Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Analiza porównawcza psów

Grzegorz GPS Świderski, 16.12.2025

Mo­ral­no­ść ob­raz­ko­wa sku­pia się na tym, co wi­docz­ne – łań­cu­ch wy­glą­da źle. Eto­lo­gia sku­pia się na tym, co re­al­ne – śro­do­wi­sko miej­skie czę­sto je­st dla psa dra­ma­tycz­nie gor­sze. To od­wró­ce­nie in­tu­icji po­win­no być sy­gna­łem alar­mo­wym – je­śli chce­my na­praw­dę dbać o do­bro­stan psów, mu­si­my pa­trzeć na ich świat psi­mi ocza­mi, nie ludz­ki­mi pro­jek­cja­mi.

Eto­lo­gia psów a róż­ni­ca mię­dzy wsią a mia­stem

  W po­wszech­nym od­czu­ciu pies na łań­cu­chu na wsi to ob­raz opre­sji, a pies na smy­czy w mie­ście to sy­no­nim no­wo­cze­snej tro­ski o do­bro­stan zwie­rząt. Eto­lo­gia mó­wi coś do­kład­nie od­wrot­ne­go. Gdy zdej­mie­my z oczu mo­ral­ne me­my, a za­ło­ży­my oku­la­ry na­uki, po­rów­na­nie ty­ch dwó­ch śro­do­wi­sk oka­zu­je się za­ska­ku­ją­co jed­no­znacz­ne.

  Pies je­st zwie­rzę­ciem te­ry­to­rial­nym, sen­so­rycz­nym i za­da­nio­wym. To nie je­st mi­nia­tu­ro­wy czło­wiek w fu­trze. Je­go świat je­st zbu­do­wa­ny z za­pa­chów, ru­tyn, map wę­cho­wy­ch oraz za­dań do wy­ko­na­nia. Wszyst­kie głów­ne ba­da­nia eto­lo­gicz­ne – od kla­sy­ków jak Scott i Ful­ler, po współ­cze­sne pra­ce Udell, Ran­ge, Ho­ro­wit­za czy Ka­min­sky – po­ka­zu­ją, że do­bro­stan psa wy­ni­ka nie z te­go, czy je­st przy­wią­za­ny, le­cz ja­ki świat ma wo­kół sie­bie i czy ma ro­lę, sens i bodź­ce.

🐕 Pies wiej­ski: śro­do­wi­sko bo­ga­te, sen­sow­ne, sty­mu­lu­ją­ce

  Ba­da­nia nad za­cho­wa­niem psów stró­żu­ją­cy­ch i go­spo­dar­ski­ch (np. Mer­tens & Unshelm 1996; Lind­blad-Toh et al. 2010) wska­zu­ją, że do­stęp do zróż­ni­co­wa­ny­ch bodź­ców śro­do­wi­sko­wy­ch ob­ni­ża po­ziom kor­ty­zo­lu, za­po­bie­ga ste­reo­ty­piom (powtarzalne, rytmiczne, bezcelowe ruchy) oraz po­zwa­la psu w peł­ni wy­ko­rzy­sty­wać je­go ewo­lu­cyj­ny re­per­tu­ar za­cho­wań. Wieś to na­tu­ral­na sce­na dla psa: wie­lo­wy­mia­ro­wa, pach­ną­ca, dy­na­micz­na.

  Na­wet pies na łań­cu­chu czy lin­ce ma do­stęp do se­tek mi­kro­bodź­ców dzien­nie – zmie­nia­ją­cy­ch się za­pa­chów, dźwię­ków, ru­chu zwie­rząt, lu­dzi, ma­szyn. Lin­ka 8–10 me­trów da­je mu 200–300 m² wła­sne­go te­ry­to­rium, któ­re co­dzien­nie pa­tro­lu­je i zna­cze­nio­wo opi­su­je. Z ba­dań wy­ni­ka, że psy z po­czu­ciem sta­bil­ne­go te­ry­to­rium ma­ją lep­szą re­gu­la­cję emo­cjo­nal­ną niż psy po­zba­wio­ne te­re­nu, na­wet je­śli te dru­gie ży­ją luk­su­so­wo.

  Co naj­waż­niej­sze: pies wiej­ski ma ro­lę. Stró­żu­je, ostrze­ga, pil­nu­je. W eto­lo­gii na­zy­wa się to be­ha­wio­ral­nym wy­peł­nie­niem ni­szy – zwie­rzę wy­ko­nu­je czyn­no­ści, dla któ­ry­ch zo­sta­ło ukształ­to­wa­ne. To da­je po­czu­cie sen­su, a sens u psa re­du­ku­je stres bio­lo­gicz­ny tak sa­mo, jak u lu­dzi re­du­ku­je go po­czu­cie ce­lo­wo­ści.

  Tak więc wię­zie­nie psa wiej­skie­go by­wa wy­łącz­nie fi­zycz­ne, ale nie sen­so­rycz­ne ani po­znaw­cze. Świat prze­cho­dzi obok nie­go, a on w nim uczest­ni­czy.

🐩 Pies miej­ski: sen­so­rycz­na pu­sty­nia uda­ją­ca do­bro­stan

  Pies w mie­ście do­świad­cza cze­goś ra­dy­kal­nie prze­ciw­ne­go. Wszyst­kie klu­czo­we ba­da­nia nad stre­sem psów miej­ski­ch (m.in. Be­er­da et al. 1997; Rehn & Ke­eling 2016) po­ka­zu­ją, że śro­do­wi­sko miesz­ka­nio­we je­st dla psów zu­bo­żo­ne sen­so­rycz­nie. Be­ton, za­pa­ch spa­lin, jed­no­staj­ne dźwię­ki i ogra­ni­czo­ny kon­takt z na­tu­rą pro­wa­dzą do chro­nicz­nej de­pry­wa­cji bodź­ców.

  Spa­cer – zwy­kle po tej sa­mej tra­sie, 10–20 mi­nut dzien­nie – nie re­kom­pen­su­je 23 go­dzin za­mknię­cia. Smy­cz krót­ka, prze­strzeń mi­kro­sko­pij­na, brak te­ry­to­rium i brak ce­lu. To wa­run­ki, któ­re w ba­da­nia­ch eto­lo­gicz­ny­ch kla­sy­fi­ku­je się ja­ko śro­do­wi­sko de­pry­wa­cyj­ne: ma­ło bodź­ców zna­cze­nio­wy­ch, du­żo bodź­ców stre­so­wy­ch.

  Mia­sto je­st dla psa jed­no­cze­śnie za gło­śne i zbyt pu­ste. Prze­strzeń kom­plet­nie po­zba­wio­na na­tu­ral­ny­ch śla­dów za­pa­cho­wy­ch nie two­rzy ma­py po­znaw­czej, któ­rą pies mógł­by się po­słu­gi­wać. W neu­ro­ety­ce zwie­rząt okre­śla się to ja­ko prze­ry­wa­nie łań­cu­cha eks­plo­ra­cji, co pro­wa­dzi do nu­dy, fru­stra­cji i zwięk­szo­nej re­ak­tyw­no­ści.

  Pies miej­ski nie ma ro­li. Nie stró­żu­je, nie wy­ko­nu­je za­dań, nie ży­je ryt­mem na­tu­ry. Eto­lo­gicz­nie rze­cz bio­rąc, funk­cjo­nu­je ja­ko zwie­rzę po­zba­wio­ne ni­szy – trzy­ma­ne w śro­do­wi­sku ludz­kim, któ­re dla psa je­st ob­ce i czę­sto nie­zro­zu­mia­łe. To nie je­st wol­no­ść, tyl­ko de­si­gner­ska klat­ka.

Zde­rze­nie świa­tów i złu­dzeń mo­ral­ny­ch

  Z punk­tu wi­dze­nia bio­lo­gii róż­ni­ca je­st bru­tal­na:

  Pies wiej­ski:

  • ma te­ren, ru­ty­nę, sens, za­da­nia, kon­takt z na­tu­ral­ny­mi bodź­ca­mi, sta­ły prze­pływ in­for­ma­cji za­pa­cho­wy­ch.
  • je­go ogra­ni­cze­nie je­st fi­zycz­ne, nie po­znaw­cze.

  Pies miej­ski

  • ma miesz­ka­nie, be­ton, cze­ka­nie i krót­ką smy­cz.
  • je­go ogra­ni­cze­nie je­st to­tal­ne: te­ry­to­rial­ne, sen­so­rycz­ne i za­da­nio­we.

Grzegorz GPS Świderski
https://t.me/KanalBlogeraGPS
https://Twitter.com/gps65
https://www.youtube.com/@GPSiPrzyjaciele

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 56
spike

spike

16.12.2025 18:41

@grześ, poświęciłeś czas, pieniądze na wydumane wieści z czeluści GPT, a to tylko ćwierć prawdy. Pies jak człowiek do wszystkiego się przyzwyczai, np. do smyczy, która go ogranicza, jak ma wyjść na spacer, można go nauczyć, że sam smycz przynosi, potrafi też kojarzyć, jak ma potrzebę, lub czuje czas spaceru, to przynosi smycz do pana, przypominając o wychodnym. Nie jest prawdą, że ograniczenie przestrzeni do mieszkania, powoduje u niego jakieś tam wydumane zaburzenia, moi sąsiedzi np. wypuszczali psa z bloku, by sam sobie pobiegał po osiedlu, a ten po niedługim czasie sam wracał do domu, czekając pod drzwiami by pan go wpuścił, albo nawet potrafiły korzystać z okazji, jak któryś sąsiad wchodził do bloku, wchodziły z nim, pies szedł pod drzwi, zaszczekał, pan mu otwierał drzwi. Sąsiadka miała kota, którego często wpuszczałem do bloku, te mnie widząc że się zbliżam do wejścia, podbiegał by zdążyć wejść razem ze mną, a jeszcze pod swoimi drzwiami, wzrokiem prosił, by zapukać w drzwi, kto jak kto, ale koty to dopiero lubią przestrzenie i wielodniowe włóczęgostwo, ponoć penetrują otoczenie w promieniu koło 100 km. ! - - - -- - - Swego czasu był opisany przypadek, że kot został wywieziony samolotem do innego domu oddalonego o 600 km, wrócił na stare miejsce. Mój wuj komuś podarował psa, który pojechał do nowego domu w innej wsi, wrócił i to kilka razy, więc został.- - - - - - Pies uzna tyle przestrzeni, ile dostanie, ważne jest, by pies miał w swoim panu "przywódcę stada", wtedy jest szczęśliwy, tego uczy swoich klientów, znany w całym USA Milan Cesar.
spike

spike

16.12.2025 18:43

Dodane przez spike w odpowiedzi na @grześ, poświęciłeś czas,…

Zapomniałem dodać, że nie podważam opisanych badań, ale one dotyczą np. psa na wolności, pies udomowiony, akceptuje warunki, w jakich został wychowany.
Grzegorz GPS Świderski
Nazwa bloga:
Pupilla Libertatis
Zawód:
Informatyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 266
Liczba wyświetleń: 655,906
Liczba komentarzy: 4,637

Ostatnie wpisy blogera

  • Algorytmiczna korupcja inteligencji!
  • Raki w Gabinecie z Fortepianem
  • O miękkich kalifatach Europy i dlaczego Polska to przezwycięży

Moje ostatnie komentarze

  • "Technologia nie tylko podnosi koszt przemocy, ona potrafi też obniżać koszt kontroli i nadzoru, więc jej wpływ nie jest jednoznaczny."Nie. Rozwój technologii zawsze zwiększa koszty kontroli i…
  • Czy to jest zanik, czy transformacja, to tylko kwestia nazewnictwa. Zgadzam się na transformację. Transformacja trwa taka, że sensowne i potrzebne instytucje zostają, ale tracą monopol. Zarządzanie…
  • To nie jest liczba zapisana w Excelu ani punkt dający się precyzyjnie zaznaczyć na wykresie. To jest próg systemowy – dokładnie taki jak w przypadku krzywej Laffera, opłacalności niewolnictwa czy…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przekop nie dla żeglarzy!
  • Wojna dla opornych. W punktach
  • Komentarze na naszych blogach

Ostatnio komentowane

  • spike, Zapomniałem dodać, że nie podważam opisanych badań, ale one dotyczą np. psa na wolności, pies udomowiony, akceptuje warunki, w jakich został wychowany.
  • spike, @grześ, poświęciłeś czas, pieniądze na wydumane wieści z czeluści GPT, a to tylko ćwierć prawdy. Pies jak człowiek do wszystkiego się przyzwyczai, np. do smyczy, która go ogranicza, jak ma wyjść na…
  • Grzegorz GPS Świderski, No i co z tego? Wiesz, co to jest rozrywka?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności