Pewien młody człowiek, student uczelni lotniczej, do którego prawdomówności mam zaufanie, bo jako uczeń zawsze przyznawał się uczciwie do swoich wybryków, opowiadał mi, że podczas nudnych lecz obowiązujących zajęć na siłowni chłopcy puszczają sobie transmisję obrad X kadencji Sejmu i zaśmiewają się do łez, bo lepszego kabaretu nie potrafią sobie wyobrazić. Dodam, że młody człowiek nie głosował na PiS, bo jak powiedział „te ponure dziadki nie mówią nic śmiesznego”. Tacy jak on i jego koledzy wybrali kiedyś do Sejmu na (p)osła Jachirę tylko dlatego, że bawiło ich obserwowanie jak wściekle nakłuwa szpilką figurkę Kaczyńskiego i dopisywali na kartach wyborczych: „Król Julian na prezydenta”. Do programu PiS nie mieli żadnych zastrzeżeń, nic ich nie obchodził podobnie jak nie obchodzi ich program PO. Kaczyński ich po prostu znudził.
Razem z moim byłym uczniem zastanowiliśmy się kto w ostatnich wyborach głosował na PO a raczej na KO. Przede wszystkim luzacy, tacy jak on znudzeni polityką młodzi ludzie. Co charakterystyczne- on i jego niepoważni koledzy traktują swoje studia bardzo poważnie. Dbają o kondycję, wspinają się w Tatrach, w skałkach i na ściance, ćwiczą na siłowni. Wiedzą wszystko na temat katastrof lotniczych, historii lotnictwa, czy nietypowych konstrukcji. Mając w planach zawód pilota czy kontrolera lotów liczą się z koniecznością podejmowania odpowiedzialności za życie innych ludzi. Przerasta ich jednak perspektywa odpowiedzialności za życie większej zbiorowości takiej jak naród czy społeczeństwo. Głosują dla zabawy, a z obrad Sejmu czerpią rozrywkę.
Faktycznie zarejestrowano dużą, niespotykaną dotąd, liczbę obserwujących obrady Sejmu. W czasie wygłaszania przez premiera Mateusza Morawieckiego expose, liczba osób oglądających na platformie YouTube obrady Sejmu X kadencji przekroczyła podobno 229 tysięcy, a potem nawet ponad 242 tysiące. Nie jest to jednak bynajmniej tak, że społeczeństwo zachwycają nowe porządki. Najbardziej typowy komentarz jaki słyszy się w sklepie czy na ulicy to: „ale cyrk”. W ten cyrk wpisuje się wybryk posła Brauna, który gaśnicą proszkową potraktował zapaloną w Sejmie menorę. Ten cyrk oglądało podobno kilkaset milionów widzów na całym świecie. Choć niewątpliwie trudno jest walczyć o sekularyzację państwowych instytucji celebrując w jednej z nich (teoretycznie najważniejszej) wybrany arbitralnie obrządek religijny, działania posła Brauna przyniosą zapewne więcej szkody niż pożytku. Widać jakie spustoszenia w logicznym myśleniu uczyniła tak zwana polityczna poprawność. Ciekawe jaka byłaby reakcja licznych słabych intelektualnie (p)osłów, którzy teraz potępiają w czambuł Brauna gdyby w holu sejmowym zainstalowano szopkę świąteczną. Postępowcom europejskim przeszkadzają nawet medaliki na szyjach pielęgniarek w szpitalu czy w hospicjum.
Druga kategoria głosujących to – jak powiedział mój były uczeń- ludzie, którzy mają pamięć złotej rybki akwariowej. Już nie pamiętają wszystkich odrażających afer z czasów rządów PO. Zapomnieli o sprzedaniu kolejki na Kasprowy Wierch, o aferze Amber Gold, o próbie sprzedaży Lotu, o oddaniu śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej w obce, wrogie ręce. Trzecia kategoria to – jego zdaniem- ludzie, którzy mają inteligencję złotej rybki. Święcie wierzą w obietnice wyborcze, co gorsza w obietnice składane przez notorycznych kłamców. Nie rozumieją, że sprzedaż doskonale funkcjonujących spółek państwowych, które przynoszą Polsce ogromne zyski to działanie głupiego Jasia z bajki Kryłowa wzorowanej na klasyku jakim był La Fontaine. Związek frazeologiczny „ Tuer la poule aux oeufs d’or” oznaczający po polsku- „zabić kurę znoszącą złote jaja” funkcjonuje w sensie dowodu skrajnej głupoty w wielu językach świata.
I ostatnia, najważniejsza kategoria to ludzie, którzy mają trupa w szafie. Tak się dziwnie składa, że jeżeli ktoś jest gorącym zwolennikiem rządów Tuska prawie zawsze okazuje się, że jego dziadek lub ojciec walczył z bandami ( czytaj z podziemiem niepodległościowym lub z AK), był wojskowym prokuratorem lub wprost funkcjonariuszem UB. Nic dziwnego, że popierają Tuska sami zainteresowani. Przecież obiecał likwidację IPN, jedynej instytucji, która zajmuje się nie skłamaną historią Polski, oraz obiecał przywrócenie ubekom wysokich emerytur przyznanych im za zbrodnie dokonane na polskim społeczeństwie. Nic dziwnego, że popierają Tuska ich dzieci. Zajmują zrabowane przez ich rodziców domy i mieszkania, robili karierę w PRL i podobnie jak Holland czy Janda chcą żeby „ było jak było”. Udało im się przejść suchą stopą przez czerwone morze komunizmu i różowe morze postkomunizmu. Chcą, żeby dalej było tak samo różowo.
Nikt nie rozliczył zbrodni popełnianych przez ich przodków, nikt nie odebrał im przywilejów ani stopni naukowych zdobytych na propagowaniu marksizmu, zdobyli status opozycji jako rewizjonistyczni dysydenci, próbowali nobilitować jako „ ludzi honoru” nawet komunistycznych aparatczyków i oprawców i częściowo im się to udało. Przygotowaniem do tego ( ciśnie mi się na klawiaturę bardziej adekwatny termin -подготовка) było powstanie „warszawki” czyli salonu, w którym spotykali się ludzie kultury, dzieci komunistycznych aparatczyków a nawet sami aparatczycy oraz niektórzy przedstawiciele starej przedwojennej inteligencji. Na przykład w salonie państwa Karpińskich brylowały córki Ochaba, miłe i inteligentne dziewczyny. Jedna z nich Maryna była jak pamiętam świetną tłumaczką, a Zosia uczciwą nauczycielką. Nikt nie zgłaszał wobec nich żadnych zastrzeżeń bo przecież dzieci nie odpowiadają za winy rodziców. To że korzystają z przywilejów tych rodziców jakoś nam umykało. Trzeba przyznać córkom Ochaba, że – o ile wiem- nie biorą udziału w obecnych antypolskich seansach nienawiści.
To nie jest tak, że zasłaniam się poglądami jakiegoś mitycznego studenta. To postać- zapewniam- autentyczna i naprawdę odbyła się opisywana rozmowa. Wybrałam go sobie na swego porte-parole bo się z jego poglądami całkowicie zgadzam.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10199
Zrównując rolę Tuska i PIS w sprawie Smoleńska, dowodzisz swojej bezdennej debilnej glupoty!
Tusk tuszował swój udzial w przygotowaniu i przeprowadzeniu tej zbrodni, natomiast PIS zamiatał pod dywan prawdę o udziale "sojuszników" z UE i NATO w przyzwoleniu na nią, licząc na korzystną dla Polski współpracę po zmianie ich interesów wobec Rosji po 2013 roku(po klęsce polityki resetu z Rosją).
No i najsmutniejsza konkluzja. Polska, nasza ojczyzna i cały naród są zakładnikiem dwóch nienawidzących się dziadków, z potężnymi przerostami ambicji. Moim zdaniem obaj ci starcy są tak zacietrzewieni, że niech kosztuje kraj i Polskę co chce żeby tylko wygrać z przeciwnikiem. Znamy to z Polski szlacheckiej i pszyłowiowej wojny o miedzę! Tylko, że tu nie chodzi o "trzy palce"! Różnica jest taka, że faktycznie przy kolosalnej liczbie błędów politycznych PiS stanowczo poprawił wyniki gospodarcze i socjalne. Natomiast druga strona opiera się na Unii i dlatego zrobi wszystko co niemiecka Unia mu karze. Sa to niestety najgorsze perspektywy jakie Polska obecnie może mieć przed sobą.
I jeszcze jedna uwaga do sejmowego błazna Hołowni. Myślałem, że w głupocie, chamstwie, obłudzie i poddaństwie nikt już tych dwóch wydmuszek, Palikota i Petru nie przebije. Okazuje się, że jednak Polak potrafi. Naprawdę z wielka troska patrioty patrzę co się dzieje w mojej ojczyźnie. Jako żywo przypomina mi to naszą tragiczną historie.
To nie była propaganda. To są fakty. Wasz niemiecki fagas Tusk taki jest, rudy i mściwy, Nie oznacza to że wszyscy rudzi są mściwi, czy antypolscy jak Tusk.
"W 2015 roku, kiedy dość znacząca silą w wyborach był Kukiz 15 to kto ich najbardziej zwalczał? Oczywiście PiS bojąc się, że ideowo odbierze mu najwięcej elektoratu. Pozbycie się Gowina. Skłócenie Morawieckiego z Ziobrą. Nienajlepsze stosunki z prezydentem. Wykluczanie i krytyka Konfederacji. Wcześniejsze próby unicestwienia poprzez ostra krytykę PSL."
-ja też oglądałem głownie TVP, ale z sufiksem "info", TVP to głownie rozrywka i seriale, ale nie o to chodzi.
TVP-info jest odpowiednikiem TVN24 , czy Polsat News, podobnie jest na zachodnich kanałach informacyjnych, te same tematy są wałkowane cały dzień, taka ich "uroda", by iformacje mogły trafić do każdego widza, który w różnych porach może oglądać TV.
Co do samego w/w cytatu, oglądanie to jedno, a drugie to własna analiza co się ogląda, sprawy wg mnie istotne, oglądam też w innych mediach i odbieram to tak:
Kukiz15 na początku zwalczał PiS, te JOWy to były jego fiksum dyrdum, wszędzie łaził i o nich ryczał, żadne argumenty do niego nie docierały, choćby takie, że ich się nie da wprowadzić "z dnia na dzień", pominę już fakt, że w Europie są mało popularne, a wg mnie bardziej korupcyjne. Po czasie Kukiz chyba zmądrzał, zmienił swoją politykę, zaczął iść do celu małymi krokami, zrozumiał, że sam niczego nie ugra, efekt - jest w koalicji z PiS.
Konfa, (kibicowałem by weszli do sejmu) pod hasłami patriotycznymi, robili "rozpierduchę", taki Braun z nic nie znaczącego problemu, jakim były maseczki, zrobił aferę na poziomie AmberGold, a ostania z gaśnicą, być może przypieczętowała koniec jego kariery politycznej, zmarnował głosy wyborców, którzy liczyli że coś z tego co głosi, wdroży w życie, wiadomo że sam nie da rady, musi znaleźć "promotora", np. PiS, niechby ugrali cząstkę tego co chcieli, mieliby sukces i też małymi krokami, coś by mogło się zmieniać, załóżmy na lepsze.
Konfa nie była (jeszcze) konkurencją dla PiSu, są za bardzo skrajni, nie PiS ich, a oni PiS zwalczali od samego początku.
Gowin musiał być usunięty, to on zrobił sporo zamieszania podczas wyborów, z tego też powodu jest frakcja się rozpadła, więc PiS jest temu winien ????
Ziobro - Morawiecki, owszem był konflikt, Morawiecki chciał "zorganizować" te specjalne środki na naprawę strat po pandemii, więc naginał kark przed lewactwem brukselskim, dając się jak dziecko wpuszczać oszustom w maliny, że warunki do spełnienia to tak na niby, nikt się tym nie przejmuje etc., zapomniał tylko, że PiS od początku był na celowniku niemieckim, innym popuszczą, ale nie Polsce i PiSowi, zaczynając od roszczeń za IIWŚ, jak inne sprawy, które utrudniały relacje Niemiec z Rosją, Ziobro to widział i nie akceptował, nie był typowym PiSowcem, więc mógł sobie pozwolić, był jednym z filarów całego PiSu.
Kaczyński nie miał interesu rozwalać koalicji, łagodził spory, widział dalej niż ci zwaśnieni politycy, ale zdrady nie trawi.
PiS jest niekoalicyjny, a miłby być z aferzystami, oszuastami i zdracami ????????????????
Ano, za blisko nasi freunde - feinde żyją obok nas. Swisspola to taki typowy przykład niemieckiego mąciciela, który chce abyśmy go traktowali jako przyjaciela. Takie typowe niemieckie Freund-Feind-Denken. Chce aby Polacy paktowali z diabłem, bo ponoć są sami sobie winni. Całe szczęście, że Niemcy mają potężne wewnętrzne problemy z polityką klimatyczną, energetyczną, demograficzną i migracyjną. Nam Polakom Niemcy nigdy nie odpuszczą, ale mogą się zawalić pod ciężarem własnej samobójczej polityki.
//a ostania z gaśnicą, być może przypieczętowała koniec jego kariery politycznej//
Bo co? Bo zgasił żydowskie świeczki?
Oj wy chazarki...
Właśnie chodzi, o te najgorsze perspektywy. Niemcy nie ukrywają swoich planów stworzenia IV Rzeszy która będzie się nazywała Zjednoczoną Europą. Gerhard Fritz Kurt Schröder, który potem jawnie był na garnuszku Rosji powiedział kiedyś, że z czapką pieniędzy w ręku uzyska to czego Hitler nie uzyskał zbrojnie. Ja nie chcę być obywatelem landu niemieckiego nawet najlepiej zarządzanego. Nie chcę kolejnego rozbioru Polski. To nie są strachy na Lachy. To realna groźba. Ludzie nie umieją rozpoznać zagrożenia. Najlepszy dowód, że doszedł do władzy Hitler, po którym było widać na pierwszy rzut oka, że delikatnie mówiąc jest uszkodzony. Jego rojeń nikt nie brał poważnie. Mówili mi to starzy Niemcy jeszcze żywi świadkowie historii. Zaczęli żałować gdy ich dotknęły represje . Ale było już za późno.
Tyle, że obecne Niemcy po zjednoczeniu to już nie są te stare Niemcy, które były światową potęgą gospodarczą. Niemcy przespały rewolucję technologiczną oddając pole dla tygrysów dalekowschodnich. Nie wspominając USA, do których zawsze były z tyłu.
Niemcy mieli aż 19 elektrowni atomowych, które mogły by jeszcze wiele dekad pracować, ale kanclerz Szreder zdecydował o ich likwidacji i przejściu na ruski gaz. Toż to samobójcza polityka. Teraz Niemcy budują elektrownie na węgiel brunatny.
PS. No i warto wspomnieć o polityce migracyjnej Angeli Merkel "Herzlich Willkommen", która przyjęła milion lekarzy i inżynierów z Afryki i Azji.
Znam ludzi, którzy 8 lat temu uwierzyli w pisowskie hasła naprawy państwa a na PiSie się zawiedli i to zawiedli się, prowadząc działalność społeczną i mając kontakt ze strukturami pisowskiej władzy.
Jeżeli PiS spoczął na laurach i przed ludźmi uciekał, na łowy wyborców wyszły różne towarzystwa hołowniane.
Rozczarowanie się wyborców do nich jest oczywiście kwestią czasu.
Afery z czasów poprzedniego Tuska też są takim mirażem nawet dla samego Kaczyńskiego, skoro nie potrafiły się skrystalizować w formalne oskarżenie.
Wy to kto? Domagajcie się u siebie w Rajchu, a nie w Bolanda, z którego wy niemieckie kundelki chcecie zrobić afrykańską kolonię. W Bolanda póki co żyją w większości Polacy, w dodatku zwykle katolicy, tak około 26 milionów katolików.