Z Krakowa do Gdyni to jednak kawałek
Wszyscy obserwatorzy, znawcy krajowej polityki narzekali, że kandydat prawicy – niePiSu – ale przez PiS wspierany, swoje inauguracyjne wystąpienie czytał z kartki. A co miał robić, jak się dopiero przed chwilą dowiedział, że jednak to on jest tym kandydatem, co ma reprezentować całą prawicę? Miał improwizować?
Faktycznie pan prezes IPNu, Karol Nawrocki, 41- latek, czyli dla mnie ciągle młodzieniec – co jest pozytywne, a jeszcze bardziej jestem za nim, bo to człowiek z Trójmiasta, dostał swoją przemowę, podobno, której nie miał czasu przećwiczyć, a podobno, została ona stworzona przez starych repów od procesów wyborczych, Bielana i Kurskiego.
A gdy już kandydat na prezydenta został oficjalnie przedstawiony; i oto przez ciekawy duet: - prof. Andrzeja Nowaka, który już PJK wysyłał na emeryturę, a tuż po nim wystąpil właśnie prezes Jaroslaw Kaczyński który oficjalnie przedstawił kandydata.
Co nawet dla wielu na tej krakowskiej sali było zaskoczeniem.
Podobno Pan wysłał na dół jednego Archanioła do prezesa, który mu powiedział: - Słuchaj, o co ci chodzi? Walczysz o państwo, czy tylko o partię? Chcesz w pamięci historii być tym, co to państwo rozwalił, czy jako bohater, co Polskę uratował? Prezes na dlugą chwilę się zasępił. Przecież PiS to jego ukochane dziecko. Lecz góra spowodowała, że stanął mu przed oczami jego śp. brat bliźniak, patrzący na Jarosława dosyć oskarżycielsko.
Wtedy PJK tylo westchnął i potwierdził: - Dobra, zgłaszamy Nawrockiego.
Jutro, w sobotę ma się odbyć pilna narada szefostwa partii, gdzie prezes zaprosił pana Nawrockiego, by góra PiSu osobiście zapoznała się i oczywiście pogadała sobie (to taki w polityce eufemizm zastępujący nieeleganckie określenie przesłuchanie).
Pan doktor Józef Orzeł, który ma nos nie od parady i dużo wyniuchać może, twierdzi, że ciągle jest dyskutowana na tych partyjnych szczytach możliwość podmianki. Czyli coś takiego, jak zrobił Tusk, wymieniając biedną kandydatkę Kidawę-Błońską, na tego warszawskiego pajaca Trzaskowskiego.
Lecz w PiSie jest ten problem, że na szczycie nie ma spójności, jest dosyć frakcyjnie – jakby Trzy Korony w Pieninach. Mówi się ciągle o takich ewentualnych kandydatach, jak ex-premier Morawiecki, prof. Czarnek i prawa, wierna ręka prezesa, Mariusz Błaszczak. Zmienić kandydata, jeżeli pan marszałek, również kandydat i to o dziwo – niezależny, jak mówi (Tusk już mu za tę głupotę dał popalić używając Newsweeka) ogłosi termin wyborów gdzieś w maju, czyli podmianki będzie można dokonać tylko do początkowych dni marca przyszłego roku.
Według mojego odczucia, tak podmianka to totalna katastrofa.
Pana Karola Nawrockiego nie znam osobiście. To cała różnica pokoleń. Jednakże mam bardzo wiarygodnych, i którym ufam kolegów, a nawet przyjaciół, którzy już od czasów gdy był on dyrektorem od roku 2017 gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej i przywrócił tam patriotyczny porządek, poznali go dobrze i wysoko ocenili. Ja też przejrzałem jego wystąpienia, jego wypowiedzi, wywiady, itp i faktycznie bardzo mi się spodobał. Więc jako notoryczny projektant zacząłem rozważać, jak kandydat powinien działać do wyborów. Działać by zwyciężyć i stać się od czasów końca II WŚ, pierwszym przywódcą narodu, tu konstytucyjnym prezydentem. Nie przedstawicielem jakiejś partii, lub co gorsza, reprezentantem sił zewnętrznych.
Coś dobrego już do ludzi dociera. Podobno w swoim IPNie ma on już zespół swoich młodych bojowników do współpracy. Bo podkreślę – Karol Nawrocki musi mieć swój Komitet Wyborczy, a nie narzucony mu z zewnątrz, przez tych, co to lubią decydować, a nie tylko wspierać.
Oczywiście nie jest to budowanie muru i gdyby na przykład kandydat na prezydenta zaprosił do swego ścisłego grona prof. Czarnka, to byłbym zadowolony. Ten nasz ex-minister edukacji mógłby wiele Nawrockiego nauczyć: - jak się w polityce poruszać, jak wygrywać debaty i jak asertywnie stosować cięte riposty, czyli całej tej niezbędnej w rywalizacji erystyki.
Też bardzo bym się cieszył, gdyby jako doradców Karol Nawrocki dokooptował takich znanych ludzi, jak Daniel Obajtek i dr Artur Baroszewicz. Dlaczego właśnie ich?
Bo rdzeniem kampanii wyborczej nie ma być nieustanne napadanie i wyśmiewanie Tuska z jego ferajną i roztrząsanie historii Polski, tylko mówienie tego, co dla wszystkich obywateli zawsze jest najważniejsze, czyli własny dobrobyt i nadzieje na przyszłość. Czyli to stan gospodarki, polityka wolności i gwarancji własności jest tym, co wśród narodu budzi niepokój. Takie proste pytane, podobnie jak to było w USA, jako hasło: CZY PRZED 13 GRUDNIA 2023 ŻYŁO SIĘ TOBIE LEPIEJ, CZY MOŻE TERAZ, WRAZ Z RODZINĄ CZUJESZ SIĘ DOBRZE?
Jeżeli kandydat Karol Nawrocki nie ulegnie, często już zgranym politykom, a także zawodowym macherom, którzy politykę uprawiają wyłącznie dla swego dobra i zbuduje autentyczne i niezależne koło patriotów, już z pokolenia swoich rówieśników (choć nie tylko), to jego szanse będą potężne.
Musi również mieć odporność na ataki wrogów. Już rozpoczęli swoje podstępne, nieuczciwe gierki i kombinacje. I przecież przeciwnicy mają dużą przewagę medialną.
Właśnie jakaś poważna sondażownia ogłosiła, że Trzaskowski obecnie ma ponad 40%, a Nawrocki nieco powyżej 20%.
Tylko ci sondażowi cwaniacy i manipulatorzy nie ujawnili, że oni spytali się ludzi o popularność. Nie żadne – na kogo zagłosujesz, tylko, czy gościa rozpoznajesz. Niektórzy nie wiedzą nawet co to IPN, a jeszcze znać prezesa tegoż? Takich manipulacji będzie pełno.
Ale bądźmy dobrej myśli. Przez pięć miesięcy można bardzo dużo. Jeżeli...
No... jeżeli będziemy czujni, zwarci, nie skłóceni i będziemy chcieli mieć w swoim państwie swoją ojcowiznę. To za duże wymagania?
Osobiście mi się podoba, szkoda że Marek Jakubiak startuje, rozmydli głosy, a możliwe że w następnych wyborach by miał większe szanse, teraz musimy wygrać wojnę z POlszewią i lewactwem, niech ich Piekło pochłonie.
Trochę niepokojące są wypowiedzi Nawrockiego zaniżające ilość ofiar rzezi wołyńskiej, no i z tego co wiem, to nie był na odsłonięciu tego pomnika a IPN w żaden sposób nie wspomógł jego budowy i odsłonięcia. Ciekawe czy teraz jako kandydat się tam wybierze...?
A teraz pytanie nie na temat, czy ktoś wie coś na temat tego dlaczego Cejrowski nie współpracuje już z radiem Wnet?
Witam
Długo miałem dylemat - Czarnek, czy Nawrocki. Obaj są wojownikami, choć profesor jako minister edukacji walki nie wygrał. A prezes IPNu był raczej ukrywany. Nie wiem więc, czy on już zbudował wokół siebie silny krąg myślących niezależnie, a nie entuzjastów POPISU. Nie mniej, rola PISu tutaj jest bardzo ważna. To przecież bezdyskusyjne, że bez wsparcia PJK, cel - prezydent Nawrocki jest nieosiągalny. Ale podkreślam - wsparcie kandydata przez PIS, ale nie władza nad nim. Powinno być podobnie, jak relacja Donald Trump i Elon Musk. To właśnie następca Tesli daje wsparcie. Oczywiście głównie tym, czego ma dużo - swoimi miliardami i pomysłami.
Jeżeli Bielan i Kurski będą w zespole Nawrockiego, to będzie klęska wyborcza. Polacy już nie są tacy sami jak w roku 2015. Teraz muszą być profesjonaliści, jak na przykład Maciej Wilk (@MacVVilk) lider walki o CPK (#TAKdlaCPK - poparliście podpisem?). Ale tych dwóch negatywów to nie wszystko. W wyborach z października 2023, w komitecie wyborczym pracowała grupa zielonych, niedoświadczonych młodych, żeby nie nazwać ulicznie - gówniarzy. PIS już dawno temu zrobił identyczny błąd i do wyborów zaangażował niedoświadczonych, Kluzik-Rostkowską i blogera z przepotężnym ego - Toyaha. Już nie dlugo potem, pani Joanna K-R, za bycie agentem pod przykryciem, zostala przez Tuska, czyli PO nagrodzona teką ministra edukacji. Tak więc na miejscu Nawrockiego natychmiast bym sie tych małolatów pozbył. Najlepiej gdyby nasza amerykańska Polonia sięgnęła do kieszeni i zatrudniła Nawrockiemu, paru najlepszych speców od wygrywania wyborów (nota bene doszły mnie słuchy, że jeden z Polaków, który w USA zostal poważnym milionerem też chce kandydować w wyborach u nas).
Czy Nawrocki zaniża ilość ofiar Wołynia? Niestety, on jako prezes IPN musi podawać liczbę zamordowanych, która jest oficjalnie przyjęta przez Instytut. Mogły oczywiście dodać: - Może ofiar było nawet dużo więcej. Niestety nie mamy pewnych dowodów.
Co do Cejrowskiego w radiu WNET. Proszę sobie odszukać, gdzieś z przed 2-3 tygodni, dyskusję Wojtka Cejrowskiego z Krzyśkiem Skowroński. Pożarli się okrutnie. Ale nie wiem, czy to Cejrowski się obraził, czy Skowroński skończył współpracę. Krzysiek, to twardogłowy uparciuch, a Wojtek jest trochę jak ja - potrafi się wściec, ale szybko mu przechodzi.
Pozdrawiam
na obiad"? Na to nie ma lekarstwa...PESEL .
Miał fachowca od piaru,socjotechniki i propagandy...Hofmana,to go wyrzucił ,a teraz Hofman ma swoją firmę i za ciężkie pieniądze sie wynajmuje,PiS-u już na nich nie stać :-)))
Już w czasie "prezentacji" w Krakowie....wpadka za wpadką...to nie Kurski i Bielan....ale Kaczyński ze swoimi dziadkami z PC...
Z całym szacunkiem, ale co ci dwaj mogą zaproponować dla mojego "ja"?
Raczej nicość. A nicości nie ma, ciągle się budzę zdrów :-)
[19:18}
Pisowski kandydat na prezydenta jest tak niezależny jak każdy pisowiec, który zdecydował się chodzić na smyczy licząc na profity. Partyjnemu kandydatowi dodano określenie "obywatelski" ponieważ partyjni wyborcy tolerują , a nawet kochają, każde kłamstwo jeśli zwiększa ono szansę na wyborczą wygraną.
Ty, jako kobieta jesteś kobietą z natury rzeczy czy potrzebny ci jakiś dodatek, byś się nią stała i była tak widziana? A może chcąc wyjść za mąż nie wystarczy, byś była kandydatką na żonę tylko obywatelską kandydatką na żonę? Podoba ci się taki hurt?
Kandydat na prezydenta. Jeden i drugi.
O, proszę, Trybuna Ludu pisze: "Rada Polityczna PiS oficjalnie poparła kandydaturę Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. - Popieramy, popieramy, popieramy! - krzyczeli zgromadzeni. - Niczego innego nie trzeba. Uważam, że uchwała została podjęta - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński".
Obywatelski. Wiesław, Wiesław!!!
Zresztą możesz zapytać ( i tak nie ma już o tobie dobrego zdania) kolegę jazgdyni, czy Nawrocki jest też obywatelskim kandydatem obywatelki wnuczki marynarza, która głosowała na KO czyli jest pomiotłem przywiezionym na ruskim tanku. No i oczywiście, który z rodziny marynarza wpierdzielił się na ruskim tanku do naszej ojczyzny?
Zapytaj. Na pewno nie odpowie...
Marynarzu z Gdyni !!!
Czy Twoja wnuczka, głosująca w wyborach parlamentarnych na Koalicję Obywatelską, jest pomiotłem przywiezionym na ruskim tanku?
Uwaga: Odpowiedź może uruchomić lawinę dociekań, za które nie przepraszam już z góry.
Pseudo-inżynierku z przepięknego Wrocka !!!
Pokaż jakie urządzenie techniczne wymyśliłeś, jaki system opracowałeś !!!
PS. Hie Hie Hie
Już pokazywałem - zrobiłem sobie RIBa: mój projekt, moje własnoręczne wykonanie, przeszedł ocenę rzeczoznawcy, został zarejestrowany i wpisany do rejestru statków do 24m, wyposażony oraz ubezpieczony. To moja największa zabawka i pod względem złożoności od pomysłu do możliwości zabawy - najbardziej złożona.
PS. Pokaż swoje zabawki. Hie, hie, hie.
Show me your number dude :-) :-) :-)
PS. Hie Hie Hie