Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Gdy sito gubi diamenty

Izabela Brodacka Falzmann, 31.07.2021

Trener reprezentacji Anglii w Mistrzostwach Europy Gareth Southgate wprowadził pod koniec rozgrywki na boisko czarnoskórych zawodników Marcusa Rashforda i Jadona  Sancho dla wykonania rzutów karnych. Obaj nie wykorzystali swojej szansy, a Anglia przegrała 2:3.Mistrzostwo Europy wywalczyli Włosi. Gwoździem do trumny okazał się trzeci ze zmienników Bukayo Saka. Nie  udźwignął presji i strzelił dokładnie w to samo miejsce co Sancho.
Trener brytyjskiej reprezentacji wytypował do strzelania karnych trzech czarnoskórych, młodych, niedoświadczonych chłopców. Motywem tej nominacji mogły być tylko względy rasistowskie, przepraszam, antyrasistowskie. Trener chciał, albo musiał dać pierwszeństwo czarnoskórym zawodnikom. Podobnie jest obecnie w Hollywood, gdzie aby film zdobył fundusze należy koniecznie do tego filmu zatrudnić jakiegoś przedstawiciela mniejszości seksualnej. Podobnie było w PRL gdy naukowcy i urzędnicy zatrudniali się na budowie albo w fabryce, żeby ich  inteligenckie dziecko zdobyło punkty preferencyjne i dostało się na studia.
Szlachetni rzecznicy sprawiedliwości społecznej, zwolennicy polityki parytetów i punktów za pochodzenie  wydają się nie rozumieć, ze jest to też rasizm czy dyskryminacja tyle, że à rebours. Pozwalając zagrać  niedoświadczonym młodym zawodnikom tylko dlatego że są kolorowi ( są Murzynami czy jak się każe nam mówić Afroamerykanami czy jak nakazywałaby logika Afrobrytyjczykami) trener odebrał możliwość gry zawodnikom białym a co gorsza pogrzebał szansę na wygraną swojej drużyny.
Przyjmując na studia słabszych kandydatów z punktami za pochodzenie społeczne odbierano szanse tym  lepszym. Ta selekcja negatywna zaważyła być może na losach polskiej humanistyki. Mierni ale wierni, a wkrótce potem małowierni ( tak ich nazwał Putrament) zdominowali kierunki humanistyczne. Musieliśmy towarzyszyć ich fascynacji marksizmem, potem nieśmiałym dąsom na ten marksizm, potem wreszcie całkowitemu z nim rozbratowi. Czuliśmy się tak jakby ktoś kazał nam przez całe lata śledzić czyjąś brzydką chorobę. Szankier miękki,  szankier twardy, wreszcie paraliż postępowy.
Taka parytetowa sprawiedliwość jest podwójną niesprawiedliwością. Eliminując lepszych tylko dlatego, że nie należą do wybranej grupy, szkodzi w ten sposób całej społeczności. Protegując wybranych sprawiedliwość parytetowa raz na zawsze ustawia tych wspieranych w pozycji gorszych, w pozycji zależności od czyjejś łaski, niezależnie od tego co naprawdę reprezentują.
Wiele lat temu pewna moja uczennica zdawała egzamin wstępny na Politechnikę Warszawską, konkretnie na wydział elektroniki. Ten wydział cieszył się dużym powodzeniem i dostać się tam nie było łatwo. Na początku lipca wywieszono listę wyników egzaminu, a kolejnego dnia listę przyjętych. Moja uczennica, osoba zdecydowana i skrupulatna, przepisała ręcznie obydwie listy. Dziś wystarczyłoby sfotografować je telefonem. Okazało się, że nie została przyjęta choć miała lepsze wyniki od wielu innych przyjętych osób. Oburzona wybrała się z interwencją do dziekana. Dziekan wydawał się trochę zagubiony i zdezorientowany. Tłumaczył, że aby było sprawiedliwie przyjmuje się na elektronikę  połowę osób z początku listy, czyli z wynikami najlepszymi, a drugą połowę od końca czyli z wynikami najgorszymi. Potem przeprosił dziewczynę, położył się na kanapce i umarł. Słowo daję, że to wszystko prawda.
W sekretariacie wyjaśnienia dziekana uznano za oczywisty objaw wylewu krwi do mózgu, dziewczyna dostała się na studia i je ukończyła, ale szła za nią opinia, że zamordowała dziekana denerwując go słusznymi przecież reklamacjami. Dzisiaj  (założę się) absurdalne dla nas wyjaśnienia umierającego dziekana przyjęto by za dobrą monetę. Jeżeli nagi facet twierdząc wbrew jawnej oczywistości, że jest kobietą może swobodnie wchodzić do damskiej szatni czy kabiny prysznicowej możliwe byłoby również przyjmowanie na studia kandydatów z końca listy wyników egzaminacyjnych. Nie wiem co naprawdę zaszło wiele lat temu na Politechnice, czy była to pomyłka czy świadome oszustwo. Gdyby moja uczennica nie była czujna i zdeterminowana  nie dostałby się jednak na wymarzony wydział.
Kwestia właściwego i sprawiedliwego doboru kandydatów na studia i do liceów nie została do dziś dnia właściwie rozwiązana nie tylko w Polsce lecz w Stanach Zjednoczonych, które pierwsze wprowadziły system standardowych testów sprawdzających wiedzę kandydatów  i w których,  w przeciwieństwie do Polski, ściąganie nie jest akceptowane. A jednak nawet tam pojawiają się oszustwa. Obszernie pisze o tym amerykańska prasa.
Właśnie w testach wyboru możliwe jest zarówno poprawianie błędnych odpowiedzi na dobre przez „ życzliwego” nauczyciela jak i dobrych na złe przez nauczyciela  „ nieżyczliwego”.  Taki problem zgłosił ostatnio ósmoklasista z niewielkiej miejscowości. Otrzymał  połowę oczekiwanych punktów. Twierdzi, że wiele jego dobrych odpowiedzi poprawiła na złe nauczycielka. Jak twierdzi miał przez wiele lat z nią  konflikt i w ten sposób został ukarany. Nie jestem w stanie sprawdzić czy chłopak ma rację, nie jestem stroną w tej sprawie i nie bardzo mogę mu pomóc. Oczywiście może on zgłosić reklamacje, może nawet zobaczyć swoją pracę, ale nie może jej sfotografować ani nie może przyprowadzić ze sobą wybranego eksperta. Kto zresztą jest w stanie sprawdzić jak zostały dokonane skreślenia? Wymagałoby to śledztwa, którego nikt nie podejmie w tak błahej i wątpliwej sprawie. W rezultacie chłopak zamiast do wymarzonego technikum dostanie się zapewne do zasadniczej szkoły zawodowej co będzie miało zasadniczy właśnie wpływ na jego losy.
Dla przeciwników parytetów mam jednak bardzo dobrą wiadomość.
7 lipca 2021 roku rozgrywane na Służewcu Derby wygrała Joanna Wyrzyk. To pierwsza kobieta, która wygrała Derby w historii tego wyścigu. Wygrała w pięknym stylu walcząc do samego końca z mężczyznami. Wygrała dlatego, że zarówno ona jak i jej koń byli najlepsi a nie dlatego, że objęły ją jakieś parytety czy inne ulgi.
 I tak trzeba trzymać.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3609
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

31.07.2021 10:28

Może i wygrała derby, ale czy jest uposażona w cnoty niewieście?
RinoCeronte

RinoCeronte

31.07.2021 11:21

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Może i wygrała derby, ale czy

Co Pan gada jaśniepanie Wielkopolski?
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

31.07.2021 11:32

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Może i wygrała derby, ale czy

@WielkopolskaZdzicho - gdzie straciłaś swoją cnotę ☺☻
sake3

sake2020

31.07.2021 12:02

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Może i wygrała derby, ale czy

@Wielkopolskizdzichu.........Wyposażona,wyposażona....Prosze się nie wyzłośliwiać.Już wieki temu Amazonki jeździły konno. Pan zapewne preferuje aby było europejsko i postepowo takie cechy niewieście jak wrzaski i wyzwiska barczystej czterdziestokilkuletniej panienki Lempart nigdzie nie pracujacej i będącej na utrzymaniu starych rodziców.Jej nawet taka cecha jak dbałość o wygląd jest obca.
RinoCeronte

RinoCeronte

31.07.2021 13:24

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Wielkopolskizdzichu........

Bingo! :-)
spike

spike

31.07.2021 12:55

Znamy to zjawisko. Moja krewna, od rozpoczęcia edukacji, zawsze była prymusem, nawet na studiach, była wyróżniana, w pracy też też się wyróżniała, była nagradzana, nawet przez instytucje kontrolne, za wzorową pracę, w wielu sprawach, nawet panie z tych instytucji dzwoniły, by się poradzić w wielu kwestiach. Pewnego razu, firma w której pracowała, ogłosiła upadłość, trzeba było szukać nowej pracy, wszędzie gdzie się zgłaszała i przechodziła przez egzaminy firmowe z udziałem ekspertów, wygrywała z konkurencją, ale był problem, firmy chciały fachowca, ale nie chcieli płacić jak fachowcowi, a "robotnikowi". Pewnego razu był konkurs na stanowisko kierownicze w Urzędzie Miasta, wymagania spełniała, przystąpiła do konkursu, jak zwykle wygrała celująco, pracy nie dostała, jak się potem okazało, przeszła "mierna ale wierna" protegowana wysokiego urzędnika Ratusza. Pracę znalazła, pewna znajoma jak się dowiedziała, że taki "skarb" szuka pracy, zaraz zadzwoniła i umówiła jej spotkanie z prezesem, dostała pracę "od ręki" i odrębne samodzielne stanowisko. Osobiście nie mam większych zastrzeżeń do nepotyzmu, znajomości etc. jeżeli za tym idą kwalifikacje, to zjawisko idzie za nami od zarania dziejów, z tego też powodu co mądrzejsi dorobkiewicze, kształcą swoje dzieci w kierunku, który umożliwi im przejęcie firmy w przyszłości, by udziałowcy i wspólnicy nie mieli pretensji. Owszem wciska się do pracy krewnych i znajomych bez potrzebnego fachu, ale nie na stanowiskach kierowniczych.
P.S. ta pani co wygrała stanowisko kierownicze w Urzędzie, długo tam nie pracowała, narobiła takich głupot, że musieli zatrudnić zespół, który to prostował. Jestem pewien, że jakby krewna była członkiem znanej partii opozycyjnej, mogła pracę dostać Pzdr.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

31.07.2021 23:07

Dodane przez spike w odpowiedzi na Znamy to zjawisko. Moja

Problem polega na tym że w koncepcjach współczesnego państwa istniej  zasadnicza sprzeczność (antynomia)  pomiędzy zasadami rynkowymi  nieuchronnie związanymi z rywalizacją a ideami równości. W niektórych szkołach nie stawia się dzieciom ocen żeby słabszym nie było przykro a tylko umieszcza  w dzienniczku bzdurne opisy. Tymczasem dzieci  chcą dostawać stopnie bo drzemie w nich duch zdrowej rywalizacji. Wyścigi są po to żeby wygrywać a nie zastanawiać się czy przegranemu jest przykro. To o czym Pan pisze jest u nas regułą.  Złą  regułą.
Piotr Węcław

Piotr Węcław

31.07.2021 21:20

Droga Pani Izabelo, ufam, że nie ma pani nic przeciwko zamieszczeniu tekstu na stronie Panoramy Polskiej. Pozdrawiam, Piotr
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

31.07.2021 21:49

Dodane przez Piotr Węcław w odpowiedzi na Droga Pani Izabelo, ufam, że

Bardzo proszę i pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

Wera

30.08.2021 14:51

https://serwisy.gazetapr…
Izabela Brodacka Falzmann
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 035
Liczba wyświetleń: 7,668,058
Liczba komentarzy: 20,764

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i w jakim celu propaguje pogańskie zwyczaje Halloween?
  • Rude Prawo
  • Skąd się biorą politycy?

Moje ostatnie komentarze

  • @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • @ LalaWarto tu przypomnieć osoby wybitne, które wyjechały do Izraela i tam tworzyły kulturę . Czy ktoś dziś pamięta taką postać jak Rachmiel Brandwajn. Wspaniałego znawcę literatury francuskiej. Na…
  • @ LalaJak to nie było? A emigranci po 68 roku? Czy zaprzecza Pani, że tworzyli kulturę?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek edukacji. Tym razem piszę jako fachowiec.
  • Historia pewnej kamienicy
  • Śpioszki rozmiaru XXXL

Ostatnio komentowane

  • Marcin Niewalda, Szanowna Pani IzabeloJestem na tropie genealogi Małyszczyckich i Płaskowickich z Widybora i okolic. Był tam Konstanty Płakowskicki - zesłany na Sybir za udział w Powstaniu Styczniowym. Czy Pani…
  • Izabela Brodacka Falzmann, @ Lala To Pani też nie uważa ich za Polaków? Oj nieładnie. Oni uważali się sami za Polaków pochodzenia żydowskiego a nie za Żydów przypadkiem osiadłych w Polsce. Brandwajn choć przyjechał na…
  • lala, pięknie, że Pani pamięta o tych, których wygnano i pozbawiono obywatelstwa - jednak całkowicie nie zrozumiała Pani tego, co napisałam;moja uwaga dotyczyła faktu banalnego - to nie Polacy…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności