Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rok 2024

Izabela Brodacka Falzmann, 25.11.2024
Z komentarza w mediach, których nie zamierzam reklamować dowiedziałam się, że w Ameryce zwyciężył populizm. Zmiana znaczenia terminu populizm, którą chciałabym się tu zająć zaszła zapewne spontanicznie, być może nawet bez złych intencji, a jednak jest bardzo charakterystyczna dla naszych ponowoczesnych czasów. Populizm kiedyś oznaczał oczekiwania i żądania ludu. Mówiąc bardziej kategorycznie - motłochu. Motłochu, który w czasach rzymskich burząc się przeciwko władcy wykrzykiwał panem et circenses (chleba i igrzysk – a na ogół wystarczały mu same igrzyska). Który chciał się tylko najeść do syta i oglądać krwawe walki gladiatorów albo okrutne mordowanie chrześcijan. Motłochu, który w czasie rewolucji francuskiej rozkoszował się widokiem obcinanych głów arystokracji i księży. Elita natomiast za swe powołanie uważała zawsze obronę kraju, troskę o wartości, zajmowanie się kulturą, sztuką i nauką.

Współczesny nam motłoch z satysfakcją przyjmuje torturowanie księdza, poniżanie niewinnych urzędniczek, prześladowanie umierającego człowieka, zakłócanie nabożeństw, opluwanie słowne przeciwników politycznych w mediach oraz dosłowne w czasie różnych manifestacji. Tym razem jednak podobno tak postępuje bynajmniej nie motłoch lecz elita. To elita pluje na PiS, wykrzykuje publicznie wulgarne słowa, niszczy pomniki i dzieła sztuki, a populistami nazywa tych, którzy troszczą się o losy społeczeństwa i jego najsłabszych członków, o wolność jednostek, o niezależność  państwa. Do elity należą podobno ci wszyscy ludzie sztuki wykrzykujący wulgarne hasła, do elity należy chyba pani Janda, której erotyczne fantazje na temat defekowania na jej głowę to kliniczny przypadek koprofilii. Zmiana znaczenia słowa populizm następowała powoli. Najpierw zamiast żądań ludu zaczęto tak nazywać wszelkie żądania formułowane w imieniu ludu, traktowanego jako nośnik autentycznych wartości w opozycji do żerującej na nim arystokracji. W chwili gdy elitą władzy w Polsce stał się motłoch role się odwróciły. Oczekiwania spauperyzowanej i odsuniętej od znaczenia arystokracji rodowej, jak i arystokracji ducha, jako skierowane przeciwko władzy stały się w ten sposób  populistyczne, a obyczaje tej ustanowionej na sowieckich tankach władzy traktowane jako elitarne. Ten sam efekt obserwujemy na zachodzie w wyniku postulowanego przez Antonio Gramsciego „długiego marszu przez instytucje”. Populistą w tym sensie może być nazwany Trump, który troszczy się o swój kraj, o Amerykę, a za elitę uważa się marksistów kulturowych sprowadzających wolność ludzką do wolności kopulowania w dowolnych konfiguracjach oraz wolności zabijania nienarodzonych dzieci.

Mówiąc cokolwiek na temat zmiany znaczenia słów nie sposób nie powołać się na Orwella. Zwroty takie jak: „Wielki Brat patrzy” czy „wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze” oraz takie pojęcia, jak „nowomowa” („new-speak”), „policja myśli” („thought police”), „dwójmyślenie” („doublethink”) i „myślozbrodnia” („thoughtcrime”) są używane nie tylko w specjalistycznych rozprawach poświęconych totalitaryzmowi, lecz również w potocznym języku.  W latach 1936–1937 Orwell, podobnie jak wielu prominentnych komunistów, w tym polskich, brał udział w wojnie domowej w Hiszpanii. Jednak w przeciwieństwie do polskich komunistów, a byli to między innymi bracia Mołojcowie, Henryk Toruńczyk ( ojciec Barbary Toruńczyk) czy Grzegorz Korczyński, potrafił wyciągnąć wnioski z tego co zaobserwował i z tego co go osobiście spotkało. Choć walczył na froncie po stronie republikańskiej, po wybuchu w maju 1937 kolejnej wojny domowej, czyli niejako wojny domowej w trakcie wojny domowej, stał się – jak wielu innych- przedmiotem represji. Wojna domowa w czasie wojny domowej była to kierowana przez rezydenta NKWD Aleksandra Orłowa akcja mordowania swoich czyli tych, którzy opowiedzieli się po stronie republiki. Mordowanie swoich było jak wiadomo znakiem rozpoznawczym sowieckich komunistów. Orwellowi szczęśliwie udało się uciec do Anglii. W autobiograficznej książce „ W hołdzie Katalonii” wydanej w Anglii jeszcze w czasie trwania hiszpańskiej wojny domowej zdemaskował prawdziwą rolę jaką w niej odgrywały sowieckie służby specjalne NKWD i GRU.

Swoje doświadczenia Orwell podsumował również w dwóch najbardziej popularnych powieściach. Są to bajka polityczna pod tytułem „ Folwark zwierzęcy” oraz wydana w roku 1949 dystopia „ Rok 1984” czyli wizja państwa totalitarnego a więc sprawującego totalną kontrolę nad ludźmi, ich językiem, ich sposobem myślenia, a nawet nad ich przeszłością. Częścią tak sprawowanej kontroli jest gwałcenie słów,  zmiana ich znaczenia najczęściej na wręcz przeciwne do ukształtowanego przez tradycję językową. Taka zmiana robiona jest na ogół, celowo, w złych intencjach. Służy ogłupianiu ludzi oraz ukrywaniu prawdziwego oblicza systemu przemocy. Cóż powiedziałby Orwell gdyby znalazł się w 2024 roku w Polsce? Gdyby był świadkiem szalejącego bezprawia, które nazywane jest przywracaniem prawa, demokracji walczącej która jest terrorem i zubożenia społeczeństwa nazywanego dobrobytem.  Zapewne przeraziłby się, że to co mogło grozić Światu w roku 1984 stało się rzeczywistością w roku 2024.
Orwell przekonał się w Hiszpanii, że jak to sformułował Maksymilian Robespierre  „rewolucja pożera własne dzieci”.  Mordowanie swoich nie było przecież wyłącznie sowiecką specjalnością. Historia rewolucji francuskiej to nie tylko historia mordowania arystokracji i duchowieństwa. To historia wzajemnego mordowania się wcześniejszych sojuszników, w imię hasła „liberté, égalité, fraternité ou la mort” ( wolność, równość, braterstwo albo śmierć).

Jak powiada Adam Mickiewicz w „Lirykach lozańskich”. 

„Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie”.

I właśnie ci ciemni, mali lecz niestety głośni ludzie nami obecnie rządzą.
 
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5506
lala

lala

24.11.2024 17:06

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @lala......Czy pan/i

proszę czytać moje wpisy ze zrozumieniem - pytałam o tzw. nowe elity, które konieczne chciał wykreować pan Kaczyński & KCPIS
nie podziwiam ani tych, ani innych polskich elit - wolę patrzeć krytycznie
Ijontichy

Ijontichy

23.11.2024 15:50

Pierwszy dekret Trumpa: W BIAŁYM DOMU MAJĄ BYĆ TYLKO TOALETY DLA KOBIET I MĘŻCZYZN!!! INNYCH NIE MA BYĆ!!! 
No! To najważniejsze:-)))
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

23.11.2024 16:59

Trampek ostoją wartości, wyznawanych przez Panią Izabelę.
u2

u2

24.11.2024 09:36

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Trampek ostoją wartości,

"Trampek ostoją wartości"
Ano, czyli Bóg, Honor, Ojczyzna. To co tobie jest obce, wręcz wrogie :-) :-) :-)
sake3

sake2020

24.11.2024 10:42

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "Trampek ostoją wartości"

Pan@Wielkopolskizdzichu zapatrzył się na niejaką Jachirę poślicę sejmową. Dla niej to hasło też jest wrogie.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

25.11.2024 14:01

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Pan@Wielkopolskizdzichu

Co  ma do tego Jachira?
Czyżby wzorem Trampka korumpowała władze miejskie?
A może zatrudnia na czarno setki ludzi bez zabezpieczeń do usuwania płyt azbestowych?
Czy znana jest sytuacja w której Jachira  postanowiła zaliczyć jakiegoś aktora porno i potem mu nie chciała zapłacić?
Zachwyt nad Trampkiem to zachowanie ludzi głupich i złych.
u2

u2

25.11.2024 14:32

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Co  ma do tego Jachira?

"Zachwyt nad Trampkiem to zachowanie ludzi głupich i złych."
Nazywanie Prezydenta Trumpa trampkiem świadczy o twojej wielkiej głupocie i wręcz niebywałej złośliwości :-) :-) :-)
sake3

sake2020

25.11.2024 14:34

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Co  ma do tego Jachira?

@wielkopolskizdzichu.....Jachira postanowiła to hasło ośmieszyć i sparodiować na ,,bób humus włoszczyzna''. Happening tej idiotki nie został jednak przyjęty entuzjastycznie ani odebrany ze smiechem. No ale czegóż wymagać od idiotki.
Marek Michalski

Marek Michalski

23.11.2024 19:12

Analfabeci stali się piśmienni, ale metody prania mózgu się od tego nie zmieniły. Może więcej jest argumentacji do „faktów” naukowych. Przykładem klimatyzm, czy medycynizm.
Klasyką pozostaje lżenie od faszystów. Przypomina się słowa Stalina „Przeciwników nazywajcie faszystami lub antysemitami. Trzeba tylko wystarczająco często powtarzać te epitety”.
https://wnet.fm/kurier/p…
To lub podobne zalecenie, jak kojarzę, ale nie wyszukałem potwierdzenia, było skierowane przez Stalina do Kominternu ok.1924r.po fisku wciągnięcia faszystów Mussoliniego do Międzynarodówki Komunistycznej.
lala

lala

24.11.2024 17:03

1. o kreowaniu nowych elit - wiele razy mówił pan Kaczyński
2. obserwacja tychże "elit "- prowadzi do wniosków banalnych: - skok na kasę się liczy (po co stworzono Collegium Tumanum za rządów KCPIS?),
- ustawianie świata wedle własnych standardów (tzw. dokonania "naukowe" miały być rękojmią jakości tych elit - widać na przykładzie, który podałam, dotyczącym IPNi zmiany prawa, żeby umożliwić "swoim" zasiadanie na stołku...
można też przypomnieć harce ministra Czarnka, który kumplom z KUL zagwarantował uzyskanie punktów za publikacje w nijakich pismach, bo po co mieliby się starać o artykuły np. w "Nature" czy "Science" - więcej warte pisma publikowane na KUL...)
3. równie znakomite bywają osiągnięcia tychże "elit" gdy idzie o sztukę - np. te fochy, że nikt nie chce tłumaczyć i wydawać na świecie opowieści (grafomańskich) Wildsteina & co., ale przecież trzeba dawać kasę na takie tłumaczenia i "swoich" promować...; ta ambicja stworzenia wiekopomnych dzieł filmowych, które zadziwią świat (przez 8 lat nie udało się nakręcić dobrego filmu??)...
ps. co do prof. Krasnodębskiego - nic mnie bardziej nie bawi, niż jego antyniemieckie wywody oraz praca (za sowitą zapłatą w euro) na niemieckiej uczelni...
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

25.11.2024 07:40

„Gęby za lud krzyczące”
http://www.youtube.com/watch?v=XVgez4RkQbo

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,667,989
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności