Zawsze głosowałam i nadal mam zamiar głosować na PiS. Jak mówią dowcipni znajomi jestem po prostu pisanką. Coraz częściej mam jednak ochotę pokazać mojej formacji nie tylko żółtą kartkę a nawet kartkę czerwoną. Co więcej uważam, że mam nie tylko prawo lecz nawet obowiązek to zrobić. Mamy obowiązek przestrzegać przyjaciół jeżeli błądzą.
Nie podobała mi się ustawa o zwierzętach. W świecie w którym istnieje łańcuch pokarmowy nie da się zadekretować a co ważniejsze przestrzegać ochrony każdego życia. Ochrona zwierząt futerkowych poprzez całkowity zakaz ich hodowli jest hipokryzją jeżeli tolerujemy zabijanie zwierząt w rzeźniach. Aby ochronić zwierzęta przed śmiercią w rzeźni nie wystarczy przymusowa zmiana gustów kulinarnych człowieka. Należałoby przede wszystkim z całą bezwzględnością wytępić wszystkie zwierzęta mięsożerne. Rezygnacja z zabijania jest jak widać niemożliwa, a naprawianie świata przez likwidowanie części jego mieszkańców już wielokrotnie przerabialiśmy. Szlachetna na pozór utopia, jaką była bezwarunkowa równość wszystkich ludzi, okazała się w realizacji utopią zbrodniczą.
Uważam że błędem taktycznym, (strzałem w kolano a nawet powyżej kolana) było naruszanie tak zwanego zgniłego kompromisu w sprawach aborcji. Rozpętało to wielomiesięczną awanturę i wyprowadziło na ulice lewacką dzicz. Co gorsza po stronie tej dziczy stanęły liczne Julki czyli niemądre smarkule przekonane wolnościową frazeologią lewactwa. Jako działaczka ruchu obrony życia Gaudium Vitae, którego kapelanem był ksiądz Stanisław Małkowski, wielokrotnie przeżywałam kolejne fale dyskusji na ten bezdyskusyjny dla mnie temat i zawsze był on wywoływany jako polityczny temat zastępczy. Trudno ocenić co tym razem miałaby przykryć celowo wywołana awantura, być może jeżeli chcemy chronić życie futrzaków nie wypada zapominać o ofiarach ludobójstwa w obrębie własnego gatunku. Były to jednak, moim zdaniem tylko błędy taktyczne. „ Piątka dla zwierząt” odebrała PiS część elektoratu wiejskiego, wyrok w sprawie aborcji odbiera elektorat młodzieżowy. Podobnie jak przyznanie przez resort kultury wielomilionowych dotacji różnym celebrytom, ( a prościej mówiąc wyjcom z czasów PRL) rozjuszyło środowiska artystyczne, a niefortunne decyzje w sprawie zarządzania stadninami arabów uczyniły środowisko koniarskie i jeździeckie zaciekłym wrogiem PiS. „Jeżeli się na czymś nie znasz, tak jak PiS na koniach, korzystaj z wiedzy fachowców”- mówią mi .znajomi z tego środowiska i trudno nie przyznać im racji. To wszystko traktuję tylko jako błędy taktyczne nie merytoryczne.
Istnieją jednak dwa tematy, które są dla mnie papierkiem lakmusowym przy ocenie każdej formacji politycznej. Jednym z nich jest sprawa energetyki jądrowej. To nie prawda, że energia jądrowa to energia tania czysta i bezpieczna. Energetyka jądrowa to najdroższy i najbardziej niebezpieczny sposób pozyskiwania energii. Przekonali się o tym w bolesny sposób Japończycy prezentujący o wiele wyższy poziom kultury technicznej niż nasz kraj. Ludzie którzy nie potrafili zaprojektować dachu na stadionie w Warszawie chcą projektować elektrownie jądrowe! Albo co gorsza kupować przestarzałe technologie od krajów które już odeszły lub odchodzą od energetyki jądrowej. Jak pamiętamy Électricité de France od dawna usiłowało wpakować do Polski swoje reaktory. Może budzić niepokój bratanie się premiera Morawieckiego z prezydentem Francji. Premier Morawiecki przy wszystkich swoich zaletach nie jest specjalistą od energetyki. Tych zagadnień nie są w stanie pojąć historycy, ekonomiści i socjologowie, od których w polityce się roi. Trzeba posłuchać znawców, choćby takich jak specjalista od energetyki fizyk jądrowy profesor Dakowski, który wiele lat przepracował w Świerku.
Plany rozwijania w Polsce energetyki jądrowej sprawiają, że wyciągam z kieszeni żółtą kartkę. Czerwoną kartkę wyciągnie z tej kieszeni podatek katastralny. Z podatkiem katastralnym wojuję od wielu lat. Najprostszy zarzut to fakt, że podatek katastralny jest karą za gospodarność. Nieruchomość zaniedbana będzie obłożona niższym podatkiem niż zadbana i remontowana, nieruchomości w okolicy dobrze zarządzanej przez lokalne władze będą miały większą wartość sprzedażną niż nieruchomości w okolicy zarządzanej źle, z gorszą infrastrukturą, a wiec też będą płacić większy haracz. Najpoważniejszy zarzut to fakt, że podatek katastralny zgodnie z jego założeniami (czyli formułowanymi explicite lub nie intencjami ustawodawcy) ma zmienić strukturę własności. Ludzie starzy i niezamożni, którzy zdołali zachować swoje domy i mieszkania nie będą w stanie udźwignąć tego obciążenia i zamiast przekazać własność następcom prawnym będą zmuszeni ją sprzedać. Zgodnie z rynkowymi zasadami ceny nieruchomości spadną i staną się one łatwo dostępne. Właśnie dla kogo? Bzdurą jest kolportowane za czasów rządów lewicy twierdzenie, że domy i mieszkania kupią tanio ludzie młodzi i rodziny wielodzietne. Zwykłych młodych ludzi a tym bardziej rodzin wielodzietnych nie będzie i tak stać na zakup dużego domu czy mieszkania. Nie bez przyczyny ludzie młodzi zadłużają się na całe życie w bankach a brak dostępu do mieszkań jest jedną z ważniejszych przyczyn zapaści demograficznej w Polsce, której to zapaści nie przełamie i nie zlikwiduje żadne 500. Podatek katastralny nie będzie stanowił natomiast najmniejszego problemu dla łowców nieruchomości i to oni kupią po obniżonych cenach wyprzedawane przez biednych mieszkania. Jak zwykle zadziała syndrom kuli śnieżnej bogatsi staną się jeszcze bogatsi a biedni jeszcze biedniejsi. Nie ma w tym nic dziwnego- to banalne zjawisko społeczne i ekonomiczne lecz nie ma powodu pogłębiać nierówności, których i tak nie brak w naszym kraju i we współczesnym świecie. Nie tak dawno przeżywaliśmy albo byliśmy świadkami procederu rabowania nieruchomości pod pretekstem reprywatyzacji. W tym procederze brali jak wiadomo udział sędziowie notariusze i adwokaci.
Nie powinien jednak mieć udziału ustawodawca.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 20655
Pani unika naprawde trudnych tematow. Latwiej koncentrowac sie na muszkach owocowoach, bo przyslaniaja zbrodnie, ktore dzieja sie na naszych oczach, a ktorych lepiej nie widziec. Jak dla mnie w kraju, ktory jest kolonia zarzadzanym przez namiestnikow jest obojetne, ktory z lokalnych kacykow dostanie namaszczenie. W sprawach zasadniczych nic sie nie zmieni. Nie licze na odpowiedz, bo mnie Pani z reguly nie odpowiada.
Tak, ma Pani calkowita racje, a ja niepotrzabnie przywolalam te muszki. ZA WSZYSTO, co PIS zrobil dobrego dla dzieci, niech bedzie mu chwala. Co nie zmienia faktu, ze od roku nic nie usprawiedliwia ich dzialan.
Daruj sobie czytanie, skoro i tak rozumiesz co trzecie zdanie. Albo popros kogos, zeby ci poczytal na glos.
U nas, technicznych, wyskalowaliśmy sobie, że najniższy iloraz inteligencji posiada chociażby taki termostat => IQ=1. Za zimno -> włącz, za ciepło -> wyłącz. W psychologii, czy socjologii też, uznaje się, że test IQ<70, to już, najdelikatniej mówiąc, człowiek niemądry. Czyli, gdzie stawiasz w zakresie 1 - 70 "paniusię"?
W odroznieniu od ciebie Sake, ja nie czytam echo24, bo staram sie trzymac od wariatow i glupkow z daleka, a na psychiatryk24 nawet nie zagladam, bo nikt tak jak to srodowisko nie kompromituje i nie ciagnie na dno prawicy. Rowniez w odroznieniu od ciebie ja dokladnie czytam te komentarze, na ktore odpowiadam i staram sie zrozumiec inny punkt widzenia niz slepe zapatrzenie w przewodnia partie, zamiast podciagac wszystko pod "obca agenture" i zdrajcow ojczyzny. I tak uczciwie musze przyznac, ze nawet Wielkopolskizdzichu i Jabe maja czasem duzo racji.
"Ochrona zwierząt futerkowych poprzez całkowity zakaz ich hodowli jest hipokryzją jeżeli tolerujemy zabijanie zwierząt w rzeźniach.".
--- jestem zaskoczony tym porównaniem, zwierzęta futerkowe nie są hodowane dla niezbędnego nam pokarmu, a dla wybranej garstki bogatych snobów, bez futerek rozwijały się cywilizacje od zamierzchłych czasów i dalej będą. Mięso zwierząt rzeźnych jest nam potrzebne dla zdrowego życia, hipokrytami są weganie, obżerają się trawą, a dla zdrowia muszą jeść suplementy składników zwierzęcych, by zachować zdrowie.
............
"Uważam że błędem taktycznym, (strzałem w kolano a nawet powyżej kolana) było naruszanie tak zwanego zgniłego kompromisu w sprawach aborcji."
- -z tego co ja wiem, z tym strzałem w kolano, rząd nie ma wiele wspólnego, sprawę tej ustawy, skierowało do TK kilku posłów, a że ustawa jest niezgodna z Konstytucją, Trybunał nie mógł wydać innego orzeczenia, jaki wydał. Swoją drogą nie rozumiem jednego, czy godzi się katolikowi dla korzyści politycznych, godzić się na mord niewinnych poczętych dzieci? Pozdrawiam
Propaganda specjalnie nie kryła, że trybunał orzekł pod dyktando Jarosława Kaczyńskiego. Nie po to on swoich przybocznych do trybunału wsadzał, żeby było inaczej. To jest oczywiste, hipokryto!
Swoją drogą nie rozumiem jednego, czy godzi się katolikowi dla korzyści politycznych, godzić się na mord niewinnych poczętych dzieci? – Wspomniany katolik długo się na mord godził. Sytuacja się zmieniła, gdy się ze swą lewackością odsłonił. Dla równowagi trzeba było się z pryncypiami ludowi pokazać.
Obnażam się z marzenia, dopraszam się łaski i wnoszę do laski by ustawowo każdy szeregowy poseł był zobowiązany nosić się ekologicznie. Żadnych syntetyków i roślinnych komponentów. Tylko skóra z kota za przyodziewek.
Może dalej nic z sensem nie będą robić ale za to ładnie się zaprezentują. I ładnie się będą elektryzować.
z 2018 roku i samorządowa krytyką; "Według ekspertów firmy doradczej należy
spodziewać się zmiany w tym zakresie, przy czym trzeba brać pod uwagę, że może
to być zmiana niekorzystna dla JST." https://samorzad.pap.pl/…
jakież to warszawskie.
Fakt rozbudowywana przez deweloperów okolica obłożona była i jest nadal wyższymi
opłatami z tytułu wieczystego użytkowania a mieszkańcy płacili i nadal płacą większy
haracz.
PS
Byłbym zapomniał, głosował będę na Prawo i Sprawiedliwość.