Ręce opadają
Czwarta noga Tuska. Zaraz po trzeciej Hołowni i ZSL
W Konfederacji to co jeden to mądrzejszy.To bardzo łatwe, nic nie robić, stanąć z boku i krytykować wszystkich za wszystko. Zawsze wtedy ma się rację.To tylko potrafi Konfederacja. Ci ludzie do rządzenia w realnym świecie się nie nadają i głosowanie na nich nie ma sensu. Takich ludzi najlepiej skwitować znanym powiedzeniem: "Dobrze gada - wlać Mu wódki"
Ciągle najeżdżają na PIS nawet nie pytani. Jest tam tyle frakcji, że trudno zrozumieć o co im chodzi.Od zawsze powtarzam Konfa to cwaniacy, a Bosak to lawirant gęby pełne frazesów czynów żadnych.Myślę, że próby znalezienia w Konfie koalicjanta mijają się z celem, podobnie jak to wcześniej było z próbami nawiązania współpracy z PSL. Szkoda na to czasu.Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze. Krzycho i jego żonka są już finansowo urządzeni. To taka oswojona przez Tuska opozycja. Są " za" a nawet " przeciw"
Bosak to złotousty karierowicz próbujący odebrać głosy Zjednoczonej Prawicy sam będąc podnóżkiem PO
Pamiętajmy o taśmach Banasia. Co mówił Marian Banaś do Marka Chmaja, żeby przekazać Tuskowi, że teraz mają duży wpływ nad Konfederacją. Sama Konfederacja głosowała za Hołownią, na którego tak wcześniej wjeżdżali. Za co ? Za posadkę wicemarszałka dla Pana Bosaka ? Tak trzymają się swoich przekonań ?
Dla mnie wniosek jeden. To co mowi Bosak to nie z serca plynie, ale z dokladnego przygotowania sie do lekcji. Uwazam ze wewnatrz Bosaka tkwi calkiem inna , skrycie chowana wizja jego wlasnej kariery. To sie nazywa karierowiczostwo.Bosak jest dla mnie nie do zaakceptowania, poniewaz jest dwulicowy.Piszę to co myślę , irytuje mnie ta ciągła agresja Bosaka wobec PiS. Może więcej uwagi niech skieruje na koalicję.Arogancja i cynizm Bosaka nie pozwala mi normalnie wysłuchać wywiadu.
Polityka w Bolanda to niezła synekura. A nie tylko pan i pani Bosakowie są w polityce. Liczą się posadki i stołki. Nie liczy się to co można pozytywnego zrobić, czyli jakiś tam program. Liczy się uchwała, pała i gaz. Czyli im więcej się zła wyrządzi dla ludzi, np. dla rolników, tym lepiej dla polityków i ich klanów rodzinnych.
Wyborcy Konfy macie alternatywę - Partia Niepodległość Roberta Bąkiewicza.
Jaki ty jestes przewidywalny ruski buc
Jabe w przerwach między robieniem "łaski" pod stolikiem, wystawia łeb i poszczekuje w mediach jak Bosak. Bosak ma chociaż fuchę, a Jabe wystawia tylko swoją pupę. Frajerstwo tak ma - i jeszcze się cieszy że ich dymają.
Mój pierwszy szef miał na drzwiach gabinetu napis: "nie przychodź do mnie z problemem, jeżeli nie masz przynajmniej dwóch propozycji jego rozwiązania".
Problem już przedstawiłeś. Teraz czas na sposoby rozwiązania.
Na początek jeden w zupełności wystarczy.
Pierwszym krokiem może być imienne rozliczanie swoich wybrańców by w główkach zapaliła się lampka kto jest dla kogo? Świadomie użyłem swoich bo łączy nas wzajemnie zobowiązanie. Wybrańców z obozu przeciwnego należy zwalczać gdzie i kiedy się da. Ale w obu przypadkach trzeba, uważnie, patrzeć na ręce...
"Pierwszym krokiem może być imienne rozliczanie swoich wybrańców by w główkach zapaliła się lampka kto jest dla kogo?"
To nie pierwszy krok a absolutna konieczność i wcale nie cud, ani konieczność może to zmienić.
Można to zrobić już w tej chwili. Wystarczy tylko chcieć. Pytanie tylko czy chcemy?
Jak to zrobić?
Prościuteńko!
Wystarczy tylko wysłuchać tego sześciominutowego wystąpienia w Sejmie: https://www.youtube.com/…;
Mowa w nim jest nie tylko o zmianie ordynacji wyborczej i indywidualnym rozliczaniu posłów, ale również o zmniejszeniu liczby posłów, likwidacji immunitetów, likwidacji Senatu i wielu innych fundamentalnych sprawach,
Najciekawsze jest jednak to, że ordynację wyborczą mieszaną od której można zacząć ma wpisaną do swojego programu zarówno PiS, jak i PSL i Konfederacja, czyli o większość w obecnym Sejmie nie trzeba się w ogóle martwić.
Spróbuj to zaproponować choćby tu na tym portalu wszystkim, którzy mają gęby pełne frazesów o tym, jak im zależy na dobru ojczyzny i pomyślności jej mieszkańców.
Sam się przekonasz, co z Tobą zrobią.