Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Gaz-realizm

eska, 29.04.2012
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami był taki kierunek ideowo-polityczny zwany socrealizmem. Jedynie słuszna partia ze swoim jedynie słusznym gensekiem na czele realizowała fragmentację społeczną wszelkimi możliwymi metodami z mordem i grabieżą totalną włącznie, a tymczasem jej ideowi przedstawiciele w przestrzeni publicznej, twórczej i naukowej robili ludziom wodę z mózgu wciskając ten socrealizm na siłę, a przeciwników wykluczając włącznie z wykluczeniem z istnienia fizycznego.
Dzisiaj mamy, póki co -  nieco zmiękczoną, powtórkę tego eksperymentu w wykonaniu uczniów i spadkobierców tamtej ideologii.

Gaz-realizm.
Jak umowa gazowa z Rosją, jak bałtycka gazrura, jak gaz z łupków, jak Gazeta Wyborcza.

Jest jedynie słuszna partia ze swoim gensekiem, są zawirowania w jej wnętrzu w ramach koteryjnych walk o władzę, są partie wspierające (SLD, PSL, RP), jest opozycja do wycięcia jak niegdyś PPS. Są księża „patrioci” i wewnątrz-systemowy ruch oporu, czyli różne prawicowe tuzy intelektualne, które głównie zajmują się dyskusją z tematami narzucanymi przez GW (por. ostatni tekst Zaremby w Plus Minusie), żywcem jak jakieś koło Znak dawnymi czasy. Mamy też namiastki różnych WiN i innych organizacji, wszystko razem dość pokraczne. Są nagrody i pochwały dla słusznych twórców i publicystów i oczywiście twarda negacja dla przeciwników łącznie z wyrokami sądowymi. Bogu dziękować, jeszcze nie wsadzają do wiezienia i nie biorą się za zrywanie paznokci.

Gaz-realizm.

Jedynym środowiskiem, któremu udaje się narzucić ciut inną narracje, jest GaPol i jego inicjatywy, tyle że jest to natychmiast blokowane/rozmiękczane także przez środowiska rzekomo prawicowe.
I tak oto wszyscy biorą udział w chocholim tańcu wg starego wzoru kompletnie nie umiejąc wyjść z tego zaklętego kręgu.
Rozmawiałam ostatnio ze znajomym ks. biskupem (nie podam nazwiska, bo nie jestem upoważniona, a rozmowa była prywatna) i on też skarżył się na to samo. Powiedział, iż często nie potrafi przekonać zarówno księży, jak i zaangażowanych wiernych, że trzeba znaleźć inny język, trzeba wyłamać się z tego zaklętego kręgu dawnych strachów i powielanych wzorców.

Gaz-realizm.

Coraz większy elektorat ma wszystko w nosie, bowiem przekaz jest kompletnie nieprzystawalny do rzeczywistości. Młodzież kompletnie nie rozumie tego „tańca”, poza jednym – warto „tańczyć”, bo to przynosi konkretne korzyści, ot, taka obowiązkowa , rytualna jazda na wrotkach. A systemu zmienić się nie da....
To zdanie jest kluczowe – o to właśnie chodziło, żeby ludzie uwierzyli, że nic innego zdarzyć się nie może, że jesteśmy skazani na taki system i taką władzę.
Dlatego nikt nie proponuje dyskusji konstruktywnych, owszem, są wezwania i opowieści, ale konkretów brak.

Nie ma grupy młodych, ambitnych prawników, którzy napisaliby koncepcję nowej konstytucji? Nie ma młodych, ambitnych nauczycieli, którzy napisaliby konspekt nowej ustawy oświatowej? Nie ma itd.??? Ano nie ma.
No to nic nie będzie!!!!

Podstawowa różnica miedzy Solidarnością a teraźniejszością polega na tym, że wtedy błyskawicznie powstały sekcje zawodowe, które równie błyskawicznie napisały projekty zmian dotyczące swoich zawodów– zajęło nam to kilka miesięcy. Niektóre zmiany nawet zdołano wymusić i wdrożyć. Ludzie, którzy to robili, często nie mieli nawet 30 lat.
Dzisiaj młodzież zaczyna się po 40-stce, infantylizm i degrengolada..... Gaz-realizm.
Zupełnie jak pod koniec lat 80-tych, kiedy to nas, młodych zastąpili jedynie słuszni patrioci  kościołkowo-geriatryczni i skutecznie zablokowali wszelką rewolucję, karmiąc się strachem przed Sowietami, mimo że Sowiety właśnie się rozpadały. Skończyło się Okrągłym Stołem.

Teraz też wszyscy się podniecają strachem przed Rosją zamiast rzucić zestaw konkretnych zmian ustrojowych do dyskusji i wokół tego zbudować konkretne poparcie łącznie ze ogólnopolskim protestem. PIS ciągnie na Macierewiczu i Smoleńsku, reszta konkretnych tematów leży, co najwyżej słychać nieskuteczne popiskiwania protestacyjne i ogólnikowe hasła naprawy. W łonie „jedynie słusznej” partii trwa cicha, ale śmiertelna wojna o to, kogo rzucić na pożarcie za Smoleńsk, żeby móc kontynuować  dziadostwo pod hasłem „pomożecie? pomożemy”.

Wszystko to razem byłoby żałośnie śmieszne, gdyby nie coraz bardziej tragiczne skutki. Można by to rozwalić kilkoma mądrymi ruchami. Ale nie ma odważnych ani chętnych. Wszyscy czekają na cud – ale cudu nie będzie.
Jak mówi Księga Rodzaju, Stwórca dał człowiekowi rozum i nakazał „czynić sobie ziemie poddaną”, nie powiedział > ”módlcie się, a ja za was wszystko załatwię”, prawda?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2016
Domyślny avatar

Bożka

29.04.2012 15:44

Świetny tekst - niestety wnioski smutne :( Tyle tylko , że Gierek pytał "Pomożecie?!" ,a Tusk pyta "POMRZECIE?!"
Domyślny avatar

Matsu

29.04.2012 19:52

Nie zapisał się mój fajny;) komentarz. Więc jeszcze raz: tak! to prawda, że potrzebujemy jasnej alternatywy i na dodatek pewności, że ludzie, którym powierzymy naprawę kraju to są PRAWDZIWI fachowcy. Pomysł zmiany Konstytucji bardzo mi się podoba, tylko, że jeżeli dotychczas nie było takiej woli, to może politykom taka ustawa zasadnicza odpowiada? Proponowane przez ciebie, szanowna Esko, działania to nic innego jak pozytywistyczna praca, taka bez fajerwerków i bez magii - ciężka i częściej niedoceniana a świat poszedł w innym kierunku, widzimy na każdym kroku. Chciałoby się zobaczyć tych, co pro bono, ale ponieważ elektorat jaki jest - każdy widzi, to i zmian systemowych nie ma co się spodziewać. P.
Domyślny avatar

Gość

29.04.2012 20:45

Bardzo trafny tekst. Potrzeba projektow 1 Prawa 2 Archiwum zbrodni obecnej 3 Gospodarcze ozywienie.
Domyślny avatar

Szamanka

29.04.2012 21:52

Do odrobienia tego zadania domowego jakby brak uczniów, bo opozycyjne reguły gry pozostawiają najpilniejszych na drugi rok. I pozwalają sobie o nich zapominać (vide: inicjatywy kibiców "rozmyte" w kampanii wyborczej). Kiedyś mówiono o inicjatywach "oddolnych i odgórnych". Dziś rolę spajania i integrowania dołu i góry spełnia internet, platforma komunikacyjna podpowiadająca i korygująca. Jest wśród Was wielu specjalistów, macie spotkania, ale działacie każdy na własny rachunek! Gdyby Wam zaproponować wykonanie przez Ciebie wymienionych zadań, byłby to majstersztyk. Wasze doświadczenie, pomysły forumowiczów, prawicowi politycy. Trzeba tylko wodza takiego zespołu. Głosuję na Ciebie! A na zastępcę pan Aleksander Ścios ( bo znów pojawiłaś się na jego blogu, zgadza się?). Przemyśl, czy nie zmobilizować kolegów!
eska

eska

30.04.2012 23:35

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Masz rację, esko!

Myślę.....:)
eska
Nazwa bloga:
Ludzie, myślcie, to nie boli...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 611
Liczba wyświetleń: 3,860,855
Liczba komentarzy: 6,544

Ostatnie wpisy blogera

  • Trzej tenorzy, czyli przywracanie porządku
  • Nowa ordynacja wyborcza do gmin
  • Divide et impera, czyli sporu ciąg dalszy

Moje ostatnie komentarze

  • Widzi KPZK na stronie MR? To niech posłucha > https://youtu.be/AuBbTeT… Bo ja już od pięciu lat o tym wrzeszczę. Egzorcyzmy to by się przydały, ale nie mnie.
  • Specjalnie się zalogowałam po dwu miesiącach przerwy! Pan Targalski teraz coś nareszcie zobaczył? A tego, że Morawiecki realizuje KPZK Bieńkowskiej/Boniego - Polska 2030, to pan Targalski nie widział…
  • Zamordowanie bł. ks.Jerzego - 1984, sfingowany proces - 1985, powszechna amnestia - 1986, likwidacja NSZZ "S" i powstanie nowej KKW Solidarność - 1987, propozycja Kiszczaka co do Okrągłego Stołu -…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kod kulturowy, czyli problemy
  • Krzywa Gaussa czyli mały traktat o złu nienawiści.
  • Ludzie małej wiary, czyli notka bardzo nieprzyjemna

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Gdzieś się doczytałam, że prokurenci jakiejś firmy deweloperskiej budującej w Ursusie są Holendrami. Kiedy poszukałam głębiej okazało się, że wszyscy mają paszporty izraelskie. 
  • OLI, Już parę razy zabierałam się za skomentowanie Schadenfreude w wykonaniu @eski, ale rezygnowałam, oceniając, że nie warto się wysilać na nabijanie jej "wejść" i "komentów". Jednakowoż tym razem nie…
  • , ZP....co to jest ?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności