Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kopnij chama to cię pogłaszcze

kokos26, 27.08.2025

Patrząc na czerwcowe i lipcowe sondaże oraz zakładając, że w dużej mierze odzwierciedlają one prawdę można stwierdzić, że PiS i Konfederacja, gdyby te wskaźniki poparcia utrzymały się do wyborów parlamentarnych mogłyby liczyć na stabilną większość w parlamencie. Jednak patrząc na coraz bardziej konfrontacyjne wypowiedzi, szczególnie Sławomira Mentzena, mam coraz większe wątpliwości czy do takiej koalicji kiedykolwiek dojdzie. Według tych samych sondaży równie dobrze mogłaby rządzić Koalicja Obywatelska z Konfederacją i ja takiego scenariusza nie wykluczam. Sytuacja przypomina mi bardzo 2005 rok i nadzieje Polaków na rządy koalicji PO-PiS. Dzisiaj wiemy już, że PO pod przywództwem Tuska tę swoją antysystemowoś wtedy tylko pozorowała, bo tak naprawdę reprezentowała opcje niemiecką, co dzisiaj po latach widzimy jak na dłoni i tylko ślepiec może tego nie dostrzegać. Bez względu na to, kiedy odbędą się wybory parlamentarne obca agentura zrobi wszystko, żeby do koalicji PiS - Konfederacja nie doszło. Pocieszające są jednak ostatnie wybory prezydenckie, które udowodniły, że Polacy są w stanie pokrzyżować plany i scenariusze pisane w Berlinie. 
 
W numerze „Warszawskiej Gazety” sprzed dwóch tygodni w artykule „DEKLARACJA POLSKA” - OBŁUDA CZY SAMOKRYTYKA” Piotr Lewandowski pisał: „Konia z rzędem temu, kto jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć, po co Jarosławowi Kaczyńskiemu potrzebne było ogłaszanie „Deklaracji Polskiej” – jak sam podkreślił, skierowanej głównie do Konfederacji. […] „Żwirek kręci z Muchomorkiem!” – że posłużę się znanym cytatem ze „Shreka”. Przyznają Państwo, że te przekomarzanki trącą polityczną piaskownicą. Dorośli politycy powinni się po prostu spotkać „obwąchać się” i przynajmniej spróbować rozpocząć jakieś konstruktywne negocjacje. Bez kamer i bez belferskich pouczanek, kto tu kogo powinien zapraszać, bo jest starszy i mądrzejszy. Przypominam, że do pełni wygranej w 2027 r. niezbędny będzie prawicowy „pakt senacki”, by uniknąć rozdrobnienia głosów. Będzie to dla obu stron test dojrzałości i politycznej dobrej woli”. 
W zasadzie pod tym artykułem mógłbym się podpisać obiema rękoma, ale autor wyraźnie wskazuje, że to bardziej postawa PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego stoi na przeszkodzie przyszłej koalicji. To prawda, że jak pisze Piotr Lewandowski: „wciąż pokutuje na Nowogrodzkiej urojenie hegemonistyczno-wyższościowe, co świadczy o postępującym odklejeniu od rzeczywistości”. Tylko czy Mentzena można a priori traktować jako szczerego i wiarygodnego partnera? Moim zdaniem nie.

Po ogłoszeniu przez Jarosława Kaczyńskiego „Deklaracji Polskiej”, Mentzen mógł ją po prostu odrzucić, nawet ostro krytykując. On jednak poszedł z premedytacją o jeden most za daleko atakując prezesa PiS w niegodny sposób, tak jakby chciał całkowicie zaryglować drzwi prowadzące do jakiegoś porozumienia bądź tylko wstępnych rozmów. Nazwanie Kaczyńskiego „gangsterem” i insynuowanie, że przyczynił się do śmierci Andrzeja Leppera oraz, że jest winny chorobom Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina to wyjątkowa podłość. Myślę, że Mentzen jak się rozkręci pójdzie za Szczurkiem, Komosą i „Babcią Kasią” oskarżając prezesa PiS o spowodowanie katastrofy smoleńskiej i zamordowanie własnego brata. Mentzen nie rzucił tych oskarżeń w jakimś nagłym uniesieniu, ale w przygotowanym wystąpieniu wygłoszonym na swoi kanale w serwisie YouTube. Czemu to miało służyć? Czy ktoś słyszał kiedykolwiek z jego ust tak mocne oskarżenia rzucane w stronę Tuska i jego szemranego otoczenia? Obserwując Mentzena od dawna odnoszę wrażenie, że ma on jakąś dziwną słabość do salonu III RP. Werbalnie jest antysystemowy, ale jednocześnie pragnie akceptacji przez ten salon i puszcza do niego oko jakby chciał powiedzieć, że ta jego antysystemowoś nie jest do końca na poważnie. Nie wiem czy to brak politycznego doświadczenia czy cecha jego charakteru? I nie chodzi mi wcale o jego sweet focie z Ewą Kopacz, Ryszardem Petru czy piwo spożywane wspólnie z Trzaskowskim i Sikorskim. Najbardziej zbulwersowało mnie uwiarygodnianie przez Mentzena takiego wstępnego typa i oszusta jak Janusz Palikot. Co chciał osiągnąć występując wraz z nim trzy lata temu, gdy śmierdziało już jego finansowym oszustwem. Musiał też wiedzieć, że to Palikot był pierwowzorem dla „SokuzBuraka” i „Silnych Razem”?        

To Palikot wyhodował dzikich Hunów gaszących moczem znicze zapalane przez żałobników po tragedii smoleńskiej i to on wzywał do zastrzelenia Jarosława Kaczyńskiego. Nawoływał: "Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie”. To Palikot publicznie lżył poległego tragicznie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nazywając go alkoholikiem. Czy Mentzen nie wiedział, że uwiarygodnia pozbawionego hamulców moralnych cynicznego łotra zatrudnionego przez Tuska do odczłowieczania braci Kaczyńskich? Dlatego każdy, kto twierdzi, że Mentzenowi trudno się przełamać i usiąść do konstruktywnych rozmów z prezesem PiS powinien pamiętać, że równie trudne jest to dla Jarosława Kaczyńskiego. Połączyć może ich tylko szczera troska o Polskę. Tymczasem zamiast „obwąchiwania się” mamy do czynienia z konfrontacją i to Mentzen za żulią Tuska powtarza, że „Kaczyński ma krew na rękach”. Lider Konfederacji jeżeli chce być poważnym politykiem powinie pamiętać, jak się kończyły umizgi do salonu III RP Andrzeja Dudy, a wcześniej śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Trzeba umieć wyciągać wnioski z błędów poprzedników w myśl przysłowia: Głaszcz chama to cie kopnie. Kopnij chama to cię pogłaszcze.

Konfederaci ciągle powtarzają, że bez poparcia ich wyborców Karol Nawrocki nie wygrałby wyborów prezydenckich. To prawda. Ale również prawdziwe może być twierdzenie, że bez spiskowania Konfederacji z Tuskiem „koalicja 13 grudnia” nie zdobyłaby władzy w 2023 roku. Dowodem na to spiskowanie były ujawnione w 2023 roku „taśmy Banasia”, na których szef NIK Marian Banaś w rozmowie z wysłannikiem Tuska adwokatem Markiem Chmajem zapewniał, że jest w kontakcie z Konfederacją, a jego syn Kuba Banaś startując z list Konfederacji będzie pilnował, aby nie doszło do koalicji z PiS-em. Oto fragment tej rozmowy:
Marian Banaś: Idzie dobrze. Szefowi powiedz, że będziemy mieć bardzo dużą kontrolę i wpływ nad Konfederacją w związku z tym, że Kuba tam wszedł i nie ma obawy, że…
Marek Chmaj: i że na październik szykujesz kosz prezentów…
Marian Banaś: ... i rozumiesz koniec września, początek października i wtedy też będzie tutaj z waszej strony, żebyśmy to nagłaśniać ... (...) Ja będę działał do ostatniej chwili, bo mnie nie obowiązuje żadna cisza wyborcza.
Jeszcze raz powtarzam, że w polityce wszystko jest możliwe. Obca agentura nie śpi i nie można wykluczyć przyszłej koalicji KO-Konfederacja. Cała nadzieja w elektoracie Konfederacji i wielu rozsądnych i patriotycznie nastawionych politykach tego ugrupowania, którzy takiej koalicji twardo by się sprzeciwili. Z kolei PiS powinien przerwać senne marzenia o poparciu z „czwórką z przodu” bo w obecnej sytuacji jest to po prostu nierealne. Jak twierdzi ekspert od geografii wyborczej i sondaży Marcin Palade: „Nie sprzyja temu ani demografia, ani geografia wyborcza. Między pierwszymi turami wyborów prezydenckich w 2020 i 2025 roku partia straciła ponad 2,6 miliona głosów. Wyraźnie pogorszyła tym samym swoją pozycję nawet wśród wyborców 60 plus. Zamiast fantazjować o „4 z przodu” liderzy PiS powinni przyzwyczajać się do perspektywy wyników poniżej 30 proc”. 
Taka sytuacja wymaga mądrości i wyobraźni politycznej. Mentzen nie powinien tak po chamsku i bezpardonowo atakować PiS-u, a Jarosław Kaczyński z kolei powinien zrozumieć, że Konfederacja ma możliwość pozyskiwania tych wyborców szeroko rozumianego centrum, którzy są całkowicie nieosiągalni dla PiS-u. Jeżeli obie strony poważnie myślałyby o przyszłej koalicji, to taką sytuację powinny sprytnie wykorzystywać. PiS powinien również zastanowić się nad tym, dlaczego zraził do siebie wielu prawicowych wyborców. Mimo, że słowo suwerenność nie schodziło politykom PiS-u z ust, przez osiem lat rządów tej suwerenności nam nie tylko nie przybyło, ale wręcz ubyło. Wyborcze hasło Karola Nawrockiego brzmiało: „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”. Czy PiS w czasie swoich rządów był wierny temu hasłu? Niestety, w wielu aspektach polityka realizowana była pod hasłem: Po pierwsze Ukraina, po pierwsze Ukraińcy. Polski rząd często zachowywał się jak podwładny Kijowa, na dodatek strofowany i wykorzystywany wyjątkowo bezczelnie. Polska przekazała Ukrainie pomoc o wartości 4,91 proc. PKB, podczas gdy cały roczny budżet obronny Polski w 2024 roku  to 3,78 PKB, a na edukacje i naukę przeznacza się niespełna 4,5 proc. PKB. 
Z kampanijnych wystąpień prezydenta Karola Nawrockiego jasno wynika, że doskonale rozpoznaje on zarówno szanse jak i zagrożenia. Wszyscy mają nadzieję, że postawi do pionu rządzących patrząc im uważnie na ręce. Jednak równie ważnym zadaniem będzie stawianie do pionu opozycji i doprowadzenie do takiej powyborczej koalicji, której głównym celem będzie dobro Polski i wydobycie jej z uścisku obcej, głownie niemieckiej i rosyjskiej agentury wpływu. Pewne jest rownież, że prezydent Nawrocki prędzej kopnie niż pogłaszcze salonowego chama, co dla Mentzena powinno być pouczającą lekcją. 
 

Artykuł ukazał się w ‚Warszawskiej Gazecie” 

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 761
kat

Cat

28.08.2025 21:42

https://youtu.be/OngKknB…

sake3

sake2020

28.08.2025 23:58

Salonowych chamów jest już w Polsce tak wielu,że czas najwyższy zamiast nieustannej młócki po PiS-ie zacząć dostrzegać niepokojace działania władzy.Prezydent wie jak trudne zadanie go czeka i chyba warto go wspierać w tej walce o Polskę.Wokoło mnóstwo przykładów na ukazanie kompromitacji tej władzy jaką uprawia Tusk przy niemieckim a chyba i rosyjskim wsparciu. Teraz polskie MSZ postanowiło przed wizytą w Waszyngtonie prezydenta Nawrockiego wydać oficjalny dokument instruujacy prezydenta co ma mówić a czego nie mówić.Czy to nie wstyd,że szef MSZ wydaje dokument w postaci karteczki z kilkoma zdaniami wprawiającymi w osłupienie. Przekaz że ,,Polska ma dbać o to żeby relacje polsko-amerykańskie były jak najlepsze,'' jest treścią tego infantylnego dokumentu.Rodzi się pytanie czy można podobne idiotyzmy traktować na poważnie?To bez Sikorskiego prezydent nie wie z czym jedzie i jakie będą tematy rozmowy z Trumpem?Czy naprawdę musimy się tak kompromitować niezdarnym ministerstwem z głupimi pracownikami?Przykładów żenady jest więcej zresztą i w każdym ministerstwie.Może czas wreszcie to dostrzegać i o tym pisać a nie rozstrząsać w nieskończoność zbrodnie i problemy PiS-u i Kaczyńskiego. 

Mrówka

Mrówka

29.08.2025 07:18

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Salonowych chamów jest już w…

@sake2020 - Nie dostrzegam "młócki po PiS-ie". Zda się tylko wytykanie błędów i apel, by naczelnik się opamiętał, zszedł na ziemię i stwierdził, że oprócz niego są zastępy patriotów. Z nimi powinien się układać, nie dyscyplinować.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 241
Liczba wyświetleń: 5,602,412
Liczba komentarzy: 6,862

Ostatnie wpisy blogera

  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...
  • Pałka antysemityzmu traci moc

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • Es, Przypominać wszystkim publicystom , komentatorom , politykom poprzedniej ekipy rzadzacej i ludziom na nich glosujacym, to należy, ze banda tuska nie " dorwała sie do wladzy" jak piszesz, ale ta…
  • Grzegorz GPS Świderski, "w zamyśle ustawodawcy immunitet parlamentarny miał zapewniać swobodne działania posłom i senatorom oraz gwarantować im ochronę przed prześladowaniami politycznymi."Ogólnie można tak to nazwać, ale…
  • NASZ_HENRY, ..,,,.,., Trzeba "żebyśmy cały czas pamiętali jaka banda dorwała się w Polsce do władzy" 😡

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności