Informatyk”, który zapłacił braciom Winklevoss dziesiątki milionów dolarów odszkodowania za to, że „zakosił” im projekt, który potem zyskał nazwę fejsbuk, nazwał swoją firmę – „Meta” i dąży do przeniesienia ludzi do meta-rzeczywistości. Tam będzie atrakcyjniej, lepiej. Tam ludzie będą żyć, nawiązywać znajomości, odbywać może sex, pracować, oglądać. Taki trochę zgrubny ale jednak matrix, z gumowatą twarzą boga, właściciela, który firmuje i uruchamia całe przedsięwzięcie.
Nie możemy po prostu przyjąć pewnych rzeczy do świadomości. To nieprawda, że 200 tysięcy ludzi rządzący, przy współpracy lekarzy i policji, wysłali do piachu. To nie może być prawda. Nie ważne, czy to miało miejsce czy nie. To nie mogło mieć miejsca, bo wtedy świat, byłby tak potworny, że nie moglibyśmy w nim żyć. Więc tego typu ewentualności, sytuacje, realności lub informacje umysł wyprze ze swojej świadomości. One – nie mogą być. Nie może być, że…, że co właściwie? Że w Nowym Jorku, zaminowano potajemnie i wysadzono w świetle dnia, na oczach milionów lub miliardów ludzi, wieżowiec WTC7, twierdząc, że się zawalił od pożaru w biurach? Oczywiście te z numerem 1 i 2, też nie mogły się zawalić wskutek wysadzenia. Po prostu – nawet nie ważne czy tak było, czy nie – to nie mogło się wydarzyć, bo wtedy, świat byłby nie do wytrzymania, bo wtedy wszyscy bylibyśmy w czarnej ****e, w sytuacji, w której strach żyć.
Dlatego ludzie wybierają wersję rzeczywistości zdatnej do życia, takiej – do przyjęcia. Dlatego im większy przekręt i bardziej nie do pomyślenia, tym łatwiejszy do obrony. Przecież to nie jest tak, że cały czas, „naukowcy”, pracują nad biologiczną bronią masowego rażenia, zdolną zabijać ludzi, zaś owocem tych prac był groźny indywidualnie, ale niegroźny społecznie sztuczny wirus przez nich stworzony. To nie jest tak, że rządzą nami psychopaci, sterujący jak marionetkami, politykami i instytucjami, które stwarzają nam pozór normalności lub wolności, a w rzeczywistości jest odwrotnie.
Ale oderwanie od rzeczywistości na zasadzie odrzucenia traumy lub zaoferowania wirtualnej satysfakcji to tylko początek. To musi być tak, że człowiek widzi czarne i mówi, ale i myśli – białe. To dopiero oznacza zostanie bogiem ludzi. Tak jak tłumaczył to torturowanemu Winstonowi partyjny dygnitarz O’Brien w książce Orwella „1984” – „Gdy uwierzysz, naprawdę uwierzysz, a więc zobaczysz, że mogę chodzić po ścianach i suficie, to wtedy będę dla ciebie wszechmocny”. Chodzi ostatecznie właśnie o to, o zastąpienie świadectwa zmysłów, przez przekaz informacyjny z zewnątrz. Gdy ludzi się do tego skłoni, zostanie się ich bogiem.
Pytanie czy ludzie zrezygnują, ze świadectwa własnych zmysłów, z głosu własnego rozumu, na rzecz dowolnej, przedstawionej im rzeczywistości. Ale to się właśnie dzieje na naszych oczach. Kobieta jest mężczyzną, a mężczyzna jest mistrzem pływania kobiet w imperium tego świata. Mężczyźni wchodzą do damskich przebieralni, gwałcą kobiety w więzieniach, bo uważani są za kobiety. Niemal wszyscy młodzi ludzie w postępowych miasteczkach akademickich zachodu, na pytanie czy facet jest kobietą, odpowiadają, że jest, jeśli się za kobietę uważa. Ale na pytanie „Co to, kim, jest kobieta?” odpowiadają, stosując pustą „logikę kołową”, bo realność uległa utracie i została zastąpiona przez wtłaczaną z zewnątrz fikcję.
Dostępna w zmysłach rzeczywistość oraz własne logiczne wnioskowanie przestały być źródłem poznawanej rzeczywistości. Ich miejsce zajęły tworzone przez specjalistów przekazy na temat rzeczywistości. Prezydent Stanów – który zamienił Libię z kraju „mlekiem i miodem płynącego” w kraj ociekający krwią i śmiercią, z kraju, do którego przyjeżdżali ludzie, choćby pracować, w kraj z którego pochodzą terroryści i fale nachodźców płynące niemieckimi też statkami do Europy – został laureatem pokojowej nagrody Nobla. Serio. Człowiek pokoju. Zostanie sługami narodu ukraińskiego, niszczenie własnego przemysłu energetycznego jest – wstawaniem z kolan. Straszliwe klęski są zwycięstwami, moralnymi. Oligarchia jest demokracją. Pranie mózgów jest informowaniem. Złośliwe manipulowanie jest stwarzaniem możliwości wymiany informacji. Postulat pozbawienia ludzi wszelkiej własności, jest dla ich dobra. Pracę nad sztucznymi, śmiertelnymi dla ludzi wirusami, podejmuje się w celu ochrony tych ludzi. Pie***leniu nie ma końca. Żyjemy w fikcyjnej, podstawionej rzeczywistości, w której kolorowe plakaty, uśmiechają się do nas twarzami tych, co chcą o nas „zadbać”. Rzeczywistość rzeczywista, ta dana w zmysłach i racjonalnym poznaniu, została w dużym stopniu unicestwiona. Bogowie tworzą nowy świat.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 788
Podejrzewam,że nie zaden klasztor,tylko "Resort" słusznie niezlikwidowany.
NB staje się złogiem i przechowalnią różnych różności...Kulparkowo.
Nie brat tylko pastor ;-)
Ty ajen z bauerem aus Masuren oraz z per-sik, wszędzie węszycie eskimosów, scyzorykiem robionych górali ze wzgórz Golan :-)
tekst bardzo dobry. Pytanie, kto Ciebie nasyła, żeby p..ć
Pewnie szekle brzęczą w kieszeniach.