Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
ALE OBCIACH!
Wysłane przez Krzysztof Pasie... w 27-04-2011 [17:20]
Jak dotąd wszystko szło jak po maśle. Ściśle podług planu prestidigitatorów z kuźnicy Czerska – Ordynacka. Kaczor oddał władzę. Donald zbajerował ludzi. Wykształciuchy uwierzyły w swoją wyższość, a obywatelom udało się wcisnąć ciemnotę o „zielonej wyspie”.
Salon III RP przeżywał renesans. Puszył się, brylował, wzdęty samouwielbieniem, pyszny, jak nigdy w historii Rzeczypospolitej. Aż stał się obrosłą w „autorytety” legendą nadwiślańskich snobów, a także rodzajem świątyni, do której, jak do Mekki, pielgrzymował biznes i jego popłuczyny.
Ludzie uwierzyli w Wielkość obytych w najlepszym towarzystwie salonowych bonzów o „uznanej marce”.
Aż tu niespodzianie nastąpiła gigantyczna wtopa.
Europę zelektryzował ślub Książęcej Pary. Będzie feta nad fetami. Szerokim strumieniem płyną zaproszenia dla elity elit.
No i mamy przysłowiową "kiszkę".
Bowiem, stała się rzecz niesłychana!!! Pałac Buckingham nie zaprosił żadnego, powtarzam żadnego z naszych salonowców!!! Ze światowym (?) Premierem i błękitno krwistym (?) Prezydentem włącznie!
I w ten oto sposób życie pokazało, że nasz nadmuchany Salon to dawno nie wietrzona służbówka na rubieży wielkopańskiej Europy.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Komentarze
27-04-2011 [18:04] - Dirtyman1960 (niezweryfikowany) | Link: Pożądane nieobecności
Szanowny Panie Profesorze
podobno niezaproszony został też pan Sarkozy. Niestety dla Polski, nie oznacza to, że p.rezydent bredzisław komuchruski traktowany jest w Europie tak samo jak pan Sarkozy. Choć przypomnę, że dla odmiany pan Sarkozy w Polsce potraktowany został nieco po macoszemu. A dokładnie został tylko namoczony, zapomniano go już uprać i wyprasować. A tyle mówi się o naszej gościnności. Wspominać o specjalnym traktowaniu płci pięknej (jak widzę niejaką korę to sformułowanie "płeć piękna" zaczyna być dla mnie hmm ... dyskusyjne, mimo wyniesionego z domu tzw dobrego wychowania) nie mam zamiaru wspominać, bo pani kanclerz Merkel będzie przykro. A wracając do tematu, to cóż, żaden salon, a napewno królewski salon, miejscem dla chamstwa i łajdactwa nie jest. Nie sugeruję oczywiście, że nasz (wyłączam kindersztubę) Pierwszy Kaszalot de domo Dziadzia prowadził "życie towarzyskie" jak Carla Bruni.
27-04-2011 [23:18] - Krzysztof Pasie... | Link: Pożądane nieobecności...
Szanowny Panie,
Co do Kory więcej niż pełna zgoda. A nasz rodzimy nad-intelektualista Sipowicz? To dopiero okaz.
Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
28-04-2011 [09:24] - Jojo (niezweryfikowany) | Link: ślub
Moim skromnym zdaniem na ślub powinni pojechac niesiołowski, palikot w koszulce znapisami jestem gejem i jestem z sld i ewentualnie siwiec, który na przyjęciu weselnym zaprezentował by numer z przedrzeźnianiem Papieża.
28-04-2011 [10:30] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Wg. mnie ....Fryzjerki itd. - " Gosia "
Swietnie ! Moim skromnym zdaniem " Gosia" trafila w sedno sprawy. :-))
Mozna by powiedziec, ze te "puste Lby " probuja wyzej kichac, niz
nosa maja. Jak juz raz smialem twierdzic, towazystwo wzajemnej
adoracji.
28-04-2011 [10:58] - Jojo (niezweryfikowany) | Link: Gosia i gośc
Przebija z Was zwykła zazdrośc. Jakbyście dostali zaproszenie w charakterze tylko babc klozetowych to radośc wasza nie miała by granic. Jesteście popłuczynami PRL, żal mi Was.
28-04-2011 [12:31] - Gość (niezweryfikowany) | Link: a propos: Gosia i gosc z piora Jojo
Mozliwe, ze "Jojo" ma czesciowo racje, ze do pewnego stopnia i "podskurnie"
role gra zazdrosc; toby znowu potwierdzilo teorie " Ojca psychoanalizy"
(Siegmund Freud.).
Ale nawet jesli, to niema to nic wspolnego z spadkobiernoscia po tzw.
PRL czy tez " popluczynami" - po prostu mam o niektorych ludziach takie
a nie inne zdanie.
Czy mam w tym racje, jest to zupelnie "inna para kaloszy".
Tylko dwie zeczy sa w tym pewne:
1.) Z tzw. PRL nic nigdy mnie nie laczylo, nie laczy i .... napewno laczyc
nie bedzie !!! :-))
2.) Mowie tylko i wylacznie za siebie ..... " Gosia" napewno ze swojego
punktu widzenia tez ma cos do powiedzenia !! :-))
28-04-2011 [18:14] - Gość (niezweryfikowany) | Link: mamy elitę
Istotnie całkiem zapominamy o p.Sipowiczu, a to jest okaz co najmniej na miarę kory. Dobrze, że ubiera się teraz w takim zajebistym (pardon!) czarnym kapeluszu. Bardzo do niego pasuje, prawie tak, jak inny kapelusz do niejakiego Hołdysa.
27-04-2011 [18:24] - Specjalista (niezweryfikowany) | Link: Ślub
A niby z jakiej racji ktokolwiek ze środowiska polskich polityków miałby być zaproszony na ślub pary królewskiej, nie ma tu jakichkolwiek powiązań które mogłyby na to wskazywać. Na swoim ślubie też nie życzyłbym sobie nikogo z tego towarzystwa.
Monarchie i dynastie rządzą się swoimi prawami ale nie dyktują pierwszoligowej polityki i nieobecność Tuska et consortes na ich spędach nic nie mówi o realnych możliwościach kreowania polityki międzynarodowej.
Pana "OBCIACH" to wiadomość równie sensacyjna jak to, że papież jest katolikiem a niedźwiedzie defekują w lesie.
Ale ważne, że Pan dokopał.
27-04-2011 [19:22] - Dirtyman1960 (niezweryfikowany) | Link: Uderz w stół
Dyplomatołki są na świecie:) a Ty specjalisto, jesteś tego żywym dowodem. Lista niezaproszonych do przemyślenia: Sarkozy i Komorowski.
Pozostali z UE zaproszeni, jakieś wnioski?
27-04-2011 [23:21] - Analityk (niezweryfikowany) | Link: ciekawe...
na liście nie ma też byłych premierów brytyjskich - Blaira i Browna. Do przemyślenia...
A tak ogólnie - do ciężkiego diabła - nie macie ciekawszych tematów niż takie, które są godne tabloidów?
28-04-2011 [00:36] - ontaryjka (niezweryfikowany) | Link: analityk...sroda,godzina 23:21
...jak ci sie nie podoba...to hajda!...ze tak elegancko napisze... blogow,i tematow masz do wyboru ,do koloru...nikt tu cie nie zaprasza...i zapamietaj!...ze jak sie przychodzi w gosci ,to nie obraza sie gospodarza...juz nie raz pokazales,ze lubisz mieszac i,ze nie masz klasy...dreszcz z ciebie okropny...
27-04-2011 [19:29] - Zwykły człowiek (niezweryfikowany) | Link: Specjalista
No i wiemy od czego jesteś specjalistą. Nawet nie będę pisał, bo każdy z nas orientuje się w twojej "orientacji".
Nie wiemy, czy poza spragnionymi blasku z kręgów elity zarządców Polski, inne znaczące osobistości również zostały pominięte zapraszalnie. Być może pałac zaprosił jakichś tubylczych "biznesmenów", których stać na "przyjęcie" zaproszenia. Przyznam,że cała ta komiczna hucpa ze ślubem jakiegoś "księcia z bajki" mało mnie bawi, bo to relikt zamierzchłej przeszłości, a dwór królewski ma we krwi tyle promili błękitu, co ja dzisiaj alkoholu. (Od kilku dni nic nie piłem z tych wyskokowych!) Jest jeszcze w Europie kilka takich rarytasów królewskich, na których utrzymanie tyrają ludzie prości w pocie czoła, tak, jak przed wiekami. Czy premierzy tych królewskich państw również obcinają jaśnie państwu budżety ? Ja o tym nie słyszałem, ani nie czytałem. Czytałem natomiast,że Rezydent pewnego kraju nad Wisłą, podniósł o 50% uposażenie postprezydenckie kilku darmozjadom i darmopijcom którzy wsławili się niszczeniem reputacji tego pięknego, skądinąd, kraju.
Bawcie się beze mnie. Sto lat !!!
27-04-2011 [23:07] - Krzysztof Pasie... | Link: Specjalista...
Szanowny Panie,
Czy mógłby Pan jaśniej sprecyzować, co Pan miał na myśli pisząc o tej "orientacji"? Pytam z ciekawości.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [23:02] - Krzysztof Pasie... | Link: Ślub...
Szanowny Panie,
Ciekaw jestem, co by Pan napisał gdyby zaprosili.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [18:25] - moherowa babcia (niezweryfikowany) | Link: PAŁAC WIE KTO TO ELITA
Pałac Buckingham rozróżnia elity od "pseudoelity" dla tych ostatnich nie ma miejsca na salonach Europy.Słoma z butów wychodzi, niestety.
27-04-2011 [22:58] - Krzysztof Pasie... | Link: PAŁAC WIE KTO TO ELITA...
Wielce Szanowna Babciu Moherowa,
Kto się urodził karpiem, nie zdechnie szczupakiem.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [18:39] - yorg (niezweryfikowany) | Link: Wstęp tylko dla Ludzi Honoru
Nasi salonowcy mogą zostać poklepani po plecach(jeśli dobrze wykonają komendę),ale zapraszać na TAKI ślub? Wszystko ma swoje granice,nawet łaskawość pańska. A tak trochę poważniej do pałacu nie wpuszcza się nikogo podejrzanego.
27-04-2011 [19:19] - Leszcz bałtycki (niezweryfikowany) | Link: ALE OBCIACH!
Czyżby naprawdę, żadnego salonowca z Czerskiej? Kłębią sie myśli: "Aj waj, czas dokopać tym angolom". Jak śmieli "świaaatooowcom" wyciąć taaaaki nuuumer!!! "Pręzęty" pakupili i czto to budiet?
Nieustannie pozdrawiam Autora za "niestety" prawdziwy opis współczesnych dziejów naszych "milusińskich".
27-04-2011 [22:53] - Krzysztof Pasie... | Link: ALE OBCIACH!...
Szanowny Panie,
Milusińscy, pieszczoszki, idole..., ale jacyś już nie tacy, nieprawdaż???
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [19:44] - emma. (niezweryfikowany) | Link: obciach jest niesamowity
zgadzam sie ze wszystkim tym co Pan napisal.jednak wiele z tego jest juz przeszlscia,"zielona wyspa",renesans.
dla mnie nadrzedna cecha jest skromnosc.nigdy nie probowalam brylowac czy puszyc sie.nic nie trwa wiecznie,zawsze jest poczatek i koniec.i ten wlasnie koniec bywa zazwyczaj najtragiczniejszy.a ze jestem
bardzo skromna osoba to wogole ten slub nie robi na mnie zadnego wrazenia.nie dla mnie takie pokazowki,fety.
a feta napewno jakas tam bedzie tyle ze bez tych elit i "naszej"rezydenckiej pary.ja rowniez bym ich nie
zaprosila gdziekolwiek poniewaz tyle rezydent popelnil gaf i wpadek a i zonka UBabrana po same uszy i
wiadomego pochodzenia.takie towarzystwo wolalabym omijac szerokim kolem.pozdrawiam.
27-04-2011 [22:08] - Krzysztof Pasie... | Link: obciach jest niesamowity...
Droga Pani Emmo,
Może to i truizm, ale słusznie Pani napisała, że "nic nie trwa wiecznie, zawsze jest początek i koniec...". A ten koniec już widać gołym okiem.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [23:06] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Ale Putina/Miedwiediewa chyba zaprosili?
???
27-04-2011 [19:50] - Gosia (niezweryfikowany) | Link: Wg mnie gdyby już mieli kogoś z naszych "elit" zaprosić
to już raczej krawcowe, fryzjerki i tzw wizażystów, którzy odpicowują te nędzne nadzienia fajnych garniturków, sukieneczek, bluzeczek i innych szmatek. Ci coś tam sobą reprezentują.A te puste nadmuchane łby ? Po co komu tam potrzebne? (Tutaj zresztą także- tyle z nich zysku co spod psa gnoju, jak mawiała moja babcia)
27-04-2011 [22:03] - Krzysztof Pasie... | Link: Wg mnie gdyby już mieli kogoś z naszych "elit" zaprosić...
Szanowna Pani Gosiu,
Trochę Pani pojechała po bandzie. Radziłbym uważać, bo nas zablokują.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [23:11] - Analityk (niezweryfikowany) | Link: panie Krzysztofie...
Zablokują? Kto? Administratorzy tego forum? Chyba raczy Pan żartować. Nikt nie zablokuje bywalca salonów krakowskich... Piwnicznego (pod wiadomymi samcami owiec) uwodziciela kobiet wszelakich, któremu najznamienitsi aktorzy powierzają po pijanemu tajemnice polityczne. A przy okazji - jak będzie pan w Piwnicy, proszę pozdrowić Leszka W.
27-04-2011 [21:21] - ksena (niezweryfikowany) | Link: salon w żałobie
pochylmy się więc i my z troską nad tą straszliwą traumą w geście solidarnosci.Premier nie zostanie poklepany po pleckach łasych na te pieszczoty,ale należy zrozumieć gospodarzy-przecież to ślub .Rosyjski namiestnik na Polskę ,,chrabia'' Komorowski nie będzie miał okazji poświecić w oczy zaproszonym gościom rodowym ,tombakowym sygnetem,pogadać o bigosowaniu i reklamować zacieśnianie więzów z Rosją.Same nieszczęścia.
27-04-2011 [21:57] - Krzysztof Pasie... | Link: Salon w żałobie...
Droga Kseno,
Najbardziej mi się spodobały "plecki łase na pieszczoty".
Dzięki za komentarz. Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
27-04-2011 [22:48] - Sobiepan (niezweryfikowany) | Link: Trzeba byloby nie lada wyobrazni!
Panie Krzysztofie! Mam w planie choc kilka minut poswiecic tylko ceremonii zaslubin.Widok tej dobrze odkarmionej pary moglby zachwiac ma neutralnoscia! To z kolei budzi we mnie zwierze. Posrednio wiec pomyslano o poczuciu estetyki neutralnego widza. A Pan potrafi sobie wyobrazic (p)rezydenta i jego polowke(ha, ha, ha!poltorapolowke) w salonie innym, niz III RP? Kazdy ma taki salon, na jaki zasluzyl.No i towarzystwo: i tu wystarczy lista doradcow namiestnika. Pozdrawiam serdecznie, za zdrowa porcje sarkazmu-wielkie dzieki!
27-04-2011 [23:17] - ontaryjka (niezweryfikowany) | Link: ...splendory...
...swietnie pan to wszystko uja... z delikatna,a potrzebna,domieszka ironii:)...ale moim skromnym zdaniem,to obciach by byl dopiero wtedy ,gdyby tego "naszego"(p)rezydenta wlasnie by zaproszono..i,gdyby ow swoje'zlote usta',nie daj Bog,otworzyl...a i o tych'splendorach krolewskich'gazeta pejsiata by sie rozpisywala przez nastepne pol roku,albo i dluzej...by byly same "ochy i achy"...a tak...chociaz spokoj,cisza jest i bedzie...pozdrawiam cieplo.
28-04-2011 [00:37] - ontaryjka (niezweryfikowany) | Link: mea culpa...
..pogubilam literki...przepraszam...
28-04-2011 [01:14] - ghostrider (niezweryfikowany) | Link: Szanownwy Panie Krzysztofie
Do Pałacu Buckingham zaproszą salonowców z kuźnicy Czerska - Ordynacka. Aby POsprzątąć, wytrzepać dywany.
Posprzątają, wytrzepią dywany, zostawią list motywacyjny...
28-04-2011 [07:17] - marghi (niezweryfikowany) | Link: nie zaprosili????
ojej ! chciałoby się powiedzieć słowami Pawlaka: "szkoda! a taki był ładny, amerykański....!
28-04-2011 [07:35] - marghi (niezweryfikowany) | Link: nie zaprosili???
a w zaprzyjaźnionych merdiach o tym sza! ciekawe dlaczego?
28-04-2011 [12:01] - cogito (niezweryfikowany) | Link: Przyszedł walec i wyrównał, przyszedł walec i wyru....
To z Młynarskiego. Swego czasu natomiast facecjonista Tadeusz Ros miał taki monolog własnego autorstwa, w którym powiedział:
" ... i kiedy gumka pękła, pokazała się goła prawda...". No jak ulał do tej sytuacji.
Pozdrawiam C.
28-04-2011 [13:52] - Aleksandra (niezweryfikowany) | Link: Nie zaproszono z obawy by towarzyszące damy nie wystąpiły
w złotych sukniach przed królową /patrz wizyta królowej Elżbiety w Polsce/.Lekcja stylu nie odrobiona.A panowie siadają pierwsi przed damami.I dopiero byłby obciach na cały świat.
28-04-2011 [14:07] - Jolanta (niezweryfikowany) | Link: PREZYDENT NIE ZAPROSZONY!!!
Oj, Panie Krzysieńku kochany,
Dałeś Pan ciałka,że użyję tak lubianego przez Pana żargonu młodych i głupich z galerii handlowych. Cytuję:OBCIACH,udało się wcisnąć ciemnotę,wtopa,mamy przysłowiową "kiszkę",itp.
Nie dość,że powtarza Pan ten sam motyw ślubny sprzed 10 dni, to jeszcze używa Pan sformułowań, które nie przystoją Nauczycielowi Akademickiemu, w randze doktora.
Ja wszystko rozumiem,ze tak jest trendy na tym portalu, bo jak Pan kiedyś sam pisał, należy do młodych przemawiać ich językiem i nie pouczać, bo tego nie znoszą. Jak w takim razie kształcić w młodzieży szacunek dla pewnych wartości nie pouczając jej.
Ja się cieszę,że Pan się cieszy, iż nikogo z elit polskich nie zaproszono.
Życzę Panu wielu radości przy tej okazji oraz wyśmienitego zdrowia.
Pozdrawiam ciepło
Jolanta
30-04-2011 [17:14] - Leszcz bałtycki (niezweryfikowany) | Link: Jolanta, czw., 2011-04-28 14:07
Czys Ty droga Jolanta nie wyszła aby za sierżanta? (Z PyRyLy)
28-04-2011 [15:57] - toni (niezweryfikowany) | Link: "nie wietrzona służbówka"
Panie Krzysztofie byłem zażenowany gdy w telewizji pokazywali Wałęsę w gościnie u Królowej. Do dziś pamiętam te jego prostackie komentarze o szukaniu żony w za dużym dla nich łóżku. Okazało się ,że nie tylko łóżko okazało się za duże dla Wałęsy i jego rodziny.Prawdziwe elity takich rzeczy nie zapominają.
Poziom umysłowy obecnego prezydenta też jest Anglikom znany. Tuska wychowało jak sam powiedział podwórko. Dobrze ,że ich nie zaprosili . To mogłoby się skończyć dla nas stresem i wstydem. Fani obecnych "elyt" są "bezstresowi" i "niezwykle kontaktowi" i chyba nie wiedzą co to wstyd.
Pozdrawiam serdecznie.
29-04-2011 [09:42] - LEGES (niezweryfikowany) | Link: ZŁE TOWARZYSTWO,PSUJE DOBRE OBYCZAJE.
Już widzę bredzisława jak bredzi dookoła i ośmiesza Polaków.Kraj,który nie broni swojej godności powinien być usunięty poza margines życia publicznego i towarzyskiego.Jaki rząd takie traktowanie.Dziękuję!
29-04-2011 [18:03] - GośćEcho (niezweryfikowany) | Link: Temat dnia- dla polactwa lemingowatego, nie niezależnego.pl
"Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie jest gotowy skończyć swoją opinię bez oryginałów czarnych skrzynek tupolewa. Wszystko jednak zależy od decyzji prokuratury. Informacje o tym, by zakończyć opinię, choć polscy eksperci nie mają dowodów, bo te znajdują się w Moskwie, pojawiły się po rozmowach prokuratora generalnego z premierem.Instytut jest gotowy zakończyć ekspertyzę. "Nasi biegli są niezależni i niezawiśli, ale wykonują polecenia prokuratury. Jeżeli cokolwiek chcą zmienić, to muszą się z prokuraturą porozumieć. Co prokuratura sobie zażyczy, tak będzie" - mówi dyrektor instytutu Maria Kała.
Może szanowni państwo z tego seledynowego saloniku na niezaleznej.pl pod auspicjami K.P.(nauczyciel akademicki-na emeryturze) przestaliby zajmować się pierdołami angielskiego dworku, a zwrócili uwagę na to, co dzieje się tu, w państwie, nazywanym dumnie Polską?! Nie widzicie,że p/o premiera uczynił sobie prywatny folwark z naszej Ojczyzny. Jak długo jeszcze będziecie bredzić i spijać sobie ochy i achy z dziobków, przy okazji jakiegoś tam ślubu zagranicznego pajaca? Obudźcie się do cholery, bo zaliczę was też w poczet durnych lemingów prl 2.0. Czy tylko jeden Antoni Macierewicz ma walczyć za nasza Polskę?!!!
02-05-2011 [18:38] - katarina (niezweryfikowany) | Link: Tony Blair tez nie zostal zaproszony i nikt z tego powodu nie
robi szumu, Pan jak zwykle na sile probuje szukac dziury w calym, to az trzeba pisac o tym na blogu, nic madrego nie ma Pan do powiedzenia, madre tematy sie skonczyly czy mozg podstarzalego naukowca szwankuje ;)