia, że człowiek przestaje wierzyć w siebie, w swoją godność. Że mimo woli zaczyna myśleć i działać jak niewolnik, który jest zdolny tylko do narzekania albo do ślepego buntu.

Kiedy Solidarność rozlewała się na kraj, bo dziesięć milionów ludzi przestało się bać,  Sowiety były potężnym mocarstwem, a w Polsce stały ruskie garnizony. I Sowiety w końcu padły!

A dzisiaj? Dzisiaj ludzie się boją, uciekają w prywatność, większość zamyka oczy i uszy i udaje, że wszystko jest OK, choć jakiekolwiek zagrożenie jest nieporównywalnie mniejsze, właściwie żadne. Stosunkowo niewielka grupka przeprowadza właśnie na Polakach „rewolucję kulturalną”, ale  członkostwo w UE i NATO uniemożliwia powszechne zastosowanie środków naprawdę drastycznych. Jednak naród jak ciemna masa daje sobie grać na nosie i powoli wydzierać wszelkie świętości...

Zielone Świątki,  czas Zesłania Ducha Świętego, maj, miesiąc Maryi Królowej Polski....

A w Warszawie modlą się diabły do cyfr, diabły w swoim sercu głupim, bo niedobrym  - znów rozwiązują biało czerwony problem...[1]


---------------------------------------------------------------------
[1] parafraza wiersza Gałczyńskiego o Fladze

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2991
Domyślny avatar

Logan3331

27.05.2012 20:49

Czyli to wszystko dzięki Duchowi Swiętemu ? To, ze komuna upadla to sprawka Ducha Swiętego ... Duch Swięty to jedna postac z Trójcy Swiętej , prawda ? Czyli co - to znaczy , ze jeden "składnik" Boga zstąpił (zostal zesłany czy też wezwany), czy można powiedzieć ,ze to sam Bóg to uczynil. Bo skoro tak, to jakze podnosi sie ranga tego "cudu" ... A na marginesie - jakby ludzie sprzed 1000 lat okreslili np. notebok i puszczony na nim film .... też mianem cudu ? xD Nie, no gdzieżby, napewno wiedzieliby, ze to dzieło Szatana i o żadnym cudzie nie moze byćmowy.
eska

eska

27.05.2012 21:13

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na To ciekawe jest ...

Ależ wścieklizna wylazła, tobie by się egzorcyzmy przydały....
Domyślny avatar

Logan3331

27.05.2012 22:41

Dodane przez eska w odpowiedzi na Logan3331

Przyznam, ze nie rozumiem ! O czym Ty mówisz ???
Domyślny avatar

Ave M

27.05.2012 22:58

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na ?

Dominus tecum ...
eska

eska

28.05.2012 00:16

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na ?

O dywagacjach na temat "składu osobowego" Trójcy Świętej. Tudzież "cudzie" i notebooku. Tego typu rozważania świadczą o głębokim niepokoju wewnętrznym, może jakowyś demon się zalągł ? :)
Domyślny avatar

Logan3331

28.05.2012 00:52

Dodane przez eska w odpowiedzi na Logan3331

Nie wolno dywagowac nt. Trójcy Swiętej, cudu, itp. ? Dlaczego ?
eska

eska

28.05.2012 02:10

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Czyli ?

Ależ wolno, tylko może nie tak prymitywnie.
Domyślny avatar

Logan3331

28.05.2012 08:22

Dodane przez eska w odpowiedzi na Logan3331

To ty decydujesz jak jest a jak nie jest prymitywnie ? No i wreszcie prosiłbym o pokazanie "sposobu" - jak nie jest prymitywnie dywagowac na powyższe tematy i jednoczesnie wyczerpująco xD
Domyślny avatar

Gosia

28.05.2012 11:38

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Oho xD

Zamęczał mnie jak ja mogę wierzyć. Drążył i drążył. A ja wiem, że jego ciekawość skończy sie odnalezieniem. Jeżeli dyskutujesz, chcesz się spierać to już dużo. Widać pociąga cię temat. A teraz PATRZ co się będzie działo :) Pozdrawiam
Domyślny avatar

Szamanka

27.05.2012 21:18

Strach to dwie odsłony stanu ducha człowieka. Strach przed własną słabością, że nie sprostam , zawiodę, ugnę się i stanę się przeszkodą dla innych, którzy potrafią cel osiągnąć! I ten drugi, zwykły, nie mający nic wspólnego z honorem: strach o swą małą stabilizację. O spokój dnia, codzienność, rytm, wręcz nudę, byle nie brać odpowiedzialności, nie musieć podejmować decyzji. O święty spokój! Jeśli w pierwszej odsłonie Duch Święty może tchnąć w nas odwagę i wiarę w siebie, w drugiej ten sam Duch mógłby zakłócić poukładany plan nieciekawej, acz pozornie stabilnej egzystencji. Dopóki wielu stoi przed takim wyborem, nie powtórzą sie czasy, które Cię ukształtowały. Szkoda! Serdecznie Cię pozdrawiam!
eska

eska

27.05.2012 22:01

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Eska!

Ale wtedy też były te strachy - mała stabilizacja za Gierka to było coś po latach gomułkowskiej biedy.
I zdarzył się cud!
Tak naprawdę chodzi głównie o to, że ludzie boja się, że się wychylą i zostaną sami, bo reszta stchórzy. Gdyby mieli pewność wzajemnej solidarności, to by się nie bali.
Dlatego trzeba było "rozjechać" wspomnienie po żałobie na Krakowskim - żeby zniszczyć wzajemną solidarność. Co, niestety, trochę się udało....
Domyślny avatar

Szamanka

27.05.2012 22:19

Dodane przez eska w odpowiedzi na Szamanka

Przyznać jednak muszę, że szerząca się prawda o katastrofie smoleńskiej i obniżający się standard życiowy wpływają na zmiany politycznych opcji! Na razie poznikali wielcy "eksperci" z portali! Serdeczności!
eska
Nazwa bloga:
Ludzie, myślcie, to nie boli...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 611
Liczba wyświetleń: 3,860,855
Liczba komentarzy: 6,544

Ostatnie wpisy blogera

  • Trzej tenorzy, czyli przywracanie porządku
  • Nowa ordynacja wyborcza do gmin
  • Divide et impera, czyli sporu ciąg dalszy

Moje ostatnie komentarze

  • Widzi KPZK na stronie MR? To niech posłucha > https://youtu.be/AuBbTeT… Bo ja już od pięciu lat o tym wrzeszczę. Egzorcyzmy to by się przydały, ale nie mnie.
  • Specjalnie się zalogowałam po dwu miesiącach przerwy! Pan Targalski teraz coś nareszcie zobaczył? A tego, że Morawiecki realizuje KPZK Bieńkowskiej/Boniego - Polska 2030, to pan Targalski nie widział…
  • Zamordowanie bł. ks.Jerzego - 1984, sfingowany proces - 1985, powszechna amnestia - 1986, likwidacja NSZZ "S" i powstanie nowej KKW Solidarność - 1987, propozycja Kiszczaka co do Okrągłego Stołu -…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kod kulturowy, czyli problemy
  • Krzywa Gaussa czyli mały traktat o złu nienawiści.
  • Ludzie małej wiary, czyli notka bardzo nieprzyjemna

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Gdzieś się doczytałam, że prokurenci jakiejś firmy deweloperskiej budującej w Ursusie są Holendrami. Kiedy poszukałam głębiej okazało się, że wszyscy mają paszporty izraelskie. 
  • OLI, Już parę razy zabierałam się za skomentowanie Schadenfreude w wykonaniu @eski, ale rezygnowałam, oceniając, że nie warto się wysilać na nabijanie jej "wejść" i "komentów". Jednakowoż tym razem nie…
  • , ZP....co to jest ?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności