Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Panie Kaczyński, proszę nie kłamać o min. Czarnku

foros, 13.11.2022
Jarosław Kaczyński w Bielsku-Białej kolejny raz okłamał dziś Polaków:
Bez dobrej polityki ekonomicznej i społecznej nie ma narodu, nie ma wspólnoty. Myśmy tutaj też ten naród zaczęli w jakiejś mierze odbudowywać. Ale to jest także polityka w sferze informacji, w sferze tzw. polityki historycznej, w sferze oświaty 

Bitwa, którą toczy minister edukacji Przemysław Czarnek, jest bitwą o polską przyszłość, nasze istnienie

"Władza polska, nie tyko minister Czarnek, my wszyscy jesteśmy po tej stornie, po której powinniśmy być, po stronie tych, którzy chcą, by nasz naród się otrząsnął z kompleksów, czuł się dumny i mocny, żeby się konsolidował, był w stanie bronić swoich interesów, a gdyby nie było innego wyjścia, by bronił także swoich interesów używając siły"

Co w tej wypowiedzi prezesa PiS jest kłamstwem? Nie to, że edukacja jest bardzo ważna, i nie to, że jeśli Polska ma trwać, to polskie szkoły powinny wychowywać Polaków. I to Polaków wyposażonych w wiedzę i umiejętności potrzebne w nowoczesnym świecie. To akurat jest prawdą. Kłamstwem jest jednak to, że minister Czarnek prowadzi politykę w tym kierunku. Bo akurat i PiS i min. Czarnek taką politykę sprytnie zwalcza.

Dowody:

1. Wojna z nauczycielami czyli wojna ze szkołą. To czym najbardziej zasłynął ten minister to gwałtowny atak propagandowy na nauczycieli - porównywalny z tym jaki PiS wykonał na to środowisko podczas niesławnego strajku. Atak ten koncentrował się na:
a. nagonce propagandowej zw. z manipulowaniem liczbami opisującymi zarobki nauczycieli (wmawianiu społeczeństwu, że nauczyciele za 18h zarabiają bajońskie sumy)
b. sprowadzeniu pensji zasadniczych 40% nauczycieli do pensji minimalnej od stycznia 2023 (dodajmy: jeśli 2022 i 2023 inflacja wyniesie 15% to całość podwyżek płac dla tej grupy zawodowej przez 8 lat PiS będzie ujemna)
c. dołożeniu bezpłatnej godziny pracy, tzw. godzina dostępności
d. ataki na nauczycielskie związki zawodowe, ignorowanie propozycji dialogu

Atak na nauczycieli to jednocześnie atak na szkołę. Bo, w dużym skrócie, jacy nauczyciele taka szkoła i takie kształcenie. A jakie młodzieży chowanie takie rzeczypospolite. Atakując całe nauczycielskie środowisko, przy pomocy olbrzymiej machiny propagandowej państwa, Czarnek kompromituje wszystkie idee wychowawcze o jakich mówi (bo ich nie robi) PiS. Atak państwa na szkołę jest tym bardziej niszczący, że dzisiejsi nauczyciele nie mają już żadnego administracyjnego, czy zwyczajowego środka oddziaływania w szkole. Jedyne co mają to ich własny autorytet i dobre imię jaki sobie wypracują. Czasem coś może zrobić dyrekcja jeśli jest sprytna. Zawód nauczyciela nie ma dziś społecznego szacunku. Ze swych działań muszą się oni trłumaczyć przed dyrekcją, rodzicami, różnymi urzędami, czasem i przed uczniami. System nauczania stworzony jest też tak, że państwo wymaga od nauczycieli głównie by uczeń był bezpieczny a uczony był tzw. umiejętności, rodzice są przyzwyczajeni, że szkoła uczy wiedzy, nowocześni rodzice by było bezstresowo i same szóstki, rzetelnej wiedzy wymagają uczelnie wyższe. Stąd gama naturalnych konfliktów. Dlatego też szeroka antynauczycielska propaganda państwowa jest tak dewastująca. Niszczy bowiem jedyne realne narzędzie, by szkoła w relacji nauczyciel - uczeń trwała. Jest też niezwykle niszcząca dla młodego pokolenia. Bo uczeń albo stanie po stronie nauczycieli, których lubi przeciw swojemu państwu, albo z państwem przeciw szkole czyli przeciw sobie i swojemu kształceniu, albo wpadnie w bierność i stupor mając wszystko głęboko w nosie. Z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia. Nie będzie z tego ani patriotyzmu, ani dobrego kształcenia.
Druga prawda jest taka, że tylko silna, nowoczesna, rzetelna szkoła wychowa silnych nowoczesnych, rzetelnych absolwentów. Kiedy szkoła jest silna, nowoczesna i rzetelna? Jeśli ma takich nauczycieli. Zabiedzona, zagoniona, owca, czy krowa nie wychowa ani dzielnego lwa, ani mądrej sowy. Stąd tak ważny jest w zawodzie nauczyciela odpowiedni poziom materialny, ale też i to by nauczyciel był wypoczęty, inteligentny i w dobrej kondycji. Bo stan nauczyciela i szkoły dla tych młodych ludzi, to jest stan państwa. A będąc w UE państwo bardzo łatwo zmienić na fajniejsze.
Jeśli zaś są tacy, którzy sądzą, że Czarnek tylko walczy z lewactwem, to albo są niedoinformowni albo są zwyczajnie głupi, z ciasnym umysłem. I chyba nie ma sensu wątku rozwijać dodajmy jedynie: wszystkie ostatnie inicjatywy ustawowe min. Czarnka zostały odrzucone przez wszystkie znaczące siły w edukacji. Związkiem zawodowym który najmocniej sprzeciwia się Czarnkowi jest zaś NSZZ Solidarność, który już dwukrotnie żądał jego odwołania za pozorowanie dialogu, czyli za oszustwa

2. Kwestia dzieci z Ukrainy. Była to największa strategiczna szansa stojąca przed ministerstwem edukacji, a też i duża szansa wieloaspektowo rozwojowa dla Polski. Byłoby nią na pewno nauczenie kilkuset tysięcy dzieci z Ukrainy języka polskiego. Na tę strategiczną i najważniejszą szansę dla edukacji Ministerstwo zwyczajnie położyło lachę i uciekło od odpowiedzialności zrzucając ją na samorządy. A z samorządami jest tak, że te, które chcą uczyć dzieci polskiego to uczą, a te które nie chcą nie uczą. Zaś zdecydowana większość nie chce brać sobie na plecy dodatkowego garba i wystarczyło, że Ministerstwo stworzyło im furtkę i tej nauki generalnie nie ma.
Nauczenie dzieci ukraińskich polskiego TO BYŁ OBOWIĄZEK POLSKIEGO PAŃSTWA i historia Czarnka rozliczy z tej straconej szansy. A póki co to w szkołach jest do 200 tys. dzieci z Ukrainy a większość z tych, które przebywają w PL - wg szacunków tych, którzy usiłują to liczyć - nie uczy się w żadnej szkole również w tych ukraińskich. 

3. Kształcenie młodzieży w duchu odpowiedzialności. Prof. Czarnek wiele o tym mówi, ba, są nawet ogólne deklaracje, że jest to celem Ministerstwa. Tyle, że już w dokumentach operacjnych, na jakich działa szkoła już tego nie ma. Znika to np. z oceny pracy nauczyciela. Jednocześnie najwyższy priorytet położony jest na bezpieczeństwo ucznia, za które szkoła (dyrektor + nauczyciele) są odpowiedzialni tak bardzo jak to możliwe. Tymczasem by ktokolwiek nauczył się odpowiedzialności to musi mieć:
a. wolność decyzji
b. konieczność ponoszenia zwiazanych z tą wolnością konsekwencji i tych dobrych i złych.
Przykład: niektórzy muszą się sparzyć, by wiedzieć co wolno, co nie. Ale dziś za takie sparzenie się ucznia odpowiedzialność ponosi nauczyciel. Nie dopuszcza więc on do żadnych oparzeń (co też często frustruje ucznia, który czuje, że jest już zdolny do mierzenia się z problemem). Dlatego najczęściej nauczyciele rezygnują z doświadczeń, wycieczek  - tych sytuacji gdzie może być jakieś ryzyko czy choćby brak kontroli. Mamy więc system tak mocno krytykowany przez elektorat PiS: uczeń ma tylko prawa i zero odpowiedzialności. I prof. KUL P. Czarnek system ten utrzymuje a nawet pogłębia (edukacja włączająca) jednocześnie mydląc oczy tym, którzy go popierają, że jest inaczej. 
Dodajmy też jeszcze jedno, jeśli cokolwiek się zdarzy w szkole, to nauczyciel nadal jest z tym systemowo sam. Nie ma opieki ani państwa, ani związków zawodowych, które są albo rachityczne albo upolitycznione i pomocą nauczycielowi zajmują się najmniej. Takiemu nauczycielowi pomóc mogą tylko znajomi, ew. dyrekcja. Państwo, które powinno za nim stać raczej tylko patrzy jak tutaj jeszcze mocniej przyłożyć. Nic wiec dziwnego, że nauczyciele uciekają sie do środków i metod najbardziej bezpiecznych i najmniej ryzykownych - czyli najnudniejszych dla ucznia. (Jedno dodam - nie twierdzę, że szkoła nie powinna być odpowiedzialna za ucznia. Ale jeśli tak - to nauczyciele muszą mieć do tego skuteczne narzędzia. A jeśłi chcemy uczyć młodzieży odpowiedzialności to musi ona mieć też swój zakres wolności. Albo - albo.)

4. Książka Roszkowskiego. Podręcznik ten został wybrany jedynie przez ponad 50 szkół na ok 6600. Dlaczego tak się stało? W części dlatego, że książka ta jest dość średnio przystosowana do szkolnych realiów, jeśli już to nadaje się dla zdolniejszych uczniów, z drugiej strony najważniejsza była jednak reakcja związanych z PO samorządów i mediów. Skąd ta reakcja? Ona nie rozpoczęła się wraz z opublikowaniem podręcznika. IMO była reakcją na działania MEiN, które za państwowe fundusze promowały tę książkę, mimo iż była jedyną na rynku. Nigdy wcześnie nie spotkałem się z sytuacją by MEiN - zwłaszcza minister osobiście  - promował tak głośno jakikolwiek podręcznik. Była akcja była i reakcja - bardzo łatwa do przewidzenia. Czy bez akcji Czarnka nie byłoby jazgotu? Byłby, ale prawdopodobnie PO-wskie samorządy nie zareagowałyby tak zdecydowanie, bo oświata jest tam najczęściej od tego, by na niej oszczędzać i znacznie więcej nauczycieli wybrałoby podręcznik prof. Roszkowskiego.

5. Lex Czarnek. Taka jak to pisałem w innych notkach. Lex Czarnek prowadzi do sytucji, że dyrektora szkoły realnie będzie mógł skutecznie odwołać i wójt/burmistrz i kurator. Moim zdaniem w warunkach kampanii wyborczej doprowadzi to do wojen politycznych w szkołach. Ma nadzieję, że mylę się.

Podsumowując.
Z prof. Czarnkiem i patriotyzmem w szkołach jest dokładnie tak jak to opisał prezes Kaczyński wyjaśniając jak demokraci wygrali wybory senackie w części Stanów: kojarzyli z republikanami najradykalniejszego i najmniej strawnego dla wyborców działacza i ten odstraszał. I tak niestety, robi PiS z patriotyzmem w szkołach: kojarzy z patriotyzmem Czarnka - najbardziej antynauczycielskiego ministra XX-lecia - po to by nauczyciele uczyli patriotyzmu i nowoczesności - usiłując zabić w ten sposób te piękne idee. Efekt ma być podobny jak z podręcznikiem prof. Roszkowskiego: 50 szkół na 6600 + pianie z zachwytu tego najgłupszego elektoratu - szczęśliwego, że Czarnek komuśtam dokłada do pieca.
 Mam nadzieję, że nauczyciele okażą się jednak mądrzejsi  i ten numer - jak wiele innych - nie uda sie PiSowi. Wstyd mi za tę część polityki partii której kiedyś mocno kibicowałem bo jest głupia, niedołężna, antyrozwojowa, antypaństwowa i antypolska. A do pana Kaczyńskiego mam zwykłą prośbę: Panie Premierze Kaczyński odpuszcza Pan sobie w przemówiniach całą oświatę, to może Pan sobie i ten wątek odpuścić. Jeden grzech mniej. Bo oszukiwanie prostych ludzi ludzi jest grzechem.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9756
tricolour

tricolour

14.11.2022 14:22

Dodane przez foros w odpowiedzi na  tricolour

@foros
Może nie warto. Jednakże nadzieja zdycha ostatnia więc z tego punktu widzenia warto.
Warto było bronić Kijowa przed drugą armią świata?
sake3

sake2020

14.11.2022 12:09

Dodane przez foros w odpowiedzi na Szanowna Pani, proszę nauczyć

@foros....Szanowny Panie ja jeszcze ze starej szkoły więc zrozumienie Pana tekstów nie takie znowu trudne.Proszę na przyszłość popracować nad swoimi wpisami nie sugerując się niechęcią do rządu i nazywają komentatorów idiotami. Może się zdarzyć a to wielce prawdopodobne,że wybory wygracie i staniecie przed problemem już nie do rozwiązania.A na Pana sztandarowe hasło ,,więcej pieniędzy'' i ,,gdzie podwyżki'' wasz guru odpowie ,,piniędzy nie ma i nie będzie''.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

14.11.2022 12:23

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Darek65.......Jeśli już mowa

"Na spotkaniu ministra w jakiejś szkole aktywistka z PO udaremniła to spotkanie urządzając awanturę na temat religii i aborcji."
Czyli zapobiegła politykowaniu Pana Ministra w placówce nie służącej do uprawiania polityki.
sake3

sake2020

14.11.2022 13:07

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "Na spotkaniu ministra w

Pani aktywistka zwyzywała ministra kiedy dopiero co wysiadł z auta i nie było jeszcze spotkania w szkole ani politykowania.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

14.11.2022 13:12

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Pani aktywistka zwyzywała

Bardzo słusznie że nie chciała wywołać skandalu w budynku szacownej instytucji.
Darek65

Darek

14.11.2022 12:41

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Darek65.......Jeśli już mowa

@sake
"nie dowiedzieliśmy się z wpisu pana @forosa co konkretnie zarzuca ministrowi.Czarnkowi" - myślę, że z jego wpisu można wywnioskować, co takiego zarzuca Czarnkowi. Tylko, że według mnie, nie o to chodzi. Edukacja wymaga zmian rewolucyjnych, systemowych, prostych i niezmiennych zasad funkcjonowania. Tak, aby każdy funkcjonujący w tym temacie mógł wiedzieć, co może, a co nie. To nie chodzi o pojedyńcze zmiany według takiego, a nie innego widzimisię. Nawet, jak są słuszne, to dają tyle, co umarłemu kadzidło. Bo za chwilkę przyjdzie inny minister i według jego widzimisię nastąpią zmiany. Wiedza jest takim samym towarem, jak cokolwiek innego. W uproszczeniu, nauczyciel jest sprzedawcą tej wiedzy, a uczeń z pomocą rodzica jej kupującym. Jeśli szkoła będzie źle funkcjonowała, to ludzie nie będą chcieli kupić tego towaru od niej, pójdą do innego sprzedawcy. I nie będzie tu miało znaczenia, że dyrektor głosuje tak samo, jak rodzice jego uczniów. Czy jedzie Pani do mechanika ze względu na jego poglądy, czy fachowość ? Dajmy ludziom decydować o swoich wyborach. Szybko się okaże, że rodzice lub uczniowie wybiorą właściwie. I nie trzeba będzie sztucznych regulacji, kto może wejść do szkoły, a kto nie. Jeśli sprzedawca (szkoła) będzie działał wbrew opinii i potrzebom swojego klienta(ucznia), to ten klient odejdzie. Utarło się mówić, że szkolnictwo w Polsce jest darmowe. To fikcja. Przecież płacimy za to w podatkach. dlaczego nie możemy wybrać komu chcemy płacić. Ktoś jakiś czas temu oszacował, że rynek korepetycji jest w Polsce warty ok. 1 mld. złoty. To patologia. I tego nie zmieni żadna regulacja, ustawa. Powtórzę, to jeszcze raz. Według mnie wiedza, to towar, a nauka, to przywilej. Proszę choćby wziąć pod uwagę USA, w których szkolnictwo wyższe jest prywatne. Płaci się słono, ale wymaga. MEN powinien tylko określić ramy tego szkolnictwa, zasady, a resztę zostawić.
"Dyrektor wg pana ma prawo wpuszczać do szkół organizacje pozarządowe z ich programem... " - gdyby szkoła (dyrektor) musiał liczyć się z kupującym (uczniem i rodzicem), dbać o wysoki poziom nauczania, to 10 razy by się zastanowił, czy rodzice tego chcą. Może być też tak, że większość rodziców chce, aby w szkole było miejsce dla organizacji, np. LGBT. Wtedy cóż, klient nasz Pan. Jeśli ja tego nie chcę, to zabieram dziecko do innego sprzedawcy.
"Na spotkaniu ministra w jakiejś szkole aktywistka z PO udaremniła to spotkanie urządzając awanturę na temat religii i aborcji." - co minister szukał w szkole ? Ludzie są różni, a ten przykład pokazuje, że polaryzacja prowadzona przez media i polityków doprowadziła do tego, że wszystko załatwiamy krzykiem. W normalnej edukacji, jeśli ta szkoła nie spełnia jej oczekiwań, przeniosłaby dziecko do szkoły, w której nie ma religii, a temat aborcji jest normalny, oczywiście za zgodą rodziców. (kupujących).
sake3

sake2020

14.11.2022 13:30

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na @sake

@Dare65.......Pan widzi szkołe w kategoriach kupujący-sprzedający.Niestety tak z edukacją nie jest,wiedza to nie kartofle czy kiełbasa do kupienia.Wiedżę się nabywa.Trzeba chcieć ją przekazywać i chcieć zdobywać.Tu pada pytanie czy chcemy to robić i nauczyciele i uczniowie.Tego nie da się załatwić strajkami organizowanymi przez ZNP,trzeba być nauczycielem z powołania ,niekoniecznie siłaczką,a uczeń ma mieć świadomośc,że od edukacji zalezy jego dorosłe życie.Dlatego jestem zdania że jakieś bliżej nieokreślone organizacje chcą wdzierać się do szkół.Jeśli mówimy o słabych wynikach matur to oznacza że na linii nauczyciel -uczeń coś dzieje się nie tak.I od tego zaczynać dyskusję i szukanie przyczyn,a nie oburzać się że minister szkolnictwa ośmielił się wejść do szkoły? A gdzie miał wchodzić minister szkolnictwa na spotkanie jak nie do szkoły?
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

14.11.2022 13:36

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Dare65.......Pan widzi

"A gdzie miał wchodzić minister szkolnictwa na spotkanie jak nie do szkoły?"
Czy przed wejściem przedstawił konspekt i założenia swego wystąpienia dyrektorowi szkoły?
Czy tak jak katecheta uznał że jest ponad to, i może obdarzać bredniami słuchaczy bez konsekwencji?
Darek65

Darek

14.11.2022 15:37

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Dare65.......Pan widzi

@sake
Trzeba się przestać oszukiwać i karmić mrzonkami. Ideowość już dawno zaginęła. Możemy ją przywrócić, ale tylko wtedy, gdy naprawimy edukację. Jeśli uzdrowimy edukację, to pojawią się tam ludzie, którzy zobaczą w niej misję do wykonania przez siebie. Inaczej ideowi i ambitni ludzie odejdą, bo przegrają z systemem. Widać, to w polityce. Ambitnych i myślących się wycina bez litości, bo są zagrożeniem dla wodzów. I dotyczy, to każdej opcji politycznej, w tym PO i PIS. Przykładów jest aż nadto.
" a uczeń ma mieć świadomośc,że od edukacji zalezy jego dorosłe życie" - stanie się , to wtedy, gdy nauka będzie przywilejem dla ambitnych, pracowitych, których będziemy promować, a nie obowiązkiem dla każdego.
Jeśli edukacja będzie oparta na zdrowych zasadach, to racji nie będą miały żadne organizacje wchodzące do szkół, ZNP, karta nauczyciela, itp.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

14.11.2022 18:32

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na @sake

@ Darek Pierwszym krokiem do uzdrowienia szkolnictwa jest likwidacja MEN i tej całej rzeszy urzędniczej stonki, która pier...dzi w stołki. Beż radykalnych cięć nic się nie zmieni. Wszystkie te wpisy to bicie piany. Pzdr  ..
u2

u2

14.11.2022 18:44

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ Darek

Beż radykalnych cięć nic się nie zmieni.
Ano Jungingen, to samo proponuje "Darek65", czyli rewolucję. Zgadaliście się Jungingeny z kuńfą czy co  ? :-)
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

14.11.2022 18:48

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Beż radykalnych cięć nic się

@ ubot  Widać człowiek myślący czyli wyciąga prawidłowe wnioski z analizy rzeczywistości w przeciwieństwie do innych, którzy sądzą, ze od mieszania herbata będzie słodsza.
u2

u2

14.11.2022 19:05

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ ubot 

od mieszania herbata będzie słodsza
Oczywiście że bedzie słodsza, bo kostka cukru się wtedy rozpuści Jungingen, a nie rozpuści się jak na chama będziesz żłopać tea. To są proste prawa fizyki Jungingen :-)
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

14.11.2022 19:17

Dodane przez u2 w odpowiedzi na od mieszania herbata będzie

@ ubot
przez takich glupiomadrych jak ty  ten kraj nigdy się nie wyzwoli z debilizmu . Szkoda gadać.
u2

u2

14.11.2022 20:03

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ ubot

ten kraj nigdy się nie wyzwoli z debilizmu
Ano, dlatego ty uciekłeś Jungingen do swojego kraju, no chyba, że masz na mysli swój kraj, a nie ten kraj :-)
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

14.11.2022 18:45

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na @sake

@ Darek Pierwszym krokiem do uzdrowienia szkolnictwa jest likwidacja MEN i tej całej rzeszy urzędniczej stonki, która pier...dzi w stołki. Beż radykalnych cięć nic się nie zmieni. Wszystkie te wpisy to bicie piany. Pzdr  ..
smieciu

smieciu

14.11.2022 14:01

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na @sake

@Darek65
Ogólnie tak. Skoro jednak spojrzałeś na to systemowo, patrząc z góry to ja zrobię następny krok. Otóż obecne działania PiS ale nie tylko, gdyż PiS jedynie powiela narzucane globalnie rozwiązania, idą wbrew twoim propozycjom. Twoja idea polega na stworzeniu społeczeństwa ludzi mających wolność wyboru. Żeby tą wolność mieć muszą być niezależnymi jednostkami, którzy mają swoje źródła utrzymania oraz dysponują efektem swojej pracy. Natomiast we współczesnych państwach kryptokomunistycznych, takich jak obecna Polska, jednostka jest coraz bardziej ubezwłasnowolniana. Obywatel nie tylko nie dysponuje swoimi pieniędzmi gdyż ich większość jest przez państwo odbierana w formie podatków ale powstają programy takie jak 500+, które bezpośrednio regulują stan jego zasobów czyli pośrednio wolności obywatela.
Tą metodą współczesne państwo przejmuje kontrolę nad wyborami obywatela. Zwyczajnie pozbawiając go wyboru. Gdyż utrzymuje go celowo w stanie zombie. Tak by nie miał przykładowo środków na wybór szkoły i był zmuszony do zdania się na państwowe rozwiązanie czyli obecny, patologiczny system edukacji.
To szerszy problem, o którym było sporo tutaj dyskusji gdy wprowadzano program 500+. Od początku dużo ludzi uważało ten program za socjalistyczno patologiczne skrzywienie roli państwa. Które zamiast stwarzać obywatelom możliwość samodzielnego wypracowania pieniędzy na życie swoje i swoich dzieci postanowiło iść drogą przydziałów i regulacji.
Mamy tutaj całe duże zjawisko socjologiczno - społeczne. Zderzenie postaw. Są ludzie, którzy po prostu chcieliby wypracować sobie kształt swojego życia. A są tacy, którzy lubią gdy państwo chwyci za ryja i sprowadzi ludzi do jednego poziomu. Ta druga metoda z różnych względów stała się na świecie dominująca. U nas w Polsce realizuje ją PiS. Ludzie to popierają bo komunizm jest chwytliwy. Zawsze był. Państwo zrobi ci dobrze.
Ostatecznie problem wyboru szkoły jest częścią większego zagadnienia dotyczącego roli państwa i organizacji społeczeństwa.
Według mnie, jak wiele razy pisałem, komunizm czy też centralistyczny zamordyzm, jest naturalną i jedynie logiczną ścieżką rozwoju charakteru państwa. Te bowiem dąży naturalnie by stać się silniejsze. A jedynym sposobem na to jest kontrola nad obywatelem. Czego zresztą duża, być może większa część obywateli pragnie. Czy to będzie PeOwiec, PiSowiec, Konfederata, czy jakiś tam Zandberg.
Silne państwo, kontrolujące społeczeństwo. Ludzie tego chcą. A państwo tym bardziej. To co dzieje się obecnie z edukacją w Polsce jest tylko konsekwencją.
Darek65

Darek

14.11.2022 15:23

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @Darek65

@smieciu
"Mamy tutaj całe duże zjawisko socjologiczno - społeczne" - zgadza się. Tylko nie da się wszystkiego na tym forum napisać i poruszyć dogłębnie tego tematu.
"Silne państwo, kontrolujące społeczeństwo. Ludzie tego chcą. A państwo tym bardziej" - silne Państwo, to zamożni, wykształceni i myślący obywatele. Raczej bym tu napisał , że grupa trzymająca władzę (bez względu na opcję polityczną) kontrolująca społeczeństwo. Niestety, większość ludzi tego chce. Tylko nigdy ta grupa nie powodowała rozwoju. Rozwój świata, nauki, itp. zawsze dział się za przyczyną silnych jednostek, płynących pod prąd, dla których samodzielne myślenie, to wolność
Czesław2

Czesław2

14.11.2022 17:49

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na @Darek65

70% ludzi po 40-ce odda wszystko, co ma byleby ktoś za nich myślał. I nic na to nie poradzisz.
Czesław2

Czesław2

14.11.2022 14:33

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na @sake

@Darek65. nikt nie zauważa, że szlam w nauce to pewien consensus miedzy nauczycielami z jednej strony a uczniami i rodzicami z drugiej. I jednym i drugim chodzi o DOBRY PAPIER, nic innego. Ten spokojnie można wydrukować bez względu na przepływ wiedzy. Przynajmniej w zdecydowanej większości.
Darek65

Darek

14.11.2022 15:26

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na @Darek65. nikt nie zauważa,

Czesław 2
Zgadza się, to obopólny, choć krótkowzroczny interes dla dwóch stron. Na końcu takiego myślenia zawsze jest ściana. Stara zasada mówi, gówno wkładasz, gówno wyjmujesz.
u2

u2

14.11.2022 15:32

Dodane przez Darek65 w odpowiedzi na Czesław 2

gówno wkładasz, gówno wyjmujesz
No proszę, jak "Darek65" traktuje uczniów i ich nauczycieli i zapewne rodziców uczniów :-)
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

14.11.2022 13:07

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Darek65.......Jeśli już mowa

"Dyrektor wg pana ma prawo cut......cut ustalać tęczowe piątki kosztem nauki przedmiotu czy też szkoła ma realizować zadania jakie mają w  kontrakcie? "
Porównując ilości odwołanych zajęć z powodu życzenia miejscowych purpuratów by dziatwa uświetniła swa obecnością opowiadanie banialuk o chodzeniu po wodzie, ilość opuszczonych godzin lekcyjnych z powodu tęczowych dni jest znikoma.
Nic tak nie cieszy podstarzałego hierarchy jak widok rumianych dziewczęcych buzi w przednich ławkach.
foros

foros

14.11.2022 13:36

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "Dyrektor wg pana ma prawo

wielkopolskizdzichu
Proszę sobie darować takie teksty
Kaczysta

Kaczysta

14.11.2022 18:39

Węgla kupa w każdym składzie, chrustu w lesie nikt nie zbiera, rtęci w rzece ani grama, chleba po 30 złotych nie uświadczysz, pstrykam przycisk - prąd jest, dotykam kaloryfer - ciepły, wyglądam przez okno - Słońce wstaje na wschodzie, Apokalipsy nie ma.
A w pizdu z takim reżimem.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Wszyscy 4
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
foros
Nazwa bloga:
foros

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 637
Liczba wyświetleń: 2,873,089
Liczba komentarzy: 4,854

Ostatnie wpisy blogera

  • Roberto Mancini - najlepszy selekcjoner PL wg AI
  • Czarnek w Kancelarii: kaganiec na Nawrockiego?
  • Z Finlandią bez Lewandowskiego

Moje ostatnie komentarze

  • Z olbrzymiej masy płynnej wyciąga gotowe belki, tafle, kliny, zworniki, odlane, a raczej ulane według danego architektonicznego planu. Cały szklany parterowy dom, ze ścianami ściśle dopasowanymi z…
  • Serdecznie witam Pana Doktora na moim blogu i jestem pod wrażeniem tak inteligentnego cementowania środowiska i energetyzowania go do działań
  • no i?  Jakie wnioski? Przypomnę może tezę: za czasów Czarnka nastąpił "skokowy spadek wiedzy i umiejętności młodzieży co wykazały badania PISA" Dodajmy: liczony i względnie (pozycja w rankingu)…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Bitwa pod Hodowem - najbardziej niezwykłe zwycięstwo husarii
  • Nowy program PiS: tąpnięcie płac w oświacie
  • PiS-owi udało się zgrundolić pomnik Bitwy Warszawskiej

Ostatnio komentowane

  • sake2020, Sezon ogórkowy ?Nie sądzę.Widać ,że postanowił pan pomóc reżimowi i zasłonić polskie problemy, trudno sytuację i zamachy Tuska na demokrację.Niniejszy wpis właśnie temu służy. 
  • spike, @sake "spokojnie to wariat". a Hołotnia nie może być p.o. prezydentem, Konstytucja wyraźnie podaje, że tylko i wyłącznie, jak pełniący urząd prezydent zaniemognie, to wtedy owszem, w innych…
  • foros, Z olbrzymiej masy płynnej wyciąga gotowe belki, tafle, kliny, zworniki, odlane, a raczej ulane według danego architektonicznego planu. Cały szklany parterowy dom, ze ścianami ściśle dopasowanymi z…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności