Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Grabież się nie opłaca!
Wysłane przez Grzegorz GPS Św... w 25-03-2023 [14:32]
W licznych moich notkach podaję argumenty uzasadniające to, że państwa nieuchronnie się rozpadną z powodu wzrostu wydajności pracy wynikającego z rozwoju technologicznego. Czasem dostaję ripostę, że to źle, bo po upadku państw nie będzie komu pilnować porządku i w wyniku licznych wojen znów utworzą się państwa, ale gorsze niż obecne.
Tak odpowiadający nie biorą pod uwagę tego, że rozpad państw nastąpi dzięki temu, że wojny się coraz mniej opłacają. Nie opłaca się kraść i zabijać, aparat terroru więcej traci, niż zyskuje, więc i wojny się nie opłacają. Państwa powstały w wyniku wojen i trwają dzięki wojnom. Gdy upadną, to nie będą mogły znów rozkwitnąć dzięki temu, co się nie opłaca, co je doprowadziło do ruiny. To tak jakby na tezę: "wozy konne już się nie opłacają, zastąpią je pojazdy silnikowe", ripostować: "a jak to się urzeczywistni i powstaną autostrady, to dopiero pojawi się pole do poruszania się końskimi wozami, więc wszystkie drogi zakorkują furmanki".
Nie jest prawdą to, że ludzie będą zawsze chcieć kraść, że zawsze znajdą okazje do grabieży, że to jest nasza nieusuwalna cecha tkwiąca w naszych genach. Ludzie nie są łakomi na cudze, ale łakomi na wszelkie dobra, bez względu na to, czyje są. Zabierają cudze, gdy się to bardziej opłaca niż samemu to zrobić. Niemniej, gdy zrobienie samemu będzie tańsze, łatwiejsze i szybsze, to nikt cudzego zabierać nie będzie. Wzrost wydajności pracy powoduje, że dobrowolna współpraca jest coraz bardziej opłacalna niż grabież. Dlatego państwa upadną. Po tym upadku nikt nie wróci do grabienia, więc i wielkoskalowych wojen nie będzie. Będą tylko potyczki między rzezimieszkami nieumiejącymi liczyć zysków i strat.
Wojna już nawet zwycięzcy się nie opłaca. USA do wojny w Iraku musiały dużo dopłacić. ZSRR rozpadł się z powodu wojny w Afganistanie. Rosja wkrótce całkowicie zbankrutuje i się rozpadnie z powodu wojny na Ukrainie. Na wojach wszyscy tracą, nawet zwycięzcy. Wojny się toczą tylko dlatego, że państwa przez tysiąclecia nagromadziły duży kapitał, który mogą jeszcze długo tracić. Więc mogą bawić się w wojny, na których tracą. Bo tak się nauczyły, bo tak powstały, bo to jest ich główne cel i sens.
Powinniśmy to zrozumieć i nie czekać, aż państwa wyprztykają się z dobrobytu, prowadząc wojny, ale powinniśmy ten proces uwiądu państw przyspieszyć i pokojowo zagospodarować to, co państwa nieuchronnie stracą w wyniku wojen. Upadek państw jest nieuchronny, ale to, jak szybko się to odbędzie, jest zależne od nas wszystkich. Jeśli wierzycie w terroryzm, to ten terroryzm was zniszczy. Ład bezpaństwowy i tak zapanuje, nawet na zgliszczach waszej ukochanej statolatrii.
Nie jest też tak, że, nawet jeśli wojny się przestaną opłacać i przegranym, i wygranym, to i tak będą, bo się opłacają producentom broni. Handel bronią rzeczywiście opłaca się temu, kto ją produkuje, ale dużo więcej na tym traci ten, kto tą broń niszczy, oraz ten, który jest nią niszczony — sumarycznie to zawsze strata. Broń to w istocie półprodukty, bo nikt nie potrzebuje czołgu czy myśliwca dla nich samych, to są środki do realizacji innych celów. Nie da się zarabiać na półproduktach, których użycie się nie opłaca. Producent zarobi tylko wtedy, gdy znajdzie klienta, a klient kupi tylko to, co mu się opłaca. Na tym polega handel. Handel jest możliwy tylko i wyłącznie wtedy, gdy obie strony odnoszą z niego korzyść.
Sporadycznie handel może wiązać się z oszustwem, z tym że jedna strona skorzystała, a druga straciła, ale to nie jest możliwe w większej skali, w dłuższej perspektywie. Handel, by trwać, musi wywoływać efekt synergiczny, musi się opłacać obu stronom transakcji. Więc nie ma możliwości, by komuś w nieskończoność sprzedawać coś, co mu nie przyniesie zysku, na czym będzie tylko tracił. Jednego czy kilku frajerów można tak oszukiwać, ale nie można tak oszukać wszystkich.
To, czy grabież się opłaca, zależy od wydajności pracy. Jeśli w minutę zrobię to, co kradnie się w godzinę, to będę wolał to zrobić niż to ukraść. Wydajność pracy ciągle rośnie i nigdy nie przestanie. A wydajność kradzieży nie rośnie, jest to coraz droższe. Czołgi, myśliwce, rakiety są cholernie drogie. Potencjałem technologicznym, który w nich tkwi, da się stworzyć wielokroć więcej, niż ta broń jest w stanie zniszczyć.
Zawsze ktoś może sobie pomyśleć, że kradzież się mu opłaci. Tego nigdy nie wyeliminujemy. Tylko że tak liczyć może tylko jakiś obszczymurek, drobny złodziejaszek. Grabież się nie opłaca na większą skalę, więc nie opłaca się organizować większej grupy grabieżczej. Taka większa grupa już musi liczyć dokładnie, muszą mieć księgowość. Wszyscy piraci zawsze mieli księgowego, który liczył, ile udało się zagrabić kosztem jakich uszkodzeń statku i strat w ludziach. Kwestie takie jak zysk, amortyzacja, koszty, przychody, rentowność, płynność etc. są dla pojedynczych ludzi nieprzydatne, nie muszą tego liczyć, mogą to czuć intuicyjnie. Większa organizacja, a szczególnie państwo, musi mieć wszystko wyliczone. Już dziś z tych wyliczeń wychodzi, że grabież, a zatem zabranie jakichś fizycznych dóbr przy użyciu przemocy, się nie opłaca. Jak jeden człowiek sprzedaje, to może sprzedać ze stratą. Niemniej jak firma sprzedaje, to nie może tego robić w dłuższej perspektywie — w końcu musi zbankrutować.
Dlatego państwa nieuchronnie się rozpadną — bo państwa są oparte na terroryzmie służącym grabieży — ich immanentną cechą jest to, że pod groźbą kary wymuszonej przemocą zbierają haracz od mieszkańców jakiegoś terenu i monopolizują tę grabież. Więcej da się zarobić, gdy tym mieszkańcom zaoferuje się usługi, które świadczy obecne państwo, a oni je dobrowolnie przyjmą i zapłacą z własnej woli, wybierając spośród wielu usługodawców. Można nadal nazywać państwem takiego pokojowego usługodawcę, który nie ma terytorialnego monopolu i nie stosuje terroryzmu, ale zapewnia bezpieczeństwo i egzekwuje prawo, ale to będzie już całkowicie inna organizacja niż dzisiejsze państwa. Po prostu zbankrutują wszystkie organizacje oparte na terroryzmie, monopolu i grabieży bez względu na to, jak je nazywamy. Właściwa nazwa dla obecnych państw to mafia. Wszelkie mafie zbankrutują i się nie odrodzą, bo takie są prawa ekonomii. Tego w historii jeszcze nie było, bo nie było takiej wysokiej wydajności pracy, do jakiej doszliśmy dziś.
Grzegorz GPS Świderski
t.me/KanalBlogeraGPS
PS. Notki powiązane:
- Państwo się nie opłaca
- Grabieżcze państwa
- Terrorystyczne państwa
- Lenistwo pokona terroryzm
- Czy zanik państw musi być komunistyczny?
Tagi: gps65, państwo, grabież.
Komentarze
25-03-2023 [18:41] - Chatar Leon | Link: Ejże, Panie utopista.
Ejże, Panie utopista.
Czy problem grabieży sprowadza się dziś do instytucji państwa?
Przecież to państwo prawie nie istnieje, nie mówiąc już o fikcji związanej z wyborami i demokracją parlamentarną (wybór między Pinokiem Donkiem a Pinokiem Mateuszkiem czyli między wcinaniem robali po gejowsku albo wcinaniem robali po bożemu).
Czy to w kwestii przekrętu z ocipieniem klimatu, czy w kwestii oszustwa z cudownymi szczepionkami, czy w kwestii okradania obywateli przez banki albo choćby kliki działające dajmy na to w obszarze mieszkalnictwa, grabi nas nie państwo jako takie, ale grupy nacisku, globalne lub lokalne, które to państwo wykorzystują i korumpują.
Jeśli państwo faktycznie działałoby, byłoby w stanie oprzeć się tego rodzaju złodziejstwu.
W kwestii "cudownych szczepionek" weterynarza Bourli i firmy Pfizer, zablokowałaby je po prostu odpowiednia instytucja badająca produkty lecznicze. Co do klik, dyktujących ministerstwom ustawy okradające obywateli, zadziałałby w takim wypadku chociażby jakiś rzecznik praw obywatelskich. Oczywiście działalność takich instytucji jak Rzecznik Praw Obywatelskich czy Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych, to dziś w praktyce kpina. Ale to nie instytucja państwa jako taka jest tutaj źródłem patologii.
25-03-2023 [19:02] - Grzegorz GPS Św... | Link: A zatem to nie państwo nas
A zatem to nie państwo nas okrada i zniewala, ale ci, którzy się nim posługują, którzy państwa używają do grabieży. Gdyby państwa nie użyli, gdyby się nim nie posłużyli, to państwo by nas do niczego nie zmuszało, żadnego haraczu siłą nie pobierało, by nam wszystko, czego chcemy, za darmo robiło i niczego na siłę nie wymagało on nas. I kto tu jest utopistą?
25-03-2023 [19:45] - Chatar Leon | Link: Właśnie grabiący nas twór o
Właśnie grabiący nas twór o nazwie Unia Europejska rozmontowuje państwo kawałek po kawałku. Czyli efektem grabieży i rozmontowywania państwa będzie to, że grabież się skończy?
25-03-2023 [23:03] - Grzegorz GPS Św... | Link: W jaki sposób ten twór
W jaki sposób ten twór likwiduje zbieranie haraczy? Już to robi, czy ma tylko plany? Jak konkretnie będzie zrealizowane to zlikwidowanie obowiązkowych haraczy wymuszanych siłą przez państwo? Który kawałek tych haraczy już zlikwidował?
25-03-2023 [23:23] - Chatar Leon | Link: Usiłuje wejść w Pański tok
Usiłuję po prostu wejść w Pański tok rozumowania. Skoro zakładamy, że źródłem zła wszelkiego jest państwo, a Unia nam to państwo rozkłada (i tym samym likwiduje to źródło zła), to powinien Pan się z tej Unii cieszyć? Pytam (poniekąd ironicznie) czy grabież skończy się dzięki zlikwidowaniu naszej państwowości przez Unię?
26-03-2023 [03:41] - Grzegorz GPS Św... | Link: Unia to jeszcze gorsze
Unia to jeszcze gorsze państwo. Ja na okrągło w moich notkach na ten temat obok użycia słowa "państwo" używam też opisu tego, czym jest państwo, operuję zamiennie jego definicją. Jeśli to, co piszę, jest niejasne, to proszę zamienić wszędzie w moich notkach słowo "państwo", na jego definicję, która brzmi: "aparat przemocy mający terytorialny monopol na stosowanie siły, który terroryzuje mieszkańców obszaru, na którym ma ten monopol, by zbierać od nich siłą haracze". Więc mamy u nas, w naszym kraju, zwanym Polską, jeden taki aparat zwany "III RP" i mamy nadrzędny nad nim aparat zwany "UE". W co piątej mojej notce wyjaśniam, że im większy taki aparat, tym gorzej. Jeśli już taki aparat być musi, to najlepiej by nie opanował terenu większego niż gmina. Idealna Polska to kraj tysiąca Liechtensteinów — to ustrój podobny do Szwajcarii, gdzie mamy niepodległe kantony tworzące konfederacje zapewniającą wspólną politykę zagraniczną (w tym militarną) i związany porozumieniem politycznym i gospodarczym z sąsiadami i ich sąsiadami, takim jak układ z Schengen. Wtedy jest do zaakceptowania to, że jakieś gminy będą terroryzować swoich mieszkańców, bo będą też gminy zorganizowane na zasadzie pełnej dobrowolności. Wtedy konkurencja między nimi wykaże dobitnie, czy terror się opłaca. Monopolistyczny aparat terroru grabiący obywateli obejmujący cały kraj jest od tego wielokroć gorszy, a obejmujący cały kontynent jest jeszcze milionkroć gorszy. Im większy terrorysta, im ma więcej monopolu, im większą liczbę ludzi grabi, im większe haracze pobiera siłą, tym gorzej. Czy teraz jest to już jasne, czy wytłumaczyć jeszcze raz, ale nie jak dla gimnazjalisty, ale jak dla przedszkolaka? Gdyby to nadal nie było jasne, to zawsze można poprosić darmowy ChatGPT o streszczenie i wytłumaczenie — na poziomie gimnazjalnym, na którym teraz rozmawiamy, on to robi dość dobrze.
25-03-2023 [21:31] - spike | Link: Państwa się rozpadną, no
Państwa się rozpadną, no dobra, w jakiej kolejności, na początek Rosja, czy może Niemcy, a jednak USA pokaże nam drogę do wolności, a może wszystkie państwa się porozumieją i się rozwiążą, każdy obywatel będzie wreszcie wolny, będzie robił co zechce, wreszcie wyrówna swoje rachunki z wrogami, każdy będzie dla siebie "małą ojczyzną", bo w domu ktoś jednak musi rządzić, choćby nie wiem co się działo.
Nasuwa się jednak pytanie, co będzie jak państwa będą się rozpadać, ale znajdą się takie co tego nie zrobią, będą chciały skorzystać z okazji i zagarnąć pod siebie te co się rozpadły ?????????
25-03-2023 [21:54] - sake3 | Link: Państwa to może się i
Państwa to może się i rozpadną,kiedy,niewiadomo.Ale czy ustanie korupcja,grabież,złodziejstwo mocno wątpię.Nawet podejrzewam że będzie jeszcze gorzej a rozwój technologiczny nie zapobiegnie ludzkim grzechom i przestępstwom.Takie wyobrażenie idylliczne i wydumane jest tylko utopią. Chyba że zamiast ludzi z ich niedoskonałością i przywaram będą tymi szczęśliwcami w szczęśliwych społecznościach będą klony albo roboty.
25-03-2023 [23:07] - Grzegorz GPS Św... | Link: A zatem to dobrze, że
A zatem to dobrze, że korupcja, grabież, złodziejstwo trzymają się mocno i są nie do zlikwidowania, tak? To dobrze, że korupcja, grabież, złodziejstwo są zorganizowane na dużą skalę i zajmuje się tym w sposób systemowy państwo? Należy się z tym pogodzić, płacić potulnie haracze i nie próbować żadnych pokojowych działań, a tylko potulnie słuchać terrorysty i jego rozkazów, tak?
26-03-2023 [08:17] - Maverick | Link: Nadchodzi koniec imperium
Nadchodzi koniec imperium anglosaskiego i upadek dollara, funta i euro.
Anglosaksoni dominowali na świecie od czasu gdy nałożyli embargo na Polskę blokowali sprzedaż naszego żboza wraz z Hollandią a potem wrobili nas w wojny z Imperium ossmański gdzie zginął ostatni Jagielon i skończyła się najlepsza polska dynastia. Watykan brał czynny udział w wrobieniu Polski w tą wojnę gdzie wojsko angli miała przywieść flota wenecka, ci jednak z polecenia Watykanu na zaskoczone wojska polskie przypłynęli z dodatkowymi wojskami osmańskimi, to była największa rzeźnia polskiego wojska. Bojkot polskiego żboża był anglo-saksom potrzebny aby Polacy nigdy nie dokończyli budowy flotyli w celach odkrycia nowych ziem po wydaniu książki Kopernika " O Obrotach Sfer Niebieskich". Imperium anglo-saskie przretrwało od czasu żałożenia East India Trading Company poprzez Elisabeth I praktycznie do dzisiaj, ale to są już ich ostatnie podrygi, Mimo że po drugiej wojnie światowej oddali dominację militarną USA to jednak klika Rothschild-a trzymała puls na ręce USA kontrolując ich swoim prywatnym bankiem Federal Reserve.
https://www.youtube.com/watch?...
26-03-2023 [08:35] - sake3 | Link: @Grzegorz Świderski........Co
@Grzegorz Świderski........Co pan w ogóle pisze? Przeczytał pan choć mój komentarz czy zwyczajowo się nie zgadza? Pytam jeszcze raz czy uważa pan,że kiedy dokona się już ten upadek państwa to w nowej rzeczywistości nie będzie korupcji ,złodziejstwa,nepotyzmu? Nie będzie rywalizacji za wszelką cenę? Za jednym zamachem zmienią się ludzkie charaktery na kryształowe? Nie będą miały miejsca czyny niezbyt chwalebne?
26-03-2023 [20:27] - Grzegorz GPS Św... | Link: Milion razy odpowiadałem na
Milion razy odpowiadałem na te pytania i nawet kilka notek w ramach odpowiedzi napisałem.
26-03-2023 [21:20] - sake3 | Link: Jednak ani razu nie
Jednak ani razu nie odpowiedział pan na postawione pytanie.Czy naprawdę uważa pan,że jeśli osiągnie się opisany upadek państw i terroryzm państwowy unikniemy afer ,korupcji.niezdrowej rywalizacji? Wierzy pan w to że nagle wszyscy staną się uczciwi i nieskazitelni bez grzechów,bez wrogości wobec siebie i bez terroru ? Świat bez wz względu na zmieniające się ustroje przez wieki od tych grzechów wyzwolić się nie może.
28-03-2023 [01:19] - Grzegorz GPS Św... | Link: https://naszeblogi.pl/63633
https://naszeblogi.pl/63633-jak-zbankrutuja-panstwa