Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dlaczego? Indolencja i kunktatorstwo?

jazgdyni, 12.05.2023





Leniwy się robię. Szczególnie gdy muszę powtarzać poraz n-ty lamenty zawiedzionego Polaka, który liczył po 2015 roku, że nowa władza posprząta, jak wtedy pisałem, 'stajnię Augiasza', czyli cały ten gangsterski burdel, jaki zostawił Tusk z ferajną.


Mija już 8 lat, ciężkich lat, bo pandemia, bo trwający nadal napad kacapskich bestii na sąsiada tuż za rogiem, czyli jakieś usprawiedliwienie niby jest, więc zamiast spokojnego rozwoju państwa i wzrostu dobrobytu Polaków, by stworzyć rozsądną i odpowiedzialną klasę średnią, my mamy odczucie, jakby nas coraz głębiej wsysało bagno, którym jest Unia Europejska, na którą na własne nieszczęście, sami się wpisaliśmy, zwabieni wieloletnią iluzją rajskiego zachodu.
A jak się tym minionym latom przyglądamy, to widzimy, że popełniono wiele błędów – i jak to odczuwam – w imię naiwności, kunktatorstwa i nieumiejętności obrony przed nieuczciwym przeciwnikiem, czyli klasycznej indolencji.


Gwoli przypomnienia:


Kunktatorstwo Umyślne zwlekanie z czymś, lub przeciąganie czegoś
Indolencja To inaczej nieudolność, niedołęstwo i niezaradność, także bezsilność




#####




Dlaczego tak się dzieje?
Przywódca rządzącej strony, prezes Jarosław Kaczyński, chyba nie tylko sprawiał wrażenie, ale faktycznie jest mądrym człowiekiem.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skonstruował obraz samego siebie jako twardziela, albo jak to mówią media – szeryfa, co to nikogo się nie boi, a bandytów powystrzela z biodra. Lecz jego skuteczność działania jest niemal zerowa.
I wybór premiera, Mateusza Morawieckiego wydawał się dobry, bo to już zaprawiony gracz, który potrafi poruszać się po światowych salonach, negocjować we wielu językach i raz po raz odnosić sukcesy.


Więc dlaczego pozwalamy, by ta zidiociała neo-bolszewia Unii Europejskiej, z naszym odwiecznym wrogiem – Szkopami – nie pozwalała nam normalnie i spokojnie iść drogą rozwoju, tylko wszelkimi siłami stara się nas zniszczyć.


#####


Musiałbym parę dni popracować, by zgrabnie opisać obecną sytuację kraju, co się dzieje, co knocimy, a wybory tuż, tuż.
Lecz zrobił to już Rafał Ziemkiewicz, a ja, jak pisałem – leniuch, pozwolę sobie wkleić cytat [*], opisujący działania, po których tysiące myślących patriotów zadaje sobie pytanie – dlaczego?


_________________________


Tak oto tę naszą dziwną relację klasy 'love-hate' opisuje w swej ostatniej książce Rafał Ziemkiewicz [*], którego pozwolę sobie cytować.




"Do jakiego stopnia Prawo i Sprawiedliwość uwięzione pozostaje w życzeniowym myśleniu o Unii Europejskiej, świadczy przyjęcie przez komitet polityczny tej partii we wrześniu 2021 roku uchwały stanowczo wykluczającej możliwość "polexitu".
Lecz by zmiękczyć poddańczy charakter uchwały, ustnie dodano:
"...to nie oznacza, że musimy się godzić na postępujący pozatraktatowy proces ograniczania suwerenności państwom członkowskim".
[...]
"... na Zachodzie (uchwała, jk) została na pewno zauważona i prawidłowo odczytana. Polska ma w opozycji partie jawnie odrzucającą niepodległość, [...] a u władzy partię, która tylko pozoruje gotowość jej obrony, bo takie są oczekiwania jej elektoratu, i chce tylko, żeby umożliwić jej zachowanie przed tym elektoratem twarzy. Ale ani eurokraci, ani zarządzający pozatraktatową federalizacją politycy niemieccy nie mają żadnego interesu w tym, żeby znienawidzeni przez liberalną lewicę pisowcy zachowali twarz. Właśnie przeciwnie, niech ją stracą, a wraz z twarzą – władzę, przecież o to chodzi "Europie" od dawna.
Dlatego za każdym razem, kiedy już PiS, głośno zaprotestowawszy się, aż do spodu, przeciwko bezprawiu, nielegalności i bezpodstawnych unijnych żądań, po cichu przed nimi kapitulowało i de facto uznawało z mocą wsteczną ich legalność, Unia natychmiast eskalowała swoje żądania, a unijni przywódcy, szykując się do wykorzystania stworzonego przez Polskę precedensu przeciwko innym, występowali z jeszcze dalej idącymi hasłami o pilnej konieczności "pogłębienia integracji". W ten sposób do momentu napisania tej książki Polska zgodziła się na rezygnację z własnej węglowej energetyki i zamknięcie kopalń oraz o objęcie "uprawnień" do emisji CO2 spekulacją, szybko zwielokratniającą ich ceny (kraj leżący na największych w Europie zasobach węgla doprowadził się w ten sposób, pod unijne dyktando do jego braku [...] ).
Potem Polska zgodziła się na zabójczy dla polskiego rolnictwa i i przemysłu na Europejski Zielony Ład, na uzależnienie wypłat pieniędzy unijnych od arbitralnej oceny "stanu praworządności", rezygnację z egzekwowania odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, zakaz rejestracji samochodów spalinowych po roku 2025 i inne klimatyczne nonsensy panu "Fit for 55" – a w końcu już "hurtowo" na wprowadzenie pod rygorem wstrzymania funduszy na "odbudowę" od stu sześćdziesięciu do nawet trzystu [...] tak zwanych kamieni milowych, zmian we wszystkich dziedzinach państwa, od regulaminu prac sejmu po stosowanie na wszystkich szcz blach zasady "budżetowania genderowego", której nawet nie sprecyzowano, na czym ma polegać. Niw sprecyzowano też kiedy który z kamieni zostanie uznany za "odhaczony" ani ile z nich ma zostać w sposób satysfakcjonujący dla Komisji Europejskiej wprowadzonych, aby wypłatę funduszy dla Polski odblokowano. Wszystkie te niejasności i luki, celowo pozostawiane przez unijnych urzędników w podpisywanych dokumentach – zamiast widzieć w nich otwieranie drogi do kolejnych coraz dalej idących roszczeń – rządzący zwykli uznawać za nadzieję, że jakoś im się potem uda z tego wszystkiego wykręcić.
Chyba nigdy jeszcze granicząca ze zbrodnią głupota rozumowania w kategoriach "jakoś to będzie" nie odcisnęła się na rządzeniu Polska w takim stopniu jak pod rządami partii, która dwukrotnie wygrała wybory, obiecując stanowczą obronę polskiej suwerenności, polskiego węgla, polskiego rolnictwa i w ogóle wszelkich polskich interesów.
Równolegle z tym Parlament Europejski przyjmował kolejne antypolskie rezolucje, niekiedy bazujące na oczywistych fake newsach (na przykład potępiające Polskę za ustanowienie stref zakazu wstępu dla "osób LGBT" lub za zakaz edukacji seksualnej w szkołach), kolejni komisarze europejscy stanowczo coraz bardziej podkreślali, że Polska nie zasługuje na unijne pieniądze i żeby nie liczyła na żaden "wojenny rabat", aż w końcu ich szefowa ogłosiła, że trzeba odejść od traktatowej zasady podejmowania strategicznych dla Unii decyzji jednomyślnie, a kanclerz Niemiec nie tylko wsparł ją stanowczym żądaniem, by uniemożliwić państwom narodowym "egoistyczne blokowanie decyzji europejskich", ale także zupełnie już otwartym tekstem ogłosił, że Niemcy "przejmą odpowiedzialność za Europę".

Ciąg dalszy nastąpi, bo w tej sytuacji musi nastąpić. "


______________________


Muszę przyznać, że to bardzo uczciwy opis sytuacji. Czy ktokolwiek może zaprzeczyć choć jednemu zdarzeniu przedstawionemu w książce przez autora? Że może koloryzował, wyolbrzymiał cokolwiek? Dla mnie jest to prawdziwy, niezakłamany opis sytuacji międzynarodowej i wewnętrznej w jakiej Polska się znajduje. To robi smutne i girzkie wrażenie, które niejednego może zszokować, bo autor to zręcznie zebral do kupy (zresztą pomijając wiele pobocznych faktów) i ogrom wściekłego zwalczania naszego kraju – nie okłamujcie się, że tylko chodzi o zniszczenie i niedopuszczenia do dalszej władzy PiSu – oni chcą albo Polskę całkowicie wymazać, albo zrobić z niej kadłubkowy Land, podległy Berlinowi i jednocześnie będący "sprzedany" do rosyjskiej strefy wpływów.


Rafał Ziemkiewicz nie jest alarmistą teoretykiem nierealnych teorii, jak redaktor Gadowski i wielu innych. To ceniony publicysta, często zapraszany do debat ekspertów, jako trzeźwo myślący analityk, wyciągający prawidłowe wnioski.
Także podobnie jak ja, jest on mimo wszystko pogodnym optymistą, nie ponurakiem wieszczącym armagedon, oraz autentycznym patriotą, dla którego głównym celem jest suwerenność i siła Rzeczpospolitej. I on widzi taki nasz kraj w przyszłości i właśnie dla tego zatytułował książkę "Wielka Polska".
To nie megalomania i pobożne życzenia. To trzeźwa ocena potencjału kraju i Polaków w historycznym momencie, jaki zdarza się może raz na tysiąclecie.
Czując to i obserwując, ma powody żeby się martwić tym, że nieudolna władza może skutecznie spieprzyć okazję właśnie przez swoje kunktatorstwo i indolencję.


A ja się zastanawiam – dlaczego? Czy jest coś, czego ja nie wiem, że władza będącej na szczycie prawicy działa tak, że rezultaty postępu w podstawowych dziedzinach rozwoju, a właściwie odbudowy kraju, to jest: siły gospodarczej i wzrostu zamożności Polaków, są raczej mierne. Do tego stopnia, że wśród nas patriotów i konserwatystów tak zwanej prawicy pojawia się rozgoryczenie i zwątpienie.


Czy to jest banalna nieumiejętność zażądania wielkimi systemami, jakim jest rządzenie państwami. Brak należytego wyszkolenia w działaniu sytuacji kryzysowej (crisis menagement), oraz kłopoty w szybkim podejmowaniu decyzji?
Może to kwestia osobistej kultury i wychowania w inteligenckich, spolegliwych środowiskach?
Także duże znaczenie może mieć wpływ wyjątkowo traumatycznych przeżyć, jakich doznali nie tylko prezes Kaczyński i premier Morawiecki.


PJK przeżył niewyobrażalną traumę, jak 13 lat temu zamordowano mu jego ukochanego brata bliźniaka i bratową. Na dodatek brat był prezydentem Rzeczpospolitej, prawdziwym mężem stanu, natomiast Jarosław przez dziesięciolecie musiał znosić okrutną i upodlającą nagonkę medialną, tych, którzy, jak teraz wiele dowodów wskazuje, byli współudziałowcami , może nawet współautorami Zbrodni Smoleńskiej.


Natomiast niewielu z nas wie, jakie tortury przeżył w stanie wojennym kilkunastoletni wówczas Mateusz Morawiecki. Również z surowym ojcem Kornelem, niekwestionowanym bohaterem, obecny premier miał burzliwe momenty.


To są prawdopodobne przyczyny tego zachowania, które wielu odbiera jako nieudolność.
Nie wierzę, że obecna władza jest niejawnie szantażowana, jakimiś kompromitującymi dowodami, i są na nich tak zwane kompromaty. Przypomnijmy sobie jakich podłych zarzutów rozpowszechnianych pocztą pantoflową w kagiebowskim stylu, usłyszał Kaczyński. Jakim to on chciwym zboczeńcem nie był. Morawiecki również bronił się przed wyssanymi z palca pomówieniami.


Jak wspomniałem, zarówno Rafał Ziemkiewicz, jak moja skromna osoba i wielu z nas, potrafi prawidłowo ocenić nasz narodowy potencjał. I mocno wierzymy, że tym razem ani Szkopy, ani Kacapy nie zdołają na końcu nam zaszkodzić. Tym razem wygramy.
A sprzedajna współczesna targowica wreszcie zapłaci za swoją narodową zdradę.


______________________


[*] Rafał Ziemkiewicz "WIEKLA POLSKA", str. 235-236-237; wydawnictwo: fabryka snów






 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6652
jazgdyni

jazgdyni

12.05.2023 17:12

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Witam. Tak znam ten utwory.

Przestałem zaglądać na Boiler Room. Tam nic ciekawego nie znajduję. Klasyczna imprezka.
Zbyszek_S

Zbyszek

12.05.2023 08:35

"Polska ma w opozycji partie jawnie odrzucającą niepodległość, [...] a u władzy partię, która tylko pozoruje gotowość jej obrony,"
Czy pan nie zamieszcza zbyt daleko idących tez?
jazgdyni

jazgdyni

12.05.2023 09:58

Dodane przez Zbyszek_S w odpowiedzi na "Polska ma w opozycji partie

@Zbyszek_S
Nie zauważył Pan, że to cytat? Proszę więc pytać Ziemkiewicza, dlaczego tak sądzi.
Pozdrawiam
Ptr

Ptr

12.05.2023 18:33

1.Niektórzy starsi ludzie boją się wyjścia z unii jakby to było wykluczenie cywilizacyjne. Nic ich nie obchodzi węgiel, samochody, czy polityka zagraniczna. Myślą ,że nikt im nic nie zrobi.
Takie starcze myślenie. Byle nic sie nie działo. 
2.Niemcy tak pchają swoje straszenie Polaków lewizną i w czasie wojny z prawej  forsują straszenie nas unią z lewej i jakieś drobne ( coraz większe ) korzyści finansowe z tego odnoszą. Ale wiadomo, że pełna realizacja tego kursu musi doprowadzić do krańcowych rozstrzygnięć. Kiedy ?
3. W przypadku gdy PiS zachowuje władzę , ale przegrywa z Europą i Polska staje się niemieckim landem dla mnie PIS stałby się formacją zdrady i korupcji politycznej przez duże K. Ale tam CHYBA są jakieś siły , którym to za bardzo nie przeszkadza, gdyż z NIEKTÓRYCH wypowiedzi widać ,że tak harmonizują się z myśleniem biurwokracji europejskiej. 
4. Tymczasem nie ma działań naprawczych w dziedzinie sądownictwa, kultury ( po co, i na co chodzić do kina ? ), rozwalania spójności państwa, nie mówiąc o rozliczeniu przeszłości. Europa, Niemcy, postkomuna trzymają wszystko , za przeproszeniem, za jaja. A niektórzy jakby szczęśliwi.
u2

u2

12.05.2023 18:51

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na 1.Niektórzy starsi ludzie

po co, i na co chodzić do kina ?
Do kina chodzi się, aby odpocząć z rodziną przy oglądaniu dobrego filmu. Duży ekran i zaciemnienie robią doskonałą atmosferę.
Ostatnio byłem na filmie pt. Filip w reżyserii Michała Kwiecińskiego. Świetny film. Wbija w fotel. Chciałem pójść na John Wick 4 z Keenu Reeves, ale już nie puszczają. Mistrza w reżyserii Macieja Barczewskiego obejrzałem na Netflix, choć przyjemniej byłoby obejrzeć w kinie. Ale to również świetny film, koniecznie należy go obejrzeć.
Ptr

Ptr

12.05.2023 22:47

Dodane przez u2 w odpowiedzi na po co, i na co chodzić do

Jeżeli te filmy były dobre, to nastąpiło cudowne przemienienie, albo uleczenie choroby , którą najlepiej leczy zaprzestanie produkcji. 
Ale jak John Wick 4 miałby stać się filmem rodzinnym ,mistrzostwo.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,961
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności