Dlaczego na Neonie tak się kocha Rosjan?

Gdy na Toy-Toyu kota nie ma to myszy harcują
Jak długo dachowcze na to pozwolisz?

                 
 

Uśpić człowieka łatwo, trudniej go z tego snu później wybudzić.

Nie wiem czy notka wejdzie na pasek bezproblemowo. Tego nie wiem, gdyż jak tylko rozpocząłem poruszać temat przyjaźni polsko - rosyjskiej w niechętnym tego słowa znaczeniu spadają na mnie słowa krytyki a same notki udaje mi się opublikować, o komentarzach nie wspominając. Proszę więc wybaczyć jeśli nie zabiorę głosu, a widzę że nie pewnie  zabiorę, gdyż po kliknięciu w notki robocze mam tylko zapis: tytuł notki i kosz, bez opcji "opublikuj". Dlatego widzę, że jak się chce blogera tutaj uderzyć, to kij się zawsze znajdzie, bo wcześniej ukradkiem przyszykowany. Mimo to spróbuję, pewnie ostatni raz.
To fakt, poruszam sprawy bolesny, które wielu najchętniej zamiotłoby pod dywan. Znam portale, na których upominanie rządu Morawieckiego wręcz jest obelgą traktowaną banem, zwinięciem notki ukryciem komentarza, znam również z pseudonimów ludzi, którzy jawnie opowiadali się po forach za morderstwem innych w imię zdrowia, a dzisiaj widząc parszywe skutki swojej roboty bądź milczą, bądź udają że to nie byli oni, lub dalej promują swoje mordercze instynkta.
Nie da się więc ukryć, że Neon 24 na tym tle wygląda korzystnie, chociaż posiada dużą liczbę sympatyków polityki rosyjskiej, państwa rosyjskiego oraz zbliżenia Polaków z Rosjanami, co jest powiedzmy demokratycznym prawem do wyrażania opinii, ale kiedy rozmowa zaczyna się od  nieudolnego zakłamywania historii, osądzania lub twierdzenia, że to tylko ja mam rację, wtedy przyznam dyskusja mija się z celem, bo wyjdzie że Rosjanie 17 września wcale nie dokonali agresji na II RP, nie wymordowali kilkunastu tysięcy polskich oficerów w Katyniu, a później nie tropili podziemia niepodległościowego w Polsce, nie zorganizowali obławy augustowskiej...Dość. Nie ma sensu ta wyliczanka, bo wyjdzie jeszcze że przekonuję do swoich racji.
Każdy wie że Polską rządzą siły obce. Przyznam szczerze że nie wiem kiedy w Polsce rządzili się sami Polacy, chyba w okresie piastowskim, ale są tacy co twierdzą, że Piastowie pochodzą od Wikingów, więc...?
Zatrzymajmy się na słowach marszałka  Piłsudskiego, który na zlocie legionistów w Kielcach powiedział, że jest w Rzeczpospolitej agentura, "która idzie z nami krok w krok, bok w bok". Pominę fakt historyczny, że sam marszałek Piłsudski daleko od tej agentury nie odbiegł za co własną głową zapłacił generał Zagórski ujawniający niemiłe marszałkowi fakty z jego życia.
Wiemy, że marszałek był okultystą, że zamach majowy wprowadził nie ze względu na bezhołowie polityczne, ale z powodów narzuconych mu w planach przez masonerię. Wojna z bolszewikami mogła być również pokłosiem tych planów, które na koniec doprowadziły sanacyjne rządy w roku 1939 do militarnego stanięcia oko w oko z potęgami dwóch wrogich im państw.
A mimo to panuje w Polsce niezachwiana wiara w części społeczeństwa że sami rządzić się nie potrafimy. Jedni więc wierzą w agenturę amerykańską, która latami objawiała się jak kraj wolny, mocny, dający szansę na dobrobyt każdemu ze swoich obywateli. Drudzy stawiali na Niemcy, bowiem tylko ci byli dla Polaka wzorem do sumiennej pracy, przestrzegania praw i obowiązków. Trzecia grupa preferowała Rosjan, gdyż ci chociaż fundowali siermięzność to gwarantowali spokój i bezpieczeństwo, którego pozostałe dwa państwa swoim satelitom nie zapewniały.
Było takie powiedzenie: Polaku, żyd wyssie z ciebie krew, Niemiec zabije ci ciało, a Rosjanin duszę.
Wiadomo, Polak narowisty więc jeśli chodzi o ciało i krew nie odpuści, ale co innego dusza. Zastanawiałem się więc skąd ta nieopisana miłość do Rosjan, którzy przecież z nami się nie cackali. pisałem już tutaj o słynnym Franciszku Fiszerze przedwojennej gwieździe warszawskiej bohemy artystycznej, jak to opisywał obiad u cara Mikołaja. ponoć polscy goście bawili się, jedli i pili na koszt imperatora przez pełne trzy dni. Na koniec do sali - wspominał Fiszer - wpadli kozacy i zaczęli nas smagać hna odlew nahajkami, a to dlatego aby nam się od tego carskaiego dobrobytu we łbach nie poprzewracało. 
Nie da się jednak ukryć, że rządy Mikołaja II cieszyły się w Priwislańskim Kraju powodzeniem. Kiedy więc car wizytował Warszawę, mieszkańcy rzucali mu pod koła karety, kwiaty oraz złoto i pieniądze. Było tego tyle, że zaskoczony car z podarowanych pieniędzy wybudował Warszawie politechnikę. Stoi do dzisiaj.
Kiedy się czyta opasłą książkę lub oglądaserial "Noce i Dnie" uważny widz dostrzeże zapis Dąbrowskiej przelanej na ekran przez Antczaka. Oto do wielmożnego Niechcica zjeżdżają goście, Niechcic wyprawia bowiem chrzciny bodaj syna, przy stole jak to przy stole, pojawiają się różne tematy, ale kiedy schodzą na politykę Rosajn wobec Polaków gospodarz nagle wstaje, wznosi kieliszek i mówi, że zboże zwiózł, pogoda piękna, więc po cóż takie sprawy w tak uroczystym dniu poruszać. Przypomnę że Niechcic był byłym powstańcem styczniowym.
Leon Lech Beynar, adiutant majora "Łupaszki", a później znany i ceniony historyk piszący po pseudonimem Paweł Jasienica wspomina w swoich pamiętnikach, że za cara żyło się Polakom całkiem dobrze. Mogli bowiem oni kultywować swoją wiarę katolicką, budować kościoły, mogli mówić publicznie po polsku, mogli zakładać firmy w obrębie ogromnego imperium, uczyć się poza jego garnicami, awansować na wyższe stopnie w armii i firmach. Jednego tylko nie mogli. Nie mogli się niepodległościowo stowarzyszać, gdyż każda taka akcja trafiała pod czuje oko ochrany i jeśli coś było nie tak, jak tego oczekiwali urzędnicy rosyjscy można było przez to trafić na Sybir lub na  szubienicę. Beynar wspomina, że jedyne co go wtedy mierzwiło w państwie którym żył, to niewyobrażalne  zdziczenie prostego, rosyjskiego ludu. W mroźne zimy rosyjscy chłopi w ramach sportu spotykali się z podobnymi sobie z sąsiedniej wsi na zamarzniętej rzece lub jeziorze i się bili, często do krwi.  Często było tak  - wspomina Beynar - że po takich sportowych zapasach na lodzie zostawały skrawawione trupy zawodników. Po czym dodawał że mimo to żyło się wygodnie, gdyż Rosjanie do perfekcji opanowali usypianie podbitych przez siebie narodów.
Wspomnijmy wtedy odsądzany od czci i wiaty a dziś czule wspminany przez wielu PRL . Mieliśmy go wówczas całkowitej w pogardzie jak całe ZSRR, zwanych z rosyjska Cep Cepa Cepem Pogania, ale równolegle nie zaprzątaliśmy sobie głowy faktem, że ktoś do nas wejdzie i nas z czegoś okradnie, gdyż bezpieczeństwo i spokój gwarantowała mocarna ACz wraz z służbami pomocniczymi (MO, SB). Żyliśmy w błogim uśpieniu jednocześnie licząc na bardziej nowoczesny sen (stąd zafascynowanie Zachodem), którego Rosja dać nam nie była w stanie. Nie braliśmy pod uwagę, że stanowiliśmy część tortu który po II wojnie światowej przypadł w udziale Rosji, a ta mając w pamięci wyryte słowa Stalina, że tam gdzie stanie żołnierz rosyjski po wieki wieków jest Związek Radziecki wcale sobie tego planu nie odpuściła.

ps.
Ja ten zwrot "kocha " użyty przez Kolegę Mikkera traktuję jak pewną prowokacyjną przenośnię, gdyż u parunastu osobników na Neonie nie można mówić po prostu o uczuciu sympatii czy lubienia Rosji przejawiających się w ich wpisach, lecz wręcz fanatycznego bezwarunkowego uwielbienia (przynajmniej takie próbują stwarzać wrażenie). Podejrzewam też, że są to z ich strony tradycyjne siermiężne metody prób kształtowania opinii publicznej, bo chyba nie są aż tak prymitywni aby sami wierzyli w to co piszą. Przecież normalny człowiek to do wszelkich narracji dotyczących czy to wydarzeń historycznych czy obecnych odnosi się z pewną rezerwą czy sceptycyzmem. U nich natomiast nic takiego jak refleksja czy sceptycyzm dotyczący narracji z kierunku kremlowskiego nie istnieje. Kompromituja się do tego stopnia, że żyrują strzepami swej własnej reputacji każde, nawet najbardziej zwyrodniałe działanie Putina. Ta ich "miłość" jest wyraźnie chora, a jej przyczyn może być kilka: symulacja, syndrom sztokholmski, fanatyzm, fascynacja złem, korzyści materialne.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tezeusz

05-02-2023 [16:10] - Tezeusz | Link:

NEon zwany ścierwoneonkiem za propagowanie putinowskich agitek od dawna jest na celowniku Służb Spec Polski o czym pisał otwarcie sam Opara. Miejmy nadzieję, że czas istnienia w internecie tego wybitnie antypolskiego i anty NATO portalu wkrótce dobiegnie końca.

Obrazek użytkownika Pers

05-02-2023 [16:38] - Pers | Link:

To prawda, NEon ostro schodzi na psy.
Dlatego olałem.

Obrazek użytkownika Tezeusz

05-02-2023 [17:27] - Tezeusz | Link:

Neon nie schodzi na psy Ruszkiewicz on kończy antypolską działalność.

Obrazek użytkownika Kaczysta

05-02-2023 [17:34] - Kaczysta | Link:

dachowiec
Widać dachowcze że cię tam nie ma
Zawisza ma 15 ocen a nie 50
Co się stało?

Obrazek użytkownika Pers

05-02-2023 [17:54] - Pers | Link:

@kwaczek
Został olany.

Obrazek użytkownika Ryan

05-02-2023 [18:22] - Ryan | Link:

Kaczysto
Mam info z pierwszej ręki
On nigdzie nie odszedł
Loguje się co dnia.Jako pierwszy dziś dał minusa Zawiszy i to w kilka minut po publikacji
Cały "problem" ruszkiewicza tkwi w tym że jego narracja o palach dla Zawiszy poszła się jebać.
A Dżon zlikwidował mu jego lewe konta również dlatego że ruszkiewicz sam sobie dawał plusy.
I to go wkurwiło
Tyle info od adminów z leonka

Obrazek użytkownika Tezeusz

05-02-2023 [19:15] - Tezeusz | Link:

A ja @Zawiszy dalem plusa otóż i wyszlo zero..

Obrazek użytkownika Ryan

05-02-2023 [19:46] - Ryan | Link:

I ja teraz dalem plusa ma teraz ocene prawie 50/50

Obrazek użytkownika Tezeusz

05-02-2023 [19:56] - Tezeusz | Link:

@Zawiszę promujemy, resztę ich badziewia olewamy.

Obrazek użytkownika Pers

05-02-2023 [23:04] - Pers | Link:

@r-jasiu
//Tyle info od adminów z leonka//
Takie bajki to możesz sprzedawać @ścierwouszom.
Nie znasz żadnego admina tam.
A ja znam wszystkich. Osobiście.
Ale ośmieszaj się dalej.

Obrazek użytkownika Tezeusz

06-02-2023 [08:55] - Tezeusz | Link:

@Pers
"Nie znasz żadnego admina tam.
A ja znam wszystkich. Osobiście.
Ale ośmieszaj się dalej."

To nie powód do dumy jak sie ABW dobierze do dupska ścierwoneonkowi ( Opara uprzedzał)..A to nie będzie bajka

Obrazek użytkownika r102

05-02-2023 [16:53] - r102 | Link:

Jestem na tyle stary - że za czasów mego dzieciństwa /czyli do 10-15  lat/ - żyli jak najbardziej pamiętający Cara - urodzeni w XIX wieku - i potwierdzam ich słowa że "za cara było najlepiej"  - później przecie przyszły 2 wojny światowe, kryzysy i socjalizm - i było po prostu naprawdę dużo gorzej...

Obrazek użytkownika Ryan

05-02-2023 [19:42] - Ryan | Link:

Gorzka tyrada Girkina. "Stoimy w bagnie i czekamy na bóg wie co"

Girkin ponownie wygłosił tyradę na temat złego stanu rosyjskiego lotnictwa, braków w zaopatrzeniu i słabej komunikacji. Co więcej, uważa, że Rosja nie jest gotowa na wielką ofensywę, a jeśli dowództwo jednak się na nią zdecyduje, konsekwencje będą dla Kremla fatalne
"Jaka jest nasza sytuacja na froncie każdy widzi". Igor Girkin ps. Striełkow w 2014 roku został szefem sztabu prorosyjskich separatystów w Doniecku. Od początku ataku na Ukrainę w 2022 roku pułkownik specnazu raczej komentuje przebieg wojny, niż bierze w niej aktywny udział, mimo że w październiku zeszłego roku ogłosił swój powrót do rosyjskiej armii. Po krótkiej nieobecności w mediach społecznościowych Girkin powrócił jednak do komentowania przebiegu wojny z bezpiecznego dystansu.
Nasza sytuacja wygląda tak, że wpakowaliśmy się w kolejne bagno. I stoimy w nim po raz kolejny i czekamy na bóg wie co. Jak w 2014 roku nasze dowództwo podjęło kroki, których wcześniej nie przemyślało - powiedział gorzko Girkin w swoim najnowszym nagraniu.

Girkin podkreśla, że rosyjskie dowództwo spodziewało się zupełnie innych rezultatów działań wojennych. Rzeczywistość okazała się, jak to ujął Rosjanin "smutna" i w efekcie generałowie "zamarli" i czekają na rozwój sytuacji. Girkin uważa, że jesienią Rosja uniknęła szybkiej klęski, przerzucając nowych rekrutów na front i "wyrównując szanse", ale kiedy sytuacja ustabilizowała się dla Rosjan, dowództwo ponownie zahamowało ofensywę, "licząc, że wszystko samo się jakoś ułoży".

Rosyjski oficer po raz kolejny zrzucił część odpowiedzialności za ten stan rzeczy na hurraoptymizm rodzimych mediów propagandowych, które utwierdzają rosyjskie społeczeństwo w przekonaniu, że wojna jest już niemalże wygrana i już nie trzeba się starać. Girkin przekonuje, że Rosja szybko nie wygra tej wojny, ponieważ armia nie jest gotowa na ofensywę.

Jego zdaniem rosyjskie wojsko ma za niskie morale, ale to tylko część problemu. Żołnierze mają ponoć bardzo małe zapasy amunicji, komunikacja "jest w totalnej d****", co z kolei częściowo odpowiada za "paskudnie złe" dowodzenie, rekonesans jest prowadzony słabo, a w powietrzu Rosja nie ma żadnej przewagi, zresztą według Girkina nigdy jej nie miała.

Jego zdaniem rosyjskie wojsko ma za niskie morale, ale to tylko część problemu. Żołnierze mają ponoć bardzo małe zapasy amunicji, komunikacja "jest w totalnej d****", co z kolei częściowo odpowiada za "paskudnie złe" dowodzenie, rekonesans jest prowadzony słabo, a w powietrzu Rosja nie ma żadnej przewagi, zresztą według Girkina nigdy jej nie miała.

https://twitter.com/i/status/1622176841468461056

Obrazek użytkownika adarus2

05-02-2023 [18:12] - adarus2 | Link:

Koła historii ostatnio przyspieszyły. Na rządzących spada właśnie odpowiedzialność za biologiczny wręcz byt narodu polskiego. Wydaje mi się że PiS popełnia jednak błędy sanacji z przed II wojny światowej. Ja rozumiem że za słabi jesteśmy by sami o sobie stanowić. Historia jednak pokazała że mniejsze państwa które były gotowe zmieniać sojusze w I czy II wojnie światowej lepiej na tym wyszły od nas. Proszę by to tylko przemyśleć. Wojna na Ukrainie jest nieroztrzygnięta. Nie wiadomo jak się skończy. Jeśli Rosja przegra to tezy przedstawiane przez Bartosiaka wydają się mieć sens. Ale jeśli Rosja wygra to nasi rządzący nie zostawiają sobie żadnej bocznej furtki. Jeśli Stany rozpoczną wojnę z Chinami będą mieć za małe sily na angażowanie się w Europie. A celem początkowym Rosji było przywrócenie czegoś na kształt ZSRR. W ultimatum Ławrowa było przecież o wycofaniu wojsk NATO za linię Odry. Inaczej mówiąc Putin planował między innymi ponowną wasalizację Polski. Po przegranej Rosji pod Kijowem nasi eksperci uważają że cele Rosji skurczyły się do Donbasu. To się może jednak zmienić w zależności od wyniku przyszłej wojny chińsko-amerykańskiej. Myślę że zagrożenie uderzeniem Rosji na Polskę jest dalej realne. Myślę że to nie jest tylko wymysł naszej propagandy. W obliczu takich zagrożeń mogę tylko apelować do polskich sumień naszych polityków niezależnie czy przechodzili w przeszłości różne kursy w Stanach, w Niemczech czy w Rosji. Pamiętajcie że przede wszystkim jesteście Polakami.

Obrazek użytkownika Ryan

05-02-2023 [19:32] - Ryan | Link:

Spoko
To akurat Amerykanie robia Chinczykow w ?
Balona