Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Tutsi i Hutu

Izabela Brodacka Falzmann, 22.01.2022

W Rwandzie w ciągu około 100 dni, od 6 kwietnia do lipca 1994 zginęło około miliona ludzi. Dwa plemiona Tutsi  i Hutu wydały sobie zaciekłą, nieprzejednaną, bratobójczą walkę. Wzajemna nienawiść tych plemion jest trudna do zrozumienia nawet dla politologów, socjologów i kulturoznawców.
 Ludność Rwandy dzieli się na trzy grupy etniczne: Hutu, Tutsi  oraz Twa. Przed erą kolonialną grupa etniczna Tutsi stanowiła górną warstwę w strukturze społecznej, a Hutu niższą. Istniała jednak wówczas możliwość zmiany warstwy społecznej poprzez zdobycie czy wypracowanie  majątku.  XX wiek przyniósł ogromne napięcia społeczne. Hutu za przykładem Kraju Rad zapragnęli zmiany stosunków społecznych drogą rewolty, w wyniku której zginęło wiele osób należących do grupy etnicznej Tutsi, a tysiące Tutsi utraciło majątek i zostało zmuszonych do ucieczki za granicę, przede wszystkim do Ugandy. W 1988 roku powstał tam ruch militarny pod nazwą Rwandyjski Front Patriotyczny, do którego przystąpili głównie przebywający w Ugandzie uchodźcy Tutsi.  1 października 1990 roku rozpoczęli oni inwazję na Rwandę.  W październiku 1993 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ powołała Misję Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw pomocy Rwandzie. W kwietniu 1994 r. zestrzelono samolot, na pokładzie którego znajdowali się prezydenci Burundi i Rwandy i rozpoczęło się masowe i systematyczne mordowanie ludności cywilnej.  W ciągu kilku tygodni po katastrofie lotniczej w kraju rządzonym przez Hutu zginęło około  miliona osób. Podburzano do likwidacji "karaluchów Tutsi".  Zabijano również uczestników misji humanitarnej. Mordowanie ludności cywilnej trwało do 4 lipca 1994, do czasu przejęcia kontroli militarnej nad całym terytorium kraju przez Rwandyjski Front Patriotyczny.
   Członkowie rządu, żołnierze i bojówkarze, którzy uczestniczyli w ludobójstwie zbiegli do ówczesnego Zairu, obecnie Demokratycznej Republiki Konga Z Rwandy uciekło również 1,4 miliona osób cywilnych, w przeważającej większości Hutu, którym powiedziano, że Rwandyjski Front Patriotyczny ich wymorduje. Tysiące z nich zmarło z przyczyny złych  warunków higienicznych przede wszystkim na choroby przenoszone przez brudną wodę. Pod koniec 1996 roku rząd rwandyjski rozpoczął długo oczekiwane procesy sądowe o ludobójstwo. Tak długie opóźnienie w ich przeprowadzeniu wynikało z faktu, że Rwanda utraciła w pogromach większość swojego personelu sądowego. Zniszczeniu uległa również większość infrastruktury, w tym gmachy sądu i więzienia. W 2000 r. wciąż ponad 100 000 osób oskarżonych o ludobójstwo czekało na rozprawy sądowe. Aby skrócić czas oczekiwania na procesy, w 2001 r. rząd wprowadził partycypacyjny system sprawiedliwości zwany „Gacaca” . Miejscowe społeczności wybierały sędziów, którzy rozpatrywali sprawy osób podejrzanych o zbrodnię ludobójstwa. 8 listopada 1994 roku, Rada Bezpieczeństwa ONZ na mocy rezolucji nr 955 utworzyła Międzynarodowy Trybunał Karny dla Rwandy.
Odpowiedzialność za niepowodzenia misji pokojowej w Rwandzie przypisuje się na ogół ONZ, które  jest niewątpliwie instytucją dość bezwładną i mało skuteczną, jednak główną przyczyną ludobójstwa była wzajemna zaciekła nienawiść Tutsi i Hutu, zupełnie irracjonalna gdyż podział społeczny nie był spetryfikowany a raczej płynny i dopuszczający możliwość transferu.
Sytuacja w Polsce zaczyna mi obecnie przypominać sytuację w Rwandzie. Każda najdrobniejsza nawet kwestia ma w naszym kraju swoich zaciekłych zwolenników i przeciwników, którzy  w dyskusji używają najcięższych argumentów i gotowi się zwalczać do ostatniej kropli krwi.  Miałam na przykład ostatnio okazję rozmawiać ze znajomą na temat zmywarki do naczyń. Nie mam zmywarki, nic mnie nie obchodzą zmywarki, dla mnie znajoma może sobie kupić i postawić nawet ich dziesięć w tym jedną na głowie. Tymczasem dowiedziałam się, że jestem aspołeczna bo zużywając zbyt wiele wody zagrażam Planecie, a w ten sposób całej ludzkości. Nie chciało mi się nawet słuchać wyliczeń ile wody marnuję myjąc w zlewie swój kubek po kawie. Nie do pojęcia był przede wszystkim dla mnie poziom agresji z jaką znajoma zwalczała moje, być może staroświeckie i nieracjonalne nawyki.  Podobnie, choć jestem  w stanie zrozumieć osobę, która w trosce o swoje zdrowie robi w tramwaju awanturę ludziom niezamaskowanym nie do pojęcia jest dla mnie wściekły atak mojej mieszkającej w Paryżu przyjaciółki z czasów młodości, romanistki  z wykształcenia, za to że się nie zaszczepiłam i nie zamierzam szczepić. Koleżanka zna się na biologii jak przysłowiowa kura na pieprzu, przyjęła trzy dawki szczepionki i to jej święte prawo, nie ma natomiast prawa zatruwać mi życia wywodami, z którymi nawet nie chce mi się dyskutować gdyż są na tak niskim poziomie fachowości i z tak wysokim poziomem agresji.
Godna uwagi jest obecnie wzajemna niechęć, wręcz nienawiść konkurencyjnych ugrupowań politycznych. Komuny też nienawidziliśmy przecież ze wszystkich sił ale nie było to uczucie gwałtowne. Można go porównać do ćmienia chorego zęba. Idąc tropem tego porównania - niechęć zwolenników PiS do PO i odwrotnie nienawiść zwolenników PO do PiS przypominałaby raczej zapalenie okostnej. Choć życie pod rządami komuny było upiorne potrafiliśmy sprawiedliwie ocenić jej nieliczne sukcesy. Choćby poziom nauczania matematyki oraz poziom olimpiad matematycznych, który za komuny był nieporównywalnie wyższy. Również Wyścigi funkcjonowały za komuny o wiele lepiej i nikt nie zamierał budować na terenie toru treningowego kaskadowego biurowca. Pełniły również lepiej statutową rolę jaką jest selekcja koni pełnej i czystej krwi a stan toru był lepszy. Obecnie jeżeli ktoś broni dawnego dyrektora Janowa Podlaskiego, pana Treli, wiadomo, że nienawidzi PiS a jeżeli opowiada o nieprawidłowościach w tej stadninie jest przeciwnikiem PO. Zwolennicy wyrębu chorych drzew w Puszczy Białowieskiej są zwolennikami PiS natomiast obrońcy tych drzew, czyli kornika, na pewno zwolennikami PO.  Dyskusja na dowolny temat zamienia się nieuchronnie w polityczną awanturę.
 
 
 
 
 
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10483
u2

u2

22.01.2022 21:58

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @u2

Spis podany przez Pana dotyczy przede wszystkim olimpiad z czasów komuny.
No nie, proszę się bardziej wgłębić w lata po 1989 roku :-)
Historia olimpiad matematycznych nie jest zbyt długa, a olimpiad informatycznych jeszcze krótsza.
Na przykład mój uczeń Feliks Przytycki z XV liceum
Kiedyś kupiłem książkę pana Józefa Przytyckiego odnośnie teorii węzłów. Zrozumiałem, że metoda wymyślona przez Aleksandra Wielkiego jest najlepsza :-)
Imć Waszeć

Dark Regis

23.01.2022 17:32

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Spis podany przez Pana

Miałem wykład z analizy zespolonej u Feliksa. Wpadł któregoś dnia jak po ogień z USA, rzucił nam notatki w języku francuskim z technik całkowania za pomocą funkcji zespolonych i rozpłynął się we mgle aż do sesji ;) Studenci mieli więc jedyną w swoim rodzaju okazję do własnoręcznego stworzenia sobie wykładu. Nie powiem, od tamtego czasu nie mam żadnych problemów z funkcjami specjalnymi. Nie dlatego, że "miałem na wykładzie", ale dlatego, bo "uważałem że są ważne". Innym razem miał seminarium z układów dynamicznych, czyli z dynamiki zespolonej i przy okazji fraktali. Bardzo przyjemnie się z nim rozmawia ;)
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

23.01.2022 20:57

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Miałem wykład z analizy

Uczyłam go w I lub w II klasie. Był bardzo bystrym chłopcem dlatego  go zapamiętałam. Do olimpiad przygotowywała się sam,nie przypisuję sobie żadnych zasług. Nie miałam potem z nim żadnego kontaktu.Taka rola zwykłego belfra.
tricolour

tricolour

22.01.2022 22:07

@Izabela
Proszę o wyjaśnienie, dlaczego do PiS żywi się nienawiść, a do PO tylko niechęć?
Napisała Pani tak dwa razy więc o pomyłce raczej mowy nie ma. Pytanie o tyle zasadne, o ile płynąca z niego sugestia - asymetryczna celowo.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

23.01.2022 11:49

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na @Izabela

Nie słyszałam ze strony zwolenników PiS takich słów jak "dożynanie watahy", "patroszenie" oraz sztandarowego, które nadaje się tylko do wykropkowania. Nie chce mi się cytować tych wybryków z podaniem dat i osób, bo szkoda na to czasu. Padły one wszystkie ze strony tak zwanej opozycji. cbdo
Jabe

Jabe

23.01.2022 12:05

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Nie słyszałam ze strony

Proszę częściej zaglądać na Nasze Blogi!
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

23.01.2022 12:42

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Proszę częściej zaglądać na

taka jedna z PiS chce mnie załadować do kibitki  i wywieź na wschód.
u2

u2

23.01.2022 16:30

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na taka jedna z PiS chce mnie

taka jedna z PiS chce mnie załadować do kibitki  i wywieź na wschód.
"wielkopolskizdzichu" chce z kobitką w kibitce na wschód :-)
JanAndJan

JanAndJan

23.01.2022 20:24

Dodane przez u2 w odpowiedzi na taka jedna z PiS chce mnie

@U2
He he he
Dobre
tricolour

tricolour

23.01.2022 21:16

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Nie słyszałam ze strony

@Izabela
A widziała Pani na naszych blogach takie słowa jak debil, ścierwo itp pisane przez Pani kolegów, sympatyków dobrej zmiany? Widziala Pani, jak kolega z Gdyni pisze do mnie "ty ch***"?
Tak. Widziala Pani, nie jeden raz i co Pani zrobiła?
Nic. A skoro nic, to zło rośnie w siłe. Proszę się nie dziwić, gdy się wyzwoli...
tricolour

tricolour

25.01.2022 17:15

Dodane przez izabela w odpowiedzi na Nie słyszałam ze strony

@izabela
I co? Tchórz obleciał? Tego teraz się uczy u Żmichowskiej? Trudne sprawy zamiatamy pod dywan... jakie młodzieży chowanie.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,084
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności