Siedzę sobie przed telewizorem,żona czyta książkę i ma zakaz podlewania kwiatków czyt.przechodzenie przed ekranem.
Moim systemem,głos "komentatorów" jest wymutowany...już od dawna to stosuję.
Ale jakiś diabeł mnie podkusił w dałem głos...oglądałem dwa mecze na raz,,,dwie amerykanki [jedna brązowa] ,a w drugim meczu Czeszka i amerykanka...też bardzo opalona.
Jedna z tych amerykanek to Rosjanka....ale tatuś to rusek z papierami od jankesów.
Dobra! Komentatorzy! Amatorzy i niewiele wiedzą o tenisie...może uczniowie zasadniczej szkoły komentatorów sportowych....chyba między nimi usłyszałem Dawida..męża Agnieszki [bez nazwisk]
Dwa mecze,czterech bajoków bredzących bez sensu...przykład: graja dwie amerykanki,ale komentator widzi tylko jedną! Amerykanka posłała piłke na aut!! KTÓRA!
Domyśl sie oglądaczu...
A to już mecze o 1/8 finału!! Wygrała Coco i Madison [bez nazwisk]
Przejdę teraz do Igi i jej meczu z Jeleną,która odesłała tę zmorę Igi z Łotwy do domu....wyglądało,że sie obu zawodniczkom nie chce grać...Łotyszka się nie ruszała do łatwych piłek....BO NIE!
Jelena wyklepała mecz i poszła się wyspać...zobaczymy dziś....
Balon Iga już dawno pękł....coraz bardziej częściej słychać krytykę Igi....ja już dość na jej temat napisałem i powiedziałem...zakładów nie przyjmuję,bo kobiety to puch marny :-))
Na którymś korcie,chyba w Rzymie było słychać góralską zaśpiewkę: HOC,HOC,HOC...JESTES SROC A NIE GROC!
PS.Mimo podeszłego wieku idę na wrotki...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1537
Co to jest "pozycja spalona" to w piłce nożnej...żonie to tłumaczyłem N razy córkom też---bez skutku
Gem w tenisie,to angielski wynalazek,oni nigdy sie nie nauczą liczyć po ludzku.
Mecz dzieli sie na sety: Iga przegrała wczoraj PIERWSZEGO SETA 1;6 czyli ona wygrała JEDEN GEM I Jelena 6
U kobiet gra się dwa sety,chyba,że jest 1;1 to gra się trzeciego...i żeby było śmieszniej,jeszcze tie break do 7 albo do 10 ....gemów.
Gem sie liczy NA ANGIELSKIE MIARY potem następny i tak do skutku
ANGOLE SĄ PIER----LNIECI
Dla pelnej " jasności " powinienes dopisać jeszcze, ze zasadniczo set to szesć gemów- no chyba, że obie strony maja po pięc i wtedy zazwyczaj gra sie do przewagi dwoch gemów. Zazwyczaj. Bo dochodza czasem tie breaki- no ale to nastepny szczebel wtajemniczenia,=).
Gem natomiast sklada sie z punktow , czyli zdobytych piłek. Dla "uproszczenia" pierwsza zdobyta to 15 punktow, druga też 15, a trzecia... 10 . No i jeszcze pilka koncząca gem.... ale ile tych punktow jest wtedy to za cholere nikt nie wie. Aha. Jesli obaj gracze, albo " graczki" czy" graczynie " mają w gemie po 40 punktow to grają nawet cały dzień az ktoś ma dwie piłki zdobyte więcej od przeciwnika.
@Eda zapraszam na kurs dla zaawansowanych w dalszych odcinkach.
Nastepny przewidywany to: punktacja i zasady gry rugby a poźniej futbolu amerykanskiego.
:) Dziekuję, przeczytałam parę razy - może to coś da, kto wie ;)
Wczoraj zażyłam młodszego syna - otóż kilka dni temu, przez przypadek dowiedziałam się, że ma się odbyć mecz Polska-Finlandia... Wczoraj na spacerze idziemy sobie, gadamy i ja w pewnej chwili, jak gdyby nigdy nic, pytam niewinnie - A kiedy Polska-Finlandia? Syn prawie stanął, zmierzył mnie wzrokiem i spytał podejrzliwie: - Matka, a Ty skąd o tym wiesz?
Jak na faceta przystało, takiego co to rozróżnia tylko dwa kolory, zastanawiałem się jakież to kwiatki masz w awatarze.
Po powiększeniu widać, że to nie są: https://www.youtube.com/…
A szkoda. Może zmienisz awatar?
Pozdrawiam.
Głos wsparcia:)
Iga Świątek rzeczywiście miała momenty, w których grała jak z bajki, zwłaszcza w ostatnim meczu przeciwko Jelenie Rybakinie na Roland Garros 2025. Po trudnym początku, gdzie przegrywała 1:6, 0:2, zdołała się odrodzić i wygrać 1:6, 6:3, 7:5, pokazując niesamowitą determinację i umiejętności.