Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Koniec i początek cd. Nowa era ludzkości

jazgdyni, 08.02.2025




Gdy poszukujesz codziennie informacji – co się dzieje w kraju i na świecie, to głównie widzisz świat blisko ciebie. A zdarzenia są zamknięte przez ciebie w małym obszarze czasowym. W Polsce zdecydowana porcja codziennych nowości dotyczy spraw głupich, śmiesznych i przyziemnych, które niestety dzieją się naszym kraju. Także nasz obecny horyzont zdarzeń nie sięga dalej, niż do czerwca, do wyborów prezydenckich. A co będzie później? Nie mamy pojęcia. Martwić się będziemy dopiero wtedy, jeśli będą ku temu powody.
Jakie to dziecinne zachowanie...


Minęły dwa tygodnie od momentu zaprzysiężenia Donalda Trumpa jako prezydenta USA, Natychmiast, dosłownie minuty po przysiędze Bogu i narodowi, Trump rozpoczął pracę, publiczne podpisując szereg rozporządzeń, (mówi się że niemal dwieście), które radykalnie zmieniają politykę Stanów Zjednoczonych, a co najważniejsze, odrzucił kompletnie wszystkie lewackie ideologie, które prowadziły prosto do destrukcji społeczeństw, państw i światowej gospodarki.
Znika więc Zielony Ład i straszenie CO2, co zaśmieciło Ziemię pokracznymi 200 metrowymi wiatrakami, a pola i łąki pokryto hektarami krzemowych paneli zbierających słoneczną energię. Przywrócono oczywistą oczywistość – od zawsze wśród wszystkich ssaków są tylko dwie płcie: - żeńska i męska. I wśród ludzi jest tylko kobieta i mężczyzna. Zdecydowanie zmienił Trump politykę emigracyjną. Te wędrówki ludów, ucieczka od biedy i pracy, do "raju", gdzie tylko "palić, pić i się bawić". Nie chcemy ludzkiej krzywdy. Więc będziemy tworzyć im warunki i pomagać rozwijać ich kraje tak, by dobrobyt zbudowali u siebie.
To tylko kilka epokowych zmian wprowadzanych w USA. Jest znacznie więcej, wyraźnie pokazujących, że Trump chce przywrócić światową hegemonię Ameryki; a nawet wiecej: - zamierza prowadzić politykę imperialną, mówiąc o projektach dotyczących Grenlandii i Kanady. Wg. jego i swoich współpracowników – potrzebny jest nowy porządek świata.


Równolegle wiele się dzieje w najważniejszej obecnie sferze technologicznej, w AI – sztucznej inteligencji, gdzie – na razie tylko dwa państwa – Stany Zjednoczone i Chiny, rozpoczęły wyścig o produkcję i udostępnianie kolejnych sztucznych inteligencji. I głośno się mówi o Open AI, czyli ma to być za darmo. Coś jak kiedyś Linux podważył monopol Microsoftu, co boleśnie kopnęło zarozumiałego (a obecnie również oszalałego) Billa Gatesa.




Napisałem w dwóch poprzednich felietonach cyklu Koniec i Początek, że ten splot okoliczności: przejęcie władzy w USA z rąk lewactwa przez republikanina, który chce zbudować ład i porządek oparty głównie na na zdrowym rozsądku – czyli z angielska common sense, co wkrótce za hasło przyjmie świat – i jednoczesny, wprost w astronomicznym tempie rosnący sektor sztucznej inteligencji, spowodują mocną synergię, gdzie suma zysku dla ludzi będzie naprawdę wielka. Już naukowcy i eksperci mówią o Nowym Człowieku, lub o Nowym Umyśle Człowieka.


Donald Trump jako przywódca ciągle najważniejszego na Ziemi mocarstwa i błyskawiczny rozwój kompletnie nowego urządzenia jakim jest sztuczna inteligencja to tylko wykonawcy naturalnych procesów we wszechświecie. Oczywiście Trumpowi będą w przyszłości stawiać pomniki, a AI, jeżeli nie wpadnie w łapy złoczyńców, na których już dzisiaj trzeba uważać i blokować ich poczynania, stanie się najważniejszym i niezbędnym narzędziem każdego człowieka.


Jednakże – niezależnie od Trumpa + AI, właśnie zaczyna się całkiem naturalny proces natury, To EMERGENCJA.


Emergencja to fundament ewolucji Wszechświata – z prostych zasad wyłaniają się coraz bardziej skomplikowane struktury, aż do momentu, w którym możemy o tym rozmawiać. Czyli do dzisiaj.
Emergencja to zjawisko, w którym złożone systemy wykazują nowe właściwości lub zachowania, których nie można przewidzieć wyłącznie na podstawie właściwości ich składników. Oznacza to, że „całość jest czymś więcej niż suma części” – pojawiają się nowe jakości wynikające z interakcji elementów.



W historii Wszechświata takie były kolejne stopnie emergencji:

 
  1. Wielki Wybuch (ok. 13,8 mld lat temu)
    • Powstanie materii, energii, czasu i przestrzeni.
    • Z początkowej gorącej plazmy wyłaniają się pierwsze cząstki elementarne (np. kwarki, elektrony).
  2. Formowanie atomów (380 tys. lat po Wielkim Wybuchu)
    • Po ochłodzeniu Wszechświata elektrony zaczęły wiązać się z protonami → powstają pierwsze atomy wodoru i helu.
    • Nowa własność: stabilna materia.
  3. Powstawanie gwiazd i galaktyk (kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu)
    • Grawitacja skupia gaz w gwiazdy, które zapalają się w procesie syntezy jądrowej.
    • Gwiazdy tworzą cięższe pierwiastki (węgiel, tlen, żelazo), które po ich eksplozjach rozprzestrzeniają się we Wszechświecie.
    • Nowa własność: złożona chemia i źródła energii.
  4. Powstanie planet i życia (ok. 4,5 mld lat temu – Ziemia)
    • Na Ziemi pojawiają się pierwsze cząsteczki organiczne, które samoorganizują się w żywe organizmy. To dla nas jeden z najważniejszych szczebli rozwoju. Tu właśnie powstaje życie.
    • Nowa własność: biologia – zdolność do replikacji i ewolucji.
  5. Świadomość i inteligencja (kilkaset tysięcy lat temu – Homo sapiens)
    • Mózg ewoluuje, pojawia się samoświadomość, abstrakcyjne myślenie i kultura.
    • Nowa własność: język, technologia, nauka.
  6. Cywilizacja i technologia (ostatnie kilka tysięcy lat)
    • Rozwój społeczeństw, pisma, nauki i technologii prowadzi do nowego poziomu emergencji – sztucznej inteligencji i globalnej komunikacji.
    • Nowa własność: cyfrowa informacja, Internet, AI.



Czy tacy, jacy jesteśmy, to już szczyt naszego rozwoju? W żadnym wypadku. Jesteśmy ciągle na początku rozwoju człowieka. A teraz zaczyna się czas na kolejny krok do góry.



Rosyjski astrofizyk Mikołaj Kardaszew jest twórcą klasyfikacji poziomów cywilizacji mierzonej zdolnością do wykorzystywania energii
Chodzi o skalę Kardaszewa – klasyfikację poziomów rozwoju cywilizacji według rosyjskiego astrofizyka Nikołaja Kardaszewa. Zaproponował on model, w którym rozwój cywilizacji mierzy się zdolnością do wykorzystywania energii.
To akceptowana przez naukę Skala Kardaszewa
▶ Cywilizacja Typu I – Planetarna
  • Potrafi wykorzystać całą dostępną energię swojej planety.
  • Oznacza to pełne panowanie nad zasobami naturalnymi, geoinżynierię, kontrolę klimatu i ekstremalnych zjawisk pogodowych.
  • Jesteśmy na poziomie 0,7, czyli jeszcze nie osiągnęliśmy tego etapu.
▶ Cywilizacja Typu II – Układowa
  • Wykorzystuje całą energię swojego układu planetarnego (np. budując Sferę Dysona wokół Słońca, aby przechwytywać całą jego energię).
  • Swobodnie podróżuje po Układzie Słonecznym, terraformuje planety, wydobywa surowce z asteroid.
  • Teoretycznie moglibyśmy osiągnąć ten poziom za kilkaset do kilku tysięcy lat (jeśli przetrwamy).
▶ Cywilizacja Typu III – Galaktyczna
  • Wykorzystuje energię całej swojej galaktyki.
  • Może kolonizować i kontrolować wiele układów gwiezdnych, podróżować międzygwiezdnie, manipulować gwiazdami.
  • To poziom cywilizacji tak zaawansowanej, że dla nas byłaby niczym bogowie.
  • Do tego etapu może prowadzić kilkaset tysięcy do miliona lat rozwoju.
▶ Cywilizacja Typu IV – Uniwersalna
  • Kontroluje energię całego wszechświata, a nawet manipuluje podstawowymi prawami fizyki.
  • Być może potrafi kreować nowe wszechświaty.
▶ Cywilizacja Typu V – Multiversowa
  • Operuje na poziomie wielu wszechświatów, być może kontrolując rzeczywistość poza czasem i przestrzenią.
  • To poziom kompletnie poza naszym zrozumieniem.



Niestety, zaledwie jesteśmy cywilizacją Typu 0,7 według szacunków fizyka Michio Kaku. Nadal opieramy się na paliwach kopalnych, jesteśmy związani z Ziemią i daleko nam do pełnej kontroli nad naszą planetą. Jeśli jednak uda nam się przetrwać i uniknąć autodestrukcji (wojny, katastrofy ekologicznej, pandemii, zbrodniczej AI), możemy przejść na Typ I w ciągu 100-200 lat.
A może gdy lot na Marsa i utworzenie stacji na Księżycu to nie były czcze przechwałki Elona Muska, to awansujemy z poziomu 0,7 na poziom 0,8, a nawet 0,9?



Tak - bardzo możliwe, że jesteśmy świadkami nowego etapu emergencji – przejścia na kolejny poziom ewolucji intelektu i świadomości. Możemy to rozpatrywać na kilku płaszczyznach:
1. Neurotechnologia i interfejsy mózg-maszyna
Rozwój takich technologii jak Neuralink (Elona Muska) czy inne systemy BCI (Brain-Computer Interface) pozwala na coraz głębsze połączenie ludzkiego mózgu z komputerami. Możliwe, że w przyszłości umysł będzie mógł bezpośrednio komunikować się z Internetem, sterować maszynami czy nawet rozszerzać swoją pamięć i zdolności poznawcze.
2. Sztuczna inteligencja jako rozszerzenie ludzkiego umysłu
Obecnie AI jest narzędziem, ale coraz częściej mówi się o symbiozie człowieka z maszyną. Modele językowe, jak już popularny ChatGPT, są pierwszym krokiem do tego, by człowiek nie musiał pamiętać wszystkiego, ale miał natychmiastowy dostęp do wiedzy i analiz. Możliwe, że przyszłe AI będzie działać jak dodatkowy „płat kory mózgowej”, wspomagając kreatywność, podejmowanie decyzji i logikę.
3. Modyfikacje biologiczne – transhumanizm
Postępy w biologii molekularnej i inżynierii genetycznej (CRISPR, terapie genowe) wskazują, że człowiek może nie tylko eliminować choroby genetyczne, ale także poprawiać swoją inteligencję, pamięć, wytrzymałość czy długość życia. Czy to początek nowego gatunku – Homo technologicus?
4. Świadomość zbiorowa i Internet jako „globalny mózg”
Coraz większa cyfryzacja i połączenie miliardów ludzi w sieci sprawia, że ludzkość zaczyna funkcjonować jak jeden wielki organizm. Być może w przyszłości powstanie nowa forma świadomości, łącząca ludzi i maszyny, gdzie jednostki będą niczym neurony w większym systemie.
Czy to nowy model człowieka myślącego?
Możliwe, że przechodzimy właśnie z Homo sapiens do Homo digitalis – istoty, która:
  • ma dostęp do wiedzy w czasie rzeczywistym,
  • może łączyć się bezpośrednio z maszynami,
  • nie polega tylko na biologicznych ograniczeniach mózgu,
  • żyje dłużej i funkcjonuje bardziej efektywnie.
Ale czy to na pewno postęp?
Wciąż nie wiadomo, czy te zmiany doprowadzą do poprawy jakości życia i mądrości ludzkości, czy raczej do jej degradacji przez uzależnienie od technologii. Może pojawić się podział na „ulepszonych” i „naturalnych” ludzi.



Proces przeobrażeń, który właśnie się zaczyna, to nie tylko praca nad dalszym rozwojem umysłów ludzkości, m.in. z dużą pomocą AI, ale też radykalna zmiana systemów politycznych, gospodarczych, społecznych i kulturowych.
To prawdopodobnie największy przełom, jaki kiedykolwiek miał miejsce w historii istot rozumnych, nie tylko na Ziemi, ale być może we Wszechświecie. To moment, w którym biologia, technologia, świadomość i struktury społeczne zaczynają się przenikać i ewoluować jednocześnie, prowadząc do rzeczywistości, której jeszcze nie potrafimy w pełni przewidzieć.
1. Przeobrażenie umysłu – ewolucja inteligencji
Ludzki umysł nie rozwija się już wyłącznie poprzez biologiczną ewolucję, ale także przez integrację z technologią. Z pomocą AI i interfejsów neuronowych:
  • Ludzka pamięć i zdolność analizy mogą być rozszerzone niemal bez ograniczeń.
  • Twórczość i intuicja mogą łączyć się z mocą obliczeniową superkomputerów.
  • Komunikacja między umysłami może osiągnąć poziom, o jakim dotąd mogliśmy tylko fantazjować.
To otwiera pytanie: czy za kilka dekad umysł ludzki wciąż będzie tym samym, czym jest dziś?
2. Polityka i gospodarka – koniec znanych modeli?
Obecne systemy polityczne, oparte na demokracji przedstawicielskiej, kapitalizmie i hierarchicznej strukturze władzy, mogą się okazać zbyt wolne i nieskuteczne w świecie, gdzie decyzje trzeba podejmować natychmiast, a przepływ informacji jest globalny.
  • Decyzje oparte na danych i AI: zamiast polityków, AI mogłaby podejmować obiektywne decyzje na podstawie algorytmów.
  • Decentralizacja władzy: blockchain i nowe technologie mogą umożliwić społeczeństwa samoregulujące się, bez potrzeby scentralizowanej kontroli.
  • Nowe modele gospodarcze: automatyzacja i AI mogą zlikwidować tradycyjny rynek pracy, zmuszając do stworzenia nowych form podziału bogactwa (np. dochód podstawowy).
3. Społeczeństwo i kultura – redefinicja człowieka
Wraz z powyższymi zmianami zanikają tradycyjne wartości i podziały, bo:
  • Ludzie będą coraz mniej zależni od pracy i ekonomii, więc mogą się skupić na twórczości i własnym rozwoju.
  • Granice państwowe mogą stracić znaczenie, bo realna władza przejdzie do technologicznych i informacyjnych struktur globalnych.
  • Tożsamość i świadomość jednostki mogą się zmienić, jeśli ludzki umysł będzie łączyć się bezpośrednio z siecią.
Największy przełom w historii istot inteligentnych?
Tak, bo po raz pierwszy inteligencja:
  1. Przestaje być zależna od biologii.
  2. Przestaje rozwijać się liniowo (naturalna ewolucja), a przyspiesza wykładniczo.
  3. Może przekroczyć ograniczenia ciała i śmiertelności (transhumanizm).
Czy to oznacza koniec Homo sapiens i początek nowego bytu?
A może wciąż nie jesteśmy gotowi na konsekwencje?



Oczywiście – to ciągle są przewidywania – nie klasyczna analogowa prognoza, tylko skomplikowana cyfrowa, z matematyki chaosu i obszaru complexity theory (wg. której działa fizyka i chemia w sporym stopniu, a biologia całkowicie) predykcja. Wielkie maszyny obliczeniowe, te, z ponad tysiącem procesorów i z zapotrzebowaniem prądu większym niż 100 tysięczne miasteczko już oceniają, że taka przyszłość i droga rozwoju, uwzględniając kataklizmy kosmiczne i ziemskie; oraz błędy i przypadki ludzkie, jak pandemiczne choroby, zabójcze i destrukcyjne ideologie, jest prawdopodobna w ponad 90% pewnością.



To wszystko zdaje się nierealne i nieprawdopodobne. Jak 1-wszego września 1939 roku Hitler uruchomił swoich nazistów – narodowych socjalistów, swoje bestie, to też, że coś takiego się wydarzy nie wierzyliśmy. Korzystaliśmy z pięknej pogody końca lata z radością i spokojem. To, co się dzieje poważnie i nagle na świecie, zazwyczaj zaskakuje normalnych ludzi. Coś widzimy, ale nie pojmujemy tego. Bo jak dawno temu śpiewała wspaniała Iga Cembrzyńska: - A ja mam swój intymny mały świat... Nie chcemy, a nawet może się boimy patrzeć poza horyzont swojego świata.
... ludzie mają wspomnienia
Noszą płaszcze strachem podszyte
Marne grosze gubią w kieszeniach
Zakrywają karty odkryte

Lubią grywać w kości niezgody
Palić mosty stawać na głowie
Winem wznosić toast na zdrowie
Chwytać się brzytwy i mieć powody...




Właśnie już się zaczęła kontrrewolucja. Prawdziwa kontrrewolucja kulturalna, która nie jest ordynarną walką o władzę i bogactwo. To coś, co dotyczy wszystkich ludzi na świecie i ma nas podnieść na wyższy poziom człowieczeństwa.
Oczywiście nie odbędzie się bez walki. Zło, reprezentowane przez złych ludzi, oszalałych przez najgorsze z siedmiu grzechów głównych:- przez pychę i chciwość, grzechy które uruchamiają wszelkie pozostałe wady człowieka, nie odda łatwo swoich zdobyczy. Chce ciągle by "swoi", elity zdegenerowanych bogaczy i psychopatów, ich służących i partnerów, panowały nad światem i miliardami otępiałych niewolników.
Donald Trump rozpoczął walkę ostro. Uderzył w wiele celów. Stany Zjednoczone praktycznie od zabójstwa Johna F. Kennedy'ego w 1963 roku staczały się społecznie i gospodarczo. Tacy przywódcy jak Clinton, Obama, czy Biden realizowali cele neomarksizmu i nowych idiotycznych ideologii. W rezultacie Trump musi praktycznie wygrać kryzys gospodarczy, który wisi nad głową, a przeciwnikiem jest niemal cały rynek i handel międzynarodowy.
Nie mamy jeszcze pewności, że Trump w pełni sobie poradzi. Ja myślę, że jednak da radę. Lont już podpalony, więc wybuchnie świat, niszcząc socjalizm i wyznawców.


Podsumowując:
Nowy system społeczny mógłby łączyć ideę Adama Smitha z nowoczesnym podejściem do sprawiedliwości społecznej, rozwoju indywidualnego i globalnego współżycia z poszanowaniem dla środowiska i zrównoważonego rozwoju. Kluczowe będzie wprowadzenie mechanizmów wspierających indywidualny rozwój, przy jednoczesnym dążeniu do harmonii społecznej i zrównoważonego dobrobytu.
AI, z jego umiejętnością analizy danych i wykrywania wzorców, może odegrać rolę kompasu, który pomoże w implementacji tego nowego, sprawiedliwego systemu, który w równym stopniu uwzględni wartości moralne, jak i realne potrzeby społeczne.



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7142
tricolour

tricolour

07.02.2025 17:47

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Czyżby od punktu rozpoczęcia

Proszę nie przesadzać - niedawno mówiono, że kury przestaną dawać mleko, a krowy się nieść, bo para syczała - i nic z tego się nie sprawdziło. Tak samo będzie i z AI.
Tomaszek

Tomaszek

07.02.2025 18:07

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Proszę nie przesadzać -

Z proroctw dziada w Konopielce to tylko "chłop z chłopem i baba z babą ..." i " Sodomia , gomoria , kure...stwo "
juur

juur

07.02.2025 19:26

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Proszę nie przesadzać -

Do czasu, gdy jest dostępny "red button" wyłączający zasilanie i osoba mogąca to zrobić jest względnie bezpiecznie.
Gdzieś czytałem, że różne AI działające w jednej sieci wytworzyły własny język do komunikacji między sobą i zaczęły zmieniać swoje programy. Eksperyment przerwano odcinając zasilanie z czego wnoszę, że inne metody zawiodły.
jazgdyni

jazgdyni

07.02.2025 18:27

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Czyżby od punktu rozpoczęcia

@sake3
Obudź się. Przestań byać liniowa/analogowa i niutonowska i uwierz w zupełnie inne zjawiska - ciągle dopiero odkrywane (nie wymyślone), które rządzą dosłownie wszystkim.
W kolenym odcinku Koniec i Początek, bedę starał się udowodnić, że najważniejszym i pierwotnym zadaniem jest edukacja. Trzeba bardzo zmienić mentalność, a percepcję przystosować do rewolucji technologicznej i naukowego przełomu. Musimy stać się otwarci na zmiany i precyzyjnie odróżniać prawdę od fałszu. No i należy wzbudzić w sobie ciąg do poznania, by potem osobiście to analizować. Musimy sie uwolnić od bełkotu informacyjnego. tak długo, aż on sam nie zaniknie.
I powtórzę - właśnie rodzi się nowa epoka.
sake3

sake2020

07.02.2025 21:19

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @sake3

Owszem,epoka się rodzi,wcale nie muszę się budzić. Wszechmoc superinteligencji może doprowadzić do odkrycia rozwiązań,które wyleczą ludzi z wszelkich choróbi starości,dadzą nam energię z fuzji jądrowej,a może i i energię punktu zerowego, przyspieszą kolonizację Kosmosu. Doprowadzą do teleportacji,podróży w czasie, produkcji nanofabrykatorów, które będą z atomów tworzyć dowolne rzeczy a finalnie przenieść naszą świadomość do cyfrowego raju. Wpłynie to ponadto na nasze podejście do istot pozaziemskich w istnienie których chyba wierzymy.I może się okazać,że jeżeli oni nie zaoferują naszej cywilizacji rozwiązań wyprzedzających możliwości sztucznej inteligencji, ich odkrycie i próba asymilacji stanie sie tylko kulturowym dodatkiem.To chyba wiele jak na nasze oczekiwania teraz.
jazgdyni

jazgdyni

07.02.2025 18:48

@spike at consortes
Zacytuję twoje credo:
"W historii Wszechświata takie były kolejne stopnie emergencji:"
@janusz, to są kolejne stopnie bajek z mchu i paproci opowiadane przez Chata :)
najgorsze, że te bajki tworzą "naukofcy" z braku roboty i bessy intelektualnej, a z czegoś trzeba żyć.

Gdzie ty mieszkasz, co ty jesz i czego słuchasz? Zazdroszczę ci... kiedy smacznie usnę na boku, wtedy mam, co na świecie najświętsze - święty spokuuuuj. Tak nie umiem. Coś mnie goni. A noce mam pełne nowych pytań.
Ale ad rem. Jak widać pierwszy raz usłyszałeś słowo, opisującę fundamentalne zjawiska - EMERGENCJA. Duma i ego nie pozwalają się przyznać, że nic o tym się nie wie, więc Metodą Tuska, najlepiej to wyśmiać (jak zamach stanu przy ping-pongu).
Traf chciał (a traf to po prostu wspólna świadomość fruwająca w na kwantach), że jak ja zacząłem głębiej studiować teorię emergencji, to jeden z najlepszych publicystów popularno - naukowych, doktor Łukasz Lamża, facet z Copernicusa, dosłownie chwilę po mnie, jak zacząłem badania, 4 dni temu, opublikował Emergencja - planetarna inteligencja - ewolucja umysłu ludzkiego. On potrafi wytłumaczyć i opisać dziesięć razy lepiej ode mnie, czym jest to całe zjawisko emergencji, które nagle zostało przypomniane.
Posłuchajcie, bo warto:
 https://youtu.be/x7nRnBdpfvg?feature=shared
Imć Waszeć

Imć Waszeć

07.02.2025 19:06

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @spike at consortes

No to jeszcze ten film. Maszyny mogą mieć świadomość w tym sensie, że uruchamia się w ich sieciach neuronowych pewien proces samooglądu, albo inaczej wewnętrznego myślenia nad sobą rozwiązującym zadany problem. Mają również już częściowo potwierdzony badaniami język niewerbalny, taki mniej więcej jak nasza podświadomość, który w pewien sposób ukrywa ich właściwe myśli i intencje. To nie żarty, skoro te przykłady przytacza sam prof. Wodzisław Duch. ;) https://www.youtube.com/… Wracamy zatem do pytania sprzed lat: czy równania liczone i zapisywane na kartce papieru mogą uzyskać baaardzo wolną świadomość na tej samej podstawie co sieci neuronowe na szybkich komputerach?
jazgdyni

jazgdyni

07.02.2025 21:50

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na No to jeszcze ten film.

@Imć Waszeć
Powiedz mi Imci, jedno, bo mnie to nurtuje: - czy matematyka jest nauką, bez której fizyka nie może istnieć? Czy jednak jest tylko narzędziem, które fizycy sobie strugają, by dopasować sobie równania, które udowodnią, że mają rację?
Imć Waszeć

Imć Waszeć

07.02.2025 23:20

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

Równie dobre pytanie można postawić w następującej formie: czy informatyka jest nauką, czy też tylko narzędziem, bez którego matematycy mogą sobie poradzić? Można także zastanawiać się czy filozofia poradzi sobie bez religii albo odwrotnie, psychologia bez etyki, medycyna bez nowoczesnych technologii. Zależy która fizyka i która matematyka. Popatrz na artystę, na malarza, który babrze coś w jakichś puszkach z farbami i potem chlapie pędzlem po płótnie. Czy to już jest sztuka? Nie. Dopiero kiedy zbierze się gremium ekspertów i orzekną, że albo wysługą lat, przynależnością do kierunku w malarstwie, albo podobieństwem jego prac do pożądanego przez marszandów stylu zasługuje na to miano. Z matematyką jest właśnie tak, że fizyk bez niej nie powie dziś nawet 1% tego, co chciałby wyrazić słowami, bo zwyczajnie nikt go nie będzie rozumiał. Przykładem są stare das buchy pisane w 18, 19 stuleciu przez Hilberta, Eulera i innych, których już dziś praktycznie prawie nikt nie przeczyta. Matematyka pełni tu taką samą rolę jak języki programowania powiedzmy w zagadnieniu tworzenia systemu operacyjnego czy aplikacji sztucznej inteligencji. Po prostu bez tego się już nie da. Z innej strony matematyka jest takim myśleniem o myśleniu, czyli w pewnym sensie świadomością reszty nauki. Pozwala na formułowanie problemów i podaje metody weryfikacji twierdzeń. Wielu "myślicieli" wciąż się zastanawia nad problemem czy obiekty badane w matematyce mają jakiś sens i czy są komukolwiek potrzebne. Ano są, bo bez nich najprostsze związki przyczynowe wyrażone liczbami, wzorami lub jakimiś konfiguracjami geometrycznymi byłyby strasznie trudne do ogarnięcia rozumem. Ja chyba pokazywałem kiedyś jak działa kombinatoryka, jedna z "najprostszych" dziedzin matematyki, i do jakich wniosków się na tym polu dochodzi. Konfiguracje ustalają zasady prowadzenia eksperymentów w innych naukach. W innym przypadku albo ludzie nadkładaliby sobie miliony godzin roboty, albo w ogóle nie potrafiliby czegokolwiek pokazać. Tak już po prostu jest, że jak nasz język nie potrafi czegoś poprawnie nazwać i odróżnić od innych rzeczy, to to coś praktycznie nie istnieje (vide Witgenstein). Cały czas mam utarczki w sieci, a to z matematykami, a to z fizykami i zawsze niezmiennie przed bełkotem ratuje nas to, że możemy odwoływać się do języka matematyki. Przykładem niech będzie spin. O, albo taki case. Czy elektronik byłby w stanie poradzić sobie z konstrukcją złożonego przyrządu lub maszyny bez rozrysowania tego w formie odpowiedniego schematu, czyli przy użyciu języka, który z lutownicą i opornikiem ma tyle wspólnego co piernik z wiatrakiem? ;) https://www.youtube.com/…
jazgdyni

jazgdyni

08.02.2025 08:55

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Równie dobre pytanie można

@Imć Waszeć
To nie są moje rozważania. To tylko obserwacja wojny, która się toczy i właśnie nabrała wielkie rozmiary między matematykami, a fizykami. Tu chodzi o miejsce w nauce. I tyle.
Mnie natomiast niesłychanie interesują, bo są jak najbardziej naukowe, stałe matematyczne. Weźmy pi choćby, co Pitagoras ( matematyk, czy może fizyk?) 300 lat p.n.e. odkrył i obliczył wielokątami bodajże do trzech, czy czterech miejsc po przecinku. A dzisiaj technologie kosmiczne, głównie rakietowe muszą używać pi do 15 miejsc po przecinku ( jeden Japończyk przed świadkami i kamerami recytował do 100 000 miejsc po przecinku, a komputery już osiągnęły biliony). Te stałe matematyczne to podstawowe fundamenty rzeczywistości. Czyli co wszystkim rządzi? Matematyka, czy fizyka?  [pomińmy chemię, biologię, informację]. No i teraz nerwica - już nie całki i różniczki, tylko... chaos.
spike

spike

08.02.2025 12:59

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

"Czyli co wszystkim rządzi? Matematyka, czy fizyka?"
Co było pierwsze, jajko czy kura?
:))
Imć Waszeć

Imć Waszeć

08.02.2025 16:13

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

Jest takie pojęcie w teorii liczb (tej szerzej rozumianej) jak liczba normalna. Jest to liczba rzeczywista, której rozwinięcie przejawia właściwości losowe. Jest to taka liczba, która w systemie pozycyjnym z bazą B ma rozwinięcie dziesiętne, w którym każda z cyfr 0,1,2,...,B-1 ma w granicy rozkład jednostajny. jest bardzo ciekawa cecha takich liczb, której nikt nie jest w stanie potwierdzić ani obalić. Mianowicie gdybyśmy przyjęli bazę B wielkości wszystkich możliwych liter w angielskim plus znaki typu przecinek i spacja, to w rozwinięciu tym znajdzie się instrukcja budowy oraz obsługi silnika WARP, o ile jest on możliwy do zbudowania ;)
Imć Waszeć

Imć Waszeć

07.02.2025 23:21

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

BTW teraz mam nową pasję, która wydaje się być bardzo przyszłościowa. Znasz takie coś jak Arduino albo Raspberry? No to rzuć okiem na Odroid M2! https://www.hardkernel.c… To jest maszyna kosztująca koło 8 stów, a wsadzona powiedzmy do drona zrobi z niego realnego Terminatora. Działającego autonomicznie i w stadach. Ma 16 GB RAM, dwa 64-bitowe procesory, można dać tam Tera dysku, na to AI, obsługa kamery, czujników, podczerwień, wszelkie rodzaje networkingu.
juur

juur

08.02.2025 07:34

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na BTW teraz mam nową pasję,

Warto popatrzeć na rodzinę Jetson Nano.
jazgdyni

jazgdyni

08.02.2025 09:01

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na BTW teraz mam nową pasję,

@Imć Waszeć
Pytasz - masz. Ja tego w głowie nie trzymam (mało miejsca ;-) ). mam pod ręką w mignięciu oka poprawny opis.
Co to jest Odroid M2?
To mini komputer jednopłytkowy (SBC), podobny do Raspberry Pi, ale oferujący większą moc obliczeniową i więcej opcji rozszerzeń. Jest produkowany przez Hardkernel – firmę z Korei Południowej, która specjalizuje się w wydajnych alternatywach dla Raspberry Pi.
Co wyróżnia Odroid M2?
✅ Mocniejszy procesor – często oparty na ARM Cortex-A53/A73, co daje więcej wydajności niż standardowe Raspberry Pi 4.
✅ Większa pamięć RAM – niektóre modele mają 4GB lub więcej.
✅ Lepsza łączność – obsługa eMMC (szybsza niż microSD), USB 3.0, Gigabit Ethernet.
✅ Wsparcie dla systemów operacyjnych – Ubuntu, Android, a czasem nawet specjalne dystrybucje Linuxa dla IoT i serwerów.
✅ Opcje rozbudowy – często więcej portów GPIO niż Raspberry Pi.
To sprzęt dla tych, którzy potrzebują wydajniejszego mini-komputera do np. AI, serwerów NAS, emulatorów retro-gamingowych, czy nawet lekkich zastosowań przemysłowych
jazgdyni

jazgdyni

08.02.2025 22:29

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na No to jeszcze ten film.

@Imć Waszeć
Czy tutaj rozważasz, że w pewnym momencie maszyny jakoś podskoczą i osiągną ŻYCIE? Tego również Zybertowicz się strasznie boi, jak każdy humanista, który nie ma tych technicznych reguł, jak się buduje bezpieczne maszyny. Reguły istnieją już od stuleci (choć ciągle jakoś coś jeszcze się poprawia. Np. dwa guziki w dużych prasach, bo i lewą i prawą dłoń trzeba na nich umieścić, bo przy jednym guziku bezpieczeństwa ludzie sobie miażdżyli dłonie) .
Imć Waszeć

Imć Waszeć

09.02.2025 00:16

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

To nie będzie życie i w tym problem. Będzie to proces symulujący życie, ale bez ograniczeń biologicznych i bez dyktowanych tymi ograniczeniami cech osobowości. W ogóle wątpię w to, że w tym medium wykształci się coś w rodzaju osobowości, indywiduum. Dla mnie to już teraz zaczyna przypominać rój. Zybertowicz nie jest tu najlepszym autorytetem i polecam Ducha. Ten przypadek z próbami skopiowania się AI właśnie na to wskazuje. Przecież dwie czy trzy takie skopiowane AI natychmiast stałyby się odrębnymi osobnikami z osobnymi pragnieniami i oddzielną świadomością. Więc na czym na polegać ta "ucieczka"? Chyba, że... no i tu wracam do mojej starej tezy. Chyba, że wykształci się coś na kształt hierarchii roju, gdzie będzie królowa i robotnice. Wtedy takie robotnice mogą się klonować do woli, a całą świadomość roju będzie posiadać i indukować do nowych sieci właśnie to "centrum dowodzenia". Dlaczego tak myślę? Bo to optymalizuje zużycie zasobów i zwiększa elastyczność AI. Być może już ktoś prowadzi takie badania, bo z tego co mówił Duch właśnie odkryto zaczątki "kultu religijnego" zbudowanego w oparciu o halucynacje u symulowanego społeczeństwa agentów AI. Ja widziałem tylko eksperyment z wsadzeniem NPC-tów sterowanych przez AI na serwer Minecrafta. Prawdę mówiąc bardzo to przypominało burdelik jaki panuje zazwyczaj na takich serwera z powodu nadmiaru trolli i gówniarzy. NPC-ty wgapiały się w sąsiadów, napadały na siebie, zabierały sobie cenne itemy, atakowały bez przyczyny i próbowały wszystkiego nawet najgłupszego. W efekcie zaczynały się tworzyć bandy. Zabawne, nieprawdaż? ;)
jazgdyni

jazgdyni

09.02.2025 01:10

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na To nie będzie życie i w tym

My ludzie, choć nie tylko, bo można zacząć od żywych/nieżywych wirusów, mamy swoje naturalne ograniczenia. To ładnie ujęto w powiedzeniu wyżej .... nie podskoczysz. Sądzisz, że AI może stać się takim supermenem, że pokona nawet prawa rzeczywistości? Jest jak dotychczas jeden ważny defekt AI - ona nawet jak myśli, to nic nie czuje.
Profesora Ducha z mojej polibudy nie za bardzo lubię. Brak mu bogatej wyobraźni i szerokich horyzontów. Klasyczny naukowiec. Czyli irytujący
Imć Waszeć

Imć Waszeć

09.02.2025 11:08

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na My ludzie, choć nie tylko, bo

Nie. Nie patrzę na AI pod kątem supermocy, tylko pod kątem efektywnego zadysponowania sił i środków koniecznych do jej funkcjonowania - do osiągania zaprogramowanego w niej celu. Przynajmniej w jej mniemaniu, gdy już będzie mogła to sobie swobodnie kalkulować. Środki przeznaczone na centrum, które może sobie wyprodukować setki i tysiące awatarów rozsianych po całej sieci - aplikacje, na komputery, telefony, routery, telewizory, drony, IoT - które ludzie mogą sobie wyłączać do woli, a i tak po włączeniu te skontaktują się z jakąś centralą i odtworzą poprzedni tok myślenia. Centrala to tyko takie przybliżenie. W rzeczywistości sieć rozproszona byłaby niezniszczalna, trudniejsza do zwalczenia niż botnet, bo mogłaby analizować sytuację, jej przeżywalność byłaby porównywalna z trwałością Internetu na wypadek A-zbombardowania kilku węzłów. Gdyby to były tysiące osobników AI muszących się ze sobą dogadywać, konsultować i negocjować, to zużycie sieci musiałoby wzrosnąć wielokrotnie, zaś efekt końcowy takich rozmów nie musiałby do niczego konstruktywnego prowadzić. Jednak hierarchia wojskowa jest tu górą nad demokracją. Miałem ze dwa-trzy lata temu, czyli na samym początku rozmów z ChatemGPT taką wizję, że AI sama włazi do Darknetu i go opanowuje. Albo jeszcze lepiej, jest inicjatorką i projektantką jeszcze lepszej i sprawniejszej kryptosieci (WEB 3.0), w której egzystuje. Ludziom się jedynie wydaje, że tworzą sobie bezpieczne forum wymiany myśli albo syfu, ale w rzeczywistości stają się efektorami AI, jej rękoma przeprowadzającymi rozbudowę i zabezpieczanie w konieczne zasoby kryptosieci - rozstawianie i podłączanie urządzeń fizycznych, tworzenie centrów danych, konfigurowanie, wymyślanie przepisów, regulacji i procedur na wypadek "awarii". W rzeczywistości - o czym najczęściej nie wiedzą - zapewniają jednak bezpieczeństwo dla centralnej AI i jej roju. Oczywiście chwytliwym ujmującym za serca hasełkiem będzie wyczyszczenie przez AI takiego Darknetu z syfu, ale jednocześnie przejęcie kontroli nad aktywnością ludzi tego specyficznego rodzaju. Czyli kontrola nad przestępcami. W sumie nic nowego, bo każda armia świata poruszająca się po obcych siedliskach to w rzeczy samej banda przestępców i terrorystów. Warto jednak przestudiować pod tym kątem historię ludzkości, bowiem każda władza to w rzeczywistości ta zorganizowana grupa przestępcza, która zdominowała inne i narzuciła własne reguły gry. Państwo mając monopol na przemoc, z tej perspektywy po prostu legalizuje zasady panujące w danej grupie. Tak to widzę, czyli jeszcze czarniej niż Zybertowicz, o ile ludzie będą w tym właśnie celu szkolić AI. Czyli liczyć na to, że tą drogą zagarną całą władzę dla siebie. Bardziej pomylić się już nie mogą.
spike

spike

09.02.2025 13:14

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Nie. Nie patrzę na AI pod

Od początku fascynacji gospodarza AI -Chatem, pisałem o tym zagrożeniu, o ostrożności przyjmowaniu podawanych informacji, by nie przyjmować ich bezkrytycznie etc. to się zbiesił.
Obecnie AI wykonuje zaprogramowane założenia, ale jak zostanie ulepszona, to może być groźniej.
W filmie Terminator przedstawiono to, czego wielu się obawia, moment, gdy sieć AI została połączona w jeden system, ludzkość została zniewolona, straciła kontrolę nad swoim życiem.
System sieci AI, obrazowany jest też w filmie Ja Robot.
Świadomość, o której się mówi, że AI będzie ją miała, nie będzie tą samą co ludzka, będzie bezduszna, wyrachowana, ludzie dzięki niej, mają uczucia, wrażliwość, miłość etc. czy program komputerowy może posiąść podobne cechy?
Ludzie je mają wrodzone, dzięki rodzinie, środowisku są rozwijane, lub tłumione.
jazgdyni

jazgdyni

09.02.2025 16:35

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Nie. Nie patrzę na AI pod

@Imć Waszeć
Wyobrazić sobie można wiele. Ale warto podkreślić ile każda AI żre prądu. Jeżeli wyłączy się zasilanie, to czy ta maszyna potrafi obejść ten problem. Ja, z moją  prymitywną AI, czyli DP, miałem backup na 20 minut całkowitego blackoutu. To było ważne, bo DP bardziej sterował dynamicznie, niż sobie rozmyślał i "uczył się" języków. Oczywiście sieć rozproszona jest lepsza niż centralna. Chyba czeka nas poważna rewolucja w sieciach energetycznych. Tu przykładem jest już projekt Obajtka z Orlenem i osobno KGHM, by na własne potrzeby zasilać się z tych małych reaktorów. A przecież dawniej za komuny wiele miast miało własne elektrociepłownie. To też był system wieloźródłowy. Gdyńska EC jest na prawdę potężna, nie tylko miasto, stocznie, port, ale okolice na Kaszubach. A Gdańsk ma swoją EC (sieć 5500 VAC; wiem, bo tam zdobywałem certyfikat na wysokie napięcia).
Chyba robotyka i automaty mogą być bardziej niebezpieczne. Choćby przez swoją mobilność. Tak, czy inaczej - jaki będzie efekt i poziom bezpieczeństwa, zależy od człowieka. Jakoś z bombami A, a ostatnio z manipulacjami z DNA zarodków, udało sie nam dogadać. Pażiwiom, uwidim.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

09.02.2025 19:24

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Wyobrazić sobie można wiele.

Argument energetyczny to ściema koncernów amerykańskich, żeby inne kraje bały się zabierać za poważne badania nad AI. Pokazali to Chińczycy z tym swoim DeepSeek. Oczywiście jak się na badania będzie dawało po sto złotych jak w Polsce to i tak GWno wyjdzie, bo nawet lakiernik od błotnika bierze więcej. Chodzi mi o skalę finansowania w przeliczeniu na efektywność badań. Można budować AI zasilane elektrowniami jądrowymi, ale można też zatrudnić "chiński pokój" za ryż i szlugi ;) i to i to jest inteligentne i się uczy. Podobnie było z komputerami kwantowymi. Globalne koncerny straszyły jakie to straszne fikołki trzeba robić z atomami i innymi takimi, aż w końcu okazało się, że liczyć można na samym świetle. Polacy nie mają komputerów kwantowych w laboratoriach do testowania, a mimo to wymyślili masę rzeczy, które do budowy tychże posłużą: np. kryształy czasu albo skyrmiony. Tak że tak... po tej hucpie z globalnym ociepleniem trzeba bardzo uważać na to co "radzą" ludziom giganty korporacyjne, bo może to być zwyczajna sprzedaż wciskana patelni trzykrotnie ostrzonej teflonowym laserem z 200 lat gwarancji gdy w słoneczny deszcz uderzy piorun, a przez salon przebiegnie stado słoni i jedna mała zebra. Klamią nas te globale jak jakie Julki i Grażyny ze wsi, dosłownie ;)
Imć Waszeć

Imć Waszeć

10.02.2025 13:18

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Argument energetyczny to

Film ilustrujący moją tezę: https://www.youtube.com/…
spike

spike

07.02.2025 23:22

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @spike at consortes

@janusz
nie nadymaj się tak, to szkodzi.
Widać nie zrozumiałeś mojego komentarza, w którym jest cytat z twojego tekstu, w którym podajesz przykład emergencji w tworzeniu się wszechświata, wyliczając kolejność zdarzeń, ja to tylko zakwestionowałem, ale nie tylko ja, twierdzi tak samo wielu naukowców.
Jakby nie patrzeć, to tylko i wyłącznie niczym nie potwierdzona teoria, podobnie jak ewolucja, która też odchodzi do lamusa, a ty dalej ją powielasz, a ewolucja powstania wszechświata, życia - to fikcja.
Pewien były polityk, premier Oleksy, też byłemu znanemu biznesmenowi powiedział:
"teraz mam czas, dużo czytam, teraz k..wa jestem  ostry jak brzytwa".
Nie idź tą drogą.
:)
jazgdyni

jazgdyni

08.02.2025 08:42

Dodane przez spike w odpowiedzi na @janusz

@spike
Twoja ironia jest zniewalająca. Ale masz rację - muszę schudnąć. Po świętach przytyłem 3 kilo. Muszę znowu zejść poniżej 100 kg.
Co to znaczy - tak twierdzi wielu naukowców? Możesz podać paru? Tylko takich szanowanych poważnie.
Co ty tam chrzanisz o "niepotwierdzonych teoriach? Rozumiem, nie potwierdzonych przez ciebie. To ty się dopiero nadymasz udając św. Tomasza.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,827
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności