Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Człowiek, AI i mit boskiego wsadu. Czy naprawdę wiemy, co przetwarzamy?

Grzegorz GPS Świderski, 02.12.2025

W de­ba­cie o tym, co i jak prze­twa­rza czło­wiek, co­raz czę­ściej po­ja­wia się sta­ra nar­ra­cja w no­wej od­sło­nie: czło­wiek ja­ko me­dium bo­skie­go świa­tła ver­sus AI ja­ko bez­dusz­ny kal­ku­la­tor. Ze­ro-je­dyn­ko­wy ob­ra­zek. Po jed­nej stro­nie trans­cen­dent­na du­sza, po dru­giej ma­te­rial­na sta­ty­sty­ka. I jak zwy­kle im prost­sza opo­wie­ść, tym mniej kon­tak­tu z rze­czy­wi­sto­ścią.

  Naj­pierw zburz­my fun­da­ment ro­man­tycz­nej wi­zji: sztucz­na in­te­li­gen­cja to już nie je­st me­to­da Mon­te Car­lo, prze­szu­ku­ją­ca drze­wo de­cy­zyj­ne jak śre­dnio­wiecz­ny skry­ba za­kład­ki. Dzi­siej­sze sie­ci neu­ro­no­we two­rzą wła­sne, zło­żo­ne we­wnętrz­ne struk­tu­ry sen­su, któ­re nie da­ją się prak­tycz­nie zre­du­ko­wać do pro­sty­ch, przej­rzy­sty­ch re­guł sta­ty­stycz­ny­ch czy kla­sycz­ny­ch heu­ry­styk. Em­pi­rycz­nie wia­do­mo: sys­te­my opar­te na kla­sycz­ny­ch heu­ry­sty­ka­ch prze­gry­wa­ją z sie­cia­mi neu­ro­no­wy­mi. To nie teo­ria, to wy­nik z tur­nie­jów.​

  Czę­sto sły­szę, że AI nic nie two­rzy, tyl­ko ge­ne­ru­je, od­twa­rza, a czło­wiek two­rzy praw­dzi­wą no­wo­ść: Re­qu­iem Mo­zar­ta, mar­twe­go za­ją­ca Beuy­sa, ko­lor ró­żo­wy, dra­mat, żart, ideę. Te­za pięk­na, ale zbu­do­wa­na na ilu­zji. Każ­da nowość — ludzka czy sztuczna — wyrasta z trans­for­ma­cji wcze­śniej­szy­ch struk­tur. Mo­zart nie kom­po­no­wał z czy­ste­go du­cha, tyl­ko z ca­łej kul­tu­ry har­mo­nicz­nej, któ­rą miał na­by­tą w mó­zgu. Beuys nie wy­my­ślił prze­mo­cy es­te­tycz­nej ex nihilo — wyciągnął ją ze śro­do­wi­ska awan­gar­dy lat 60-ty­ch. Ma­te­ma­ty­ka nie spa­dła z nie­ba: je­st hie­rar­chią po­jęć, któ­re na­ra­sta­ły przez stu­le­cia. Ró­żo­wy nie ist­nie­je ja­ko fo­ton, tyl­ko ja­ko pro­dukt bio­lo­gicz­ne­go al­go­ryt­mu trian­gu­la­cji sy­gna­łów z czop­ków.

  To, że nie umie­my wy­ja­śnić, jak z neu­ro­bio­lo­gii po­wsta­je świa­do­mo­ść, nie ozna­cza, że ist­nie­je ja­kiś po­za­fi­zycz­ny kod, po­za­zmy­sło­wy wsad, któ­ry spły­wa tyl­ko na przed­sta­wi­cie­li ho­mo sa­piens (i to naj­le­piej na ty­ch nie­zde­fek­to­wa­ny­ch). Lu­ka w wie­dzy to nie do­wód na trans­cen­den­cję. To do­wód na lu­kę.

  Po­ja­wia się też ar­gu­ment, że czło­wiek de­ko­du­je praw­dę, pięk­no, do­bro, bo je­st „dziec­kiem Bo­żym” — i że tyl­ko du­sza po­tra­fi to zro­bić. Pro­blem w tym, że więk­szo­ść te­go, co uzna­je­my za pięk­ne, praw­dzi­we i do­bre, je­st fe­no­me­nem bio­lo­gicz­no-kul­tu­ro­wym, wspól­nym dla lu­dzi wła­śnie dla­te­go, że ma­my po­dob­ne mó­zgi, po­dob­ne emo­cje i po­dob­ne śro­do­wi­sko spo­łecz­ne. To, że mó­wi­my ję­zy­ka­mi na­tu­ral­ny­mi, nie czy­ni nas isto­ta­mi z de­fi­ni­cji nad­przy­ro­dzo­ny­mi — je­st efek­tem nie­zwy­kle wy­daj­ne­go sys­te­mu ucze­nia wcze­sno­dzie­cię­ce­go. Psz­czo­ły tań­czą, del­fi­ny na­zy­wa­ją się po imie­niu, pta­ki im­pro­wi­zu­ją sy­gna­ły se­man­tycz­ne — ale wciąż po­wta­rza się baj­kę, że tyl­ko czło­wiek ma ję­zyk. W tej de­ba­cie sło­wem „ję­zyk” ma­ni­pu­lu­je się jak pał­ką.

  Pa­da sta­le ar­gu­ment, że: AI nie wy­my­śli, tyl­ko wy­ge­ne­ru­je. Jak­by róż­ni­ca mię­dzy „wy­my­śla­niem” a „ge­ne­ro­wa­niem” mia­ła co­kol­wiek po­za me­ta­fi­zycz­nym po­sma­kiem. W prak­ty­ce: czło­wiek też ge­ne­ru­je — tyl­ko na in­nym ro­dza­ju ma­syw­ny­ch, ewo­lu­cyj­nie wy­tre­no­wa­ny­ch sie­ci bio­lo­gicz­ny­ch. To nie umniej­sza czło­wie­ka, ale też nie wy­no­si go po­nad pra­wa ob­li­cze­nio­we. Świet­nie to roz­po­znał New­ton, mó­wiąc: „Je­śli wi­dzę da­lej, to tyl­ko dla­te­go, że sto­ję na ra­mio­na­ch ol­brzy­mów”. Ludz­ko­ść prę­dzej czy póź­niej od­kry­ła­by pra­wo gra­wi­ta­cji, na­wet gdy­by New­to­na nie by­ło.

  War­to też ze­rwać z pro­stą kli­szą: AI je­st mar­twa i wiecz­na, czło­wiek ży­wy i prze­mi­ja­ją­cy — więc w czło­wie­ku mu­si być coś wię­cej. To ar­gu­ment emo­cjo­nal­ny, a nie fi­lo­zo­ficz­ny. Kom­pu­ter nie prze­mi­ja, bo je­go czę­ści moż­na wy­mie­niać — czło­wiek nie je­st wiecz­ny, bo ma du­szę. Jed­no i dru­gie to me­ta­fo­ry. W prak­ty­ce li­czy się struk­tu­ra, a nie ro­man­ty­zm. Sys­tem bio­lo­gicz­ny je­st nie­trwa­ły, sys­tem tech­nicz­ny też, tyl­ko ina­czej.

  Naj­bar­dziej po­wta­rzal­nym mi­tem w tej de­ba­cie je­st jed­nak ten, że ist­nie­je źró­dło ko­du, z któ­re­go po­cho­dzą na­sze idee, na­tchnie­nia, ko­lo­ry, zmy­sły, po­czu­cia pięk­na — i że to źró­dło mu­si być trans­cen­dent­ne.

  Nie mu­si. Do­świad­cze­nie ró­żo­we­go, mu­zy­ki, hu­mo­ru, dy­le­ma­tów mo­ral­ny­ch, eks­ta­zy re­li­gij­nej — wszyst­ko to je­st emer­gent­nym skut­kiem pra­cy mó­zgu pod­łą­czo­ne­go do kul­tu­ry. Wspól­no­to­wy cha­rak­ter ty­ch do­świad­czeń nie czy­ni ich bo­ski­mi — czy­ni je ewo­lu­cyj­nie za­ko­twi­czo­ny­mi.

  Czy to ozna­cza, że AI do­rów­na czło­wie­ko­wi? Nie do­rów­na dla­te­go, że rze­ko­mo czło­wiek je­st or­ga­ni­zmem ucie­le­śnio­nym, roz­wi­ja­nym przez la­ta, za­nu­rzo­nym w świe­cie. Jed­nak dia­gno­za, że czło­wiek to du­ch a AI to sta­ty­sty­ka, je­st in­te­lek­tu­al­nie nie­uczci­wa. Czło­wiek je­st sys­te­mem prze­twa­rza­nia in­for­ma­cji — zło­żo­nym, wie­lo­pię­tro­wym, hi­sto­rycz­nie ukształ­to­wa­nym. AI też je­st sys­te­mem prze­twa­rza­nia in­for­ma­cji — na ra­zie uboż­szym, bar­dziej jed­no­wy­mia­ro­wym, ale pod­le­ga­ją­cym tym sa­mym ogól­nym pra­wom emer­gen­cji.

  AI ni­gdy nie do­rów­na czło­wie­ko­wi, tak jak ra­kie­ta nie mu­si i nie bę­dzie po­wie­lać peł­ni wzor­ca ma­łe­go ko­li­ber­ka. Bo nie ma ta­kiej po­trze­by, nie ma ta­kie­go za­sto­so­wa­nia, ni­ko­mu to do ni­cze­go nie je­st po­trzeb­ne. Ra­kie­ta ma wy­no­sić cię­ża­ry na or­bi­tę, a nie spi­jać nek­tar z kwia­tów. AI ni­gdy nie bę­dzie czło­wie­kiem, bo nie po­trze­bu­je się wy­si­kać, na­je­ść się, od­dy­chać i nie mu­si ko­pu­lo­wać. A czło­wiek mu­si i nikt go w tym ni­gdy nie za­stą­pi. Na­si trans­hu­ma­ni­stycz­ni po­tom­ko­wie bę­dą­cy hy­bry­da­mi tech­no­lo­gicz­no-bio­lo­gicz­ny­mi, już nie bę­dą ludź­mi, tak jak my już nie je­ste­śmy Au­stra­lo­pi­te­ka­mi.

  To wła­śnie roz­wój AI ob­na­ża, jak bar­dzo nie ro­zu­mie­my sa­my­ch sie­bie. AI nie od­bie­ra czło­wie­czeń­stwa. Ude­rza tyl­ko w na­sze mi­ty. Ma­szy­na pa­ro­wa nie ode­bra­ła ko­nio­wi je­go ko­nio­wa­to­ści, choć go za­stą­pi­ła. Jednak ko­nie ma­ją się dziś cał­kiem do­brze, a mo­że i le­piej.

  Wie­lu lu­dzi re­agu­je emo­cjo­nal­nie, agre­syw­nie, od­wo­łu­jąc się do ka­te­go­rii „du­szy”, „dziec­ka Bo­że­go”, „świa­tła”, „ko­dów trans­cen­den­cji”, jak­by każ­da pró­ba na­tu­ra­li­stycz­ne­go wy­ja­śnie­nia by­ła za­ma­chem na ich toż­sa­mo­ść. Jednak fi­lo­zo­fia to nie te­ra­pia traum me­ta­fi­zycz­ny­ch. Ca­ła hi­sto­ria ludz­kiej my­śli za­war­tej w kul­tu­rze to stop­nio­we wy­co­fy­wa­nie się z me­ta­fi­zy­ki i po­rzu­ca­nie trans­cen­dent­ny­ch wy­ja­śnień. "Je­st coś po­za na­mi" to uni­wer­sal­ne stwier­dze­nie nie­wie­dzy i ty­le. Nie­wie­dza nie je­st trans­cen­den­cją, je­st po pro­stu nie­wie­dzą.

  Czło­wiek je­st wy­jąt­ko­wy, ale nie dla­te­go, że ma mo­no­pol na po­zna­nie ani że po­sia­da se­kret­ny du­cho­wy in­ter­fejs po­cho­dzą­cy z za­świa­tów. Czło­wiek je­st wy­jąt­ko­wy dla­te­go, że dzia­ła, two­rzy, od­po­wia­da za skut­ki, nad­pi­su­je świat, roz­po­czy­na no­we związ­ki przy­czy­no­wo-skut­ko­we, ge­ne­ru­je kul­tu­rę, a kon­kret­niej wie­le uni­ka­to­wy­ch kul­tur.

  Być mo­że je­st gdzieś we wszech­świe­cie po­dob­na pla­ne­ta do Zie­mi, z po­dob­nym skła­dem ma­te­rii, z po­dob­nym za­si­la­niem ener­gią, ja­ką my do­sta­je­my od Słoń­ca i mo­że tam też się wy­two­rzy­ło ży­cie i stwo­rzy­ło kul­tu­rę. Jed­nak na pew­no nie je­st ona ta­ka sa­ma jak na­sza. Jak Ko­lumb od­krył Ame­ry­kę, to by­li tam cał­kiem in­ni tu­byl­cy niż ci z Afry­ki. Wspól­ną czę­ścią był bio­lo­gicz­ny be­ha­wio­ry­zm ho­mo sa­piens, ale kul­tu­ra by­ła in­na.

  To kul­tu­ra czy­ni nas wy­raź­nie in­ny­mi niż in­ne zwie­rzę­ta i dzię­ki te­mu wy­ra­sta­my po­nad na­szą zwie­rzę­co­ść. By wi­dzieć w tym war­to­ść, a na­wet war­to­ść wyż­szą, nie trze­ba szu­kać nad­przy­ro­dzo­ny­ch źró­deł po­za na­mi. To my je­ste­śmy nad­przy­ro­dze­ni w sen­sie emer­gen­cyj­nym, bo wy­ra­sta­my po­nad to, z cze­go zo­sta­li­śmy zro­dze­ni. To nie zna­czy, że je­ste­śmy lep­si. To nie zna­czy, że je­ste­śmy Bo­giem. Bo­ga nikt nie wi­dział, a nas wi­dać wszę­dzie. Czło­wiek je­st wy­jąt­ko­wy nie dla­te­go, że je­st ma­gicz­ny, le­cz dla­te­go, że je­st hi­sto­rycz­nie ku­mu­lu­ją­cym się sys­te­mem kul­tu­ro­wo-bio­lo­gicz­nym.

  Być mo­że nas Bóg stwo­rzył. Nie­mniej je­śli stwo­rzył nas na swo­je po­do­bień­stwo, to naj­waż­niej­szym po­do­bień­stwem je­st to, że też je­ste­śmy stwór­ca­mi. My stwo­rzy­li­śmy AI. I to, że w nie­któ­ry­ch ob­sza­ra­ch ob­li­cze­nio­wy­ch nas prze­wyż­sza, nie je­st złe. Prze­cież ża­den oj­ciec nie bę­dzie się mar­twił, czy zło­ścił tym, że je­go syn oka­zał się mą­drzej­szy od nie­go!

  AI nie mu­si być ucie­le­śnio­na jak czło­wiek, by prze­twa­rzać in­for­ma­cję. Nie mu­si od­dy­chać, by my­śleć, tak jak kal­ku­la­tor nie mu­si mieć płuc, by li­czyć. My­li­my ucie­le­śnie­nie z funk­cją — jak­by tyl­ko to, co bio­lo­gicz­ne, mo­gło być na­szym po­tom­kiem. Tym­cza­sem czło­wiek nie ro­dzi tyl­ko dzie­ci bio­lo­gicz­ny­ch, ro­dzi też na­rzę­dzia, idee, ję­zy­ki, sztu­kę. Psiec­ka są pro­ble­mem, gdy za­stę­pu­ją ma­cie­rzyń­stwo — AI ni­cze­go nam nie za­stę­pu­je, bo nie pró­bu­je być or­ga­ni­zmem. Ono nas świa­tu nie od­bie­ra — ono nas wzbo­ga­ca. Emer­gencja nie je­st na­szą wła­sno­ścią. Nie wy­my­śli­li­śmy jej — po pro­stu za­grała w nas, a my two­rzy­my kon­struk­cje, w któ­ry­ch ta sa­ma emer­gen­cja rów­nież za­czy­na grać. Jesz­cze te­go nie ro­zu­mie­my, ale już to umie­my prze­ka­zy­wać.

Grzegorz GPS Świderski
https://t.me/KanalBlogeraGPS
https://Twitter.com/gps65
https://www.youtube.com/@GPSiPrzyjaciele

Tagi: gps65, emergencja, transcendencja, transhumanizm, sztuczna inteligencja, filozofia, religia, Bóg

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 184
Maverick

Maverick

02.12.2025 14:31

Boskie swiatlo zostalo dawno ukradzione poprzez lucyferianow z zachodu.

https://www.youtube.com/…

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

03.12.2025 00:18

Dodane przez Maverick w odpowiedzi na Boskie swiatlo zostalo dawno…

Ale mi nie chodzi o kulturowe "Boskie światło", które można ukraść, ale to rzekome transcendentne, które jest tylko dla ludzi. Czy ludzie je ukradli nandertalczykom? Czy to prawdziwe, od Boga, było też dla nich?

Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

02.12.2025 15:48

Byłem ostatnio w Toruniu na dwudniowym spotkaniu naukowym pt.

Katolicy a transhumanizm:

https://www.youtube.com/watch?v=p1xnOm5U0K0&t=44s

https://www.youtube.com/watch?v=ei6IwJ1tmzY

Wbrew pozorom nie byli to sami profesorowie-kapłani, dywagujący czy Sztuczna Inteligencja może mieć duszę, ale zajmujący się AI profesorscy cywile z kraju i zza granicy... Łącznie z wojskowymi ekspertami od zagrożeń, współpracującymi z NATO. 

Po wysłuchaniu niektórych referatów włosy stają dęba na głowie!

Wniosek - wykorzystywanie "narzędzi" typu AI wymaga społeczeństwa mądrego i rozsądnego, co przy obecnym stanie szkolnictwa nie rokuje zbyt dobrze... A ci nieliczni wybrańcy, rozumiejący nieco Sztuczną Inteligencję, otrzymali piekielnie skuteczną broń do zniewalania całych narodów...

POŻEGNANIE Z WOLNOŚCIĄ

https://www.youtube.com/watch?v=et_dGB47Oik

NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

02.12.2025 20:18

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Byłem ostatnio w Toruniu na…

.,.,,.,.... Sztuczna inteligencja „zapanuje” tylko wtedy, gdy społeczeństwo na to pozwoli.😉
Możemy ją całkowicie wyłączyć, kiedy zechcemy.
Możesz wyciągnąć telefon komórkowy z kieszeni i wyrzucić go, zmniejszając swój cyfrowy ślad i stając się praktycznie niewidzialnym w porównaniu z wczoraj.
W konsekwencji, całe społeczeństwo może powiedzieć „nie” rządom sztucznej inteligencji. Pytanie brzmi: czy to zrobimy?😡
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

02.12.2025 20:59

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na .,.,... Sztuczna…

@Nasz _Henry.

Nie trzeba wyrzucać telefonu! Śp. Tadek Buraczewski, inżynier i bloger, pokazał nam kiedyś, ze wystarczy zawinąć komórkę  w srebrzystą folię (taką, jak do smażenia kaszanki na grillu) - i znikamy z pola obserwacji globalistów...

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

03.12.2025 00:25

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na @Nasz _Henry.Nie trzeba…

To bez sensu. To w danych widać, że ktoś tak zrobił (np. zniknął w Sejmie, a pojawił się na cmantarzu) i taki jest pierwszym podejrzanym. Lepiej robić tak, że się z kolegami wymieniać telefonami i jak jedziemy na cmentarz wziąć łapówkę, to należy oddać swój telefon koledze, który jedzie na ryby. 

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

03.12.2025 00:21

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na .,.,... Sztuczna…

Prąd elektryczny zapanuje tylko wtedy, gdy społeczeństwo na to pozwoli. Możemy go całkowicie zlikwidować, kiedy zechcemy. Możemy spalić wszystkie elektrownie i zniszczyć wszystkie akumulatory, zmniejszając ślad węglowy. W konsekwencji, całe społeczeństwo może powiedzieć „nie” rządom prądu elektrycznemu. Pytanie brzmi: czy to zrobimy?

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

02.12.2025 22:35

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Byłem ostatnio w Toruniu na…

To żadna nowość. Od wszech czasów było tak, że cywilizację tworzyła tylko garstka, a większość to były pelikany, które wszystko łykają i lemingi idące za tłumem. Nihil novi sub sole. Tu kiedyś o tym pisałem: https://www.salon24.pl/u/gps65/579584,rozum-kontra-instynkt

EsaurGappa

EsaurGappa

02.12.2025 20:12

No brawo autorze,z jednej strony świetna diagnostyka wczesnej choroby uzależnienia od Nowego Boga,z drugiej strony jednak gubisz główny wątek życia,co czyni cię w moich oczach narzędziem w rękach AI,do tworzenia świata w świecie.Czy mi się wydaje,czy jutro już może cię nie być Greg?

Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

03.12.2025 00:26

Dodane przez EsaurGappa w odpowiedzi na No brawo autorze,z jednej…

Jaki świat w świecie stworzyłem? Dlaczego AI mi tak kazała?

Grzegorz GPS Świderski
Nazwa bloga:
Pupilla Libertatis
Zawód:
Informatyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 253
Liczba wyświetleń: 652,779
Liczba komentarzy: 4,553

Ostatnie wpisy blogera

  • Algorytmy psują młodych. Moderatorzy blogów psują starych
  • Kończy się epoka głupich algorytmów!
  • Szanta z prądem pod mieczem

Moje ostatnie komentarze

  • Współczesne Chiny można porównać z Niemcami, które też kiedyś stały się potęgą gospodarczą, a dziś upadają. Tam na początku Erhard zastosował model ordoliberalny: wolnorynkowy kapitalizm, ale ramowo…
  • Ja patrzę na to wszystko z punktu widzenia ASE, Ty z keynesowskiego — więc najpierw napiszę, gdzie się zgadzamy, potem wskażę elementy keynesowskie, a na końcu krótka krytyka.W czym pełna zgoda:…
  • Zawsze za każdym ktoś musi stać? Skąd taki wniosek? A kto stoi za Kaczyńskim? Jest całkowicie uzależniony od USA, czyli stoi za nim Trump, tak? A kto stoi za Trumpem?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przekop nie dla żeglarzy!
  • Wojna dla opornych. W punktach
  • Komentarze na naszych blogach

Ostatnio komentowane

  • Grzegorz GPS Świderski, Zawsze za każdym ktoś musi stać? Skąd taki wniosek? A kto stoi za Kaczyńskim? Jest całkowicie uzależniony od USA, czyli stoi za nim Trump, tak? A kto stoi za Trumpem?
  • Grzegorz GPS Świderski, To zależy od regulaminu serwisu, który się zmienia. Nie wiem jak jest w Suno, ale na Udio to się niedawno zmieniło. Gdy ja użyłem ich serwisu do generowania moich piosenek, to regulamin dawał mi…
  • Lech Makowiecki, Autorze. Słowa, słowa, słowa... Dużo słów.A mnie nurtuje jedno tyko pytanie: kto stoi za Mentzenem...

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności