Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Covid-19. Sanitaryzm, szczepienia i zakaz użycia amantadyny

krzysztofjaw, 16.12.2021
4 marca 2020 roku wykryto pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Pacjentem zero był 66-letni Mieczysław Opałka. Objawy, jakich wtedy doświadczył, to były: gorączka, kaszel, duszności, utrata węchu i smaku. Dziś czuje się dobrze. Natomiast pierwszy zgon na COVID-19 wywołany wirusem SARS-CoV-2 miał miejsce 12 marca 2020 roku i dotyczył 57-letniej kobiety, która była pod opieką Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu. Pacjentka cierpiała na choroby współistniejące i przyjmowała z ich powodu leki immunosupresyjne. Jej stan po zarażeniu koronawirusem, które stwierdzono 9 marca, od początku był ciężki, wystąpiły objawy zapalenia płuc o ciężkim przebiegu klinicznym. Pacjentka została podłączona do respiratora i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, ale niestety te zabiegi nie pomogły. 

Niedługo zatem minie już dwa lata, kiedy musimy się mierzyć z tą pandemią (nigdy nie wiem czy pisać pandemia czy epidemia). Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii na dzień 16.12.2021 wynosi  3 903 445 / 90 306 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe) [1]. Śmiertelność wśród zakażonych wynosi zatem 2,31%. Pod koniec września 2021 liczba ludności Polski wynosiła ok. 38,151 mln osób, tak więc odsetek zakażonych koronawirusem wśród Polaków to ok. 10,23% a śmiertelność wynosi 0,24%. Inaczej licząc: średniomiesięcznie od początku pandemii zakaziło się ok. 185 878,33 osób a zmarło ok. 4 300,29 osób. Inaczej licząc: średniomiesięcznie od początku pandemii zakaziło się ok. 185 878,33 osób a zmarło ok. 4 300,29 osób. Trzeba też dodać, że owe 3 903 445 / 90 306 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe) to dane za niemal dwuletni okres, więc jeżelibyśmy chcieli uzyskać przybliżone dane roczne to należy te dane podzielić przez 2 a dokładnie przez 1,75 (21 miesięcy pandemii) a to daje ok. 2 230 540 / 51 603. I te ostatnie szacunkowe dane można porównywać rocznie z rocznymi przypadkami innych chorób, w tym też np. grypy.

Dla porównania. "Grypa w Polsce pobiła kolejny rekord. W 2018 r. liczba zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę wyniosła 5,2 mln osób" [2], czyli średniomiesięcznie 436 632, 08 osób, t.j. 2,35 razy więcej niż na obecnego koronawirusa, ale z powodu grypy wedle oficjalnych danych zmarło tylko 48 osób [3]. Dziś natomiast praktycznie zapominano już o grypie a mówi się tylko o nowej pandemii. Czyżby nagle grypa znikła.... a może zachorowania na nią wlicza się w statystykę zachorowań spowodowanych SARS-CoV-2? Tego naprawdę nie jestem w stanie stwierdzić, ale zastanawiać się przecież wolno...

Ja wiem, że zaraz odezwą się głosy, że nie można porównywać grypy do zachorowań na covida, bo mamy do czynienia z zupełnie nowym wirusem i go - w przeciwieństwie do grypy - jeszcze wystarczająco nie poznaliśmy. No dobrze... ale skoro go jeszcze nie poznaliśmy i wciąż pojawiają się jego nowe mutacje to dlaczego powszechnie jesteśmy bombardowani tym, że tylko naprędce wymyślone i po raz pierwszy zastosowane (m.in. genetyczne) quasi szczepionki są w stanie tego wirusa pokonać? 

A niestety nie są, bowiem nawet już zaszczepieni mogą zarażać i chorować. No tak... ktoś powie - na podstawie propagandy medialnej - że znaczna większość chorych w szpitalach i większość zgonów to na dzień dzisiejszy ludzie nie zaszczepieni. A czy pamiętamy pierwsze reakcje na tzw. pierwszą falę koronawirusa, gdzie nas przekonywano, że szczepionki są skuteczne niemal w 100%? I co? Nagle mamy drugą, trzecią, czwartą a niedługo zapewne piątą, szóstą, etc. falę zachorowań. I ciągle powstają jakieś nowe mutacje tegoż koronawirusa (jak ostatnio Omicron), na które zapewne znów będą powstawały jakieś kolejne szczepionki. I może to trwać w nieskończoność... A - tak się zastanawiam - może właśnie o to chodzi Big-Farmie, żeby mieć cały czas popyt na produkowane przez nią preparaty szczepionkowe? Pomijam już ewentualny cel tej pandemii, który powstał gdzieś w jakichś szemranych gronach chcących doprowadzić do depopulacji i zniewolenia ludzi, choćby w postaci wprowadzenia tzw. sanitaryzmu i konieczności okazywania się jakimiś paszportami covidowymi? I to wcale już nie są jakieś teorie spiskowe, ale realia nazistowsko i komunistycznie segregujące ludzi. 

Dokąd to wszystko prowadzi? Trudno zgadnąć, ale już od dzisiaj np. w naszym kraju wprowadza się szczepienia dzieci w wieku od 5 do 11 lat, czyli podawany będzie im ten niesprawdzony preparat szczepionkowy przed okresem dojrzewania. Czy mamy jakieś miarodajne naukowe dane o wpływie tych preparatów na okres dojrzewania u dzieci i ich przyszłą płodność? Takich badań po prostu nie ma!

Dlaczego tak Ci wszyscy autorytarni medycy tak skupili się na tych preparatach szczepionkowych a nie badają leków, które mogłyby leczyć już powstałą chorobę? tego też nie wiem. 

Od samego początku niezależni lekarze wskazywali, że lekami na Covid-19 mogą być np.: chlorochiną, iwermektyna czy już osławiona amantadyna. Tą ostatnią np. leczyła się jedna z moich ulubionych dziennikarek Dorota Łosiewicz z magazynu "Sieci", która napisała m.in.: "Dziś już mogę to powiedzieć z całą pewnością: jestem ozdrowieńcem. Chyba nikogo nie zaskoczę, jeśli napiszę, że leczyłam się … amantadyną" [4]. Gratuluję odwagi publicznego powiedzenia o tym, choć też oprócz owej amantadyny konieczny dla niej był też antybiotyk oraz stosowanie Pulmicortu we wziewie, suplementowanie wit. D3, C oraz Cynku  a także jednak przyjęła przed chorobą pierwszą dawkę szczepionki Moderna.  

Zupełnie zatem nie rozumiem tego, że na badanie skuteczności amantadyny przeznaczono bardzo małe środki publiczne a ostatnio wręcz została zakazana do stosowania w przypadku zachorowania na Covid- 19. '"W opublikowanym obwieszczeniu resortu podano, że od 10 grudnia ilość wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni. Wskazano też, że Viregyt-K, może być ordynowany i wydawany wyłącznie w następujących wskazaniach objętych refundacją: choroba i zespół Parkinsona oraz dyskineza późna u osób dorosłych - leczenie. Rzecznik resortu pytany przez PAP o uzasadnienie tych działań wyjaśnił, że chodzi o ograniczenie dostępności amantadyny poza wskazaniami medycznymi do jej stosowania.
"Chcemy w pełni zabezpieczyć produkt dla pacjentów ze wskazaniami, czyli chorobą Parkinsona i dyskinezą późną u osób dorosłych. Niestety w ostatnim czasie, zbyt dużo tego produktu było sprzedawane poza wskazaniami medycznymi"" [5].

Czy moi Szanowni Czytelnicy, też krytycy, są w stanie wyjaśnić mi postępowanie Ministerstwa Zdrowia w sprawie amantadyny? Czy ma takie skutki uboczne, że nie można jej stosować w przypadku zachorowań na Covid-19? Nie sądzę a wiele wskazuje po prostu na to, że po prostu nie chce się leczyć choroby spowodowanej przez SARS-CoV-2 lekami, które już nie są opatentowane i bardzo tanie. Przecież jeżeli nie pomogą to i tak nie zaszkodzą... A jeżeli jednak pomogą to należałoby się jedynie cieszyć! Nieprawdaż?

P.S. z dnia 17 grudnia 2021 

Jak widać cały czas gdzieś tam na świecie i bez światła reflektorów jednak bada się środki mogące  leczyć covida. 

"Kolchicyna może zwiększyć skuteczność leczenia pacjentów z silnymi objawami choroby Covid-19 i zmniejszyć śmiertelność wynikającą ze schorzenia nawet o połowę - wynika z badań prof. Ami Schattnera z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Lek otrzymuje się z szafranu, a korzystano z niego już w starożytnej Grecji. Kolchicyna, to lek używany przez antycznych Greków i Egipcjan. Jest jednym z niewielu środków, które przetrwały tysiące lat i nadal używane są w nowoczesnej medycynie do leczenia stanów zapalnych wywołanych przez dnę moczanową oraz Rodzinnej Gorączki Śródziemnomorskiej (FMF), która jest szczególnie powszechna wśród mieszkańców Izraela pochodzenia północnoafrykańskiego. Prof. Ami Schattner poinformował, że przeprowadzono dotąd cztery badania na 6 tys. pacjentów chorujących na Covid-19, z których każde pokazało "znaczącą poprawę stanu zdrowia u osób ciężko przechodzących chorobę oraz, co najważniejsze, zmniejszenie śmiertelności nawet o połowę" po terapii kolchicyną. Lek testowano dotąd w Kanadzie, Grecji, RPA, Hiszpanii oraz Brazylii. "Lek jest tani, potrzebna jest niewielka dawka półmiligramowa dziennie, a jego stosowanie zostało już wprowadzone, czyniąc kolchicynę ważnym odkryciem, które może znacząco przyczynić się do zmniejszenia śmiertelności wśród chorych na Covid-19, jeśli wyniki będą potwierdzone w dalszych badaniach" - powiedział profesor. "Jedynym zanotowanym efektem ubocznym terapii jest występująca u niektórych pacjentów biegunka. Około 10 proc. przyjmujących kolchicynę osób rezygnuje z terapii z tego właśnie powodu" - dodał Schattner (...) Tymczasem Dania zdecydowała się autoryzację użycia molnupirawiru - doustnego leku na Covid-19 firmy Merck & Co." [6].

[1] https://forsal.pl/artyku…
[2] https://healthcaremarket…
[3] https://konkret24.tvn24…
[4] https://wpolityce.pl/pol…
[5] https://www.salon24.pl/n…
[6] https://www.salon24.pl/n…


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7575
u2

u2

17.12.2021 00:05

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ ubot

a idź ty w pizdu idioto jak nie rozumiesz co się dzieje
Ano, Jungingen z Masuren Land lubi anschnautzen nach Polacken :-)
Pers

Pers

17.12.2021 00:06

Dodane przez u2 w odpowiedzi na a idź ty w pizdu idioto jak

@u-bot
Waldek ma racje, jesteś idiotą.
Tezeusz

Tezeusz

17.12.2021 06:22

Dodane przez Pers w odpowiedzi na @u-bot

A ty Persie tchórzem i chamem - zgadza się ?
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

17.12.2021 00:17

Dodane przez u2 w odpowiedzi na a idź ty w pizdu idioto jak

@ ubot
ja ci piszę po  polsku a ty po jakiemu? Jakas mieszanka dziwnych jezykow
 Nie krepuj się pisz w jidisz. Ja to świetnie roziimiem szabesgoju.
krzysztofjaw

krzysztofjaw

17.12.2021 00:19

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Chyba wszyscy, co czytali

Wbrew pozorom i to, że byłem młody i z rocznika 1968 doskonale pamiętam i PRL, i Stan Wojenny, i lata 80-te XX wieku. I wtedy mieliśmy jasny podział na: My i Oni. Ten okres był straszny i z tym się zgadzam. Ale... trzeba też spojrzeć z innej strony. Wtedy baliśmy się o przetrwanie a paraliżował nas strach przed komuną, która została wprowadzona w Polsce siłowo. Dziś mamy atak na duszę i umysły, ale też i na naszą wolność... tą wewnętrzną duchową. Nie wiem co jest gorsze: czy siłowa komuna czy obecna neokomuna niszcząca nas samych od wewnątrz. I dzisiaj jakoś tak nie możemy jednoznacznie zidentyfikować wrogów, bo sami już nie wiemy kto to My a kto Oni.
Pzdr
Zbyszek_S

Zbyszek

17.12.2021 06:43

Dodane przez krzysztofjaw w odpowiedzi na Wbrew pozorom i to, że byłem

"Wbrew pozorom i to, że byłem młody i z rocznika 1968 doskonale pamiętam i PRL, i Stan Wojenny, i lata 80-te XX wieku. I wtedy mieliśmy jasny podział na: My i Oni. Ten okres był straszny i z tym się zgadzam. Ale... trzeba też spojrzeć z innej strony. Wtedy baliśmy się o przetrwanie a paraliżował nas strach przed komuną, która została wprowadzona w Polsce siłowo. Dziś mamy atak na duszę i umysły, ale też i na naszą wolność... tą wewnętrzną duchową. Nie wiem co jest gorsze: czy siłowa komuna czy obecna neokomuna niszcząca nas samych od wewnątrz."
Bingo!
Zbyszek_S

Zbyszek

17.12.2021 06:49

Dodane przez krzysztofjaw w odpowiedzi na Wbrew pozorom i to, że byłem

"I dzisiaj jakoś tak nie możemy jednoznacznie zidentyfikować wrogów, bo sami już nie wiemy kto to My a kto Oni."
Wbrew pozorom, możemy. Mamy jednak problemy:
1. Odejście od rozsądku jest powszechne, zarówno w wymiarze świata jak i w wymiarze pojedynczego państwa, gdzie dla swego przeprowadzenia wymaga współpracy grup ludzi z kilku grup zawodowych. A przecież, to niemożliwe, żeby "wszyscy"...
2. Wspomniana identyfikacja kłóci się z naszym odbiorem świata, no bo przecież: Niemożliwe, żeby on.... albo oni .... To tacy dobrze ludzie, to taki niezwykły człowiek.
3. Cała akcja ma bezprecedensowe wsparcie wszelkiego rodzaju kanałów medialnych. To wsparcie polega z jednej strony na promowaniu treści sanitarystycznych i indukowaniu strachu, z drugiej na cenzurze i usuwaniu treści poddających sanitaryzm w wątpliwość.
4. Kościół, który w czasach komuny powiedział "Non possumus", tym razem się ugiął i nie ma systemowego innego głosu niż ten, polityczny, powtarzany przez rezonatory i rezonujące osoby miliardy razy.
5. Indukowany w ludziach lęk, niszczy myślenie oraz hamulce, bo ludzie naprawdę boją się o własne życie i ten lęk jest uzasadniony, bo choroba jest podstępna i bywa śmiertelna. Jednak tak ukształtowani ludzie, po pierwsze nie są w stanie samodzielnie myśleć i dostrzec, że prowadzona polityka, od samego początku POTĘGUJE ICH ZAGROŻENIE, gdy przedstawiana jest jako ratowanie przed tym zagrożeniem, po drugie - pozbawieni hamulców - niszczą tkankę relacji między ludźmi, bo ludzie, którzy nie podzielają wtłoczonych im przekonań, są dla nich wrogami, więc pogarda i agresja zamiast kultury i szacunku, więc nieustanne uwagi ad' personam w celu wywołania negatywnych emocji i przenienieniu rozmowy na płaszczyznę zajadłej "babskiej" nawalanki w emocjonalnym błocie. To się rozlewa i druga strona też odpowiada pogardą i agresją.
W języku hebrajskim osobowe zło było określane słowem "satan", a to znaczy ten, który oskarża, ten który dzieli. W języku greckim to samo osobowe zło było określane słowem "diabolos" i też oznaczało tego, który przynosi konflikt i dzieli. Chrześcijaństwo i nasza cywilizacja zawsze podkreślały wagę relacji, wagę wzajemnego szacunku dobrych kontaktów określanych przez chrześcijaństwo jako miłość. Wartością ludzką jest wspólnota. Ktoś, coś, tę wspólnotę niszczy. Miast wspólnoty pojawia się osamotnienie, miast otuchy - lęk, miast oparcia w bliźnich, agresja i poczucie zagrożenia. To nie są zdrowe warunki do trwania społeczności, a ostatnia prosta okazała się prostą wprowadzającą w zamknięte koło "nowej normalności".
Więc drogą do odzyskania równowagi są właśnie próby budowania szacunku wzajemnego i w oparciu o to, powrót do myślenia. Ale to wymagałoby odcięcia świadomości od mediów, przynajmniej w jakimś solidnym wymiarze. A korzystanie z mediów jest... uzależnieniem :)
u2

u2

17.12.2021 10:38

Dodane przez krzysztofjaw w odpowiedzi na Wbrew pozorom i to, że byłem

I dzisiaj jakoś tak nie możemy jednoznacznie zidentyfikować wrogów, bo sami już nie wiemy kto to My a kto Oni.
Ja nikogo nie traktowałem jako wroga, i nadal nie traktuję. Propaganda robi ludziom wodę z mózgów, staram się unikać tej krzykliwej pogardy, wręcz nienawiści. Dla mnie polskość to normalność, to tolerancja i akceptacja ludzi takimi jakimi są. A że im się PAD nie podobuje ? Mają do tego prawo. Mi się podobuje. To właściwy człowiek na właściwym miejscu, choć nie pochwalam kilku jego decyzji politycznych :-)
Jabe

Jabe

17.12.2021 07:19

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Chyba wszyscy, co czytali

Inwiligowanie ludzi na potęgę jest teraz. Za poprzedniego PRL nie było możliwości technicznych.
u2

u2

17.12.2021 16:22

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Inwiligowanie ludzi na potęgę

Inwiligowanie ludzi na potęgę jest teraz. Za poprzedniego PRL nie było możliwości technicznych.
"Inwiligowanie" że co ? :-)
PS. Widać, że nie pamiętasz PRL, może za młody jesteś ? Albo resortowy dzieciak, który udaje że PRL był w porządku ? :-)

Jabe

Jabe

17.12.2021 20:02

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Inwiligowanie ludzi na potęgę

Inwigilowanie* ludzi na potęgę jest teraz. Za PRL władza nie mogła sobie na podsłuchy u każdego, nie wiedziała dokładnie, gdzie kto przebywa, co kupuje, z kim rozmawia. Teraz też nie do końca wie, lecz likwidacja pieniądza papierowego system uszczelni.
u2

u2

17.12.2021 21:34

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Inwigilowanie* ludzi na

Za PRL władza nie mogła sobie na podsłuchy u każdego, nie wiedziała dokładnie, gdzie kto przebywa, co kupuje, z kim rozmawia.
Akurat było dokładnie odwrotnie. Dla młodych niekumatych wystarczy obejrzeć film niedawno zmarłego Sylwestra Chęcińskiego pt. Rozmowy kontrolowane z 1991 roku.
Na kogo SB zagięło parol ten praktycznie nie miał życia prywatnego, obserwacja trwała całą dobę. Łatwo wtedy było znaleźć haki na takiego figuranta i przekabacić na stronę zła.
Ty jabek niedawno urodzony ? :-)
Jabe

Jabe

17.12.2021 22:43

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Za PRL władza nie mogła sobie

Chamie, czy z tego, że SB inwigilowało niektórych wynika, że inwigilowano każdego?
AŁTORYDET

AŁTORYDET

17.12.2021 06:30

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Amantadyna tania jak barszcz,

@Pani Anna:
To co Pani wypisuje, to ignorancja chłopskiego filozofa: jeśli ja tak uważam, to tak jest. Amantydyna może byc obecna na rynku(?) i w terapii nawet 50 lat, ale jeśli chce ją Pani stosować w nowej procedurze terapeutycznej, to musi przejść pełen cykl badań klinicznych. Porównanie szczepionki, szczególnie nowej generacji, z lekiem, jest nieuprawnione. Widać w tej podstawówce, w której "uczono" Panią wirusologii, rzetelnej wiedzy Pani nie zdobyła.
Chatar Leon

chatar Leon

17.12.2021 09:34

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na @Pani Anna:

"Szczepionki nowej generacji" czyli zajzajery wyklepane na kolanie w trzy miesiące, są dopuszczone warunkowo, badania zakończą się w roku 2022 lub 2023. Uniemożliwienie leczenia amantadyną jest arbitralną decyzją urzędasów która wcale nie musiała zostać podjęta. Pozbawienie chorych leku, który hamuje namnażanie się wirusa w początkach infekcji i zapobiega powikłaniom, jest po prostu zbrodnią.
Pani Anna

Pani Anna

17.12.2021 10:17

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na @Pani Anna:

Ty Autorydet, to niech jeszcze zakażą witaminy C i rutinoskorbinu, co? Absolwencie matury 30%, bo gdybyś kończył stara podstawówkę za PRL, to byś się wstydził pisać takie głupoty.
Adam66

Adam66

16.12.2021 22:03

“A Half Truth is a Whole Lie”
https://www.juliusrueche…
Chatar Leon

chatar Leon

17.12.2021 10:19

Akurat jesteśmy z żoną dwa dni przed końcem izolacji.
1. Kowida złapaliśmy, gdy spotkaliśmy się dwa tygodnie temu ze znajomą, która uczestniczyła w szkoleniu nauczycieli. Pani, która na tej imprezie miała kowida, była zaszczepiona.
2. Zaraziło się kilka osób, zarówno zaszczepione (w tym jedna po 3 szprycy) jak i niezaszczepione. Nie widzę wiekszej różnicy w przechodzeniu choroby przez znajomych zaszczepionych i niezaszczepionych. Zagrożenie życia dotyczy naprawdę niewielkiej grupy osób. Więc szanowni "racjonaliści" słuchający "ekspertów", nie cieszcie się że nieszczepieni wymrą.
(Absolutnie nie odradzam nikomu szczepionki. Kto ma astmy, nieastmy albo jest w podeszłym wieku, powinien się dziabnąć. Inna sprawa - niewiadoma do końca skuteczność i niewiadome dawkowanie preparatu - 2 dawki, 4 dawki?)
3. Procedury resortu Niedzielskiego ograniczaja się do skazania delikwenta na areszt domowy z nieleczoną infekcją mogącą doprowadzić do powikłań. Zero leków, zero sugestii, jedynie telefon z sanepidu z formalnościami i straszeniem przed opuszczeniem miejsca. Mieli nam wysłać pulsoksymetr, nie przyszedł od tygodnia. Amantadyna, która hamuje namnażanie wirusa w początkach infekcji, została zakazana akurat od dnia, kiedy otrzymaliśmy wynik testu (10 grudnia). Podstawowa opieka zdrowotna? Pani w rejestracji mówi, że ma terminy na teleporadę za tydzień. Na szczęście mamy znajomą lekarkę. Ale niestety dla wielu osób takie granie zdrowiem przez władze może skończyć się tragicznie a szczepionka nie będzie miała tutaj żadnego większego znaczenia.
krzysztofjaw

krzysztofjaw

17.12.2021 10:35

Dodane przez Chatar Leon w odpowiedzi na Akurat jesteśmy z żoną dwa

Zdalne porady lekarskie może i są dobre w przypadku np. skaleczeń czy stłuczeń (i to nie zawsze). Natomiast nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z lekarzem i badań dokonywanych przez niego podczas takiej wizyty. Na jakiej podstawie bez osłuchania i zobaczenia choćby gardła jakiś lekarz jest w stanie zdiagnozować chorobę... tylko słysząc objawy? A np. sprawy kardiologiczne i schorzenia krążenia? Jak to poznać przez telefon, np. bez wyników EKG? To absurd. Albo choroby psychiczne... przez telefon nie da się ocenić stanu pacjenta. Jak słyszę "teleporada" to "nóż mi się w kieszeni otwiera". I tyle...
Pzdr
Pani Anna

Pani Anna

17.12.2021 12:22

Dodane przez Chatar Leon w odpowiedzi na Akurat jesteśmy z żoną dwa

Chata Leon
2, 4 dawki? Tym bym się akurat nie przejmowała,  jeden taki przyjął podobno 10 (za innych, w zamian za pieniądze) i ponoć żyje.
angela

angela

17.12.2021 18:50

Tylko ze, leczący się amantadyną przewaznie lądują pod respiratory, bo na przeciwciała juz za późno.
u2

u2

17.12.2021 19:01

Dodane przez angela w odpowiedzi na Tylko ze, leczący się

Nie wszyscy. Grzegorz Lato powiedział publicznie, że po zaszczepieniu się podwójną dawką zachorował na kowida, a wyleczył go dr Bodnar, nie mylić z byłym RPO, który leczył p. Lato właśnie amantadyną. Z tego co czytałem to amantadyna jest skuteczna zwłaszcza w początkowej fazie infekcji, ale nie jestem lekarzem i jest to tylko moja opinia :-)
Chatar Leon

chatar Leon

17.12.2021 19:13

Dodane przez angela w odpowiedzi na Tylko ze, leczący się

@angela
A skąd Pani takie rewelacje bierze? Amantadyna zapobiega namnażaniu się wirusa, dlatego jest skuteczna w początkowej fazie choroby. Na powikłania nie pomoże. Jeżeli amantadyna byłaby zupełnie nieskuteczna, czas od marca 2020 był naprawdę wystarczający na wykazanie tego faktu. Zakazanie stosowania amantadyny jest zbrodnią, gdyż odbiera szansę na przeżycie wieku osobom.
Jan1797

Jan1797

17.12.2021 19:48

Dodane przez Chatar Leon w odpowiedzi na A skąd Pani takie rewelacje

@Chatar,
Proszę mi napisać, skąd się bierze "Zakazanie stosowania amantadyny" skoro jest jedynie
zakaz sprzedaży -nie stosowania. Absolutnie nie mam urazy, mogę się mylić, lecz raczej;-)
Zapewne słyszał pan, jak celebryci karmili się amantadyną. Bez urazy, Jan
Chatar Leon

chatar Leon

17.12.2021 20:16

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na  @Chatar,

OK, skrót myślowy.
Jeżeli ministerstwo zabroniło od 10.12 lekarzom przepisywania amantadyny poza Parkinsonem (i jeszcze jedną drugą chorobą) to oznacza to, że zgodnie z prawem lekarz nie może leczyć kowida amantadyną. Jest to zatem de facto zakaz stosowania amantadyny w takich przypadkach. Wiele osób zapłaci za to życiem, wiele zapłaci za to po prostu hospitalizacją.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
krzysztofjaw
Nazwa bloga:
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad..
Zawód:
ekonomista

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 515
Liczba wyświetleń: 5,777,037
Liczba komentarzy: 19,680

Ostatnie wpisy blogera

  • Premier D. Tusk chce płacić za niemieckie zbrodnie pieniędzmi Polaków!
  • "Desipere est juris gentium"*, ale nie może świadomie szaleć na szczytach władzy!
  • NIE! Komuch Włodzimierz Czarzasty nie może zostać Marszałkiem Sejmu!

Moje ostatnie komentarze

  • Mam takie samo zdanie i naprawdę boję się o życie naszego Prezydenta.Pzdr
  • A... Witam serdecznie...W tekście celowo pominąłem animozje po konserwatywnej stronie naszej sceny politycznej. Skupiłem się na pozytywach i na Prezydencie Karolu Nawrockim, w którym upatruję lidera…
  • @Sake"Czyli w obawie przed konsekwencjami ze strony reżimu mamy się ograniczać w jego krytyce lub w zawoalowanej formie przemycać w postaci piosneczek, wierszyków i wypowiedzi?".Aż tak daleko nie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Szatańskie dręczenie, nękanie, opętanie. Jak się bronić?
  • Nocne głosowania nad losem naszej ziemi i lasów...
  • Żydzi wśród komunistów II RP i w aparacie NKWD i UB

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Z rozmowy ze zwolennikiem rządzącej mafii, dowiedziałam się, że oni - jej wyborcy - nie wierzą w obietnicę Tuska zapłaty odszkodowań Polakom poszkodowanym przez Niemców w czasie III Rzeszy,…
  • sake2020, Jakoś Merz nie był szczególnie zawstydzony ,,prowokacją intelektualną'' premiera Tuska.Na próżno Bartoszewski i Kosiniak -Kamysz stawali na uszach by wytłumaczyć ten nadmiar intelektu.No i skoro…
  • JzL, Wyobraźcie sobie że prezydentem jest syn esbeckiej donosicielki Rafau Czaskoski. To byłaby tragedia

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności