Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Niemcy bardziej niż Rosja paskudne

jazgdyni, 21.07.2022





Z Rosją od kilku miesięcy sytuacja dla nas jest prosta i jednoznaczna. Wszystko wiadomo i nie ma złudzeń. Choćby nie wiadomo jak hałaśliwie Korwin Mikke i internetowe onuce wrzeszczały i usprawiedliwiały bydlaka i jego naród, jak to mówią Ukraińcy, orków.
Tu trzeba się tylko zbroić, tysiąc czołgów, tysiąc armat i tysiąc rakiet, plus 300 tysięcy żołnierzy poziomu ekstra. I mury graniczne, gdzie się da.
Żadna tam dyplomacja, spacery po molo, czy cygaro na balkonie. To z tymi bestiami nie działa. Tylko smycz i obroża, oraz ciężki kij w garści.

Tu, uczciwy na dzisiaj, wniosek jest jeden: nie możemy wygrać z Rosją (w przypadku konfliktu) sami; musimy mieć dobre sojusze. Ale nawet sami wkrótce będziemy w stanie ich powstrzymać, a nawet zadać bolesne ciosy. Lecz tak, czy inaczej, będzie to zawsze dla nas państwo wrogie.
A wróg rozpoznany, to zawsze kłopot o wiele mniejszy.


Natomiast Niemcy – to co innego.


*****


Agresja państw niemieckich, z Prusami na czele, a obecnie RFN – Republiki Federalnej Niemiec, zwyczajowo nazywanych Niemcami, w stosunku do Polski jest odwieczna. Nie cofając się w głęboką historię, licząc od końca II WŚ, Niemcy hitlerowskie, które wojnę światową wywołały, spowodowały makabryczne ludobójstwa narodów i zniszczenia państw, by w końcu przegrać, do dzisiaj nie dokonały w stosunku do RP i Polaków żadnego przyzwoitego zadośćuczynienia, mimo że za straty wojenne wypłaciły 70 państwom reparacje (Polsce niby wypłaciły, gdy była pod okupacją ZSRR – czyli dla nas nic); przez niemal 80 lat nie uznali Polonii Niemieckiej; nie zwrócili ukradzionych dóbr kultury i ciągle nadal traktują nas jak swoją gubernię.

Gdy w 2005 roku przyłączyliśmy się do Unii Europejskiej, zmamieni mitycznym "Zachodem", Niemcy początkowo pokazali "przyjazne oblicze", bo, raz – potrzebowali naszego wielkiego rynku zbytu na swoje towary – wszystkich tych sieci handlowych – Kauflandów, Lidlów, czy Obi, których to usłużni tradycyjni volksdojcze nawet nie opodatkowały; a po dwa – nie Turcy, nie Azjaci, tylko właśnie Polacy stanowili najbardziej wartościową siłę roboczą.
Nie zapomnę, jacy wtedy byliśmy szczęśliwi i wdzięczni. Ot, owieczki wypuszczone na soczyste pastwisko. I jeszcze nie wydojone i ostrzyżone.

Bardzo szybko coś zaczęło się psuć. Opadały maski i mimo "wielkiej przyjaźni" kanclerz Angeli Merkel i premiera Donalda Tuska, coraz wyraźniej było widać, że Niemcy agresywnie i tylko we własnym interesie działają tylko tak, by liczył się wyłącznie ich własny interes. Nieważne, że inne państwa stowarzyszone w Unii Europejskiej poniosą poważne straty. Tak było w przypadku załamania gospodarczego Grecji, zmiany władzy we Włoszech, oraz Brexitu – gdy Wielka Brytania odkryła ukryte cele polityki zagranicznej Niemiec i przezornie wycofała się z UE mimo wysokich kosztów, jakie musiała ponieść.
A już chyba otwierającą wszystkim myślącym oczy co do Niemiec, była akcja Angeli Merkel "Wilkommen", gdzie niekontrolowane rzesze emigrantów zarobkowych zostały zaproszone właśnie do RFN z Afryki i Azji, nie bacząc, a nawet nie informując szeregu państw, przez które, bez wiz i dokumentów, by dotrzeć do Vatelandu, aby, jak się potem okazało, nie po to by pracować, tylko by rozrabiać, napadać na obywateli, gwałcić kobiety i niszczyć miasta.
Czy to nie wyraźny przykład skrajnej arogancji i głupoty Niemiec, które w swojej tradycyjnej pysze zdolni są do każdej destrukcji?


Gdy w 2015 roku w Polsce zmieniła się władza – wyborcy mieli już dosyć niemieckiego lokaja i pucybuta Tuska, oraz bandy jego zakłamanych i zdeprawowanych lizusów Berlina – do władzy doszła partia centrowo – prawicowa Prawo i Sprawiedliwość, partia, która zdecydowała się budować suwerenność i niezależność Polski.
Zrozumiałe, że taka zmiana wektora rozwoju RP, gdy już prawie, prawie Niemcy Polskę miały w garści, wywołała wściekłość Berlina i praktycznie pierwszego dnia po wyborach nasi zachodni, odwieczni wrogowie, chyba gorsi polakożercy niż Rosja, rozpoczęły, bez wypowiedzenia, wojnę z Polską, by odzyskać swój patronat, nad tą tuż za Odrą, quasi kolonią. Choć właściwie kondominium – z berlińską i moskiewską metropolią. Dokładnie to samo, jak równolegle przez siedem lat pracowała polska polityka zagraniczna, z panami Tuskiem i Sikorskim na czele.

Antypatriotyczna grupa, głównie skupiona wokół partii Platforma Obywatelska, do której utworzenia kiedyś z pewną dumą przyznał się pewien, nie za mądry generał typowo pro-rosyjskich służb specjalnych WSI, po przejęciu władzy przez ugrupowanie prezesa Kaczyńskiego – najbardziej znienawidzonego polityka w Berlinie, Moskwie i Unii Europejskiej w ciągu kilku dni po wyborach, bez żadnych obiekcji i jakiegoś kamuflażu, ustami ówczesnego przywódcy PO, Schetyny, ogłosiła, że praktycznie cała opozycja staje się "opozycją totalną", a ich jedyną metodą działania będzie (i jest nadal), "ulica i zagranica".
W państwach demokratycznych, czy republikańskich taka konstrukcja parlamentarna nie istnieje. Gdyby ktokolwiek tam otwarcie coś takiego by ogłosił, to w krótkim czasie, na drodze prawnej, ugrupowanie uległoby likwidacji. Niestety, w Polsce, gdzie mamy bunt trzeciej władzy – sądownictwa – żadna uczciwa obrona ze strony rządzących nie jest możliwa.
Tak oto już od siedmiu lat Zjednoczona Prawica z PiS na czele rządzi państwem, lecz niestety nad całą Polską nie panuje. Cyniczny, polityczny kombinator Grzegorz Schetyna, mógł publicznie, bez obawy, ogłosić walkę metodą "ulica i zagranica", bo wiedział, że za nimi stoi potężna siła polityczno gospodarcza Unii Europejskiej, która od przyjęcia Traktatu Lizbońskiego, stała się idealnym i wysoce skutecznym narzędziem Berlina do budowania hegemonii Niemiec w Europie. A także neo-bolszewicy pilnujący Polski po "Okrągłym Stole" zabezpieczyli już w tajnych rozmowach w Magdalence, że komunistom z PZPRu, ich służbom i dekoracyjnym przystawkom, jak ZSL i SD, nie stanie się krzywda i umożliwi się im szybkie bogacenie się (kradzież majątku państwa; a nad tym, by się krzywda im nie stała mają czuwać obsadzone swoimi ludźmi sądy. Do tego za pomocą "dziwnych" pieniędzy wymyślono mocne źródła propagandy, nazywane "głównym nurtem", gdzie w większości właścicielami były otwarcie antypolskie niemieckie koncerny medialne. Albo zakamuflowani ruscy właściciele.
Mało tego, cała ta, niestety, ciągle jeszcze się panosząca z podniesionym czułem neo-bolszewia, obsadziła swoimi ludźmi samorządy terytorialne największych miast, tych ponad 500 000 mieszkańców, oraz kompletnie zidiociałe uniwersytety. Także o swoją ojczyznę nie walczą jak powinny spore grupy, nauczycieli, czy lekarzy. Głównie z pobudek egoistycznych, bo rządy Tuska pozwalały na nieuczciwe kombinacje i lewe dochody. Przypomnę tylko, że przez siedem lat Tuska u władzy, na samym podatku VAT, zaprzyjaźnieni z działaczami złodzieje, okradli naród i państwo na niebotycznym poziomie kilkuset miliardów zł.


Te fakty warto często przypominać, żeby ci wiecznie narzekający malkontenci, którzy powtarzają, że PiS nie zrobił tego, a Kaczyński jeszcze tamtego; a obaj – Kaczyński z Morawieckim kradną na potęgę.
A który z tych kwaśnych osobników małej wiary potrafi wskazać takie drugie, demokratyczne państwo, gdzie uczciwie wybrana w wyborach władza miała nieustanną i niszczącą państwo wojnę z opozycją.



Docelowy schemat niemieckiej polityki międzynarodowej poznaliśmy bardzo dobrze. A od roku to wyłącznie fanatyk, głupek, albo agent, może widzieć coś innego.
Lecz może w końcu wyryje się to w głowach zakochanych w "Zachodzie" i Unii Europejskiej.

Wzajemna "miłość i współpraca" pomiędzy Rosją i, początkowo Prusami, a potem zjednoczonymi Niemcami, najprawdopodobniej rozwinęła się za uwielbianego przez ruskich cara Piotra I – w ojczyźnie nazywanego Wielkim (faktycznie mierzył 2,03 m). Wprawdzie w czasie wojen szwedzkich był w sojuszu z Rzeczpospolitą i otrzymał nawet order Orła Białego, lecz budzący się w nim imperializm skłaniał go do sojuszy z Rzeszą, Danią, czy Niderlandami. To ci Europejczycy fascynowali go i na nich starał się wzorować.
Trudno powiedzieć, że Piotr I był już pełnokrwistym polakożercą, lecz za jego panowania język polski przestał być ulubionym językiem dworskim; car zmodyfikował tradycyjną cyrylicę, a co najistotniejsze – to on rozwinął i ugruntował w Rosji myśl imperialistyczną i wielkoruską.

Ostra antypolska krucjata w Rosji rozpoczęła się wówczas, gdy dynastia Romanowów skojarzyła się z Oldenburgami (Rzesza) tworząc już do końca caratu rusko – niemiecki Dom Holstein-Gottop-Romanow. To ci carowie, wespół z niemieckimi partnerami zaplanowali likwidację Rzeczpospolitej.
Carat się skończył; nastali komuniści, szybko wybijając się na bolszewizm, a zawarty ponad 250 lat temu nieoficjalny sojusz niemiecko – rosyjski nadal trwa.
I wydaje się, że po upadku Muru Berlińskiego nigdy nie był tak mocny, jak dzisiaj.

Nie ma jeszcze w pełni wiarygodnych źródeł historycznych, podobnie jak to ujrzeliśmy w Pakcie Ribbentrop – Mołotow, gdzie, odnosząc się do teraźniejszości, czyli władzy Władimira Putina – quasi cara Rosji – od roku 1999 do dzisiaj, widzielibyśmy jakieś pakty z kolejnymi kanclerzami Niemiec: Gerhardem Schroederem, Angelą Merkel, czy obecnym Olafem Scholtzem.
Jednakże nawet pobieżna obserwacja i analiza wzajemnych relacji pozwala niemalże z pewnością stuprocentową udowodnić, że te dwa państwa działają synchronicznie, powiązani wieloma nićmi, tylko w jednym celu i wyłącznie wspólnym interesie.

Wątpliwości nie ma już nikt ma świecie, nie wiadomo jakie by bzdury głosili minister Łagrow, czy kanclerz Schultz. Zresztą oni sami otwarcie o tym mówią:
  • w ramach i pod przykrywką Unii Europejskiej, Niemcy, którzy właśnie rządzą całą UE, mają z tych 27 (na razie) państw Europy, wreszcie uczynić imperialną IV Rzeszę – marzenie Bismarcka i Hitlera. A przyjaciele z Rosji ponownie "wezmą pod swoją opiekę niosąc pokój" państwa wschodu Europy – od Finlandii po Turcję.
  • I tak oto para zbrodniczych przyjaciół, duet germańsko – ruski, będzie panował od Lizbony po Władywostok. A wtedy przyjdzie pora by spojrzeć na cały świat.

Dosłownie parę dni temu najważniejsza niemiecka gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung opublikowała to, co kanclerz Scholtz powiedział publicznie i bez ogródek:
  • Na wartości demokracji i wolności Niemcy mogą się oprzeć, gdy przejmą odpowiedzialność za Europę i świat w tych trudnych czasach ...

Taaak... Niemcy się oprą na demokracji i wolności... Oczywiście odpowiednio rozumianych na niemiecką modłę.

Przyznam się, że ja tak łajdackiej postaci, ważnej w światowej polityce, jak kanclerz Olaf Scholtz, jeszcze nie widziałem. Myślałem, że Angela Merkel, poprzednia kanclerz, to szczyty obłudy i bezgranicznej, politycznej głupoty. A tu okazuje się, że jej następca jest jeszcze bardziej wyjątkowym okazem.
Merkel, jak sięgnę pamięcią, nie przypominam sobie, by bezczelnie okłamywała własny naród. Owszem, wyciszała gwałty jej zaproszonych imigrantów na Niemkach; do ostatniego dnia przekonywała, że Nord Stream 2 to inwestycja wyłącznie gospodarcza i do polityki służyć nie może. Lecz nigdy nie kłamała wprost, że dba o dobro obywateli, właśnie gdy w tym samym momencie rząd niemiecki działała tak, że wszyscy Niemcy (i pół Europy na dodatek) mogą bardzo boleśnie odczuć nadchodzącą zimę.

Najnowsza afera , która właśnie wybuchła w Niemczech, w którą osobiście Scholtz jest zamieszany, dotyczy kłamstw władzy, która dobrze wiedziała, że niemiecki system elektrowni jądrowych informował rząd jeszcze 23 lutego br., iż są w każdej chwili gotowi ponownie uruchomić reaktory i łatwo wypełnić lukę energetyczną, jaka została stworzona po likwidacji kopalni węgla i zatrzymaniu źródeł atomowych, oraz nieuruchomieniu Nord Stream 2.
Tymczasem władze, z największym tamtejszym kłamcą, kanclerzem Scholtzem, publicznie narodowi głosiły, że nie można uruchomić szybko elektrowni, bo brakuje paliwa, bo byłyby potrzebne poważne remonty, bo woda jest za gorąca; albo za zimna; technicy są na wakacjach i co tam jeszcze ci kłamcy potrafią wymyśleć.
W końcu mamy tu kolejne kłamstwo, przez które niemal wszyscy obywatele niemieccy, będą zimą marznąć, a już teraz mają się kąpać tylko 5 minut, zamiast zwyczajowych dziesięciu i gotować tylko w jednym garnku, czyli najlepsza dieta to eintopf codziennie.

Dla każdego zdrowo rozsądkowego człowieka, taka polityka energetyczna Niemiec jest skrajną głupotą. Jak można oprzeć się wyłącznie na takich źródłach energii jak dwie bezpośrednie rury gazowe z Rosji i niestabilne, zależne od pogody wiatraki i panele foto? Przecież to nawet kretynizm... albo jakaś cwaniacka kombinacja.
Powiem prosto – i jedno i drugie.



Jeszcze dwa miesiące temu, gdy do Polski z Ukrainy uciekło przed ruskimi bestiami ponad 4 miliony naszych wschodnich sąsiadów, pokazaliśmy, jacy potrafimy być – cały naród i ta nasza, nieco nieudolna władza. Świat nas podziwiał, a sporo po raz pierwszy ujrzało jaka Polska i Polacy są na prawdę.
Lecz to dało tylko dodatkowy impuls niemiecko – ruskiej machinie wzmożenia akcji niszczenia Polski. Fanatyczny debilizm takiej politycznej elity UE, jak Frans Timmermans, Guy Verhofstadt, czy była kryminalistka Dziunia Jourova, już bez żadnych ogródek żądają jak najszybszego i dotkliwego karania Polski, za to że nie pada na kolana tak, jak Tusk dawał przykład, przed wspaniałą władzą Brukseli.
A ta wojna na Ukrainie? Bestialskie morderstwa, ludobójstwo i te miliony, głównie matek z dziećmi, serdecznie zaopiekowanych przez polskie rodziny, we własnych domach, a nie w obozach pod namiotami, to nic wobec PRAWORZĄDNOŚCI (co to znaczy ???) i RATOWANIA PLANETY PRZEZ GENIALNY PROGRAM FIT FOR 55. Nieważne, że w tym celu zamyka się zero-emisyjne elektrownie atomowe, a cała energia będzie pochodzić z ruskiego gazu przesłanego dwoma rurami do Niemiec, który emituje sporo CO2, jak każdy węglowodór.

Czy w Europie to tylko ta rozsądna większość Polaków potrafi korzystać z podstawowych zasad życia w społeczności i używania swojego mózgu?
Czy reszta jest na "Zachodzie" i tej gminnej totalnej opozycji w RP, już tylko stadem beczących owieczek, które niestety teraz nie podążają na pastwiska, tylko do rzeźni?

Jeżeli obywatele niemieccy wreszcie się nie ockną, nie wystąpią gremialnie przeciwko władzy, która świadomie i z premedytacją ich - nie tylko Polaków, czy Węgrów, co było łatwe do przełknięcia dla nich, robi w bambuko, to stracę tę ociupinę szacunku do tego narodu, która jeszcze we mnie się tli. Wiem, że nie będzie to łatwe z taką mentalnością, bo takiemu potwornemu dziwadłu, jak Adolf Hitler, pozwolili się oszukiwać nawet kilkanaście lat.
A posiadanie takiego indywiduum, jak Olaf Scholtz na fotelu kanclerza RFN, który okłamuje wszystkich w sposób niespotykany – bezczelnie i z premedytacją, musi być dla każdego narodu niesłychanie żenujące i nie do przyjęcia ( identycznie jak sobowtór tego szkopa Donald Tusk w Polsce).


Podsumowując tę ciężką sytuację Rzeczpospolitej w obecnej chwili: widzimy, że takiego potężnego kryzysu jeszcze w historii państwa nie mieliśmy.
Skoncentruję się tylko na jednym:
  • Jesteśmy ze wschodu i zachodu wzięci w kleszcze przez ewidentnych wrogów Polski, których nieustannym celem jest zniszczenie Polski i nie dopuszczenie do tego, by Polacy dźwignęli się z biedy. Przecież to naród paljaczków – podludzi.
  • Ze wschodu wrogiem są azjatyckie bestie, pozbawione sumienia bydlaki, potomkowie hord tatarskich, czy mongolskich, dla których życie ludzkie nie ma żadnego znaczenia. Celem ich egzystencji, więc i państwowości jest tylko napadanie, zabijanie, kradzież, gwałty i zniszczenie. Chiny w obronie przed tą dziczą, rozpoczęli budowę Wielkiego Muru Chińskiego już w VIII wieku p.n.e. Zakończono dopiero we wieku XVI, za dynastii Ming. My na razie, w sześć miesięcy zbudowaliśmy pięciometrowy, solidny żelazny płot na odcinku najłatwiejszym do napaści na nas ze wschodu. To słuszna robota.
  • Mimo wszystko o wiele bardziej niebezpiecznym wrogiem naszym są Niemcy. Bo to naród podły i podstępny. A jak już chcą mordować, to robią to w sposób przemysłowy, a nawet naukowy. Oni nienawidzą Polski i Polaków, których uważają za podludzi (Untermensch). Więc powtórzę: - od wieków nienawidzą i gardzą nami. Jak śliskie gady, które każdego małego chrząszcza, jakim dla nich jest Polak, muszą lepkim jęzorem złapać i połknąć. To naród wyzyskiwaczy, złodziei, szuj i kanalii. Według mnie znacznie niebezpieczniejszy wróg niż ten ze wschodu. Notoryczny oszust, któremu NIGDY nie można ufać. Niemcy do utworzenia tej wymarzonej IV Rzeszy, czyli federalizacji, a jak zdradził Scholtz – uzależnienia całej Europy, jako konstrukt polityczny, taki lewar z młotem do walenia po głowie krnąbrnych państw, przekształciły Unię Europejską – w założeniu sojusz gospodarczy – w totalitarną armatę polityczną. Oczywiście odwieczne konszachty z ruskim "Imperium" i oparcie energetyki europejskiej WYŁĄCZNIE na surowcach z Rosji, miały spowodować, że Niemcy zostaną jedynym dysponentem i rozdzielnicą energii w Europie. I w końcu, by projekt się spiął, wymyślono ideologiczne pułapki, których zadaniem jest otumanienie i sianie zamętu wśród pragnących zabawy i przyjemności, oraz wyimaginowanego celu w życiu ludzi, szczególnie z klasy średniej. To oczywiście absurdalne ideologie LGBT+ i gender, oraz kosmiczna bzdura – obniżenie wpływu człowieka na ocieplenie klimatu, skutkujące dekarbonizacją, obniżaniem przemysłowego wytwarzania CO2, zamykaniem elektrowni atomowych, oraz – a jakże! Oczywiście – sprzedażą niemieckich wiatraków i systemów fotowoltaicznych.

     
By to "smakowite" danie było strawne dla większości europejskich owieczek, przyprawiono je pieprzem i ostrą papryką chili, jakim jest grillowanie państw, które się nie godzą na niemiecką hegemonię i federalizację Unii w formacie państw pierwszej i drugiej kategorii.

Tak więc mimo zbrodniczej wojny na Ukrainie i wybitnego zaangażowania Polski we wspieraniu sąsiada w walce z orkami – Rosją, kiedyś określaną jako druga największa potęga militarna świata, Niemcy, Berlin z Scholtzem, oraz Bruksela z kolejną Niemką, Ursulą von der Leyen (tylko nieco mniejszą kłamczuchą niż Scholtz) wyraźnie i zdecydowanie potwierdzili, że mimo światowego krachu, nadal będą Polskę niszczyć. Ponieważ to jeszcze gorsza rasa ludzi niż ruski.

Wreszcie na koniec optymistyczne, długo nie tylko przeze mnie oczekiwane oświadczenie.
Gdzieś na spotkaniu z ludnością, bodajże w walecznym Radomiu, czy może w Płocku, prezes PiS, demokratycznie wybranej partii rządzącej, Jarosław Kaczyński powiedział w kontekście polityki Niemiec i Unii Europejskiej w stosunku do Polski: - DOSYĆ!
Konkretnie:
“No, koniec tego dobrego”, powiedział w piątek (15 lipca) w Płocku prezes PiS Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na pytanie o kamienie milowe warunkujące wypłatę unijnych środków w ramach KPO. “Myśmy naprawdę wykazali maksimum dobrej woli”, zapewniał. “Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Żadnych”, [*]


[*] https://agronews.com.pl/artykul/polska-rezygnuje-z-unijnych-pieniedzy/


.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7816
Chatar Leon

chatar Leon

21.07.2022 15:36

Czy można było mieć jakiekolwiek złudzenia co do Niemców? Są tak samo przewidywalni jak Rosja.
Czy jedno przemówienie Kaczyńskiego odwróci bieg historii? Nie sądzę. Niestety, wygląda na to, że  - nie licząc kilku pierwszych miesięcy po wyborach 2015 - "dobra zmiana" skończyła się na hasłach.
jazgdyni

jazgdyni

21.07.2022 16:53

Dodane przez Chatar Leon w odpowiedzi na Czy można było mieć

@CL
.
Ja jednak jeszcze trochę cierpliwie poczekam i się będę przyglądał
Zdrowia
Ps. Piszemy stale to samo, by trochę edukować.
RinoCeronte

RinoCeronte

21.07.2022 17:44

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @CL

Sytuacja nasza jest nie do pozazdroszczenia. Na szczęście Stany Zjednoczone poznały się na Bundesrepublice. God Bless America!
jazgdyni

jazgdyni

22.07.2022 06:16

Dodane przez RinoCeronte w odpowiedzi na Sytuacja nasza jest nie do

@RinoCerone
To prawda. Gdyby nie wspólny cel RP i USA, to mielibyśmy straszne kłopoty. Pewnie nawet już by nam suwerenność odebrali i zrobili tu małą kolonię, z Gauleiterem Tuskiem i jego bandą.
Gdy bolszewicy z usa doprowadzili do porażki Trumpa, myślałem, że już wszystko stracone. Jednak nie przewidziałem potęgi Deep State. Oni podporządkują sobie każdego. Nawet Putina, czy Xi.
Jan1797

Jan1797

21.07.2022 21:29

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @CL

Zdumiewające parcie Niemiec na cele wzrostowe własnego przemysłu dla osiągnięcia sprawności lat trzydziestych? Dalsza współpraca z nimi będzie zdecydowanie trudniejsza. Czas przyspiesza, niby po Teheranie trzeba brać się do roboty, a tu masz pełzają zmory przeszłości.
jazgdyni

jazgdyni

22.07.2022 06:32

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na Zdumiewające parcie Niemiec

@Jan1797
Cześć
"...cele wzrostowe własnego przemysłu..."
Jeżeli oni takie cele mają, to od bardzo niedawna. Przez całe dziesięciolecia wyprowadzali większość przemysłu do innych państw. Chcieli być tylko takimi zarządcami i inwestorami, bez brudzenia sobie rąk, jak Szwajcaria. I dlatego teraz mają tak straszne kłopoty. Zagubili swoją innowacyjność. W mojej dziedzinie - elektryka+automatyka+elektronika mocno ich wyprzedzili tutaj Francuzi, a nawet Szwedzi. Nie znam od jakichś 30 lat, by skonstuowali nowy telewizor (a sąsiedzki Philips nadal to robi), nie produkują chyba już żadnych dobrych komputerów, czy smartfonów. W autach cała elektronika jest z dalekiego wschodu (i trzeba słono za to płacić - zwykły GPS to extra 6,5 tyś. zł). Teraz na siłę starają się przyciągać z powrotem klientów do siebie. Jak ta stocznia w Rostocku (urosła, jak Tusk zniszczył polski przemysł stoczniowy na polecenie Berlina), co teraz buduje największy na świecie wycieczkowiec (5 tyś. pasażerów?)
Lecz mi się wydaje, że oni już nie mają szans. Za późno zrozumieli swój błąd.
Tomaszek

Tomaszek

22.07.2022 10:51

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Jan1797

Cele wzrostowe przemysłu były łatwiejsze gdy ropa była po 50 dolarów i gaz tani . Dziś cele wzrostowe Europy produkują Chińczycy . Uzależnienie od chińskiej produkcji widać wszędzie . Zakręcenie kurka z gazem czy ropą z Rosji jest pikusiem przy możliwym szantażu produkcyjnym i technologicznym ze strony Chin . Już się zaczyna . "Cele klimatyczne " i zwykłe cwaniactwo z pazernością Unii przeniosły produkcję do Chin . Zycie z marży ma krótkie nogi a kominy dymią w Chinach . W Europie i nie tylko trwa kolejna rewolucja przemysłowa - deindustrializacja czyli postępująca dupa . Produkcja szczawiu i mirabelek .
Jan1797

Jan1797

22.07.2022 20:47

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @CL

Teraz na siłę starają się przyciągać z powrotem klientów do siebie.
Witam,
Lepiej bym tego nie ujął. Proszę spojrzeć; https://www.money.pl/gos…;
Eksportują broń w skali zdumiewająco rosnącej. "Tagesspiegel" ujawnił skrywaną przez  rząd Merkel/CDU prawdę. Rząd, w którym Scholz /SPD zajmował stanowisko wicekanclerza. Altmaier /CDU egipski kontrakt ujawnił w Bundestagu dzień przed wyborem Scholza. Oczywiście mam świadomość, że większość tutaj reprezentuje bardziej niż świadomą część społeczeństwa, rzadko coś wtrącam, ale tym razem sytuacja jest co najmniej zastanawiająca. Przejdę do sedna, chcąc nie chcąc ludzie doświadczeni muszą otwierać firmy i budować gospodarkę waśnie dlatego, że mamy doświadczenia likwidowanych stoczni, że elektronika płynie z dalekiego wschodu, a Francuzi i Szwedzi wyprzedzili Niemców. Bo jak inaczej spowodować by młodzi zauważyli możliwości biznesowe, nie pokazując dochodów porównywalnych z pensją za Odrą.
Co się tyczy Chińczyków, wydaje się, że pragmatyzm ich zawiódł, był czas, by zastanowili się i sprawdzili, ile stracili na pośrednictwie naszych sąsiadów w eksporcie do naszego obszaru. Rzeczywiście trudno pogłębiać relacje handlowe, gdy partner lekceważy jakość swych dostaw. Teraz zostali z niczym, inaczej -rynek poważnie się im skurczył. Jeżeli rynek konsumenta w Polsce dla produktów chińskich realizuje agresywny sąsiad to trudno się dziwić, że kręcimy nosem.
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2022 10:59

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na Teraz na siłę starają się

@Jan1797
Proszę spojrzeć - ile to lat od 2015 - roku przejęcia władzy. Siedem lat skromnego postępu. Gnusność, błędy, tchórzliwość, lenistwo, itp. Fakt, to mniej, czy więcej robi każda władza.
A teraz od 24 lutego - 5 miesięcy stanu najwyższego zagrożenia dokonano więcej, niż przez te wspomniane 7 lat. My potrzebujemy kopa w d. by pracować pełną mocą. A wtedy jesteśmy najlepsi. I strach gdzieś zniknął i nawet delikatny, żoliboski prezez wreszcie powiedział Unii i Berlinowi DOŚĆ!
Jan1797

Jan1797

23.07.2022 12:02

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Jan1797

My potrzebujemy kopa w d. by pracować pełną mocą. 
@jazgdyni,
Nie mogę się nie podpisać, cóż z tego. Pisałem u Izabeli, pracę rozpoczyna pokolenie jak wszędzie w Europie zmamlałe i ciapowate bez ambicji, chęci kariery głównie za sprawą otoczenia "Słowenia czy Słowacja". My z kolei, nie potrafimy pobudzić u większości "Polskiego charakteru". Przez chwilę patrząc na aktywność wchodzącego pokolenia; w wolontariacie, akceptacji WOT-u dałbym się za nich.... Jednak dopiero następne pokolenie daje nadzieję, więc dziadersy muszą ciągle budować i przyglądać się modzie na rozwalanie, modzie ferowanej przez obcych. Czy postęp jest skromny? Przekop Mierzei oczekiwał czterysta lat, Via Carpatia podobnie, port szczeciński -trzydzieści -długo by wymieniać a bieżące.
Praca wrze w COP-ie, Śląsk trzeba uaktywnić, Podhale,  reszta się nie ruszy.
Jan1797

Jan1797

24.07.2022 13:11

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Jan1797

A teraz od 24 lutego - 5 miesięcy stanu najwyższego zagrożenia dokonano więcej, niż przez te wspomniane 7 lat. My potrzebujemy kopa w d. by pracować pełną mocą. A wtedy jesteśmy najlepsi. I strach gdzieś zniknął i nawet delikatny, żoliborski prezes wreszcie powiedział Unii i Berlinowi DOŚĆ!
@jazgdyni
Jeżeli uznać to stwierdzenie trzeba by pominąć jeden zasadniczy wątek. Nikt pod uwagę nie bierze jak wolno młyn historii miele, a w dzisiejszej sytuacji ujawnił jedynie możliwości charakteryzujące dzisiejszą władzę od zawsze więc porównania z pozostałymi są niepoważne. Skromnie przemilczę dalsze kwestie tego wątku, kontaktów i światowych dwu liderów, a to gwarancje nie z wczoraj.
Marek Kudła

keram

21.07.2022 17:18

Niemcy to paskudny i podły naród – naród zbrodniarzy !  Ci w mundurach budowali fabryki śmierci i mordowali z zimną krwią, inni zagorzale wspierali mordujących choćby wyciągniętymi jak struny przednimi łapami i rzęsistymi okrzykami „heil hitler”.  Ci ludzie mają wpisany antypolonizm w DNA, albo inaczej wyssali brak sumienia i łatwość mordowania z mlekiem niemieckich matek !!!  Dzisiejsi Niemcy noszą takie same geny co ich ojcowie i dziadkowie. Geny te współdziałają tak, że przy najbliższej, nadarzającej się okazji wywołują chęć  znęcania się,  gwałcenia,  rabowania i  mordowania !  Dlatego dzisiaj ich potomkowie muszą ponieść konsekwencje zbrodni ich ojców płacąc Polsce  1 bln € reparacji wojennych !!!
https://www.facebook.com…
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2022 11:00

Dodane przez Marek Kudła w odpowiedzi na Niemcy to paskudny i podły

@Marek Kudła
Nic dodać, nic ująć. Tacy Niemcy właśnie są. I się nie zmienią.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

21.07.2022 17:24

"Tak oto już od siedmiu lat Zjednoczona Prawica z PiS na czele rządzi państwem, lecz niestety nad całą Polską nie panuje"
W tym, że PiS w Polsce nie panuje mam swój malutki udział, dzięki czemu mogę patrzeć w lustro bez wstydu.
Przy okazji informuję jazgota, iż program wdrażania do produkcji polskiego elektryka powierzono wrażej niemieckiej firmie. Ot to ci polityka pisowska, służąca otumanianiu jazgota.
Marek Kudła

keram

21.07.2022 23:01

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "Tak oto już od siedmiu lat

Ty zdzichu,
aleś ty gupi !!!
Tezeusz

Tezeusz

22.07.2022 10:52

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "Tak oto już od siedmiu lat

@zdzicho komunist ""Ot to ci polityka pisowska, służąca otumanianiu jazgota."
Twoja kremlowska rozpier...na Ukrainie
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2022 11:09

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "Tak oto już od siedmiu lat

Kolega spod Pruskiego Zaboru powinien pamiętać, że TO NIE KACZOR SPRZEDAŁ I ZNISZCZYŁ FSO i to Trzaskowski sprzedaje teraz deweloperom tereny po fabryce samochodów.
A to, że Morawiecki zwleka, mimo obietnicy z elektrykami, to dobrze, bo tak mu pewnie podpowiedzieli mądrzy doradcy. Inwestycja jest droga, a tu jej długotrwały zysk jest bardzo wątpliwy. Bo właśnie okazuje się, że tak samo jak hybrydy, tak samo auta elektryczne będą miały krótkotrwały żywot. W bilansie energetycznym policzono, że samo ładowanie, a będzie potrzeba Gigawatów, wytworzy więcej CO2 niż tysiąc hut i koksowni. Teraz oczy skierowane wyłacznie na H2. Lecz co naprawdę będzie jutro - niewiadomo. Tym bardziej że Timmermans w swoim Fit for 55 ma zaplanowaną likwidację posiadania prywatnych samochodów.
Jabe

Jabe

23.07.2022 11:14

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Kolega spod Pruskiego Zaboru

Inni winni.
jazgdyni

jazgdyni

24.07.2022 07:59

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Inni winni.

Chcesz Dżabe czuć się winnym? Nie krępuj się, pocierp jak lubisz. A le chyba nie pójdziesz się spowiadać do Moskwy, albo Berlina?
Jabe

Jabe

21.07.2022 17:52

Wina jest w centrum zainteresowania. Nie ma mechanizmów, zależności, kalkulacji. Ten jest zły, ten – nie. Tym się zdarzenia tłumaczy.
(To na podstawie pierwszych akapitów, bo nie miałem siły całego ciągliwca przeczytać)
Pers

Pers

21.07.2022 19:25

Dzięki takim kurduplowatym "myślicielom" Polska jest pełna kurdupli.
sake3

sake2020

21.07.2022 20:46

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Dzięki takim kurduplowatym

@Pers....To Pan też jest kurduplowaty? Przeciez mieni się Pan Polakiem A ja myślałam że wysokiego wzrostu niczym Trzaskowski i wygladający jak mlody bóg.No i mysliciel z Pana też kurduplowaty skoro Polska pełna takich. Ale chwali się samokrytyka na jaką Pan się zdobył,nie kazdy tak potrafi. 10 punktów dla Pana  w dziesięciostopniowej skali.
Pers

Pers

21.07.2022 21:13

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Pers....To Pan też jest

@sake
//Pers....To Pan też jest kurduplowaty? Przeciez mieni się Pan Polakiem //
Nie "mienię się" tylko jestem.
I nie jestem kurduplem w tym sensie jak napisałem.
Ja się swoich sąsiadów nie boję.
sake3

sake2020

21.07.2022 21:29

Dodane przez Pers w odpowiedzi na @sake

@pers......Białorusnów, Litwinów, Niemców,Słowaków też się Pan nie boi? Bo że Rosjan to już wiem.Wyraźnie przekroczył Pan skalę ,,tańczący z reniferami''.No i czy podobny Pan do Kevina Costnera?.
Pers

Pers

21.07.2022 22:09

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @pers......Białorusnów,

@sake
//pers......Białorusnów, Litwinów, Niemców,Słowaków też się Pan nie boi?//
A dlaczego miałbym się bać?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,786
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności