Hańba Rivlinovi, kłamcy w jarmułce!

Norman Finkelstein postawił diagnozę: Przedsiębiorstwo holokaust.
Pytanie czy to pasmo kłamstw to tylko żądza pieniądza?
Inni wskazują że chodzi o religię holokaustu.
Jeszcze inni, że ta pedagogika wstydu ma na celu władzę polityczną.
Kolejni wskazują jako cel Judeopolonię czu Ukropolin.
To się nie wyklucza.

@Chatar Leon....To nie jest niejaki Reuven Rivlin tylko prezydent (wprawdzie były) Izraela.Dlatego z jego ust nie powinny nigdy paść tak skandaliczne kłamstwa.Cały jego wywiad był po prostu haniebny tym bardziej,że prowadzony na konferencji w Polsce.Nie mam zamiaru być edukowana,bo wiem jakie cierpienia poniosła moja rodzina podczas wojny.MNikt mi nie ma praw powiedzieć,że mówienie o martylologii Polaków jest ,,nie na miejscu''Niestety Auschwitz uważane jest za miejsce gdzie byli więzieni tylko Żydzi.O Polakach mówi się tylko na marginsie.Kilka lat temu na teren obozu nie można było nawet wnieśc polskiej flagi,a pracownica Muzeum powiedziała,że polską flagę możemy ustawić pod skocznią narciarską.

Matka profesora Normana Finkelsteina, polska żydówka, która przeżyła sama holocaust powiedziała, że nie ma większej hańby jak zarabianie na tej tragedii. Jednak okazuje się ze środowiska żydowskie w USA od początku popierały Hitlera i robiły z nim interesy, dlatego nie dopuszczano do wiadomości zagłady żydów. Pani Finkelstein powiedziała, że zarabianie na ofiarach holocaustu stawia ich w jednym rzędzie z oprawcami. Chyba miała racje, bo nie chodzi o ofiary, ale o kasę, za którą chcą sprzedać pamięć i prochy ofiar holocaustu!  Proszę przeczytać książkę "Eichmann w Jerozolimie" w której pani Arendt Hannach opisuje jak banalne jest zło i jak Judenraty przyczyniły się do wzrostu 25 razy większego ofiar w gminach, gdzie Judenraty robiły listy zamieszkujących je żydów. Już o moralności żydowskiej policji w Gettach nie wspominając.

Widzę zbieżność w skandalicznym wystąpieniu prezydenta Izraela a polityką podległości Polski uprawianą przez obecny rząd.Dlaczego akurat teraz ściągnięto z gmachu ministerstwa symbole Polski Walczącej?Gołym okiem widać,że tworzy się sytuację,że żadnej wojny nie było a jedynie napaści Polaków na Żydów. Dziwi ,że nie podjęto żadnych kroków prawnych wobec minister Henning-Kloski która z nienawiści do Polski nakazała tablice zerwać.Jedynym efektem jest wniosek do prokuratury w sprawie narodowca Bąkiewicza który namalował sprayem ten symbol w miejsce tablic i groz mu 8 lat więzienia.Tylko czekać aż znikną w przestrzeni publicznej polskie flagi co będzie wynikiem ,,edukacji'' Polaków przez prezydenta Rivlina Tablice jak dotąd nie wróciły na swoje miejsce a więc milcząco wydano na to zgodę

Problem z żydami jest taki, że cały ich "naród" zbudowany jest na kłamstwie.
Nigdy nie było i nie ma "narodu żydowskiego", żyd to wyznawca Jahwe, jak katolik Jezusa.
Pisze o tym żydowski historyk z Izraela prof. Schlomo Sand.
Ten samozwańczy "naród" jest splamiony hańbą kolaboracji z hitlerowskimi Niemcami, w siłach zbrojnych było ich zaciągniętych koło 250 tys., kolaborowali także z sowieckimi bolszewikami, w czasie wojny, witali ich kwiatami, w Polsce po wojnie w zbrodniczym  aparacie UB, mając na sumieniu Polaków, a także żydów, tate Olka Stolzmana może o tym godzinami opowiadać, także o zmontowanej prowokacji kieleckiej.
Tak to już jest, że kłamca, zawsze będzie wrzeszczał łapać kłamcę.
Czy pytał ktoś, skąd żydzi wzięli swoją liczbę ofiar 6 mln ?
W okresie przedwojennym było ich tyle w całej Europie?,
bo w Polsce z pewnością nie.
Ta liczba ofiar nie jest przypadkowa, ubzdurali sobie, że taka musi być, by uzyskać odkupienie u Jahwe, nawet Boga oszukują, sądzą, że znowu będą "narodem wybranym", zapomnieli tylko, że Jahwe zabronił czcić innych bogów, a Złotemu Cielcowi wiernie służą.
Zapomnieli już, że Jezus, którego zamordowali rękom Piłata, powiedział, że tylko On jest Bramą do Królestwa Niebieskiego.
Żydzi to "karta bita", to co wyprawiają w Palestynie, przychylności Jahwe im nie przysporzy, wręcz przeciwnie.

Po prostu w Polsce każdy, kto pomaga Rivlinowi prowadzić przeciwko Polakom kampanię nienawiści, hejtu i wojnę hybrydową, zgodnie z polskim prawem musi zostać złapany za mordę i wsadzony do więzienia na karę dożywocia za zdradę stanu i Ojczyzny. Dotyczy to także obrońców menory, bo tym sposobem chcą oni nas pozbawiać możliwości oraz zdolności protestu przeciwko napaściom Rivlinów i Niemców. Za to chyba powinno być drugie dożywocie, czyli już bez prawa do zwolnienia przed terminem. Zdrada polityków jest tak samo zdradą, jak zdrada tego żołnierzyka, co zwiał na Białoruś - jest co najmniej równie bezczelna i ohydna.