
Na stronie www. polskojęzycznego portalu Onet wzywa:
Sądzę, że powinniśmy ostudzić emocje i dać rządowi sto dni, które byłyby taką pierwszą cezurą. Zachowajmy spokój i poczekajmy, aż zostaną unormowane pewne sprawy. Rozumiem, że ambiwalencje prawne mogą budzić niepokój i pojawia się potrzeba wyrażenia ich w proteście. Dopóki interpretacja prawa nie pozwoli na postawienie jednoznacznej diagnozy, szarpanina będzie trwała. Mówię to jako miłośnik Polski.Najwyraźniej ruda jaczejka powoli zaczyna rozumieć, że próba wprowadzenia dyktatury w oparciu o antynarodowych działaczy Iustitii oraz głodnych stołków lewackich terenowych działaczy to za mało, by opanować blisko 40 milionowy kraj.
Za pośrednictwem Zelnika Rudy, niczym Jaruzelski na początku 1981 roku, wzywa o spokój.
Tak, dajmy im sto dni.
Bo jeszcze za mało napsuli.
Jeszcze nie jest rozdupcony Orlen, jeszcze nie została zdemolowana kolej, jeszcze nie sprywatyzowano (czyt. oddano w dzierżawę swoim) wszystkich autostrad, lasów, jeszcze istnieją plany budowy elektrowni atomowej i nawet jest wyznaczona jej lokalizacja.
Jest też religia w szkołach i przynajmniej do września nie będzie w nich lekcji z masturbacji etc.
A na dodatek armia jest teraz kilka razy silniejsza od tej, jaką „wygaszał” Tusk.
Nie ma i nie może być zgody na dalsze tolerowanie rudego pajaca i jego chłopaczków do specjalnych poruczeń – pijanicy Sienkiewicza, „prawnika” Bodnara, doktora-doktora Kamysza itp.
Już zdążyli zdemontować najważniejsze dla kraju instytucje – sądy i media.
A rządzą raptem od 13 grudnia 2023 r.
Za sto dni Polski nie będzie.
Więc jako zwykły szary Polak mam dla ryżej jaczejki tylko jeden przekaz:
- WYPIERDALAJCIE!
Dokładnie tak, jak przez ostatnie lata wrzeszczały wasze lampucery na wiecach nienawiści, organizowanych przez Ryżego i jego drużynę.
To wy nauczyliście Polaków ordynarnego języka, to wy z chamstwa zrobiliście cnotę!
Więc teraz mówię do was, ja szary człowiek, słowami, jakie uznaliście za własne.
- WYPIERDALAJCIE NA CHYŻY RÓJ!
11.01 2024
ps. Czerwiec rok 2024 policja wyprowadza z Sejmu przywódców zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Pan Prezydent Andrzej Duda nie skorzystał z prawa łaski.
screnn: Polsat News
https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/100-dni-dla-rudej-jaczejki-nigdy
Pan Jerzy to znakomity aktor, pamiętny z kilku wielkich ról filmowych. Ostatnio udzielił głosu lektora w znakomitym filmie p. Sumlińskiego pt. "Powrót do Jedwabnego". Zrozumiała jest jego chęć powrotu do normalności. Tylko musi uwzględnić niewygodną prawdę, że dla Tuska polskość to nienormalność. Tusk wydał wojnę nam Polakom z poduszczenia Bachmanów i Weberów. Skończy się najprawdopodobniej wojną militarną między Niemcami i Polską. Jest to oczywiście samobójcza polityka Niemiec, które nigdy nie pogodziły się z przegraną w dwóch wojnach światowych i najwyraźniej liczą, że do trzech razy sztuka :-)
Polacy obudzili się.
To początek końca rudej kurwy
Ano, bardzo przyjemnie się to oglądało :-)
Zima środek tygodnia ludzie w pracy, a jednak. Jest Duch Narodu. Zobaczymy na wiosnę. Serce Polaka rośnie, nie sondaże, nawet wybory.Oby tylko młodzi,wchodzący w dorosłe życie to zrozumieli.Reżim rudego skurwysyna to upadek Polski.
Trzeba iść do przodu , może wolniej , ostrożniej , ale bardzo konsekwentnie . Tej bandzie czworga zależy ,żeby doprowadzić do krwawej konfrontacji .
Ale jest nadzieja
Prędzej, czy później dojdzie do takiej konfrontacji. Trzeba szykować kosy na sztorc jak Kościuszkowcy :-)
Jak zwykle awantura o liczbę uczestników.
Organizatorzy - 350-500k.
Onet-120k.
Ratusz pominę milczeniem.
Umyka im najważniejsze. Był OGROM ludzi w środku tygodnia, w srodku dnia w zimie i na minusowej temperaturze. Na moje oko było ze spokojem 200 000. Ale prawdy nigdy się nie dowiemy. Najważniejsze, że ludzie zobaczyli, że Prawo i Sprawiedliwość może policzyć swój elektorat na proteście. To jest coś niewiarygodnie ważnego, bo ten elektorat jest bardzo rozproszony i punktowy w całej Polsce. Olbrzymi to jest sukces. Jeszcze ważniejsze jest to, że Marsz przeszedł spokojnie, widać było morze biało-czerwonych flag co było rzadkością ostatnio na ulicach Warszawy i nie było chamstwa, wulgarnego zachowania i po prostu mentalnego dna, które prezentowali w ostatnich latach manifestacje opozycji. To był bardzo dobry dzień dla polskiej demokracji, polskiego państwa, a także dzień powrotu nadziei na to, że Polska, w tym momencie zwijana przez rząd dyktatorka z Trójmiasta, tylko czeka na powrót propolskiego rządu i ponowne rozwinięcie skrzydeł. I pamiętajcie: Ruda wrona orła nie pokona, jak wielokrotnie to dzisiaj słyszeliśmy.
Może liberalne media i silni razem nie rozumieją znaczenia tego hasła, ale Koalicja 13 Grudnia na pewno tak.
I wiedzą, że to prawda.
Onet-120k.
Liczebność liczy się w ... metrach kwadratowych. Jeśli kolumna marszu miała szerokość 20 metrów, a długość 3-4 km to wychodzi 600-800 tysięcy uczestników.
350-500 tys. wychodzi jeśli kolumna ma długość około 2-3 km. Na moje oko długość była dwa razy większa.
PS. Tutaj więcej o liczeniu liczebności marszów:
https://www.salon24.pl/u/gallifrey/1305691,podaje-latwa-metode-estymacji-liczby-ludzi-na-marszu
Przeciętnie na zgromadzeniu typu protest społeczny zagęszczenie wynosi:
14-17 osób/ 4 metry kwadratowe
Luźny tłum to:
8-11 osób/ 4 metry kwadratowe
Za ścisk uznaje się:
ponad 18 osób/ 4 metry kwadratowe,
25 osób/4 metry kwadratowe uznaje się za limit tego, co możliwe, powyżej tego ruch tłumu jest niemożliwy a ludzie zaczynają się tratować i miażdżyć.
ale teraz nadrabiam z you -tube
Cztery kilometry x 20 metrów to 4000*20=80 000 metrów kwadratowych. Osiemset tysięcy demonstrantów na takiej powierzchni daje dziesięć sztuk konusowatych pisiorów na metr kwadratowy.
Cepeka chcieli budować, chyba modelarskie.
😛
16 osób na 4m2 to półmetrowa odległość między ludźmi. To nie jest marsz tylko stojący tłum i to gęsto. Żeby iść trzeba mieć miejsce na krok czyli metr i trochę luzu z boku.
Poprawiaj dalej...
uprzedza, że to dopiero początek słusznych protestów w Polsce
Ale jednak większośc euro mediów pieje z zachwytu nad ryżym