Kierunki natarcia – #2 – feminizacja i infantylizm.
Mężczyźni preferują walkę, konflikt, rywalizację i starcie. Kobiety preferują bezpieczeństwo, troskę, unikanie otwartego konfliktu, równość. Mężczyźni wykazują tendencję do abstrahowania, do myślenia racjonalnego. Kobiety częściej kierują się odruchami emocji, w miejsce chłodnych kalkulacji. Oligarchom potrzebne są kobiety, mężczyźni – od zawsze – są dla nich zagrożeniem.
Być może z tym właśnie związana jest fala niesłychanej feminizacji, a nawet pewnej formy agresji wobec mężczyzn. Nie możesz się kierować zasadami. O nie. To męskie. Musisz się kierować impulsami. Jesteś tego warta, o przepraszam, warty! Jakie emocje budzi w tobie ten polityk? „Czujesz to?” Co czujesz, gdy ktoś poddaje w wątpliwość…? No, już tam wiesz co i kogo.
F e m i n i z a c j a społeczeństw i ludzi jest procesem indukowanym i sterowanym. Z grubsza opiera się na zastępowaniu postaw normatywnych, woluntarystycznymi, oparcia decyzji na myśłeniu, podejmowaniem ich w odpowiedzi na emocjonalne odruchy, szukania przygody, szukaniem bezpieczeństwa, aktywności na zewnątrz, pasywnością na zewnątrz, ujęcia w ramy własnych zachowań, brakiem hamulców jeśli „uczucie” tak mówi.
Kobiecy sposób reagowania i funkcjonowania jest skarbem ludzkości. Bez niego by nas nie było. Jednak zastąpienie nim postawy męskiej, feminizacja społeczeństw i myślenia ludzi, jest ich obezwładnianiem wobec przeniewierczej władzy plutokratycznej oligarchii. Dlatego męskość jest i będzie sekowana. Przez media, przez religię, przez edukację. Dlatego wszystko uległo zachwianiu i mężczyzna stał się przedmiotem szyderstwa i pogardy, na co jest szczególnie wrażliwy, bo z natury rzeczy, szukał uznania, szczególnie w oczach kobiety.
Mężczyzna zasługiwał, kobieta obdarzała. Teraz. Teraz pomiędzy tę dwójkę wlazł plutokratyczny behemot, który zajmuje się niszczeniem relacji i feminizacją mężczyzn. Ktoś powie, że równolegle trwa maskulinizacja kobiet. Otóż nie. Trwa ich deformacja. Eskalacja agresji i przemocy, egoizmu i samolubstwa ze strony części pań, to jest krzywe zwierciadło męskości, to nie jest męstwo, to jest kundelstwo, to są negatywy wyjęte z kontekstu, nie stanowiące w istocie męskości, nie będące więc zagrożeniem, dla plutokratycznej elity sterującej biegiem zdarzeń.
Drugim po feminizacji procesem rozbijającym zdolność społeczności do reagowania i podejmowania działań, jest indukowanie w ludziach i n f a n t y l i z m u . Łomatko, zobacz, co się stało! O! Jaka fajna zabawka! Chodzi o to, żeby się bawić, i bawić, i bawić. Życie jest po to, żeby się bawić! Daj spokój z życiem i śmiercią, to mnie przeraża i / albo nudzi. Ja chcę swoje zabawki, seks, partię polityczną, nowy mikser, operację plastyczną, grę. O Boże – „wszyscy zginiemy” – powiedzieli w telewizji.
Dziecko wie – że nie wie. Dlatego o wszystko pyta dorosłych. Tak samo współczesny człowiek, ma być świadomy, że jest „dzieckiem” i ma pytać „dorosłych”. Dorosły Antoni Fauci, wyjaśni mu, że jak sobie da wstrzyknąć, bezpieczny i skuteczny zastrzyk, że ten zastrzyk nazywa się „szczepionką”, to bum – wirus stanie. I będzie człowiek bezpieczny. Dziecko potrzebuje bezpieczeństwa – prawda? – pyta rodzic w osobie Antoniego Fauciego, premiera, prezydenta, ministra, szefa HWCO, to znaczy WHO.
Dziecko nie zawraca sobie głowy poważnymi sprawami, bo to nie jego rzeczy i wie, że jest niemądre, że to go przerasta. Ono chce tylko mieć sucho w pupę i zabawki na wyciągnięcie ręki. Model dziecka jest drugim głównym modelem osobowości dla współczesnego człowieka. Odpowiednio i skutecznie wdrażanym, bo masy ludzi dziecinnieją, także w tej agresywnej i szkaradnej formie, gdy za „zabrałeś mi moją zabawkę”, w postaci partii lub poglądu, potrafią wykazywać się okrucieństwem.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1456
Oraz Pudelka. Seksmisja polega ogólnie na spedaleniu umysłowym czyli brutalnie i po męsku ujmując, przerobieniu męskiego myślenia na emocjonalny pudelek kobiet.
Co właśnie jest jedną z warstw filmu Machulskiego. Uważam że od początku miał to głównie na myśli.
Nasi bohaterowie są zamrażani w 1991r. Wtedy właśnie kończy się dość ponura ale męska epoka lat 80tych. Świat wkracza w nową erę postkomuny. Politycy mają już być dobrzy itp. W muzyce lansuje się Boys Bandy oraz pospolitość typu Kasia Kowalska. Ludzie mają już właściwie nie zajmować się polityką ale przyjemnościami. Luźny seksik dobry dla każdego. Róbta co Chceta jak mówi Owsiak. Dodatkowo każdy człowiek jest spoko. Głupek, pedzio, czy bezguście. Wszystko jest dla ludzi! Disco Polo przejmuje scenę.
Słowem porzućmy myślenie, twarde spojrzenie. Stańmy się miękuśkimi pedziami. I tak postrzegajmy świat.
I tu szybko możemy się przenieść do filmu. Mamy tam świat kobiet. Z dwoma stronnictwami. Jedno to postępowe: Genetix, wiadomo technologia, modyfikacje, uczyńmy ze wszystkich kobiety. Drugie to archeo. Tkwią w przeszłości, może i są dobre. Tylko że ... brakuje im jaj ;) Słowem świat prowadzą naprzód nawiedzone kobitki. Tylko że szefem jednak jest facet, co też jest znamienne. Z jednej strony siłą rzeczy spedalony. Z drugiej jednak wciąż samiec, który tak czy siak musi zdominować układ. No ale jest mu dobrze więc po co coś zmieniać?
Buduje sobie swoją willę na górze i ma wszystko w du...
Podczas kiedy niżej kobitki tkwią w matriksie. Ich sposób myślenia nie pozwala na podważanie dogmatów. Nawet nie pomyślą że można by spróbować wyjść na powierzchnię. Łatwo im narzucić Nowy Wspaniały Świat aka Nowy Ład.
Film ten pokazuje świat kobiet. Czyli obecny świat. Z jego kobiecym myśleniem. Wiarą w techno oraz tkwiącymi w tradycji ale pozbawionymi jaj facetami łatwo łykającymi tępą propagandę.
Którzy wierzą we władzę. Wierzą w system. Wierzą w polityków.
Ci dzisiaj mają robić już ludziom dobrze. Dlatego Amerykanie w USA wierzą w Demokratów, którzy dali socjal. Dlatego w Niemczech tak długo rządziła kobita (a Niemcy takich tradycji nie mają), która dała socjal itp. Dlatego w Polsce rządzi PiS, który dał ludziom socjal a faceci tęsknią za Szydło.
Wszyscy uwierzyli. W dobrych polityków. Którzy walczą z obcym złem. Nie ma już przekrętów. Ani rzeczowej dyskusji. Mamy za to masę emocji. Putin to morderca! Tusk to Niemiec! I inne takie. Nikogo nie obchodzi pytanie dlaczego? Putin walczy samobójczo. Niemcy to samo z imigrantami.
Odpowiedź jest prosta: Oni są źli! Diabły. Demoniczne. Straszne. I bardzo głupie.
Do tego momentu doszliśmy. Świata dzieci z piaskownicy i ich postrzegania świata. Bezkrytycznej niemal wiary w przekaz z TV. Z partią świętych. I partią diabłów.
Ale my wiemy ! Demokracja to kobitki , one decydują czy dać władzę diabłu. Ale nie chcą widzieć i wiedzieć. W tym ten problem.
Ci mężczyźni , którzy też nie chcą wiedzieć , to też zniewieściali, jak ten co mu było dobrze na górze. Dokładnie tak jest. Im było dobrze więc zachowują się jak te kobitki.
Nie jestem zbytnim fanem J.Petersona, ale pewna jego teza zasługuje na namysł. Otóż teza jest taka: "Wiemy więcej, niż wiemy, że wiemy". I tę wiedzę, czasem nieświadomie, czasem półświadomie wpisujemy w nasze zachowania i dzieła, nawet do końca nie będąc świadomymi, że to czynimy. Zatem ta wiedza w nas, może być na poziomie przed-werbalnym. Wtedy, po latach, widzimy i dostrzegamy głębokie znaczenia. W zwykłych bajkach. W rozrywkowych filmach. Itd...
Ja jednak pamiętam dobrze jak obce były dla mnie lata 90te. Cały ten przeskok do banalnej miałkości. W Seksmisji mamy rok 1991. Nie mogłem tego więc nie zauważyć gdyż lata 90te były dla mnie od zawsze zwrotem kulturowym. Nie politycznym ale kulturowym. Cały świat poszedł w nowym kierunku. Świat polityki nie zmienił się przecież nadmiernie dla Polaków. Przekręty. Afery. Stare gęby ciągle obecne. To nie tu widać ten zwrot. Lecz właśnie w kwestii rozpoczęcia narzucania nowych wzorców kulturowych.
Róbta co Chceta. Czyli jesteś idiotą? Bądź z tego dumny. Nie bijmy dzieci. Bądźmy jak wyrozumiałe mamusie. Hodujące miękkich pedałków.
Dzisiaj widać efekt. Jednak ta metoda oddziałała na wszystkich. Śpiewać każdy może. I pisać pudelkowe głupoty na temat polityki. Zaniknęło poczucie wstydu. Samokrytyki. Mamy tu na NB wypociny na poziomie dzieci z podstawówki pisane z pełnym przekonaniem.
Typu Niemcy to demony. Dosłownie. Stworzone by gnębić biedną Polskę. W której powstał rząd na przekór złu całego świata. Łącznie z papieżem i mieszkańcami miast. Cały świat jest złem. A PiS wyspą na morzu zła. Pojawili się na tym świecie dobrzy politycy (którzy choć robią to samo co ci źli to są dobrzy) w tym świecie politycznych machloi, przekrętów, nacisków, bezwzględnej siły. Pieniądza, mediów itp.
Możemy im zawierzyć! Dziecko czekało aż pojawi się mamusi spódnica pod którą będą bezpieczni.
Tak w skrócie.
Zastąpiono męską rzeczywistość, brudną ale logiczną na rzecz różowej przyjemnej acz absurdalnej bajkowej opowieści gdzie wreszcie możesz wierzyć że nastali ludzie, którzy zrobią ci dobrze. Zrobią to za ciebie. Bo są niezależnymi politykami.
Niemieckie demony służą tylko jednemu. Propagandzie PiS. Są fundamentem tej propagandy. Zespolonym wrogiem odpowiedzialnym za wszystko. PiSowcy tam mają utkwić wzrok tylko po to by przypadkiem nie zauważyli rzeczywistości. Dlatego pisowskie media tłuką ten temat do obrzydzenia. Cała ich władza jest oparta na tym hasełku. W sam raz dla emerytów pamiętających PRL i wieśniaków (czyli ludzi mieszkających na wsi), którzy mają swoją prostą wizję świata. Chociaż wieśniacy mają też innego wroga. Ukraińców. Ci pewnie wyparliby Niemców gdyby nie nachalna propaganda. Trzeba wbijać te tępe gwoździe więc do oporu. Zakrzyczeć, otępić i zapędzić strachem do urn.
Bezpartyjni Samorządowcy
To porządni Nasi chłopcy 😉
Wiekopomne dziela, tak książka jak i film. I jakie głębokie przemyślenia. A krasnale po czyjej stronie?